projekt M97 KOLOROWA TĘCZA

[doleksy]

Co ty fig0 Powinien również skorzystać z Twojego rozwiązania części dachu nad garażem, którego ja również nie mam (a żałuję, że te zdjęcia opublikowałeś po zrobieniu mojego dachu, chętnie bym skorzystał), .

 

AKL

Za bardzo nie rozumiem tej części dachu na garażem

 

i jeszcze jedno pytanie też masz tak jak basia wydłużany dach nad tarasem i twierdzisz że nie będzie za ciemno ??

 

Fig0 mogłbyć opisać o co chodzi.

 

 

Jutro już będę miał projekt i do proejktanta

[Gość AKL]

fig0 ma przedłużony występ dachu od wejścia do końca, czyli nad wjazdem do garażu, co stanowi jeden wypust. Dzięki czemu nie ma konieczności montowania rynny obok drzwi wejściowych i ułatwia zagospodarowanie przed garażem i wejściem.

 

Odnośnie przedłużenia dachu to nie mam tak samo jak Basia&Dominik. Mam inaczej, a mianowicie ja nie mam wykusza, a jedynie drzwi tarasowe w miejsce wykusza, ale nie mam również drzwi tarasowych na ścianie tak jak jest to w projekcie. Po prostu pozbyłem się drzwi tarasowych i jest jasno., więc jak będziesz miał drzwi i dodatkowo okno to dach na drzwiami tarasowymi nie będzie stanowił problemu.

 

doleksy szczerze namawiam Cię do przeanalizowania zmian, które wszyscy troje Ci zaproponowaliśmy. Uwierz naprawdę warto.

[fig0]

AKL

Za bardzo nie rozumiem tej części dachu na garażem

 

 

 

Fig0 mogłbyć opisać o co chodzi.

 

 

W oryginalnym projekcie jest tak jak na drugim zdjęciu, my mamy tak jak na pierwszym.

To samo od strony tarasu.

 

[Gość AKL]

Widzisz doleksy, i tego fig0 zazdroszczę (poza poszerzeniem aż tak bardzo ).

[Gość AKL]

... My mamy okno jak w projekcie, więc się nie wypowiem. Dodam,że mamy pewien plan, ale o tym dopiero jak się zdecydujemy;) ot taka mała tajemnica:P....

 

No może by się ktoś pochwalił co wymyślił.

[BasiaDominik]

hej!

jestem:) Mam problemy z netem:/

kontynuuje moje wywody

1) zadaszenie trasu - nie sądzę żeby było za ciemno, ale to się dopiero okaże później. Mam nadzieje,że nie będziemy żałować tego kroku.

2) ścianka między kuchnią a wykuszem - nie wypowiem się, bo nawet nie rozważaliśmy jej likwidacji.

3) co do przenoszenia komina, oraz drzwi zamiast okna w lukarnie - poważnie zmiany i chyba troszkę kosztowne.

 

Mi osobiście się nie podoba to rozwiązanie zadaszenia z przodu, ale to osobiste zdanie

 

AKL jak tylko się zdecydujemy na realizację tego pomysłu, dam znać

[Gość AKL]

Ciekawe czy wstawicie ten świetlik czy nie (zgadłem o co biega ?)

[aerandir]

Hej,

co do ściany między kuchnią a wykuszem to my ją zlikwidowaliśmy. Trzeba było dać tam słup zbrojony, który podtrzymuje 2 podciągi:

 

 

Pozdrawiam,

Dawid.

[BasiaDominik]

Ciekawe czy wstawicie ten świetlik czy nie (zgadłem o co biega ?)

 

nie zgadłeś

 

A myślicie już trochę nad wykończeniem? jakieś pomysły macie?

[Gość AKL]

Jasne, że myślimy, ale jak się zdecydujemy to damy znać

[BasiaDominik]

no i teraz tak się będziemy bawić??

[Gość AKL]

Ciekawe kto to zaczął hmm, niech pomyślę. Zdradź co kombinujecie (no chyba okna to wy wykuwać nie będziecie na klatce schodowej), a może sobie będę w brodę pluł, że mogłem inaczej i nie musiałbym okna nad klatką myć (mam zapowiedziane przez kobitę, że to niestety moja działka nad klatką jest ) Edytowane 29 Listopada 2012 przez AKL

[BasiaDominik]

No właśnie chyba okno będziemy tam wstawiać zadowolony? nie jesteśmy jednak na 100% zdecydowani.

Teraz Twoja kolej na zdradzenie jakis sekretów

Dasz radę z tym myciem, don't worry

[Gość AKL]

Jasne, że wolę myć okno dachowe niż wstawiać tam małe (niskie) okienko (jak wstawicie to zapodajcie fotę jak to wygląda od zewnątrz.

 

U nas praktycznie (hmm dobre słowo "praktycznie") to już wykończeniówka się zaczęła - patrz kominek pierwszy mebel. Jak skończę okładać wełną poddasze (został mi korytarz na poddaszu, garderoba - zrobiona z małej łazienki (ale tam idą schody na strych i jest zabawa, no i klatka schodowa - a tu to na akrobatę kurs z kaskaderem włącznie muszę zrobić (do tej pory robiłem wszystko z drabin(y)).

 

Płytki do kuchni podobne do "madura gold" jak na kominku, kuchnia wszak częściowo na salooun otwarta i chcemy trochę spasować. Dolna łazienka idzie w brązie i beżu (kible kupione, stelaże też i czekają na zamontowanie). Górna łazienka - kobita coś smęci o jakiejś zieleni (nie pytaj o odcień, dla mnie to bardziej zielone lub mniej, żadnych jakiś nazw odcieni Ci nie podam), tam gdzie na projekcie jest wanna, tam będzie prysznic bez brodzika, oddzielony ścianką z luksefów. W spiżarni płytki jeszcze nie ustalone, jak również w wejściu. Dół i góra, poza łazienkami, wejściem, kuchnią i spiżarnią to planujemy parkiet dębowy zwany "rustykalnym" , a po naszemu to druga klasa bo jest tańsza i fajniej wygląda (ma takie fajne przebarwiania, jak naturalne drewno). Kolory ścian do końca nie ustalone (poza pokojem brzdąca - niebieski, a ja lubię niebieski ).

 

Elewację na ten rok i zimę przyszłego roku zakończyłem styropianem z jedną warstwą kleju na siatce, reszta na wiosnę. Kolor elewacji planowany jest na zgniła zieleń (patrz kolory odróżniam ). Brak jest tarasu i wejścia oraz kostki i podjazdu, to na przyszły rok.

 

Planujemy, że jak dobrze pójdzie to może da się zamieszkać w styczniu - lutym, no zobaczymy.

[BasiaDominik]

A chodzi Tobie o to,że to okno będzie na niskim poziomie od podłogi, czy o to,że będzie panoramiczne? Mi sie podobają panoramiczne:)

Wpuściłbyś tutaj swoją żonkę, bo średnio się znasz na kolorach:P

A to w ogóle idziecie jak burza, pomimo,że sporo robisz sam:) ja czekam na jakieś foty, coś więcej pokaż.

[Gość AKL]

Tak o niski poziom mi chodzi, a konkretnie:

1. U mnie wypuścili dach, żeby zgubić podniesienie ścianki kolankowej celem ładnego wyglądu budynku z zewnątrz (czego obawia się doleksy) - dach schodzi więc niżej (konkretnie podbitka)

2. Jeżeli to zrobili, to wstawiając okno musiałbym zerknąć z zewnątrz czy to okno mi na podbitkę nie wlezie, więc musiałbym zejść niżej pod I wieniec (Ty jak dobrze liczę to masz jakieś 100 - 110 cm od schodka do wieńca - budujesz z maxa)

3. Zchodzę poniżej podbitki i co? I dobrze by było jak nie trafię, że I wieniec stanowił będzie dla mnie nadproże okna to je wykonać (żeby cegły na okno mi nie napierały - budynek napiera na wieniec i jest spoko pod tym względem).

4. Okno jest tak umiejscowione i na takiej wysokości, że dla mnie to nie problem, ale dla kobity w kiecce schodzącej z poddasza w celu otwarcia drzwi wieczorem no to widok dla gościa świątecznego może być ........ - tu proszę wpisać co się podoba.

 

Co do kolorów - masz prawo jazdy? Jeżeli masz to ile widzisz zielonych odcieni na sygnalizatorze? JEDEN i wystarczy. Będzie się czepiać .

 

Na Koniec. Nie idziemy jak burza z tego powodu, że sam robię dużo rzeczy. Zgodnie z moim pierwotnym harmonogramem ten post powinie być pisany z "Kolorowej tęczy" ale, że sknera jestem i nie mam ochoty dać zarobić firmom to robię sam, a teraz jest kiepsko, tylko po pracy i w zasadzie tylko przy żarówkach.

[BasiaDominik]

Tak o niski poziom mi chodzi, a konkretnie:

1. U mnie wypuścili dach, żeby zgubić podniesienie ścianki kolankowej celem ładnego wyglądu budynku z zewnątrz (czego obawia się doleksy) - dach schodzi więc niżej (konkretnie podbitka)

2. Jeżeli to zrobili, to wstawiając okno musiałbym zerknąć z zewnątrz czy to okno mi na podbitkę nie wlezie, więc musiałbym zejść niżej pod I wieniec (Ty jak dobrze liczę to masz jakieś 100 - 110 cm od schodka do wieńca - budujesz z maxa)

3. Zchodzę poniżej podbitki i co? I dobrze by było jak nie trafię, że I wieniec stanowił będzie dla mnie nadproże okna to je wykonać (żeby cegły na okno mi nie napierały - budynek napiera na wieniec i jest spoko pod tym względem).

4. Okno jest tak umiejscowione i na takiej wysokości, że dla mnie to nie problem, ale dla kobity w kiecce schodzącej z poddasza w celu otwarcia drzwi wieczorem no to widok dla gościa świątecznego może być ........ - tu proszę wpisać co się podoba.

 

Co do kolorów - masz prawo jazdy? Jeżeli masz to ile widzisz zielonych odcieni na sygnalizatorze? JEDEN i wystarczy. Będzie się czepiać .

 

Na Koniec. Nie idziemy jak burza z tego powodu, że sam robię dużo rzeczy. Zgodnie z moim pierwotnym harmonogramem ten post powinie być pisany z "Kolorowej tęczy" ale, że sknera jestem i nie mam ochoty dać zarobić firmom to robię sam, a teraz jest kiepsko, tylko po pracy i w zasadzie tylko przy żarówkach.

 

Dlatego, to jest właśnie pomysł do przemyślenia;)

Nie, nie mam prawa jazdy, jestem damą i mąż mnie podwozi:P

Oj, już nie bądź taki skromny, idziecie dość szybko i zazdroszczę, ale tak pozytywnie

A czemu swojej żonki nie chcesz tutaj wpuścić ;>

Ja czekam na jakieś babskie pogaduszki;)

[Gość AKL]

Nie, nie mam prawa jazdy, jestem damą i mąż mnie podwozi:P

 

Nooo to jest dobre

 

A czemu swojej żonki nie chcesz tutaj wpuścić ;>

Ja czekam na jakieś babskie pogaduszki;)

 

Przekażę jej to, może coś zdziała.

[BasiaDominik]

Nooo to jest dobre

 

 

 

Przekażę jej to, może coś zdziała.

czekam z niecierpliwością

[Gość AKL]

Zobaczymy czy będzie się chciała udzielać, ale i tak współczuję Twojemu małżonkowi, już sobie wyobrażam ... wiesz nie pij zimnego, dobrego piwka ponieważ muszę podjechać tu i tam ...