Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu

[MarJel]

Ilonko wszystko dobierasz idealnie, wazony pasują do wnętrz, same w sobie też są bardzo ładne, fajnie że białe.

Obraz na ścianie wygląda świetnie, jak dla mnie różu jest jak w sam raz:yes:

[Ilona Agata]

MarJel - nie chwal dnia przed ściągnięciem spodni Jak się urządzę, to zobaczymy, czy tak idealnie, bo na razie kilka błędów już za mną

 

Właśnie zjedliśmy kolację nowymi sztućcami Super są: proste, ciężkie, wygodne Pięknie się świecą poukładane równiutko w szufladzie, mogłabym na nie patrzeć i z pół dnia, hehe

[MarJel]

MarJel - nie chwal dnia przed ściągnięciem spodni Jak się urządzę, to zobaczymy, czy tak idealnie, bo na razie kilka błędów już za mną

 

Właśnie zjedliśmy kolację nowymi sztućcami Super są: proste, ciężkie, wygodne Pięknie się świecą poukładane równiutko w szufladzie, mogłabym na nie patrzeć i z pół dnia, hehe

 

Dobrze że tylko chcesz na nie patrzeć, bo jak by Ci przyszło do głowy nimi jeść przez pół dnia, to oj biedna Twoja suknia ślubna;)

[Ilona Agata]

Oj, biedna moja talia ściśnięta tą suknią

 

A wazony już w użyciu:

http://img846.imageshack.us/img846/6688/pict0014v.jpg

 

http://img571.imageshack.us/img571/6501/pict0013cz.jpg

[pysiaczek]

Bardzo fajne wazony!

[rere79]

No fajniutkie te wazoniki. Sama bym je przygarneła Pochwal się tymi sztućcami jeszcze. Plose

[Ilona Agata]

Hihihi, Rere, specjalnie dla Ciebie (jak już pisałam, sztućce są bardzo proste, ale właśnie na takich mi zależało), choć narzeczony zwijał się ze śmiechu na kanapie, widząc sesję zdjęciową noży i widelców :

http://img14.imageshack.us/img14/7313/pict0015cw.jpg

W sumie nie ma czego pokazywać, bo sztućce nie są dizajnerskie w formie, ale kosztowały kilkakrotnie mniej niż w Polsce, więc tym bardziej się cieszę, że je upolowałam

Edytowane 4 Maja 2011 przez Ilona Agata

[reni1980]

no tak to z tymi facetami już jest, mój jak widzi ze wstaję po aparat to zawsze pyta, "co tym razem", ale wracajac do tematu, wazony fajniutkie, sztućce jeszcze bardziej, Ilonko mozna wiedzieć ile takie sztućce kosztowały, pytam tak z ciekawości bo u mnie w outlet tez jest villeroy i mam też sztućce upatrzone, moze być cena na priva.

[Ilona Agata]

Reni, w Berlinie były spore przeceny, nasze sztućce (na 12 osób) kosztowały od 100 do 140 euro w zależności od tego, ile nabierek/łyżek do sałatek, itp. było w komplecie. Na 6 osób - od 49 do 59 euro.

[reni1980]

no to tanio, u mnie w outlet 800 -1000 zł po przecenie, ale te na 6 osób tez tanie, no to chyba moze trza bedzie się wybrac, do berlina, męża prosić nie muszę bo sam mnie namawia, a gdzie dokladnie jeździsz i czy w jakimś szczególnym okresie jest lepiej

[Ilona Agata]

Powiem Ci Reni, że ceny w Twoim outlecie też są zachęcające, ja przeglądałam sztućce V&B w internecie (szukając czegoś na listę prezentów ślubnych) i były sporo wyższe od tych, które podajesz

 

Jeżeli chodzi o zakupy w Berlinie, to z ich przecenami bywa różnie, nie można się niestety nastawić na to, że jedziesz konkretnie po sztućce, bo one raz są przecenione, raz nie (nie ma chyba na to reguły). Bez przeceny nasze kosztowały powyżej 300 euro, więc zdecydowanie drożej niż w Twoim outlecie Najlepiej jeździć tam, jak wyposażasz kuchnię od zera, bo zawsze na coś trafisz. Najczęściej są to garnki (zestawy Silit czy Fissler - 5 garnków - można dostać za 150 euro).

[Ilona Agata]

Aha, pytałaś, gdzie dokładnie jeżdżę, najczęściej na Tauentzienstraße - jest tam kilka "domów towarowych", gdzie na przedostatnich piętrach znajdują się sprzęty gospodarstwa domowego - polecam zwłaszcza KaDeWe - na parterze sklepy luksusowe, na górze niesamowita ilość garnków, porcelany, wszelkich ozdób do domu

[reni1980]

Ilonka mnie zawsze się wszystko przyda, co prawda kuchnie wyposażam od kiedy lałam fundamenty ale zawsze coś sie przyda, takze jak nie kupię sztućców to zadowolę się czymś innym, takze o to sie nię boje, takimi wazonikami też się zadowolę, a mąż nawet mówi że wie gdzie to więc jak kaski troszkę wpadnie to się chyba wybiorę, a ile z Poznania masz do berlina i często tam śmigasz

[Ilona Agata]

Ja byłam raptem 3 razy, ale 2 razy w tym roku - więc zapowiada się, że będę tam jeździć częściej Lubię to miasto, zwłaszcza architekturę (eklektyzm - niesamowite połączenie starego z nowym, szklanych wieżowców z zabytkami) i luz, z jakim ludzie tam żyją Do Berlina mamy ok. 250 km.

[rere79]

Sztućce bardzo ładne. Prostota to jest to

[Ilona Agata]

Też wychodzę z założenia, że takie rzeczy jak sztućce, talerze (zakup jeszcze przede mną ) są na lata i dlatego powinny być klasyczne, ponadczasowe. Wszelkie udziwnienia są fajne, ale mają jedną wadę - potrafię się szybko znudzić i "opatrzeć" A to, co proste, nigdy nie wyjdzie z mody

[rere79]

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości

[Ilona Agata]

Skoro w temacie zastawy stołowej, jestem właśnie w trakcie poszukiwania naczyń. Na początek może kieliszki do wody, które mi się marzą:

http://i2.pinger.pl/pgr44/89605cf7001abd0149cb9c77/11_7222_0133.jpg

Widziałyście może dziewczyny gdzieś coś podobnego? Zastanawiam się również nad takimi:

http://www.wdobrymstylu.pl/cacheimg/d125968c4c.jpg

Ale obawiam się, że są za mało nowoczesne i będą pasować do mojej kuchni jak przysłowiowy kwiatek do kożucha

[rere79]

Zdecydowanie number one. Nowoczesne, eleganckie i proste

[Ilona Agata]

Nie wchodzą w grę raczej, bo ich cena jest powalająca (a ja szklanki/kieliszki tłukę na potęgę ), ale mam nadzieję, że znajdę gdzieś coś podobnego