Kominki a normy unijne

[michal.bdg]

Witam,

Natrafiłem w gazecie "Świat ko...." na wzmianki na temat norm ekologicznych które UE stawia producentom wkładów kominkowych. Mam pytanie czy jest szansa ze jeśli obecnie kupię "dowolny" wkład kominkowy to za kilka lat jakiś urzędas zabroni mi w nim palić lub będzie wymagał zamontowania filtrów.

-pozdrawiam

Michał

[Forest-Natura]

Witam.

Na razie jest to problem niemieckojęzycznej części UE. Użytkownicy pieców i kominków nie spełniających aktualnych norm tyczących się głównie emisji CO i CO2, cząstek stałych oraz sprawności palenisk, mają dosyć długi okres na ich wymianę lub np. zamontowanie filtrów cząstek stałych (jeżeli wszystko inne jest w normie) - ponad 10 lat.

Natomiast obecnie sami producenci, wypuszczając na rynek nowe modele palenisk, dbają o to, by spełniały one wszelkie możliwe normy. Chociaż też mają na dostosowanie do nich swoich produktów pewien okres czasu (tu już nie powiem jaki, bo po prostu nie pamiętam).

Kupując jakiegoś taniego "łupa", który nawet obecnie nie spełnia pewnych technicznych wymogów (na FM znajdziesz wiele na ten temat w postach moich, An-buda, Margod'a, Bohusza i wielu innych) na pewno będziesz się musiał liczyć z jego wymianą w przyszłości. Ale czy będzie ona spowodowana nowymi przepisami, zwykłą deprecjacją materiałową (zużyciem) czy własną chęcią pozbycia się "kłopotu" (jest już kilku Forumowiczów, którzy to przerabiali) w postaci wiecznie zasmolonej szyby i miernej ciepłoty w domu a ogromnej "w kominie" - to już czas pokaże.

Na razie myślę że nie masz się co przejmować przepisami unijnymi. Raczej powinieneś zadbać o to by stać się zadowolonym posiadaczem dobrego paleniska o sprawności powyżej 80-ciu paru %, w którym widać ogień, zaopatrzonym w separowany dopływ powietrza do spalania, w którym możliwe będzie bez problematyczne spalanie drewna w temperaturach powyżej 500 stopni C.

Tak ogólnie to spełniają te warunki wszystkie produkty ze znaczkiem DIN Plus, chociaż nie zawsze - nie wszystkim producentom chce się (i opłaca) certyfikować pod tym kątem swoje produkty jeżeli nie mają w perspektywie wejścia z nimi na rynek niemiecki. Chociaż nie zwalnia ich to od posiadania badań technicznych i udostępniania ich każdemu zainteresowanemu klientowi.

Pozdrawiam.

[Forest-Natura]

Witam.

I jeszcze jedna rzecz, którą warto wziąć pod uwagę.

Paradoksalnie rzecz biorąc, grubo ponad wszelkimi obecnymi normami były (i są obecnie) zwykłe piece kaflowe, odpowiedniej konstrukcji, stawiane te przysłowiowe sto lat temu ...

Dlatego też od kilku lat (u nas w kraju, bo w pozostałej części Europy tak naprawdę nigdy nie spadła ich popularność) widać na powrót bardzo duże zainteresowanie nimi, a także rozwój ich współczesnych odpowiedników - czasem bardzo nowoczesnych w konstrukcji, jak i samym wyglądzie.

Pozdrawiam.

[michal.bdg]

Dzięki Forest za wyjaśnienia, co do kominka to temat na jesień roku 2011, przy wyborze na pewno będę kierował się jakością, towar miernej jakości to pozorna oszczędność. Raz a dobrze.

-pozdrawiam

[Monti2008]

Norma pełni rolę drogowskazu lub gotowej receptury. Zgodnie z ustawą o normalizacji, normy nie ma obowiązku stosowania norm.

Polecam artykuł ze strony Polskiego Komitetu Normalizacyjnego:

http://www.pkn.pl/Prasowe/Rzeczp_Dodatek_II_2004_11_09.pdf

Od 1 stycznia 2003 stosowanie PN jest już całkowicie dobrowolne (DzU z 2002 r nr 169 poz 1386, ustawa o normalizacji), z wyjątkiem działań wykonywanych ze środków publicznych, podlegających ustawie "Prawo zamówień publicznych", która nakłada obowiązek ich uwzględnienia oraz innych ustaw i rozporządzeń ministrów.

I z tego wynika, że nikt na podstawie norm nie zabroni ci palić w kominku. Chyba, że będzie to rozporządzenie bądź ustawa to wtedy co innego.

 

pozdrawiam

[Forest-Natura]

Witam.

No tak, tylko że przepisy wykonawcze do wszelkich ustaw (mówimy o budownictwie) wyraźnie mówią o tym, że zarówno materiały, technologie jak i wykonawstwo użyte do budowy czegokolwiek muszą spełniać obowiązujące normy. Od branżowych poprzez państwowe aż po unijne, jeżeli decyzją krajowego prawodawcy obowiązują w danym kraju (mogą obowiązywać, ale np. są w okresie przejściowym do dostosowania).

To czy kupisz sobie opiekacz do tostów wyprodukowany bez jakichkolwiek norm to Twoja sprawa, ale sprzedawca nie może go jako takiego bez tych norm sprzedać.

Jak chcesz coś wybudować, musisz stosować się do obowiązujących przepisów. Tak jak musisz stosować się do przepisów kodeksu drogowego czy innych kodeksów prawnych, ustaw, przepisów wykonawczych, itp., itd - temat który można "obrabiać w koło macieju" aż do znudzenia

Pozdrawiam.

[Monti2008]

Forest,nie do końca.

Jeśli norma jest wskazana w ustawie bądź rozporządzeniu do stosowania to musi być stosowana.

Tu jest różnica,że norma nie jest przepisem tylko zaleceniem.

[Forest-Natura]

Witam.

Wiem, rozumiem

Ale właśnie prawo budowlane, które jest ustawą i jego przepisy wykonawcze dokładnie wskazują jakie i które normy muszą spełniać wszelkie materiały i technologie użyte w procesie budowlanym.

Wracając do "wkładów kominkowych" - właśnie w Niemczech określono normę jaką muszą spełniać wszystkie urządzenia grzewcze na paliwo stałe, w zakresie emisji cząstek stałych i przez ichniejszy parlament została wprowadzona do przepisów budowlanych. "Plotka głosi" że normę tę opracowało lobby producentów urządzeń opalanych paliwami płynnymi ... by wykosić konkurencję. Po czasie okazało się że lobbowanie to broń obosieczna - drugie lobby, chętnie poddało się dobrowolnie całej procedurze bo w najbliższej przyszłości mają dzięki temu zagwarantowane zwiększenie produkcji własnych wyrobów, które będą musiały być wymienione na nowe.

Tak to jest z lobbowaniem ... i plotkami. Bo tak naprawdę to już chyba nie wiadomo gdzie zrodził się sam pomysł "zajęcia" się cząstkami spalin o określonej wielkości rzędu "iluś tam mikronów" ...

Pozdrawiam.

[boleslav]

........to ja wybuduję drewniany komin !!!!!

 

Norma to zbiór minimalnych wymagań stawianych produktowi, spełnienie których gwarantuje że jest bezpieczny a zastosowanie zgodnie z przeznaczeniem przyniesie określony pozytywny efekt.

Dla mnie norma to absolutna pewność, że kupując dany produkt spełnia on wymogi normatywne na które powołuje się producent.

Każdy produkt znajdujący się w obrocie handlowym musi mieć odwołanie, .. że spełnia wymogi normy , norm.

Każdy szanujący się producent urządzeń grzewczych posiada atest niezależnej uprawnionej jednostki d/ s oceny zgodności z aktualnie obowiązującymi normami.

Jeśli producent jest pewny, że normy te spełnia to do każdego produktu załącza tzw. deklarację zgodności = biorę na siebie odpowiedzialność, że tak jest i kropka.

Producent może też powoływać sie na normy nie obowiązujące ale jeśli powołuje się , tak musi je spełniać.

Norma zakładowa: min. temp. spalania 650 stp. C, zero widzialnej emisji spalin z komina, efektywność cieplna min. 80 proc, opał max. 35 proc. wlg.

Deklaracja poza normą: absolutnie czysta szyba, także przy spalaniu gat. żywicznych,