Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak urządzaliśmy mieszkanie w szeregowcu


Recommended Posts

Problemów ciąg dalszy. Być może dlatego nie przejęłam się zbytnio tymi zaproszeniami :(

Daliśmy się zrobić w ciula jak małe dzieci. Chodzi oczywiście o zaliczkę wpłaconą na poczet wesela w pałacu, który spłonął. Kiedy tylko się o tym dowiedzieliśmy, zadzwoniliśmy do organizatorki. Zaproponowała nam dwie opcje:

 

1. Zorganizowanie wesela w wystawionym przez pałac namiocie (dziękuję bardzo, wesele na zgliszczach :cry:).

2. Wysłanie oficjalnego listu z prośbą o zwrot zaliczki i numerem konta.

 

Bezmyślnie wybraliśmy oczywiście opcję drugą. Teraz - po wystąpieniu na drogę sądową - okazało się, że to pismo było najgorszym błędem z naszej strony. Pałac przyjął linię obrony, wg której to my zerwaliśmy umowę (wysyłając prośbę o zwrot), z której oni byli gotowi się wywiązać :bash:

 

Już nigdy nie podpiszę żadnej umowy bez konsultacji z prawnikiem. Trzeba czytać, sprawdzać, przewidywać. Jak pomyślę, że za te pieniądze mielibyśmy w końcu szafę wnękową w wiatrołapie (a z MDF-u nawet dwie), to jestem po prostu wściekła :mad:

 

Najgorsze jest to, że w Poznaniu na każdym kroku jest prowadzona szeroko rozpropagowana akcja pomocy dla zabytkowego pałacu, więc widząc wszędzie ich plakaty, ulotki, stoiska z ciasteczkami, po prostu nie mogę zapomnieć o chamstwie, które nam zrobili :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dodam jeszcze, że kontaktowałam się z ludźmi, którzy też chcieli urządzić tam wesele i niektórzy utopili (dokładnie w ten sam sposób) po 10-20 tys. zł. My całe szczęście planowaliśmy duuużo mniejsze wesele i mieliśmy odległy termin, więc wpłaciliśmy dopiero pierwszą zaliczkę, ale to nie zmienia faktu, że coraz bardziej podejrzewam właścicieli pałacu o umyślne spowodowanie pożaru (dach i wnętrza wymagały już renowacji).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko-przytulam,faktycznie trochę dziwnie wygląda ta cała sytuacja z pożarem pałacu.

Dawno tu nie zaglądałam,ale u nas w końcu zaczyna się coś dziać na budowie, tynki i posadzki są,góra zabudowuje się regipsami,zostały jeszcze tylko 3 pomieszczenia,a na pierwszy tydzień sierpnia umówiony montaż kuchni,mam nadzieje,że w końcu i ja będę mogła się pochwalić. Musimy wybrać tylko sprzęt,w niedzielę chyba wybierzemy sie do Media żeby pooglądać,a zamówimy przez internet,bo cena w studiu za ten sam sprzęt pewnie będzie sporo wyższa.Ilonko powiesz mi jaki ty masz sprzęt,jakie modele i czy jesteś zadowolona,zastanawiamy się pomiędzy Samsungiem,a Aeg-Electrolux

 

p.s. Mi osobiście flaming się podoba:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mal26, czyli budowa idzie pełną parą :) Super!

My mamy sprzęt Siemensa, poza zabudowaną lodówką i zmywarką Boscha (ta sama klasa okazała się tańsza, a po końcowej wycenie musieliśmy obciąć sporo kosztów) oraz okapem Faber. Siemens dlatego, że zależało nam na kawiarce sprawdzonej przez rodziców (mają taką samą i po prostu się w niej zakochałam).

Co do studia kuchennego, to oni są cwani :yes: Faktycznie, sprzęt w internecie jest sporo tańszy mimo dużych niby-rabatów, które nam zaproponowano (a wywalczyliśmy aż 30%!), ale gdybyśmy nie zdecydowali się wziąć od nich całej kuchni (ze sprzętem właśnie), to obcięliby nam rabaty na meble :yes: W ostatecznym rozrachunku wychodziło praktycznie na to samo (tzn. meble z rabatem + sprzęt ze studia = meble bez rabatu + sprzęt we własnym zakresie) - myślę, że oni śledzą ceny internetowe i na tej podstawie wyceniają meble oraz ustalają na nie rabaty :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, no oburzyłam się czytając o Twoich perypetiach z Pałacem:mad: Ale to już sprawa przegrana? Wszystko stracone? Bo ja czegoś tu nie rozumiem... niby jak oni chcieli się wywiązać z umowy? Bo chyba nie podpisaliście umowy na wesele w pożalsięboże namiocie, a w pięknych zabytkowych komnatach, tak??? Które się spaliły, tak?? To jak niby mogli się wywiązać z tej umowy?:mad: Walczcie do końca, choćby to były 2-3 tysiące, to to jednak są wasze pieniądze, i zaraz będziecie musieli je wydac po raz drugi na nowe zaliczki, na nowe wesele:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ilonka :)

Aż musiałem Cie odwiedzić, po Twoich wpisach na temat wenge w moim temacie ;) Powiem Ci, że nawet przyjemnie masz tutaj w domku. Widzę, że pozytywnie z Ciebie nastawiona osóbka. Co prawda jak dla mnie trochę za dużo szarości, ale i tak masz bardzo podobny gust jeżeli chodzi o wystrój co ja:) Nawet kuchnie masz podobnie zaplanowaną jak my - tylko, że na odwrót u nas są ciemne fronty i biały blat ;) A jedna z Twoich łazienek jest w takim stylu jak chcemy urządzić drugą łazienkę na poddaszu. W wolnej chwili przejrzę dokładniej Twój dziennik.

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka, popieram to co Magda napisała. Przecież firma nie miała szansy wywiązać się z umowy, data pożaru jest, data wysłanego przez Was pisma też jest. Logiczne, że skoro pismo zostało po tym zdarzeniu wysłane to z oczywistych powodów. Na pewno sprawę możecie wygrać z palcem w nosie. O każdą złotówkę musicie ostro walczyć. Wiem ile spraw jest przed ślubem, ale tak jak napisałaś....to tak jakby ktoś ukradł Ci szafę.

 

Ściskam mocno i życzę powodzenia :hug:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka przejrzałam sobie trochę informaji na temat spalonych pałacyków... Nie wiem, o którym piszesz, ale pojawiły się w internecie informacje, że spłonęło kilka takich miejsc, pożar przeważnie wybuchał w niedzielę wieczorem. Można znaleźć komentarze, że ma to związek z wysokimi ubezpieczeniami albo długami właścicieli. Nie nam wyrokować i oceniać, ale może warto podrążyć temat...

 

Patrząc od strony samego pałacu - teoretycznie oni wywiązaliby się z umowy - to znaczy, pewnie nie, ale proponowali Wam, że się wywiążą (namiot itd...) Nie skorzystaliście z tej opcji więc trudno powiedzieć, co by było gdyby, a im o to chodziło... Oni będą obstawać przy opcji, że byłoby super, wszystkiego by dopilnowali i ślub byłby jak z bajki. Dla ich prawników może to być mocny argument mimo, że nam, klientom, nóż się w kieszeni otwiera na takie zagrania :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu niby tak, ale skoro płacisz za wesele w pięknym pałacu a ktoś Ci proponuje jako alternatywę namiot to jednak nie jest wywiązanie z umowy. Byle prawnik to udowodni :yes: dlatego Ilonka walczcie!

 

Ale oczywiście, że trzeba walczyć. Chodziło mi tylko o to, że pałacyk dokładnie wiedział, co robi. Ta ugoda to jakieś ich zabezpieczenie. Pytanie, czy tam było napisane, że ślub byłby w namiocie? Bo jak nie, to też mogą kręcić, że przecież nie o namiot chodziło, tylko zastępocze miejsce by znależli, pałac, hotel, itd... Ilonka daj znać, jak się sprawa rozwiąże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emjot27, witam :) U mnie za dużo szarości? A ja sobie cały czas pluję w brodę, że wprowadziłam ich zdecydowanie za mało :bash: No widzisz, może jednak dobrze, że narzeczony powstrzymał moje zapędy :)

 

Co do pałacu, który spłonął, z kilku źródeł słyszałam, że właściciel jest "podejrzany". Szkoda, że nie sprawdziłam tego wcześniej :bash: Walczyć oczywiście będziemy. Sąd wysłał do nich nakaz oddania zaliczki, teraz czekamy na odwołanie z ich strony (bo że nie oddadzą tak łatwo, jest więcej niż pewne).

 

Dobra, znikam. Kupiłam dzisiaj na pocieszenie (spóźniony prezent z okazji Dnia Dziecka :lol2:) nową książkę Gretkowskiej. Polecam! Przepadłam na całe popołudnie i tylko trochę mi żal, że za moment skończę ją czytać, choć zawsze sobie obiecuję, że nową książką będę się cieszyć co najmniej dwa tygodnie :( Nie da się :no: a ja kiedyś przez to zbankrutuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...