Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Reni, dopiero zajrzałam, mam nadzieję, że sobie poradziłaś :yes: Ja po prostu przyprawiam kurczaka z zewnątrz i w środku, nabijam na małą butelkę piwa (wcześniej odlewam połowę), a potem piekę jakieś 50-60 minut i voila. Danie zawsze wychodzi i jest proste jak konstrukcja cepa ;)

 

Dagunia, witam, dawno Cię nie było :( podglądam Twój wątek, ale nie miałam ostatnio czasu pisać. Mam nadzieję, że już wszystko dobrze :hug:

 

U nas dzieje się ogrodowo. W końcu odgrodziliśmy się od sąsiadów matami wiklinowymi, czuję się cudownie, rano mogę wyjść w piżamce na kawkę i nikt mnie nie widzi (poza kotem sąsiadki, który chyba obsikuje nam iglaki, bo czuje się u nas jak u siebie). Jest tak intymnie i bezpiecznie, anonimowo, za co właśnie - ja, pochodząca z zaściankowego miasteczka, gdzie wszyscy o wszystkich wiedzieli wszystko ;) - uwielbiam duże miasta.

 

A oto, co upolowałam wczoraj w Ikei. Jest to lampa solarna, kiczowata w swojej estetyce, ale jakoś nie mogłam się jej oprzeć :lol2: (a jak zobaczyłam po zmierzchu, że flaming świeci na różowo, o mało nie oszalałam :rotfl:):

http://img17.imageshack.us/img17/717/img0001al.jpg

http://img155.imageshack.us/img155/6996/img0006jn.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek umiera, więc może opiszę naszą przygodę z przygotowaniami do ślubu ;) Otóż zajęta przez końcem roku pracą (na co nałożyły się również inne zawodowe problemy), wybrałam się pewnego pięknego przedpołudnia wybrać zaproszenia - formę, tekst, kolor i rodzaj czcionki. Po podpisaniu umowy, przekazałam berło narzeczonemu - miał za zadanie wysłać dane naszych gości. Przez niekompetencję firmy, w której zamawialiśmy zaproszenia, wszystko się przedłużyło (czekaliśmy prawie trzy tygodnie na wydruk :jawdrop: - chociaż obiecywano nam, że to kwestia niecałego tygodnia).

 

Ostatecznie odebraliśmy zaproszenia wczoraj, a tam błąd ortograficzny w imieniu Bernadetta (narzeczony przepisał z błędem z kartki, którą mu podsunęłam), a imiona gości ze strony pana młodego brzmiały następująco: Zuzia, Ola, Kuba, Marysia, itp. :eek: Pół biedy, gdyby to były imiona dzieci, ale nie - "Marysia" jest stateczną matką chrzestną mojego przyszłego męża :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Boże! :D 8-) Ilonka zabijasz mnie tymi swoimi przebojami :D

 

Moja siostra cioteczna / świadkowa u mnie zleciła swojemu wówczas narzeczonemu zamówienie tortu ślubnego tylko powiedziała "nie zamawiaj żadnego kawowego, bo dzieci będą i nie będzie im smakować". Zadzwoniła kontrolnie sprawdzić jak mu idzie, a on rozradowany mówi że już tort zamówił, padło pytanie jaki, a on "Tiramisu!" :D Tak to jest z facetami nie przejmuj się ;)

 

P.S. Pokaż jakie macie zaproszenia :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus, rozśmieszyłaś mnie do łez. Chociaż to jeszcze nic, bo mój brat na drugie urodziny córki zamówił tort orzechowy z rumem :eek: Biedne dziecko oczywiście nie mogło go nawet posmakować :no: i tylko patrzyło, jak dorośli się zajadają :yes: Całe szczęście przewidująca babcia upiekła jej ulubione rogaliki z wiśniami :)

 

Ja się tylko cieszę, że imię męża "Marysi" zostało podane poprawnie - nie zniosłabym napisu: "Mają zaszczyt zaprosić Marysię i Rysia na uroczystość zaślubin".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona flamingo boski jest ;) Mnie się podoba :lol: Może dlatego, że z synem na Gnomeo i Julii byłam :rotfl: Dobrze, że to lampa solarna, a nie podłogowa, bo dopiero by było, jakbyś go do salonu zaadoptowała :lol2: Chociaż kurcze do różu poduszkowego i na obrazie by przypasował :lol2:

 

Ech, lecę swój wątek odkopać, bo pewnie już na 50 stronie wisi...

Wkleję fotki, bo próbnik podłogi do łazienki przyszedł. Szkoda gadać :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, dobra - widzę, że flaming wzbudził spore kontrowersje, więc może pochwalę się innymi zdobyczami z Ikei :)

Podkładki pod kubki/szklanki (są metalowe, od spodu podklejone filcem):

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/groggy-podkadka-pod-kieliszek-stal-nierdz__23484_PE079435_S4.jpg

I kieliszki na wodę (pojemność: 350 ml, grube szkło, cena: 9,90 :wave:):

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/rattvik-kieliszek-do-wina-czerwonego-szko-bezbarwne__26352_PE095987_S4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego ja nigdy nie powierzam mężowi zadań ważniejszych niż samodzielny zakup jajek:lol2:

 

Magda nic nie mów... Ja swojego jakiś czas temu (na święta) po jajka wysłałam, to przytachał 60szt. takich małych kurzęczych, że jak przepiórcze wyglądały. I potem się głowić musiałam, czy jak w przepisie mam 6 jaj, to mam dać 6, 9, czy może 12, żeby proporcje się zgadzały... No ale przecież w promocji były :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda nic nie mów... Ja swojego jakiś czas temu (na święta) po jajka wysłałam, to przytachał 60szt. takich małych kurzęczych, że jak przepiórcze wyglądały. I potem się głowić musiałam, czy jak w przepisie mam 6 jaj, to mam dać 6, 9, czy może 12, żeby proporcje się zgadzały... No ale przecież w promocji były :rotfl:

 

posikałam się:rotfl::rotfl::rotfl:

to ja się nad tymi jajkami jeszcze zastanowię:lol2: może za dużo ryzykuję;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flaming bossski (simsy rządzą :) ) ....nie widziałam go w IKEA a byłam ostatnio....kupiłam tylko pojemniczki do robienia lodów bo dzieciakom sie zachciało...w ogóle wypady na zakupy z dzieciakami to masakra...wzięłam ze sobą bo stwierdziłam że w ichniejszym przedszkolu je zostawie i mam luz....a tu zonk - przedszkole jest od 3 lat a moja dopiero za pół roku skonczy 3 i pani jej nie wzięła...więc młoda ze mną...musiałam udawać ze brata szukamy po pokojach bo jego zostawiłam w przedszkolu

a zaproszenia - nie łam sie...myślę że rodzina sie nie obrazi że to nie tak bardzo oficjalnie tylko tak milej jakoś...zdrobniale :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...