Crazy 13.12.2010 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Mam dość nietypowy problem. Zamierzam budować dom jednorodzinny z garażem o powierzchni użytkowej ok. 130mkw. Mam dwie działki budowlane i niestety nie wiem na, której z działek się budować. Chętnie poznam Wasze opinie na temat tych dwóch lokalizacji. Obie działki położone są na wsi w okolicach 300 tys miasta. Działka nr 1:Powierzchnia 2200mkw, wymiary: 21x105m (21m od drogi), położona 12km od centrum miasta, na górce z ładnym widokiem, brak sąsiadów, uzbrojenia w chwili obecnej brak (prąd, wodociąg i kanalizacja 100m od działki), jest pozwolenie na studnię i oczyszczalnię ścieków. Miejscowość mocno rozwijająca się, dużo nowych domów, sklep, szkoła podstawowa. Droga dojazdowa dość ruchliwa, rano trochę się korkuje, dojazd do działki drogą szutrową 200m od drogi asfalowej, nie odśnieżana. Działka pusta, bez żadnych drzew. Z racji wymarów działki (wąska) i warunków zabudowy raczej w grę wchodzi jedynie projekt domu z użytkowym poddaszem. Działka nr 2:Jest to stare siedlisko o powierzchni 3300mkw, wymiary 75x45m (75m od drogi głównej, 45m od drogi wewnętrznej), położona 16 km do centrum miasta, z tyłu i z boku sąsiedzi, uzbrojenie pod samą działką (prąd, wodociąg i kanalizacja pod płotem), jest również studnia kopana. Na działce są 3 budynki w stanie ruiny (stodoła, obora i dom drewniane) do wyburzenia, jest też budynek gospodarczy murowany w dobrym stanie o wymiarach 4x15m, który można zostawić. Wioska raczej malutka, położona na uboczu, cicha, 2 km od siedziby gminy, taka "zabita dechami", same stare domy, jeden nowy dom, brak sklepu i szkoły. Dojazd do samej działki drogą asfaltową, odśnieżaną. Droga raczej o małym ruchu. Na działce rosną duże drzewa, w tym ładne świerki. Projekt może być na dom parterowy jak i z poddaszem. Można nie budować garażu, ponieważ jest murowany budynek gospodarczy. Jedna z działek pójdzie prawdopodobnie do sprzedaży, a pieniądze przeznaczone będą na budowę.Tylko którą sprzedać, a na której budować? Żonie bardziej podoba się działka nr 1, mi zaś działka nr 2, ponieważ jest w pełni uzbrojona (koszty). Z góry dziękuję z opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 15.12.2010 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Jesli chodzi o możliwości postawienia domu - to zarówno ze względu na wymiary jak i uzbrojenie (że o dużych drzewach nie wspomnę ) to zdecydowanie działka nr 2. Pytanie tylko, kto ma w tym domu zamieszkać Działka nr 2 ma zdecydowany plus - odśnieżaną droge dojazdową. Wyobraź sobie jak codziennie wstajesz (przynajmniej)godzinę wcześniej niż zwykle, by śpiewająco i z przytupem odśnieżyć sobie 200 m drogi dojazdowej A teraz z\ałózmy, że wyjeżdżasz w delegację, żona zostaje sama z dzieckiem i musi odśnieżyć drogę bo dziecko chorę i trzeba się wybrać do lekarza... Działka nr 2 ma też niestety minusy. I nie chodzi mi tu bynajmniej o brak sklepu czy szkoły - z dziećmi i tak pewnie - niezaleznie od tego na której działce wybudujecie dom - będziecie jeździć do większego miasta, bo przecież nie tylko do szkoły trzeba będzie je zawieźć, ale i na zajecia dodatkowe (basen, szkoła językowa itp.). Bardziej obawiałabym się "zastanych" mieszkańców - jesli będziecie jedynymi nowymi w tej miejscowości to... może być różnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 15.12.2010 22:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Dziękuję za opinię. W domu będziemy mieszkali my, czyli ja, moja żona i nasze dwie córki (5lat i 9 m-cy). Też tak samo uważam, że dzieciaki i tak pewnie nie będą chodziły do szkoły na wsi i trzeba będzie wozić do miasta. Większe zakupy pewnie w mieście w hiperze, ewentualnie drobne rzeczy w sklepie miejscowym. W wsi gdzie położona jest działka nr 1 już zdążyłem poznać okolicznych mieszkańców i są bardzo przyjaźnie nastawieni. Natomiast na działce nr 2 rzadko raczej bywam i znam tylko jednego sąsiada i wydaje się, że jest w porządku. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz, że nasze córki, w przypadku budowy na działce nr 2, nie będą miały za wiele koleżanek i kolegów w ich wieku, z racji że mało jest tam młodych mieszkańców. We wsi gdzie jest działka nr 1 jest sporo dzieciaków, poza tym nowe domu cały czas powstają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 16.12.2010 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Ja bym to przemyślała pod takim kątem:- zastanów się, jaki dom chcesz wybudować i ile mniej więcej będzie to kosztować- policz, ile byś wziął za każdą działkę- policz, które pieniądze ze sprzedaży jakiej działki pokryją Ci budowę lub jej część. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 16.12.2010 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 (edytowane) Albo daj ogłoszenie o sprzedaży z możliwością wyboru działki Problem sam się rozwiaże.... A tak poważnie to ja budowałbym sie tam gdzie jest lepsza infrastruktura...sklepy, urzędy itd...Wszystkim ładnie się marzy aby pobudować sie z dala i mieć spokój i może on jest ale do czasu....Jak nie zasypie śniegiem...Bo w większej miejscowości bardziej dbają o takie rzeczy i zawsze w pierwszej kolejności tam wykonuje się wszelakie prace. gdzieś na forum był fajny tekst chyba z pamiętnika, bądź z dziennika pewnej Pani która pełna romantyzmu przeprowadziła sie na wioskę...małą wioskę. jak znajdę to wkleję O mam Przeczytaj fragment pamiętnika takiego "szczęśliwca"... 12 sierpnia. Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 października Idzikow jest najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałam na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłam kilka jeleni. Jakie wspaniałe! Jestem pewna, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba. 11 listopada. Wkrótce zaczyna się sezon polowania . Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że wreszcie zacznie padać śnieg. 2 grudnia Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłam się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałam), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Kocham Idzikow. 12 grudnia Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudnia Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałam do pracy. Jestem kompletnie wykończona odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny. 22 grudnia Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonana, że pług śnieżny czeka tuż za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 grudnia Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego... przysięgam - zabiję. Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno. 27 grudnia Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknęłam nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu? 28 grudnia Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten chuj przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałam mu, że sześć już połamałam, kiedy odgarniałam to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłam o jego zakuty łeb. 4 stycznia Wreszcie wydostałam się z domu. Pojechałam do sklepu kupić coś do jedzenia i kiedy wracałam, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 maja Zawiozłam samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą posypują drogi. 18 maja Przeprowadziłam się z powrotem do miasta. Sprzedajemy Idzikow. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu. Jak to czytam to aż kładę się ze śmiechu...i to za każdym razem:lol2::lol2::lol2: Edytowane 16 Grudnia 2010 przez photos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 16.12.2010 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Znam ten tekst, jest świetny. Chodzi o to, że to właśnie ta działka nr 2, które leży w wiosce "zabitej dechami" bez sklepu i szkoły, ma drogi odśnieżane regularnie i jest przy asfalcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirawoj 17.12.2010 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Ja to na pewno wybrałabym dziłkę nr 2 bo:uzbrojenie, odśnieżanie, mało sąsiadów, a że dzieci nie będa miały kolegów - dzisiaj to jest tak: dzieci i tak siedzą w domu bo jest internet, telewizor itp. Znajomych mają daleko, a nawet jak blisko to i tak im się nie chce iść na dwór bo trzeba by wymyślić jakąś zabawę. Mój syn (19 lat) nie miał rówiesników wokoło. Jak już mógł chodzic sam do kolegów (ruchliwa droga) to nie chciał. Jak poszedł do gimnazjum to koledzy mieli "inne zainteresowania" które go nie interesowały, więc znowu internet lub rodzice, którzy go wyciągali do lasu, na rower, na łyżwy itd. Tak więc z tymi kolegami to widać jak jest. Teraz na uliczce jest 6 rówieśników (11 lat) i od jesieni ani żywego ducha, a do spenetrowania są pola, lasy itd. My jak mieliśmy tyle lat to jak tylko spadł śnieg to juz nas w domu nie było. A odśnieżanie dobrze robi na figurę (np. zamiast nordic walking).Życzę właściwego wyboru! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Margoth1719503976 17.12.2010 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Mirawoj, Crazy napisał, że w miejscu, gdzie jest działka nr 2, nie ma sklepu. Wzięłaś to pod uwagę? Chciałabyś mieszkać tam, gdzie diabeł mówi dobranoc? Po chleb nie pójdziesz do lasu. Nie wypijesz lampki wina ani piwa, bo zawsze trzeba "robić za kierowcę". Auta zawsze muszą być super sprawne, drogi odśnieżone, komórki naładowane - słowem super organizacja domowa. ja chyba bym podziękowała za takie obcowanie z naturą. No, chyba że ktoś ma zapędy pustelnicze Poza tym nie trzeba się specjalnie wysilać, żeby wiedzieć, że telewizja i Internet, jeśli stanowią jedyną rozrywkę dla młodego człowieka , to nie jest nic dobrego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirawoj 17.12.2010 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 A ja jednak bym wybrała działkę nr 2. Zapędów pustelniczych to nie mam, ale wszędzie mam daleko, komunikacji brak, więc albo pieszo albo moim ukochanym rowerem.Wszystko zalezy od tego co kto lubi. A uzbrojenie terenu to dopiero są koszty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baba_Budowniczy 17.12.2010 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 W przypadku działki nr 1 dowiedz się CZY, KIEDY i za ile ZE doprowadzi prąd. To może być kluczowy czynnik decyzyjny. Co do zadupia - działka nr 2 jest tylko 4km dalej, bez przesady. I tak z rozrywek pewnie byście korzystali miejskich? Sklepy wiejsckie z doświadczenia są raczej "w razie draki". Są tam zwykle BARDZO podstawowe rzeczy. Samochód w obu przypadkach się przyda. Z kolegami może być różnie, to fakt, ale to dotyczy obu miejsc. Co do sąsiadów - ja bym chyba wolała wiedzieć, jacy są niż czekać, jacy będą Czy po miejscowości nr 1 nie grasuje żaden developer skoro jest taka popularna? Możesz sie zdziwić za kilka lat co do charakteru sąsiedztwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
photos 17.12.2010 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Mirawoj...jakie moga być problemy z uzbrojeniem?? nie rozumiem...jakie koszty?? wodociąg jeśli jest w gminie to koło jednej i drugiej działki...Koszt około 2-3 tys w zależności od odległości...Przyłącze energetyczne podobnie2-3 tys zależne od planu i preferencji co do umiejscowienia skrzynki...kanalizacja?? jak jest to groszowe sprawy. Jak nie ma to przydomowa oczyszczalni koszt około 5 tys. w sumie około 12 tys...To ma być koszt dla którego rezygnujesz z dużo lepiej położonej działki...?? Jak ta kwota ma się do całości inwestycji... Autor wątku powinien raczej patrzeć pod kątem jego upodobań i preferencji co do miejsca położenia działki ale na pewno nie kierować się jedynie "mediami" Poza tym możesz ją sprzedać drożej...skoro media to są ogromne koszta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 17.12.2010 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Dziękuję wszystkim za cenne uwagi. Problemów z uzbrojeniem w jednym i drugim przypadku nie będzie, ewentualnie koszta mogą być różne. Działka nr 2 ma wszystkie media pod płotem, a od działki nr 1 w odległości 100m jest prąd, wodociąg i kanalizacja. W przypadku działki nr 1 to nawet kilka miesięcy temu podpisałem umowę na przyłączenie prądu i wpłaciłem zaliczkę, ą prąd ma być na wiosnę, bo dowiadywałem się w ZE. Jeżeli chodzi o komunikację, to w tej chwili mamy dwa samochody, natomiast do działki nr 1 jeździ PKS średnio raz na godzinę, dodatkowo w odległości 1km jest PKP średnio raz na 2 godz. Do działki nr 2 nie jeździ ani PKS ani PKP, za to w odległości 2km jest przystanek komunikacji miejskiej. Jest jeszcze jedna kwestia, czy np. w przypadku budowy na działce nr 2 nie okaże się że koszt wyburzenia starych budynków drewnianych (dom, stodoła, obora) nie będzie wyższy niż doprowadzenie wszystkich mediów do pustej działki nr 1. Zapomniałem jeszcze dodać, ze działka nr 2 jest ogrodzona, z tym że ogrodzenie nadaje się do wywalenia, ale na czas budowy może być. No i działka nr 2 ma piękne wymiary, wejdzie każdy dom, jaki tylko sobie wymyślimy. I bądź mądry. Wartość każdej z działek szacuje na jakieś 100tys zł. Czyli sprzedając obie mam ok. 200tys,a to wystarczy na jedną działkę w mieście o pow. 800mkw. i nic nie zostanie na budowę. A tak sprzedając jedną mam 100 tys dodatkowo na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Isildur 07.01.2011 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2011 wybierz działkę nr2 większa działka większe możliwości twórcze , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasagna 18.01.2011 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Bardziej podoba mi sie działka nr2 ale kierując się rozsądkiem wybrałabym działkę nr 1, właśnie ze wzgledu na dzieci. Nie wyobrażam sobie mieszkać w miejscu gdzie nie jedzie nawet pks. Jak was nie będzie a nastolatek będzie chciał sie wydostać i do kolegów podjechać to w srodku zimy będzie 2km szedł? A jak koledzy czy koleżanki do waszego dziecka dotrą? Miałam koleżankę, która mieszkała w podmiejskiej wiosce, gdzie co prawda dojeżdżał pks ale rzadko i był to dla niej dramat. Wybierając działkę nr 1 dzieci będą w przyszłości mniej zależne od was, poza tym warto mieć jakiś sklep pod nosem. Ze względu na lokalizację zdecydowanie działka nr 1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.