Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość AKL

Dla przyszłych budowniczych kolorowej tęczy, uwaga odnośnie więźby dachowej.

 

U mnie więźba dachowa została wycięta - w trakcie budowy - zgodnie z projektem, na dodatek zapodałem około 20-30 cm naddatku tak na wszelki wypadek (w projekcie wymiary więźby są z zakładem 20 cm, czyli u mnie wyszło od 40 do 50 cm zakładu). Jednak byłoby za pięknie, aby było fajnie i gico i nie jest. Otóż w swym zapale podniosłem ściankę kolankową o 1 pustaczek, fajnie piękni, kolorowo, no bajka dla pomieszczeń na poddaszu, ale (ożesz ty orzeszku to ale zawsze się wpierniczy!) po podniesieniu ścianki kolankowej nie przeliczyłem rozstawu jętek, a daszek poszedł w górkę. Czym to skutkuje? Tym to skutkuje, że moje jętki, przy wymiarach z projektu poszybowały na około 3,8 m nad poziom stropu i ścianki działowe powinny iść na taką wysokość ewentualnie trzeba będzie robić ruszt i obniżać sufity.

 

Ten ruszt to nie jest problem (poza finansowym). W projekcie konstrukcji dachu nie ma też, no nazwijmy to kantówki, czyli takich belek ponad jętkami, biegnącymi przez całą długość dachu, które usztywnią konstrukcję. No problema większy koszt, dzisiaj zakupiłem, ale (ożesz ty orzeszku to ale zawsze się wpierniczy!) owa ta kantówka miała się wspierać na ściankach działowych, co by slupów nie robić dodatkowych. I co? i mam budować ścianki działowe na 3,8 m?!

 

Jeżeli będziecie podnosić ściankę kolankową to przeliczcie rozstaw (długość i ich położenie) jętek w konstrukcji dachu.

 

Taka moja przestroga. Uczcie się na cudzych błędach nie na swoich. Ja popełniłem błąd, wy nie musicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 439
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@AKL,

 

Twój domek wygląda imponująco- rzeczywiście, jak go przykryjesz, to będzie wyglądał jeszcze lepiej.

Mam pytanie odnośnie schodów. Czy one są zgodne z projektem, czy coś tam mieszałeś?

Nam nie podoba się idea posiadania "trójkątnych" schodów na zakręcie, bo łatwo się z nich ześlizgnąć, jak się nie uważa.

Idealnie by było posiadać prostokątny spocznik na półpiętrze. Zgłębiałeś temat? Jest to wykonalne?

 

Pozdr

 

fig0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL
Teoretycznie jest możliwość zrobienia schodów ze spocznikiem. Wymaga to jedynie przesunięcia schodów (początku schodów dokładnie) do salonu. Należy również podnieść wysokość parteru, żeby ostatni górny schodek nie wyszedł ponad poziomem podłogi. Ja chciałem mieć schody ze spocznikiem, tak jak piszesz ze względów bezpieczeństwa (chociaż ja nie myślałem o ześlizgnięciu tylko jak się nawalę to mogą być kłopoty), no ale nie wyszło, za dużo kombinacji. Jak obecnie po tych schodach zasuwam to uważam, że nie jest aż tak źle (co prawda nawalony jeszcze po nich nie zasuwałem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

CIMG8429_2.jpgCIMG8436_2.jpg

 

Tak wyglądają nasze postępy. Z przodu od strony garażu i z tyłu od strony pomieszczenia gospodarczego.

Niestety nie zadaszymy w tym roku. Prace się trochę przeciągają z różnych powodów. Zatrzymamy się na zalanym stropie i tak przezimujemy.

 

@AKL, gratuluje Caringtonowania.:) Całość prezentuje się super

@Basia&Dominik- gratulacje- najważniejszy pierwszy krok :) Jakie plany na ten rok?

Edytowane przez fig0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Dzięki @Basia&Dominik i @fig0. Zwróćcie uwagę przy wykonywaniu schodów na poddasze. W projekcie jest taki myk, że zamiast balustrady zaplanowana jest ścianka, ścianka która się zaczyna pomiędzy schodami w spiżarni i ciągnie się do góry tworząc na końcu balustradę dla schodów. Ja nie zwróciłem na to uwagi i ekipa pomiędzy dolnymi, a górnymi schodami (powiedzmy, że zabieg schodów je rozgranicza) zostawił mi szczelinę na 12 cm, czyli na ściankę, która powinna być aż ponad górne schody i tworzyć powinna balustradę.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=87119&d=

 

Zwróćcie uwagę na zabieg: licząc od dolnego: pomiędzy pierwszym trójkątem, a czwartym jest szczelina 12 cm. Ja nie chcę murować balustrady więc muszę jakość problem rozwiązać ze zlicowaniem schodów ze ścianką ze spiżarni.

Edytowane przez AKL
foto trza zpodać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę sie obawiam tych fundamentów, bo pogoda jest różna, w końcu to listopad, ale podobno można...

Dzisiaj wykopali tylko ławy, i sie zmyli,bo zaczynają jeszcze jedną budowę:-o

aha zdjęć oczywiście niet:(

 

fig0 tylko fundamenty w tym roku i nic więcej reszta od wiosny. Mam nadzieje ze wiosna przyjdzie szybko:)gratuluje Waszego postępu.

W styczniu jedziemy do Pl, więc pewnie zamówimy okna( nie mam pojęcia jakie), kominy( jakieś propozycje), drzewo na dach, no i zastanawiamy sie czy blach, czy dachówka... temat do przemyśleń.

Edytowane przez Basia&Dominik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

No kurczę jak się zaloguję to fotę widać, jak jestem nie zalogowany to foty niet.

 

To może z innego adresu wejdzie. Czerwona strzałka to jest ta szczelina jak stojąc na górnych schodach staniesz i w po granicy schodów w dół prosto spojrzysz.

 

DSC_3837.JPG

 

Sprawdzałem. Fota jest.

 

@fig0, jutro a najpóźniej w poniedziałek cyknę ci fotę z przyłożoną ścianą (sprawdzałem na styropianie 12 cm wkładając go pomiędzy schodami).

 

Na wszelki wypadek zapytaj swojego kierbuda czy tak planuje zrobić, czyli tak jak jest w projekcie.

Edytowane przez AKL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

@Basia&Dominik. Podobno najlepszą metodą zabezpieczenia fundamentów przed przemarzaniem (w ogóle wszelkich zalewek betonowych w ziemi) jest zalanie fundamentów i jeżeli są poniżej poziomu ziemi to przykrycie wykopów dechami i zasypanie ziemią (kiedyś mi to opowiadał gość co kończył polibudę w kierunku budownictwa - metoda podobno najtańsza i najlepsza. Tylko dechy nie na beton ale w poprzek fundamentów i na to dopiero ziemia). Zapytaj swojego kierbuda.

 

Według mnie Twoja decyzja Basiu tylko o fundamentach w tym roku jest prawidłowa. Fundamenty z trzech stron osłonięte będą ziemią i będzie ok. Jak pójdziesz w górę i pogoda zawali to ci zaprawa się może później rozsypać, a beton na pewno nie stężeje tak jak w ciepłe dni.

 

No ale jak to trafnie @fig0 ujął - najważniejszy pierwszy krok, a później łatwo będzie szło (no tak szczerze to później to przechlapane jest, ale i fajnie jak widzisz, że domek rośnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Tak, planuję balustradę, taką ażurową, jeszcze nie wiem czy z drewna, czy z metalu.

 

Tylko nie wiem czy mnie @fig0 dobrze zrozumiałeś? Jeżeli chodzi o dolne schody to ścianka pomiędzy nimi, a spiżarnią będzie zabudowana, czyli ściana. Według projektu ścianka od chudziaka (w spiżarni) planowana jest do połowy górnych schodów, czyli zamiast barierki na górnych schodach planowana jest ściana - innymi słowy, schodząc z góry po schodach do zakrętu schodów po twojej lewej stronie nie planowana jest balustrada tylko ścianka. Ja chcę zamiast ścinki na górze schodów zrobić balustradę. Spiżarnia będzie zabudowa ze wszystkich stron ścianami -zarówno od schodów, od kuchni, jak też od salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, @AKL, wydaje mi się, że zrozumiałem. Sciana na dole i na górze tworzy wrażanie klatki schodowej w pełnym znaczeniu słowa "klatka" a nawet czegoś więcej bo w klatce są szczeble, przez które coś widać :)

Też uważam, że ta ściana na górze to kiepski pomysł i tam przydałaby się barierka. Jednak te 12 cm to kiepska sprawa, pomoże w zwiększeniu spiżarni, ale zawęża dolne schody.

Chyba lepiej te schody zrobić 12cm szersze a ścianę przesunąć w stronę spiżarni, czy to miałeś na myśli poruszając ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL
@fig0 jak zrobisz dolne schody i górne po 106 cm to Ci się ładnie ściana wpasuje pod górne schody. Ja albo ścianę podciągnę do górnych schodów i tam będę ją wycinała na każdym schodku, albo podciągnę do dolnych schodów (kosztem spiżarni oczywiście w tym przypadku). Mam całą zimę na przemyślenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka:)

Mam do Was pytanie. szefo ekipy budowlanej pytał sie czy ma robić garaż na tym samym poziomie co cała część mieszkalna, czy niżej... i ja nie wiem, co lepsze... mężulo mówi,że lepiej wsio na jednym poziomie, bez schodka pomiędzy mieszkaniem, a garażem... proszę o opinie;)

 

 

Czytam z uwagą wasze uwagi i dzięki za te spostrzeżenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

Najpierw zapytam jaki masz Basiu poziom "0"? Jeżeli taki jak u mnie, czyli około 30 cm ponad poziom gruntu, to zapytam jaki daleki planujesz wjazd do garażu? Jeżeli Twój wjazd jest bliski, co oznacza, że będziesz musiała stromo podjeżdżać do garażu to zrób tak jak ja. Ja obniżyłem poziom garażu o jeden bloczek i mam wjazd na poziomie gruntu. Czy stopień w garażu przeszkadza? Z perspektywy czasu to była jedna z pozytywnych, oczywiście moim zdaniem decyzja.

 

Kilka powodów: plusy - po pierwsze nie ma podjazdu do garażu, po drugie jak się woda ze śniegu nagromadzi nie ma potopu w przedsionku, po trzecie jak się woda w kotłowni wyleje (u mnie cały poziom, garaż i kotłownia poszły w dół o jeden bloczek) to mi przedsionka nie zaleje,

 

a teraz minusy: po drugie jest stopień. Dla mnie nie przeszkadza (no chyba, że się dobrze nawalę), ale dla kobiet w obcisłej kiecce to może być problem zrobić kroka na schoda, a po pierwsze trzeba rozwiązać problem z drzwiami pomiędzy wiatrołapem, a garażem aby przy bramie, tak jak ja planuję segmentowej nie zawalić łepetyną w konstrukcję bramy, ale za obniżeniem jestem w całości (już teraz w teorii pierdyknąłem na schodzie i guza sę nawaliłem o mocowanie bramy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw zapytam jaki masz Basiu poziom "0"? Jeżeli taki jak u mnie, czyli około 30 cm ponad poziom gruntu, to zapytam jaki daleki planujesz wjazd do garażu? Jeżeli Twój wjazd jest bliski, co oznacza, że będziesz musiała stromo podjeżdżać do garażu to zrób tak jak ja. Ja obniżyłem poziom garażu o jeden bloczek i mam wjazd na poziomie gruntu. Czy stopień w garażu przeszkadza? Z perspektywy czasu to była jedna z pozytywnych, oczywiście moim zdaniem decyzja.

 

Kilka powodów: plusy - po pierwsze nie ma podjazdu do garażu, po drugie jak się woda ze śniegu nagromadzi nie ma potopu w przedsionku, po trzecie jak się woda w kotłowni wyleje (u mnie cały poziom, garaż i kotłownia poszły w dół o jeden bloczek) to mi przedsionka nie zaleje,

 

a teraz minusy: po drugie jest stopień. Dla mnie nie przeszkadza (no chyba, że się dobrze nawalę), ale dla kobiet w obcisłej kiecce to może być problem zrobić kroka na schoda, a po pierwsze trzeba rozwiązać problem z drzwiami pomiędzy wiatrołapem, a garażem aby przy bramie, tak jak ja planuję segmentowej nie zawalić łepetyną w konstrukcję bramy, ale za obniżeniem jestem w całości (już teraz w teorii pierdyknąłem na schodzie i guza sę nawaliłem o mocowanie bramy).

 

dzięki bardzo za odp.:)

Poziom "0" mamy podobnie jak Ty, czyli troszkę wyżej,też jakieś 30cm(dokładnie nie wiem). Podjazd będzie miał około 10 metrów,więc takie sporawy.

Mąż po przeczytaniu Twojej wypowiedzi doszedł do wniosku,że jednak obniżymy garaż.

jeszcze raz dzięki za radę ;)

Edytowane przez Basia&Dominik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKL No moje gratulacje!!!! Z ciemnym dachem domek ładnie się prezentuje. GOOD JOB :D

Chciałem Ci również podziękować za Twoje cenne uwagi dotyczące budowy, którymi się dzielisz. A mam jeszcze pytanko czy udało Ci się osiaągnąć Twój cel finansowy czyli zmieścić sie w 100tys???

Powiem Ci, że myślałem iż podniesienie sciany kolankowej o tego pustaczka może zepsuć proporcje domu, ale wybrnąłeś z tego po mistrzowsku. SZACUN!!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AKL

@R&M&L&S dzięki za komplementy, ale to niestety nie do końca moja indywidualna decyzja, uczestniczyła w tym aktywnie żona (chodzi o wysunięciu okapu). Jeżeli chodzi o uwagi podczas mojej budowy to wyszedłem z założenia, że dziennik, który założyłem oraz moje posty na forum odnośnie "Kolorowej tęczy" nie będą służyć tylko chwaleniu się, ale będę tu dzielił się moimi uwagami związanymi z budową - czy komuś się przydadzą? Nie wiem, ale może akurat, może moje uwagi posłużą jako inspiracja do zmian? Jeżeli się przydają to jestem usatysfakcjonowany w pełni.

 

Odnośnie kosztów. Niestety, pomimo moich wysiłków nie zmieściłem się w 100 kawałkach. Pierwotnie wychodziło mi, że będzie to około 108 kawałków, no ale papier wszystko przyjmie i w miarę postępów budowy zacząłem "ścieśniać" na papierze wydatki. Do zakończenia stropu miałem w rachunkach nadwyżkę i pełen entuzjazmu "ścieśniałem" i mi wyszedł deficyt. Łączny koszt na dzień dzisiejszy to w zaokrągleniu w górę 118 700 zł. Prace zakończone, a w koszty wliczone wszystko, pędzle, dokumentacja za 7 700 zł, pilarka spalinowa, kosa spalinowa, gwoździe itp., itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...