Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość AKL

Witam wszystkich fanów "Kolorowej tęczy".

 

Opowiem wam pewną historię. Otóż siedzę sobie dzisiejszego, pięknego zimnego i zachmurzonego dnia lata (to lato tego roku to chyba przegina trochę - nie sądzicie?) a tu dzwoni mi telefon. No odrywając się od pracy odbieram i co słyszę? Miła Pani przedstawia się, że telefonuje ze starostwa z informacją, że mogę odebrać pozwolenie na budowę. Ja, że co mogę sobie odebrać? A ona, no że pozwolenie na budowę. No szczenę to pozbierałem z podłogi - ale nie dałem tego po sobie poznać - grzecznie podziękowałem i powiedziałem, że i owszem jutro to pozwolenie odbiorę.

 

I teraz zaczynają się jaja. Siedziałem sobie spokojnie, nie interesowałem się cenami materiałów budowlanych, nie szukałem ekipy, a teraz co? Cholera muszę chyba dom budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 439
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich fanów "Kolorowej tęczy".

 

Opowiem wam pewną historię. Otóż siedzę sobie dzisiejszego, pięknego zimnego i zachmurzonego dnia lata (to lato tego roku to chyba przegina trochę - nie sądzicie?) a tu dzwoni mi telefon. No odrywając się od pracy odbieram i co słyszę? Miła Pani przedstawia się, że telefonuje ze starostwa z informacją, że mogę odebrać pozwolenie na budowę. Ja, że co mogę sobie odebrać? A ona, no że pozwolenie na budowę. No szczenę to pozbierałem z podłogi - ale nie dałem tego po sobie poznać - grzecznie podziękowałem i powiedziałem, że i owszem jutro to pozwolenie odbiorę.

 

I teraz zaczynają się jaja. Siedziałem sobie spokojnie, nie interesowałem się cenami materiałów budowlanych, nie szukałem ekipy, a teraz co? Cholera muszę chyba dom budować.

 

Brawo:) Gratuluje PNB:)

my nadal czekamy na jakieś wieści od naszego architekta, który zajmuje sie naszymi dokumentami. We wrześniu będziemy w Pl i mam nadzieje ze już fundamenty będą sie robiły...bo tylko to w tym roku damy radę zrobić.

A co do ekip - to kolejna powiedziała nam 40000ze same mury:O chyba ich pogięło! czekamy na jeszcze jedną wyceną do jutra i w sobote musimy dać ostateczną odp naszemu kandydatowi - temu za 27000zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL
Rozmawiałem z jedną ekipą. W środę mają dać odpowiedź. W piątek po odebraniu pozwolenia - jednocześnie odebrałem dziennik budowy po złożeniu oświadczenia, że nie wnosimy żadnych uwag do pozwolenia - orientowałem się ile będą mnie kosztować materiały. Niezłe kuriozum - wy macie ekipę bez pozwolenia na budowę, a my mamy prawomocne pozwolenie na budowę bez ekipy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKL---> jaką cenę podała Ci ekipa? a może już sie na kogoś zdecydowaliście??

u mnie cisza, jak makiem zasiał:( czekam na wieści od architekta...

we wrześniu lecimy do Pl z mężem więc mam nadzieje, że akurat uda nam sie zgrać z wylewaniem fundamentów...:D

 

g3 a co z Tobą? daj znać jak Ci idzie budowa, bo domyślam sie ze tym jesteś zajęty:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL
W środę to nie wypaliło - nie zdążyli jeszcze przeliczyć. Następny termin to sobota. Mam nadzieję, że w sobotę to się określą, a cena będzie przystępna dla nas. Jak nie zdążą lub za dużo będą chcieli nie to muszę szukać innych. Zobaczymy w sobotę jak się sprawy potoczą. Tak czy owak dam znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Witam ciepło i słonecznie wszystkich tego pięknego deszczowego i chłodnego lata.

 

Jestem po rozmowie z jedną ekipą. Zaproponowali mi za robociznę SSO - całość od ław fundamentowych po dach wraz z pokryciem 45 000,00 zł (bez montażu okien). W tym jest też kierownik budowy. Poza materiałami zapewniam prąd, wodę i przechowywanie narzędzi. Nie interesuje mnie również kopanie fundamentów, ław itp.

 

Jak sądzicie oferta możliwa do rozważenia? Czy może za dużo chcą?

 

Pozdrawiam słonecznie i ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ciepło i słonecznie wszystkich tego pięknego deszczowego i chłodnego lata.

 

Jestem po rozmowie z jedną ekipą. Zaproponowali mi za robociznę SSO - całość od ław fundamentowych po dach wraz z pokryciem 45 000,00 zł (bez montażu okien). W tym jest też kierownik budowy. Poza materiałami zapewniam prąd, wodę i przechowywanie narzędzi. Nie interesuje mnie również kopanie fundamentów, ław itp.

 

Jak sądzicie oferta możliwa do rozważenia? Czy może za dużo chcą?

 

Pozdrawiam słonecznie i ciepło.

 

witam:)

wydaje mi sie ze ta cena jest w porządku, nie wygórowana...ale możesz jeszcze zapytać jakąś inna firmę, tak dla porównania, aby mieć większe rozeznanie.

 

U nas jak narazie kiszka:/ jak zwykle zawala gmina! mam dość tego http://emotikona.pl/emotikony/pic/0shoot.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gifurzędu!http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gifarchitekt potrzebował zezwolenia na zjazd z drogi i nasz urząd przez 3 tyg dochodził jak decyzje wydać, aż sie okazało, że skoro droga jest moich rodziców prywatna(bo gmina nie wykupiła jeszcze ziemi, na której jest droga), to nie potrzebujemy zezwolenia na zjazd,tzn nie teraz... ale jak gmina wykupi ziemię, to będziemy musieli składać wniosek, głupota, bo przecież do tego czasu to już nasz zjazd będzie fizycznie zrobiony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Gość AKL

Siema. Witam wszystkich - czyli najprawdopodobniej tylko Basię&Dominika.

 

Basia&Dominik. Otóż dzisiaj po pracy odbyliśmy rozmowę z wg. nas ostatnią ekipą odnośnie kosztów budowy chatki - puchatki nazywanej gdzie nie gdzie "Kolorowa tęcza". To jak wspomniałem chyba ostania ekipa, z którą rozmawialiśmy (a zajęło nam to trochę czasu - na każdą około tygodnia). Przedstawię wam jak się maja sprawy. Ekipa - nazwijmy ją "A". Pisałem wcześniej SSO - kwota za robociznę 45 kafli. Ekipa - nazwijmy ją "B" - tu sprawa się komplikuje. My kopiemy fundamenty (no nie do końca my - mój "Duszek" :) stwierdził, że jakby sama wzięła szpadel do rączek do max w 2 godzinki - z przerwami - i ławy się wykopie), a ekipa tylko stawia ściany, robi stropy, stawia kominy - za to za każdy metr kwadratowy 28 zeta i za każdy metr bieżący 28 zeta (szybkie liczenie i wychodzi mi "ala cirka" 39 kafli - oczywiście bez dachu). Trzecia ekipa - nazwijmy ją "C" - 28 kafli bez dachu ale tu mnie nic nie obchodzi (mój "Duszek" zawiedziony :bash: , bo nie będzie kopać fundamentów). Wszystkie te ceny są cenami brutto. Na koniec dzisiejsza czwarta ekipa - nazwijmy ją, a powiedzmy "Z" (koniec alfabetu). SSO - 48 kafli + podatek dla wampira - czyli VAT.

 

Decyzja najprawdopodobniej jutro.

 

A i teraz sobie zimne piwko piję .

Edytowane przez AKL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Ściema, czy sie ma, czy piwo przeterminowane, czy coś tam, coś tam, a ogólnie witam.

 

Basia&Domink. Negocjacje zakończone. Firma "C" wybrana i umówiona. Zaczynamy budowę około 10 września - jak dobrze pójdzie.

 

Od jutra idę za geodetami w celu wytyczenia budynku. Co do "g3" to się się buja na tych stronach: http://www.kolorowa.tecza.mojabudowa.pl/

 

Zgodnie z obietnicą założyłem dziennik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKL--->gratuluje podjęcia decyzji w sprawie ekipy (obu okazała sie słuszna a ekipa bezproblemowa) oraz założenia dziennika :) czekam na wpisy:)

my 10 września będziemy imprezować na weselichu:) i tez mam nadzieje ze w okolicach 10 zaczniemy...

wiem że g3 buduje sie na tej stronie, tylko już dawno sie nie odzywał:(budowa go pochłonęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może "g3" pochłonęła budowa albo nadal walczy z papierologią.

 

Basia&Dominik rozumiem, że Wy papierologię już macie za sobą, ewentualnie już jest wszystko na dobrej drodze i finiszujecie?

 

my ciągle czekamy na pozwolenie i powiem,że zaczyna brakować mi cierpliwości. Nawet nie wiem dokładnie kiedy nasz architekt, kierownik budowy w jednej osobie, złożył dokumenty. pozostaje nam cierpliwie czekać i mieć nadzieje, że już lada dzień Rodzice nas poinformują,że jest PNB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Gratuluję. Nareszcie się udało. My zaczynamy budowę około 10 września. Wcześniej ekipa nie może wejść, ponieważ kończy inną budowę. Trochę jestem zły ale rozumiem, nie chciałby aby w środku pracy u mnie poszli do kogoś innego.

 

U mnie budynek wytyczony. Na składzie budowlanym ceny dogadane. Czekamy tylko na ekipę. Oby 10 września zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję. Nareszcie się udało. My zaczynamy budowę około 10 września. Wcześniej ekipa nie może wejść, ponieważ kończy inną budowę. Trochę jestem zły ale rozumiem, nie chciałby aby w środku pracy u mnie poszli do kogoś innego.

 

U mnie budynek wytyczony. Na składzie budowlanym ceny dogadane. Czekamy tylko na ekipę. Oby 10 września zacząć.

 

 

no my raczej później, nawet nie wiem kiedy ekipa może wejść na działkę. Dogadamy wszystko jak będziemy w Pl.

Mam takie pytanie, może głupie, ale... kto pyta nie błądzi... co sie pierwsze robi - wytyczanie budynku czy zdejmuje sie humus??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Żadne pytanie nie jest głupie. Głupie nieraz są odpowiedzi - może i moje też, ale nie mnie to stwierdzać, wszak nie mogę tego stwierdzić obiektywnie.

 

Z poradników i teorii to najpierw powinno się zdjąć warstwę humusu - czyli żyznej gleby. Zapytaj speca to Ci elaborat na ten ten walnie.

 

U mnie gleba nie jest - powiedzmy - żyzna to sobie to darowałem. Wyrównałem tyle o ile teren i geodeci mi wytyczyli budynek. U mnie geodeci wyznaczali tzw. osie, a odbywało się to tak, że najpierw takim małym kołeczkiem ustali pierwszy róg budynku, później i inne rogi i przecięcia ław. Następnie od tych małych kołeczków, których notabene nie mogłem poruszyć bo wyznaczali je z centymetrową dokładnością się odsunęli na odległość ustaloną z kierbudem - co by mu nie przeszkadzało przy manewrowaniu koparką - i powbijali po dwa kołki połączone deską, na której pierdyknęli gwózdek do wyznaczenia osi (też z centymetrową dokładnością) - czyli jak się będzie kopać to się na tych gwózdkach porozciąga sznureczki, które utworzą krzyżyki czyli osie.

 

Się powyżej rozpisałem, a krótko to ja nie zdejmowałem humusu tylko wytyczyłem budynek na tym co jest. Jak wybuduję fundamenty i zaleję betonem i coś mi wyrośnie to chyba będzie to "MacGyver".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...