Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tynki gipsowe


Recommended Posts

W dawnych czasach, za komuny, nie tynkowało sie ścian pod płytki wcale, ale też nie bylo klejów więc kładło się je na grubej zaprawie. Jak było bardzo nierówno, to obtłukiwało się co większe nierówności, a potem dawało się tylko tzw obrzutke (w slangu budowlańców "szprycę") - z bardzo rzadkiej zaprawy i chyba nawet bez wapna - taka, ot, betonowa biegunka. :)

U mnie, juz w terażniejszości budowlaniec zrobil tak samo. Drugi przyszedl - i stwierdził, że sciana równa i że nie trzeba. Myslę, że brak tego nie jest krytyczny, a szpryca co najwyżej wyrównuje powierzchnie, gdy trzeba. Zastanowilbym sie natomiast nad zagruntowaniem (Unigrunt i temu podobne) - co zmniejsza nasiąkliwość i umożliwia związanie kleju za ścianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem szkoda wydawać forsę na tynki gipsowe a potem je okładać płytkami.

Na tynki cementowo wapienne to raczej norma. Nie spotkałam sie aby ktoś w obecnej dobie budownictwa nie tynkował łazienek i kładł płytki bezpośrednio na mur ( ale może zbyt mało jeszcze wiem).

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...