Czy elektr. 3faz przepływowy ogrz. wody działa na mniejszym ciśnieniu wody niż gazowy

[luis2010]

Witam wszystkich. To mój debiut na tym forum

 

Planuję generalny remont mieszkania w tym łazienki i zastanawiałem się nad zmianą sposobu ogrzewania wody. Wiem, że na ten temat było sporo wątków, ale to co mnie interesuje nie było wyjaśnione (przynajmniej ja nie znalazłem). Otóż obecnie mieszkam w bloku, mała łazienka w niej prysznic i umywalka (kuchnia osobno !!!). Obecnie posiadam przepływowy gazowy ogrzewacz wody Termet TERMAQ elektronic typ G-19-02 (19,2 kW) rok produkcji 27.12.2005. Ciepłej wody jest pod dostatkiem; można korzystać równocześnie z prysznica i umywalki. Mam jednak pewne zastrzeżenie. MOIM ZDANIEM ciśnienie wody, które jest wymagane by załączyć piecyk gazowy jest relatywnie dość duże. Ponieważ mam fioła na tym punkcie obserwuję przepływowe ogrzewacze wody u znajomych i we wszystkich możliwych łazienkach jakie odwiedzam - to moim zdaniem zawsze to ciśnienie jest dość spore. Gdy biorę prysznic to leje mi się woda cały czas - po prostu tak się przyzwyczaiłem, bo lubię jak stojąc pod prysznicem oblewa mnie przyjemny ciepły strumień. Ale, aby ta woda była ciepła (tzn. aby piecyk się włączył), to musi lecieć dość duży strumień wody. Tak na prawdę wystarczyłby o połowę albo 2/3 mniejszy strumień, no ale wtedy piecyk się nie włączy i woda leciałaby zimna. W efekcie tego zużywam dużo więcej wody niż potrzebuję do solidnego umycia się. W kuchni natomiast mam przepływowy ogrzewacz elektryczny 1-fazowy 3,5 kW. Tam myję tylko naczynia więc mi to wystarcza. Ogrzewacz mam bardzo blisko baterii ok. 50 cm i jak odkręcę nawet bardzo małe ciśnienie to od razu woda ciepła leci z kranu. I teraz pytanie właściwe, do osób, które miały doświadczenia z gazowymi przepływowymi ogrzewaczami wody i elektrycznymi 3-faz przepływowymi ogrzewaczami wody. Czy elektryczne 3-fazowe przepływowe ogrzewacze wody wymagają do załączenia się (i poprawnej pracy) tak samo dużego ciśnienia wody jak przepływowe ogrzewacze gazowe, czy jest ono niższe? (A może wyższe.) Niższe ciśnienie wody to mniej zużycia wody, a mniejsze zużycie wody (przy obecnych cenach wody) może zrekompensować wyższy koszt energii elektrycznej. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie.