anna-maria3 11.05.2011 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Ostatnio wydaje mi się, że więcej prywatności miałam w bloku. Ilonka, jak się wprowadziłam do naszej szeregówki i ktoś mi powiedział, że PRAWIE W DOMU mieszkam, to się oburzałam, a teraz niestety, ale rację przyznaję... To jednak nie jest tak do końca dom... W takim rozumieniu przestrzeni, prywatności i własnego kawałka ziemi... Prywatności nie ma (u nas za grosz, bo sąsiedzi z piętra cały ogródek widzą), w dodatku z jednej strony śpiewająco-grająca rodzina, z drugiej niesłyszący staruszek - więc jak ogląda coś w telewizji, to u siebie w salonie słyszę... Ogólnie nie jest źle, bo przestrzeń w środku i układ pomieszczeń są super więc wiele rekompensują, w dodatku dzieci mogą biegać po trawce bez wychodzenia z domu itd., ale komfortowymi warunkami, takimi wymarzonymi, bym tego nie nazwała... Dziewczyny, u nas też większość rzeczy jest na raz. Ja jeansy założę dwa razy, ale już syn nie, bo jak z przedszkola wraca czy ze spacru, to tylko do prania się nadają... Ale znam takich, co strzepują, składają i do szafy. U mnie w tygodniu męża nie ma, więc miejsca w pralce jest więcej i prania mniej Piorę więc co 2-3 dni, ale 2 pralki, bo kolor i białe, a czasem nawet się pralka czarnego uzbiera. Ale za to jak na weekend mąż wraca, to wtedy i 6 pralek na raz muszę wstawić, bo tyle z całego tygodnia zwozi... Ale lubię prać więc nie ma problemu. Gorzej z prasowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Ilonko, ja Ciebie rozumiem z ta szeregówką. Sama w takiej mieszkam i prywatności zero. Szeregówki wąskie, 4m i nie tylko sąsiedzi z domu obok cię widzą, ale i z kilku domów dalej . Średnio przyjemne. anna, prać to ja też mogę i rozwieszać pranie. Ale do prasowania to tylko święta mnie zaciągną, ewentualnie wyjście w eleganckich łaszkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 11.05.2011 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No tak, wieszać to lubimy, my kozy - bo ładnie musi być, równiutko Ty też w każdą skarpetkę rękę najpierw wkładasz, żeby ją ładnie naciągnąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Nie, ja tylko je strzepuje, równiutko składam jedna na drugą, a potem zawijam tak żeby powstał z nich mały prostokącik MOże już nie piszmy o naszych pedantycznych skłonnościach, bo nas w wariatkowie zamkną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 11.05.2011 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 To może nie do końca szeregówka, tylko taki czworak (dwa mieszkania z przodu, dwa z tyłu, w tym nasze). Z jednej strony mam domek jednorodzinny, którego właściciele zapobiegawczo obsadzili płot ze swojej strony choinkami (na moje oko 20-letnimi, bo nic zza nich nie widać), z drugiej strony natomiast sąsiad się jeszcze nie wprowadził, więc zdążymy z tymi matami Natomiast z tyłu - działkowicze Całe szczęście Rere, to nie jest osiedle o zabudowie szeregowej, tylko domki jednorodzinne, dosyć od siebie oddalone (wiadomo, że jak nie ma developera, to nic nie jest poupychane na siłę) A mój tata prasuje nawet skarpetki, o! A jest strzelcem, hehe, więc to nie tylko kóz dotyczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.05.2011 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 upps ja koza i niecierpię prasować, robię to tylko wtedy kiedy ubieram to co wygniecione, a skarpet i majtek nidgy z zyciu bym nie prasowala, bo i po co, przeciez nie widac zagnieceń jak są ubrane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No to Ilonko jesteś w bardziej komfortowej sytuacji. Naszczęście ja tylko wynajmuję i jakbym miała kupowac tu dom to tylko bliźniaka. No ale wiadomo metraże w UK nie powalają. E tam kto powiedział, że tylko kozy takie krzywe są. Nasz znajomy, panna, po odkurzeniu dywanu, czesze go szerokim grzebieniem co by mu się włos w jedną stronę układał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 upps ja koza i niecierpię prasować, robię to tylko wtedy kiedy ubieram to co wygniecione, a skarpet i majtek nidgy z zyciu bym nie prasowala, bo i po co, przeciez nie widac zagnieceń jak są ubrane Reni, no przecież anna i ja, napisałyśmy, że nie cierpimy prasować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 11.05.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Nasz znajomy, panna, po odkurzeniu dywanu, czesze go szerokim grzebieniem co by mu się włos w jedną stronę układał No to teraz ciężkie działa wytoczę... Mój kolega ze studiów miał ciocię, która na dywanie i na tapczanach miała folię, żeby się nie kurzyły i nie brudziły . Wujek bardzo długo to wytrzymywał, ale jak ciocia założyła też folię na telewizor, bo kurz za szybko na nim osiadał to... się rozwiódł, co ciocia uznała za kryzys wieku średniego i jego fanaberię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 11.05.2011 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No tego to już nie rozumiem, bo ja sprzątam, żeby mieć ładnie, a z taką folią, to bez sensu, że czysto, skoro na pewno brzydko to wyglądało Zwłaszcza, że folia na tv i tak i tak się kurzy, więc jej zmiana raz w tygodniu zajmuje pewnie tyle samo czasu, co przetarcie tv Chyba, że czysto i ładnie miało być tylko dla gości, ale spaliłabym się ze wstydu w razie niezapowiedzianej wizyty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 No ja z tej foli, to leżę i kwiczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 11.05.2011 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Chociaż ja mam beżowy kocyk na kanapie... Trochę dlatego, żeby się właśnie mniej brudziła, a trochę dlatego, że teraz, kiedy biegam po ogrodzie z gołymi nogami, straaasznie nieprzyjemnie siadać na tak zimnej skórze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 11.05.2011 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Ilona, mnie najbardziej i niezmiennie w tej historii bawi fakt, że ciocia zwaliła wszystko na kryzys wieku średniego, nie widząc w tym żadnej swojej winy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 11.05.2011 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Wiem, wiem, też mnie to rozśmieszyło Ja dlatego, jak słyszę o rozstaniu jakieś pary, nigdy nie oceniam/nie doradzam/nie pocieszam dopóki nie usłyszę relaji dwóch stron. Wiadomo, że każdy się broni jak może. Może ta ciotka kolegi wiedziała, że to z nią coś nie tak, ale trudno jej się było do tego przyznać? Bo na pewno ktoś ją próbował uświadomić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 11.05.2011 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Chociaż tak z drugiej strony, mam nadzieję, że ja nie zostanę nigdy sama tylko dlatego, że chowam po szafkach rachunki, a kanapę zakrywam kocem? Bo też bym chyba nie potrafiła dostrzec w tym swojej winy Że co...? Że lubię mieć czysto i porządnie?? Winny byłby na pewno kryzys wieku średniego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 11.05.2011 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 O rany a Wy nadal o tym samym:rolleyes: Co za pedantyczne kozy ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 11.05.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 O rany a Wy nadal o tym samym:rolleyes: Co za pedantyczne kozy ;) Eeee, no nie o tym samym. Teraz na rozwody zeszło. W dodatku nie z powodu pedantyzmu, tylko jak zwykle, kryzys wieku średniego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 11.05.2011 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Eeee, no nie o tym samym. Teraz na rozwody zeszło. W dodatku nie z powodu pedantyzmu, tylko jak zwykle, kryzys wieku średniego A to zmienia postać rzeczy:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 11.05.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 Wariatki Przez Was uśmiech przylepił mi się do gęby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 11.05.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 mój mąż jak słyszy ze znowu śmieje się do monitora, nawet nie pyta co czytam bo wiadomo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.