Aga-Białystok 15.12.2010 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 (edytowane) 6000 zł za montaż 360 sztachet wraz z okapnikiem z blachy na ogrodzeniu 30mb, bramie, 3 furtkach. Plus zrobienie drzwiczek w tymże ogrodzeniu na skrzynki (gaz,prąd). Edytowane 20 Grudnia 2010 przez Aga-Białystok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 15.12.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Czy możesz to przeliczyć na stawkę godzinową?P.S. Odlicz czas na winko.P.S.2. Czy używali własnych narzędzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga-Białystok 15.12.2010 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 (edytowane) Hej Robert, wiesz, oni to robili baaardzo długo, 1.5 miesiąca. Tak, używali własnych narzędzi, aczkolwiek wszelkie części wymienne jak nakładki do szlifierki czy wiertła kupowałam oczywiście ja. Edytowane 20 Grudnia 2010 przez Aga-Białystok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpio 15.12.2010 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 U mnie: dwukrotne malowanie bejcą i jednokrotne lakierowanie, docinanie na wymiar z zabezpieczaniem boków lakierobejcą oraz przykręcenie 350 szt. dech (ze wstępnym przewierceniem dech i płaskownika, do którego były mocowane). Człowiek zrobił to wszystko w 20 dni używając swoich narzędzi za połowę ceny, którą Tobie wyliczyli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpio 15.12.2010 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Dodam jeszcze, że elementy eksploatacyjne, tj. wiertła, pędzle itp. kupował sobie sam. Moje były dechy, bejca, lakier i śruby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 15.12.2010 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Hej Robert, wiesz, oni to robili baaardzo długo, 1.5 miesiąca, ale nie dlatego, że faktycznie ta robota wymagała tyle czasu, tylko dlatego, że to typ, który nigdzie się nie spieszy, pięć razy obróci każdą sztachetę w ręku, postoi, pozastanawia się, poduma, zrobi sobie przerwę, pogada, wiesz, każdy dzień pracy zaczynał się od kawki i śniadania, przegwarzenia co tam słychać, etc, więc naprawdę trudno liczyć to jako dniówki, czy godziny - tym bardziej, że miałam wrażenie, że to trochę było takie przyjeżdżanie dla zabicia czasu, żeby nie siedzieć z żoną w domu, często na 3 godziny.... Tak, używali własnych narzędzi, aczkolwiek wszelkie części wymienne jak nakładki do szlifierki czy wiertła kupowałam oczywiście ja. Widzisz, ich styl pracy przeszkadza Ci dopiero na etapie rozliczenia. Wcześniej przez całe wakacje (2 m-ce) nie stanowiło to większego problemu. Problemem jest tylko i wyłącznie to że nie ustaliliście wspólnie jakiegoś cennika. Teraz pozostaje jedynie targowanie się. Niezależnie od wyników targów, chyba wasza znajomość się zakończy A propo, samo przykręcanie sztachet, malowanie to praca powiedzmy niewymagająca większych kwalifikacji. Natomiast obróbka skrzynek wymaga i umiejętności i logicznego myślenia i czasu. Kwestia teraz, czy wykonał to estetycznie? Jeśli tak, to łatwiej będzie Ci przełknąć ten wydatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga-Białystok 15.12.2010 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Ich styl pracy przeszkadzał mi od początku. Delikatne sugestie nie pomagały, konkretny opierpapier groził zostawieniem mi roboty w połowie. Godziłam się na taki styl pracy na zasadzie 'ja wam pójdę na rękę to wy mi pójdziecie na rękę'. Oczywiście, że nie stanowiło to większego problemu, bo zakładałam, że coś za coś - znajomy robi mi po znajomości, ale po znajomości mi policzy, dziwisz mi się? Nie ustalenie kwoty przed robotą było błędem, ale to nie tak, że nie rozmawiałam - pytałam go co kilka dni przez te 1.5 miesiąca: ILE? 'Nie wiem, nie wiem, muszę się zastanowić, policzę jutro, zobaczymy co jeszcze wyjdzie w praniu' itd, itp. Poza tym robił u mnie wcześniej kilka rzeczy i zawsze liczył po Bożemu. Tak jak pisałam, sztachet mi nie malowali, pomalowałam sama, ale przykręcanie na wylot do stalowych przęseł to praca powiedzmy nie dla dziewczyny. Może ktoś jeszcze wypowie się w kwestii cennika? Ile kosztuje przykręcenie jednej sztachety? Z dotychczasowo zebranych informacji wynika, że 2-4zł - ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtas122 17.12.2010 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2010 Ze zdjęć wygląda na dość estetycznie wykonaną prace. Kwota za prace w/g mnie naciągnięta. Teraz to tylko "rozsądne" targi ratują sytuacje. Ja jak zamawiam usługe i słysze słowo ,,panie dogadamy się" to oznacza jedno,że już nie dogadaliśmy się i ide do osoby konkretnej, bo nie lubię tego typu niespodzianek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
draven 23.12.2010 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2010 Jeżeli faktycznie ich robota to tylko przykręcenie sztachet i docięcie to po pierwsze czas trwania 1,5 miesiąca, po drugie Koszt 6000 tys.? Nic tylko zająć się taka robota Stawki wiadomo wszędzie są inne ale taką robotę w dwie osoby można zrobić spokojnie w kilka dni i na pewno nie za 6000 tys nie dajcie się tak naciągać. Za samo przykręcenie max bym dał 1500, ale i tak bym wolał zrobić sam bo do robota dla "idioty technicznego" pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga-Białystok 23.12.2010 22:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2010 Suma sumarum dziś stargowałam do 3500. Dzięki wszystkim za ocenę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Charlie 18.12.2012 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2012 Hej Robert, wiesz, oni to robili baaardzo długo, 1.5 miesiąca. Tak, używali własnych narzędzi, aczkolwiek wszelkie części wymienne jak nakładki do szlifierki czy wiertła kupowałam oczywiście ja. to tylko w Polsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtas122 22.12.2012 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 aż się obudziłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.