dagunia 30.05.2011 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 a ja Ilona nadrabiam zaległości u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 30.05.2011 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2011 Reni, dopiero zajrzałam, mam nadzieję, że sobie poradziłaś Ja po prostu przyprawiam kurczaka z zewnątrz i w środku, nabijam na małą butelkę piwa (wcześniej odlewam połowę), a potem piekę jakieś 50-60 minut i voila. Danie zawsze wychodzi i jest proste jak konstrukcja cepa Dagunia, witam, dawno Cię nie było podglądam Twój wątek, ale nie miałam ostatnio czasu pisać. Mam nadzieję, że już wszystko dobrze U nas dzieje się ogrodowo. W końcu odgrodziliśmy się od sąsiadów matami wiklinowymi, czuję się cudownie, rano mogę wyjść w piżamce na kawkę i nikt mnie nie widzi (poza kotem sąsiadki, który chyba obsikuje nam iglaki, bo czuje się u nas jak u siebie). Jest tak intymnie i bezpiecznie, anonimowo, za co właśnie - ja, pochodząca z zaściankowego miasteczka, gdzie wszyscy o wszystkich wiedzieli wszystko - uwielbiam duże miasta. A oto, co upolowałam wczoraj w Ikei. Jest to lampa solarna, kiczowata w swojej estetyce, ale jakoś nie mogłam się jej oprzeć (a jak zobaczyłam po zmierzchu, że flaming świeci na różowo, o mało nie oszalałam ): http://img17.imageshack.us/img17/717/img0001al.jpg http://img155.imageshack.us/img155/6996/img0006jn.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Wątek umiera, więc może opiszę naszą przygodę z przygotowaniami do ślubu Otóż zajęta przez końcem roku pracą (na co nałożyły się również inne zawodowe problemy), wybrałam się pewnego pięknego przedpołudnia wybrać zaproszenia - formę, tekst, kolor i rodzaj czcionki. Po podpisaniu umowy, przekazałam berło narzeczonemu - miał za zadanie wysłać dane naszych gości. Przez niekompetencję firmy, w której zamawialiśmy zaproszenia, wszystko się przedłużyło (czekaliśmy prawie trzy tygodnie na wydruk - chociaż obiecywano nam, że to kwestia niecałego tygodnia). Ostatecznie odebraliśmy zaproszenia wczoraj, a tam błąd ortograficzny w imieniu Bernadetta (narzeczony przepisał z błędem z kartki, którą mu podsunęłam), a imiona gości ze strony pana młodego brzmiały następująco: Zuzia, Ola, Kuba, Marysia, itp. Pół biedy, gdyby to były imiona dzieci, ale nie - "Marysia" jest stateczną matką chrzestną mojego przyszłego męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 31.05.2011 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 O Boże! Ilonka zabijasz mnie tymi swoimi przebojami Moja siostra cioteczna / świadkowa u mnie zleciła swojemu wówczas narzeczonemu zamówienie tortu ślubnego tylko powiedziała "nie zamawiaj żadnego kawowego, bo dzieci będą i nie będzie im smakować". Zadzwoniła kontrolnie sprawdzić jak mu idzie, a on rozradowany mówi że już tort zamówił, padło pytanie jaki, a on "Tiramisu!" Tak to jest z facetami nie przejmuj się P.S. Pokaż jakie macie zaproszenia :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 14:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Venus, rozśmieszyłaś mnie do łez. Chociaż to jeszcze nic, bo mój brat na drugie urodziny córki zamówił tort orzechowy z rumem Biedne dziecko oczywiście nie mogło go nawet posmakować i tylko patrzyło, jak dorośli się zajadają Całe szczęście przewidująca babcia upiekła jej ulubione rogaliki z wiśniami Ja się tylko cieszę, że imię męża "Marysi" zostało podane poprawnie - nie zniosłabym napisu: "Mają zaszczyt zaprosić Marysię i Rysia na uroczystość zaślubin". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 31.05.2011 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Hahahaha Marysia i Rysiu ale na czym stanęło? Zmieniacie te zaproszenia czy dajecie takie jakie są? Ostatecznie można powiedzieć, że zaproszenia adresowane są osobiście i z uczuciem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Zaproszenia już poszły (czas nagli), najwyżej narzeczony będzie się tłumaczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.05.2011 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Ilona flamingo boski jest Mnie się podoba Może dlatego, że z synem na Gnomeo i Julii byłam Dobrze, że to lampa solarna, a nie podłogowa, bo dopiero by było, jakbyś go do salonu zaadoptowała Chociaż kurcze do różu poduszkowego i na obrazie by przypasował Ech, lecę swój wątek odkopać, bo pewnie już na 50 stronie wisi... Wkleję fotki, bo próbnik podłogi do łazienki przyszedł. Szkoda gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 U mnie ten flaming wynika z sentymentu do gry The Sims U nich stawiałam go właśnie w każdym pomieszczeniu na tle ceglanej ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 31.05.2011 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 witaj Ilonka z kurczakiem sobie poradziłam , tak na chłopski rozum i wyszedł boski, tylko piwa nie odlewałam , piekłam na 0,33 l, flaming .... w ogrodzie może sobie stać , co do simsów u mnie tez córa na nich gra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.05.2011 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 flaming .... w ogrodzie może sobie stać reni, ależ dyplomatycznie wybrnęłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Hihihi, wiem, wiem Mnie skojarzył się też jednoznacznie - kicz , ale lubię czasami wprowadzać takie elementy z przymrużeniem oka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rere79 31.05.2011 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Flaming . Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z lalką barbie (nie odczytuj tego dwuznacznie!). Z Twojego lubego ubawiłam się. Możesz liczyć tylko na wyrozumiałość i poczucie humoru rodziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Flaming . Nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z lalką barbie Faktycznie, estetyka podobna Taka przerysowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 31.05.2011 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 No dobra, dobra - widzę, że flaming wzbudził spore kontrowersje, więc może pochwalę się innymi zdobyczami z Ikei Podkładki pod kubki/szklanki (są metalowe, od spodu podklejone filcem): http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/groggy-podkadka-pod-kieliszek-stal-nierdz__23484_PE079435_S4.jpg I kieliszki na wodę (pojemność: 350 ml, grube szkło, cena: 9,90 ): http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/rattvik-kieliszek-do-wina-czerwonego-szko-bezbarwne__26352_PE095987_S4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 31.05.2011 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 a mi się flaming podoba:lol2: ja też lubię takie gadżety z przymrużeniem oka;)a historia z zaproszeniami powalająca:rotfl:dlatego ja nigdy nie powierzam mężowi zadań ważniejszych niż samodzielny zakup jajek:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna-maria3 31.05.2011 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 dlatego ja nigdy nie powierzam mężowi zadań ważniejszych niż samodzielny zakup jajek:lol2: Magda nic nie mów... Ja swojego jakiś czas temu (na święta) po jajka wysłałam, to przytachał 60szt. takich małych kurzęczych, że jak przepiórcze wyglądały. I potem się głowić musiałam, czy jak w przepisie mam 6 jaj, to mam dać 6, 9, czy może 12, żeby proporcje się zgadzały... No ale przecież w promocji były Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MagdaZZZ 31.05.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Magda nic nie mów... Ja swojego jakiś czas temu (na święta) po jajka wysłałam, to przytachał 60szt. takich małych kurzęczych, że jak przepiórcze wyglądały. I potem się głowić musiałam, czy jak w przepisie mam 6 jaj, to mam dać 6, 9, czy może 12, żeby proporcje się zgadzały... No ale przecież w promocji były posikałam się:rotfl: to ja się nad tymi jajkami jeszcze zastanowię może za dużo ryzykuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarJel 31.05.2011 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 Ilonka, mamy takie same kieliszki w takim razie, po ostatnim wypadzie do ikei kupiłam se 10 sztuk:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
queene 31.05.2011 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2011 flaming bossski (simsy rządzą ) ....nie widziałam go w IKEA a byłam ostatnio....kupiłam tylko pojemniczki do robienia lodów bo dzieciakom sie zachciało...w ogóle wypady na zakupy z dzieciakami to masakra...wzięłam ze sobą bo stwierdziłam że w ichniejszym przedszkolu je zostawie i mam luz....a tu zonk - przedszkole jest od 3 lat a moja dopiero za pół roku skonczy 3 i pani jej nie wzięła...więc młoda ze mną...musiałam udawać ze brata szukamy po pokojach bo jego zostawiłam w przedszkolu a zaproszenia - nie łam sie...myślę że rodzina sie nie obrazi że to nie tak bardzo oficjalnie tylko tak milej jakoś...zdrobniale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.