Dona

[anbama]

anbama a gdzie Ty się podziewasz ??? jakiś wypad nad morze albo do ciepłych krajów Cię dopadł .... może macie lepszą pogodę jak u nas.....

 

Wypad to ja i miałam dość niespodziewany. W czwartek po pracy byłam u chirurga w sprawie kamieni w woreczku żółciowym i już do domu nie wróciłam tylko szybką decyzją z marszu wylądowałam w szpitalu w piątek operacja a dzisiaj jestem w domku. I takie właśnie wojaże odbywałam kochana

W piątek padało sobota była ciepła w niedziele padało dzisiaj zimno zresztą mi wszystko jedno w tej chwili i tak na nią patrzę z pozycji poziomej na razie;)

Kwiatków szczerze zazdraszczam u mnie z moich zakupów nici i nie wiem kiedy teraz je kupię mam nadzieję że coś dla mnie zostanie i wszystkiego nie wykupią

Ta sytuacja to dla mnie dramat ja po prostu nie potrafię tyle leżeć

[bogumil]

To ja szybkiego powrotu do zdrówka życzę

Kwiatki zdążysz jeszcze posadzić, spokojnie:) Ważniejsze zdrowie! Nie "zazdraszczam" tylko leżenia:( Współczuję!

 

Pozdrowionka przesyłam i zdrowiej:)

 

Beata

[agawi74]

Ojej anbama, właśnie pisałam u siebie, że dawno Cię nie było.... teraz wiem dlaczego:(

Mam nadzieje, że szybciutko wrócisz do zdrowia. Kwiatkami się kompletnie nie przejmuj- zdążysz jeszcze kupić:)

Dobrze, że w tym tygodniu nie jest jeszcze gorąco- może jakoś zniesiesz to leżenie;)

Za tydzień mają być tropikalne upały:eek:

 

Zostawiam Ci wirtualną porcję witaminek:D

 

http://okolicznosciowy.pl/wp-content/uploads/2008/12/owoce.jpg

[tola]

Anbama, ja też dużo zdrówka życzę.

Wiem, jak trudno leżeć wtedy, gdy jest to "odpoczynek" z przymusu.

Po takiej dawce witamin, jakie zaserwowała Agawi, szybko wrócisz do zdrowia,

i posadzisz wszystko co zaplanowałaś.

Trzymam kciuki.

[Juszczakówka]

Anbama ale już wiemy ,że jesteś w domku i już jest po zabiegu !!!!! Traz niech mężczyźni wykażą się bohaterstwem i opekują się Tobą czule ....

Wracaj do zdrowia i tworzenia w ogrodzie ( a masz gdzie tworzyć bo u mnie już miejsca brak :lol2: parapet zakwiecony cały, na tarasie już poruszać się nie można aby czegoś nie postrącać ....

I muszę donieść, że z juki kiełkuje mały listek jest już taki 2 cm i jedna hortensja też jakby odżyła..... to coś na "b" jest nadal zielone i trzyma się dzielnie...żurawka w towarzystwie wierzby czuje się całkiem dobrze :)

[anbama]

Dziewczyny kochane jesteście:hug: dzięki WIELKIE !

Macie rację kwiatki mogą poczekać...tak do przyszłego tygodnia. Mam nadzieję że jak mi zdejmą szwy to mnie M na bazarek po nie zawiezie i oczywiście je posadzi ja tylko paluszkiem pokażę co gdzie i jak:rolleyes:

Z pogodą też racja bo mi aż tak nie szkoda że trzeba leżeć do czerwca mam zwolnienie (pierwsze w życiu) także może i taki psychiczny reset od pracy dobrze mi zrobi.

I dzięki za te witaminki aż mi ślinka leci bo na razie to na sucharkach żyję

A faceci spisują się na medal aż czasem nawet męczą człowiek chyba nie przywykł zeby ktoś tak nad nim skakał

Edytowane 17 Maja 2011 przez anbama

[agawi74]

No widzisz... nie ma tego złego... Odpoczniesz sobie:)

Leniuchuj ile się tylko da:wiggle:

[Juszczakówka]

A zdrówko samo przyjdzie i będziesz hasać ,że ho ho ho....

[Juszczakówka]

Co u Ciebie już lepiej ? Możesz się już poruszać ciut wiecej ???? Zdrowiej, zdrowiej

 

U mnie jak sama widziałaś nic się nie dzieje, chociaż się dzieje ....roślinki rosną i przekwitają, obrywam im zwiędłe płatki i następne wyrastają...w głowie aż tłoczno od pomysłów tylko czegoś tam brak i taka mała przerwa ( ale mam nadzieję, że zdobędę ten koszyk i te na razie 3 kwiatki ( koszyk "dziad jeden" drogi ) bo kwiatki nawet w miarę jeszcze

... i tak leci dzień za dniem....prawie tydziń się kończy.... jeszcze piąteczek ( który zapowiadają deszczowy i sobotę z niedziela też jak to zawsze bywa kiedy wolne to cholera jasna leje :mad:) i w poniedziałek będzie można powiedzić : ...znów od początku byle do piątku.....

brzozy chyba się nie przyjęły zaczynają coś schnąć , jarzębiny mają się dobrze

[aga_domatorka]

Biedulka Współczuję przykrykrych przeżyć

Mam nadzieję, że najtrudniejsze już za tobą.

Trzymaj się cieplutko. Duuuużo zdrówka!

[agawi74]

Ja zdrówko anbama? Do kiedy masz tą dietę bidulko? Truskawki czekają:lol2:

[anbama]

Dzięki dziewczyny że o mnie pamiętacie Wczoraj byłam na zdjęciu szwów powoli mogę zacząć jeść coś więcej niż tylko sucharki . Na szczęście truskawki będę mogła jeść uwielbiam je:)

Dzisiaj poprosiłam M żebyśmy na bazarek po kwiaty pojechali i oczywiście reakcję można było przewidzieć Nic jak tylko trzeba było zastosować focha;)

Białych pelargonii oczywiście niet:bash: więc skończyło się na surfiniach białych rzecz jasna.Doniczki na nie trzeba było wykorzystać stare bo już lepiej było nie drażnić lwa;). Mam nadzieję że jak się roślinki rozrosną to nie będzie tych paskud widać.

Pogoda boska wczoraj i dziś byczę się na tarasie i mam nadzieję że tak do końca miesiąca zostanie

[agawi74]

No to super, że czujesz się lepiej:wave: Na truskawki zdążysz:wiggle:

Obfoć te kwiatki, donice na pewno nie są takie złe jak piszesz;)

Pogodę masz raczej murowaną, ewentualnie możliwe przelotne wiosenne deszczyki:cool:

[sara_78]

Witaj Anabama.....co to ja czytam...operacja...i to tak nagle!!!

Dobrze, że już wszystko jest ok...i czujesz się dobrze. Na pewno jest Ci ciężko usiedzieć w domu....w taką piękną pogodę.

 

Pozrawiam....i życzę szybkiego powrotu do pełni sił.

[anbama]

A proszę bardzo skromniutko ale wystarczyło żeby humorek się poprawił W doniczkach na tarasie posadziłam na przemian surfinię i pelargonię. Pelargonia malutka ale mam nadzieję ze szybko zakwitnie a jak się rozrosną to sama sobie wyhoduje zaszczepki na przyszły rok i łaski bzy :mad: Więcej nie będę butów zdzierać bo w przyszłym roku też naewno tylko czerwone będą ;)Nie ma to jak na prowincji mieszkać .

 

 

http://img822.imageshack.us/img822/6820/dscn2400m.jpg

 

http://img854.imageshack.us/img854/3750/dscn2401h.jpg

 

http://img7.imageshack.us/img7/3853/dscn2402.jpg

 

http://img263.imageshack.us/img263/2797/dscn2406ez.jpg

 

http://img38.imageshack.us/img38/7593/dscn2407bd.jpg

 

 

A przed dom kupiłam drobne surfinie miałam je w ubiegłym roku i bardzo ładnie kwitły

 

http://img855.imageshack.us/img855/8040/dscn2405p.jpg

 

http://img824.imageshack.us/img824/3479/dscn2403r.jpg

 

http://img196.imageshack.us/img196/4826/dscn2404sg.jpg

[anbama]

Witaj Anabama.....co to ja czytam...operacja...i to tak nagle!!!

Dobrze, że już wszystko jest ok...i czujesz się dobrze. Na pewno jest Ci ciężko usiedzieć w domu....w taką piękną pogodę.

 

Pozrawiam....i życzę szybkiego powrotu do pełni sił.

 

dzięki saro teraz to się cieszę ze tak szybko mnie zoperowali bo znając mnie pewnie bym to odkładała w nieskończoność albo skończyło by się to chodzenie jakąś żółtaczką czy innym świństwem A tak nie miałam czasu się zastanawiać poszłam na wariata i już jest ok. Staram się normalnie funkcjonować spaceruję koło domu powolutku staram się niczego nie dźwigać no i dietka oczywiście ale ogólnie już mnie nosi

[Juszczakówka]

Aneta muszę się przyznać, że od Ciebie zgapiłam biały kolor kwiatów

Bardzo, ale to bardzo mi się podobają te Twoje białaski ( i wcale te donice nie są takie złe...... dobrze, że mają brązowy kolor, a nie np zielony ).

Widzę, że też kupiłaś drobną surfinię ( ona ma nazwę MILLION BELLS , dzisiaj mi koleżanka powiedziała ) cudnie wygląda w towarzystwie tujki kulistej....

I nie dziwię się , że cały czas siedzisz na tarasie przy tak pięknej pogodzie ..... też bym chętnie posiedziała w tak pięknych okolicznościach przyrody

[Juszczakówka]

A lawendę to masz wielgachną, u nas takich nie ma....a szkoda..... lawenda to druga miłość po bukszpanie

[agawi74]

Ale masz już ślicznie anbamo:D Widzę, że mamy podobne płytki na tarasiku

To najnowszy design:lol2:

 

A co to są za drzewka w rogu tarasu w donicach, takie na cienkim pniu?

Dobry pomysł z zaszczepkami, choć możesz je po prostu schować do garażu na zimę. Forumowa Tola tak zrobiła w zeszłym roku z pelargoniami, na wiosnę je wyjęła i już kwitną:)

[Juszczakówka]

Też od tego najnowszego "disajnu" nie odbiegam :lol2: