instalacja grzewcza z wymiennikiem ciepła czy bez

[Liwko]

Ja znam takich którym wystarcza świeczka od podgrzewacza. To dopiero oszczędność !

 

Jak się wybuduje dom pasywny to co w tym dziwnego? Tylko co z CWU? Prądem czy czymś innym?

[chris_w]

COP pompy jest zazwyczaj liczony na temp. 0-35oC. Tzn. Czynnik z DZ ma O a na wyjściu na ogrzewanie 35. W większości przypadków ten COP jest wyższy niż 4 bo temp. DZ rzadko spada do 0oC a na wyjściu rzadko przekracza 35. Także głupoty piszesz.

Ten COP jest liczony dla 0 i 35 ale w warunkach laboratoryjnych, gdzie jest idealny dopływ ciepła do parownika i idealne odprowadzanie ciepła ze skraplacza.

W realu będzie to wyglądać tak że grunt wokół parow zamarza, spada przewodnictwo cieplne gruntu, więc pompa chodzi dłużej i jeszcze bardziej zamraża grunt, a w efekcie równowaga ustali się gdzieś przy COP równym 2. Czyli dla warunków -10, oraz +50. Bo górne źródło aby nagrzać efektywnie wodę CWU to musi mieć ze 45*, a i czynnik grzewczy też dobrze aby miał zapas temperatury bo inaczej słabo nagrzewa... (różnica temperatur i moc od niej zależna). To przykład dla pompy z bezpośrednim odparowaniem.

Bajki piszesz. Co powiedzą właściciele lodówek?

Nic, bo obecnie lodówki pracują najczęściej na izobutanie (r600). Poza tym są limity wagowe czynnika - przecież wcześniej cały czas istniały przepisy o substancjach kontrolowanych (freonach) limitujące ich zużycie oraz wprowadzajace potrzebe ich rejestrowania. I nie dotyczyło to właścicieli lodówek z czynnikami R12,R22 - bo są za małe ilości. Tak teraz również nie będzie dotyczyć lodówek, ale pompy ciepła może załapać, tak jak większość klimatyzatorów. Jak masz kartę gwarancyjną swojej pompy to najlepiej będzie, jak ją sobie przeczytasz - bo jak znam życie (i branżę) to aby utrzymać prawa gwarancyjne musisz dokonać 2 płatnych przeglądów w roku przez wyspecjalizowaną osobę (staje się to normą w branży klimatyzatorów). Jeśli tego nie uczynisz to po prostu tracisz prawa gwarancyjne.

 

Ja nie zamierzam go wymieniać. Jak ktoś chce jego sprawa. Zresztą nawet wymiana takiego glikolu raz na 10 lat to żaden argument. W każdym razie ja nie wymieniam.

Nikt Cię nie zmusza, tylko jeszcze raz powtarzam - przeczytaj warunki gwarancji - czy nie ma tam takiego obowiązku. Nie dbając o ergolit ryzykujesz usterkę po tych kilku latach pracy.

 

Jaka duża? Sprężarka, skraplacz, parownik, wymiennik, programator. Nie przesadzaj. Ale oczywiście tak jak wszystko coś może się zepsuć. Wtedy wymieniamy element. Najdroższy z nich to sprężarka. Coś koło 2tyś., przewidziana na racę przez 100 000h. U mnie jeden rok=2500h

Najczęściej są problemy z ciśnieniami (ubytki gazu) lub problemy z samymi presostatami (przeciążenie urządzenia itp.) - utnij kabelek od jednego z wielu takich czujników i za chorobę nie uruchomisz urządzenia - a to tylko zwykły zestyk który może przestać przewodzić z byle powodu (można go zewrzeć aby działało dalej - tak robią w krajach tropikalnych aby klimy chodziły poza zakresami swojej pracy)

 

Jak prawie wszystko. Ale przy dobrze ocieplonym domu nawet kilkudniowa awaria czy brak prądu to nie problem.

Nie. Piec CO ma tylko sterownik i pompę obiegową - to jest 100W wymagane do dystrybucji ciepła - podczas gdy ono samo powstaje w niezależnym procesie. Zasilisz przetwornicą 300W z samochodu.

Pompa ciepła potrzebuje 2-6kW i cały proces działa tylko dzięki energii elektrycznej - niczym awaryjnie tego nie zasilisz.

[Liwko]

grunt wokół parow zamarza

Wytłumacz bo nie rozumiem? Zapewne chodziło o wymiennik?

Powtarzam, nie ma żadnego serwisowania. Jak się coś zepsuje to się naprawia. Glikol po kilku latach sam z ciekawości sprawdzę by dmuchać na zimne.

Teraz czekam na tydzień bez prądu to zobaczę jak jak wyglądało życie przodków przy kominku;) Zaznaczam, bez płaszcza!