damianekK 13.12.2010 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Dom mam już zamieszkały, wybudowany w technologii Porotherm 30 cm i ocieplony styropianem gr. 10 cm . Od pewnego czasu zauważyłem że jak sa duże wiatry to z kontaktów elektrycznych czuć dosyć silny nawiew powietrza. Zastanawiam się gdzie tu jest błąd: czy w ociepleniu budynku? Styropian do ocieplenia był z Termoorganiki FS-15 . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 13.12.2010 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Pewnie przewody masz puszczone w peszlach i gdzieś zasysa zimne powietrze. Kilka lat temu był podobny temat na tym forum musisz poszukać tez ktoś mal taki sam przypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4435700 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 13.12.2010 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Też tak mam, ale nie jest to jakoś szczególnie wyczuwalne - trzeba przyłożyć rękę. Co to jest? nie mam przewodów w peszlach, są normalnie pod tynkiem. styropian był klejony po obwodzie, nie na placki. Czy to rzeczywiście jakiś błąd czy taka przypadłość świeżych domów (mieszkam od 1,5mies.) lub domów z dziurawych pustaków? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436022 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 13.12.2010 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Też mi wieje z kilku, też jest to wyczuwalne tylko jak dłoń przyłożę do kontaktu. Mam dom z porothermu + styropian - nie wiem czy na placki czy na "okółko" był kładziony. Myślę że to kwestia niedokładnie przylegającej zaprawy do "dziurek" porothermu - bo kontakty na 100% nie są przewiercone na zewnątrz Dodatkowo mam niewielką szczelinę między styropianem fundamentu a ociepleniem właściwym ścian - będzie uzupełnione przy robieniu cokołu wokół domu. Czytałam kiedyś o tym "zjawisku" na forum i nigdy bym nie przypuszczała że u mnie też się to zdarzy, styropian na ścianach jest już 3 rok, elewacja dobrze się trzyma, nic nie popękało, styropian zaciągnięty siatką z klejem i na to tynk barwiony w masie, dom w stanie surowym nie wyglądał jak na "kurzej łapce" tylko jak kawał dobrze wymurowanej chałupy - a tu proszę jaka niespodzianka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436082 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.12.2010 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 No cóż. W dobie szczelnych domów odrobina świeżego powietrza nie zaszkodzi Tylko jak regulować taką "wentylację" - poprzez wtykanie wtyczek?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436331 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 14.12.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Trzeba sprawdzić czy puszka dobrze obsadzona, jeśli ma luzy to wtrysnąć tam pianki. Powinno pomóc, ale porotherm ma swoje kanaliki i gdzieś coś nie zostało dobrze zrobione. Niestety ale nagminne jest klejenie na placki styropianu, bo przecież ściana ma oddychać i musi być przewiew. No i jak widać jest przewiew sprawny Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436392 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.12.2010 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Trzeba sprawdzić czy puszka dobrze obsadzona, jeśli ma luzy to wtrysnąć tam pianki. Powinno pomóc, ale porotherm ma swoje kanaliki i gdzieś coś nie zostało dobrze zrobione. Niestety ale nagminne jest klejenie na placki styropianu, bo przecież ściana ma oddychać i musi być przewiew. No i jak widać jest przewiew sprawny Zacytuję samego siebie: "styropian był klejony po obwodzie, nie na placki". A uprzedzając pytanie: Na pewno. akurat miałem urlop Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436444 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piwopijca 14.12.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 ... a pomiedzy styropianami?One jakos sie lacza, prawda?Czasami przy lukarnie lub balkonie sa drobne nieszczelnosci i przy silnym wietrze potrafi byc to wyczuwalne.Moze przy oknach, drzwiach itp. nalezy szukac przyczyny. Moze byc jak z przeciekajacym dachem, plama w sypialni nr 1 a dach "dziurawy" nad sypialnia nr 2 - woda znalazla sobie taka droge po wiezbie i juz. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436453 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaroncio 14.12.2010 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 To normalna fizyka. Gniazdka są w ścianie i odbierają zimno ze ściany, a że zimno lubi się wciskać tam gdzie jest ciepło, powstają mikro zawirowania powietrza i robią wrażenie jakby wiatr wciskał się do domu. Podczas dużych wiatrów, ściany zewnętrzne bardziej się schładzają i pomimo ocieplenia zwiększa się warstwa schłodzonego muru od zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.12.2010 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 ... a pomiedzy styropianami? One jakos sie lacza, prawda? Pzdr. No styropiany się łączą, ale przecież na to idzie klej, siatka, tynk... Gdzieś ten "wlot" musi być - dodam że to samo tyczy się łączników od oświetlenia - tylko że one po zamontowaniu nie mają już dziurek więc nikt nie zauważa. A generalnie (przynajmniej u mnie) dotyczy to wszystkich puszek na ścianach zewnętrznych. A czy znajdzie się ktoś kto nie ma dziurawych pustaków i też mu wieje? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436605 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.12.2010 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 To normalna fizyka. Gniazdka są w ścianie i odbierają zimno ze ściany, a że zimno lubi się wciskać tam gdzie jest ciepło, powstają mikro zawirowania powietrza i robią wrażenie jakby wiatr wciskał się do domu. Podczas dużych wiatrów, ściany zewnętrzne bardziej się schładzają i pomimo ocieplenia zwiększa się warstwa schłodzonego muru od zewnątrz. Czyli gdyby ściana nie była z dziurawki to też powinno tak się dziać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436608 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaroncio 14.12.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Czyli gdyby ściana nie była z dziurawki to też powinno tak się dziać. Wszystko zależy od ocieplenia i grubości ściany ( przecież wiatr nie wciśnie się przez tynk). Huragany nie powstają z wiatru tylko z mieszania się warstw powietrza. Gniazdo jest osadzone w puszcze, wypełniają ją przewody a reszta to powietrze. Puszka jest w ścianie. Jeżeli warstwa ściany, w której jest osadzona puszka nie jest tak ciepła jak jej wewnętrzna ( czyli od środka mieszkania) warstwa - a na pewno nie jest, występuje różnica temperatur, taki mały cyklonik. Ciepło próbuję tam się wcisnąć a zimno "wycisnąc":rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436636 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.12.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Różnica ciśnień/temperatur.Wiatr znajdzie sobie drogę, jeśli nie puszką to uszczelką lub parapetem. Na marginesie puszki zostały źle osadzone.Puszki osadzone na gipsie (dowolnej zaprawie) nie mają tej przypadłości.Puszki osadzone (trzymane) w warstwie tynku mają tą przypadłość - za puszką jest pusta wnęka. Ktoś tu doradził wstrzyknięcie pianki.Pomysł nie do końca szczęśliwy, pianka wypchnie puszkę z wnęki. Temat można rozwiązać na kilka sposobów, najprostszy w wykonaniu i nie najdroższy to zastosowanie zaślepek.Takie zaślepki montuje się w pokojach dziecięcych i w gniazdkach DATA.Lokalny elektryk będzie wiedział o co chodzi i doradzi w zakupie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436837 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robdk 14.12.2010 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Jeśli pianka wypchnie puszkę to chyba źle oprawiona i lepiej ją wyciągnąć zawczasu i porządnie jak wspomniałeś obsadzić i zagipsować. Oczywiście pianka niskoprężna i z umiarem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436854 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
face 14.12.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 (edytowane) aaroncio to dobrze wyjasnilraczej Wam tam nie wieje tylko dostaje sie peszlem zimne powietrze, w lecie nie poczujeciewyczuwacie roznice temp i wydaje sie wam ze wiejezapewne macie jakies wyjscia(peszlem) dla gniazdek i oswietlenia na zewnatrz i tamtedy zimne powietrze moze dostawac sie do srodka jesli uszczelniac to tylko wszystkie wyjscia peszli na zewnatrz i zrobic to od zewnatrz pianka np albo zasilanie obwodow zewnetrznych zrobic na osobnych petlach w osobnych peszlach i problem zniknie - to juz pewnie nie wchodzi w rachube ja mialem zjawisko lekko inne...a mianowicie cieple powietrze wydostawalo mi sie peszlem z poddasza na strych nieogrzewany i w peszlu wykraplala sie woda (na szczescie to peszel na kabel telewizyjny byl) Edytowane 14 Grudnia 2010 przez face Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436865 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaroncio 14.12.2010 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Możecie mi wytłumaczyć, w jaki sposób wiatr wchodzi do kanałów kablowych ( zakładam, że przewód nie jest zagipsowany pod tynkiem, tylko w peszlu). W jak sposób dostaje się do tego peszla? Przenika przez ściany? A jeżeli przewód jest położony bezpośrednio pod tynkiem, to w jaki sposób wiatr się tam dostaje? Cudów nie ma i nie ma co wymyślać niestworzonych teorii. Różnica temperatur!!! Zapomniałem jeszcze dodać , że jest napisane- z gniazdek, nie z jednego. A tak na marginesie, jeżeli to komuś przeszkadza, to rzeczywiście można zastosować zaślepki, jak radzi robert sz. PS. Tak na marginesie, mam dom drewniany (kanadyjczyk - cały z drewna) w górach.Kto wie jak wygląda szkielet i jak leci instalacja elektryczna w szkielecie wie o co chodzi.Często piździ jak cholera ale jakoś z gniazdek nie dmucha:-D Edytowane 14 Grudnia 2010 przez aaroncio korekta Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436886 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.12.2010 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Bo gniazdka (puszki) masz "opatulone szczelnie" wełną.Tutaj jest mowa o Porothermie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436909 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaroncio 14.12.2010 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Bo gniazdka (puszki) masz "opatulone szczelnie" wełną. Tutaj jest mowa o Porothermie. Nie masz racji. Wełna nie jest wiatroszczelna ani wodoszczelna. Drewno ma inne właściwości izolacyjne niż materiały cementowe. Dobrze izoluje i dom szybko się nagrzewa, bo drzewo nie absorbuje ciepła. Ale też szybciej się wychładza. W ścianie drewnianej, niezależnie czy jest pomiędzy wełna, czy jest cała z bali, nie występują takie różnice temperatur jak w betonach i dlatego w gniazdkach nie ma "wiatrów". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436920 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mynia_pynia 14.12.2010 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 My tu piszemy o takiej przypadłości, śniegiem z kontaktów mi nie wali więc problemu wielkiego nie ma. Nie sadze żeby podwiewał wiatr pod styropian, bo po kilku większych wichurach szczątki mojej elewacji fruwałyby po działce i okolicy - a tak nie jest w dodatku pęknięć jakichkolwiek brak. Myślę, że to jest tak jak ktoś napisał że występują zawirowania ciepła ściana zimna ściana. PS. te pomarańczowe wsadki od gniazdek w porothermie mam osadzone na gipsie - nawet już zapomniałam o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436926 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 14.12.2010 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Nie pozostaje nic innego jak sprawdzić płomieniem, czy mamy do czynienia z wiatrem czy z odczuciem chłodu? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/151284-nawiew-powietrza-z-kontakt%C3%B3w-elektrycznych/#findComment-4436933 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.