Dona

[anbama]

Jak będę w Lublinie to je dokładniej obejrzę bo

ostatnio to tak w przelocie tylko w nie postukałam bo M się oburzył że przepłaciliśmy za nasze

 

I muszę odwołać wszystko złe co pisałam na temat lawendy z nasion jednak zaczyna schodzić Deczko jej się zeszło to fakt już do niej dawno nie zaglądałam bo byłam pewna że nici z tego a tu taka miła niespodzianka dzisiaj:D

Mam nadzieję że zejdzie jej więcej bo podobno schodzi nie równomiernie

[agawi74]

I muszę odwołać wszystko złe co pisałam na temat lawendy z nasion jednak zaczyna schodzić Deczko jej się zeszło to fakt już do niej dawno nie zaglądałam bo byłam pewna że nici z tego a tu taka miła niespodzianka dzisiaj:D

A jednak! Supeeer! Jeszcze zdążą urosnąć do końca lata:yes:

[Juszczakówka]

Dzielna lawenda spisana na straty ....

z mojej to tylko donice pozostaną do zagospodarowania

[Juszczakówka]

Zobaczymy dzieła artystyczne

A jak czyszczenie sofy i foteli

[agawi74]

A koleżanka gdzie się podziewa?:D:lol2:

[anbama]

Koleżanka w nastroju takim jak pogoda:mad:Jak patrzę na moje surfinie to mi się słabo robi jeszcze chwila i zgniją kwiaty juz się robią brązowe nic nie rośnie:mad: jak tak dalej pójdzie to wszystko mi ten deszcz zniszczy:( Wyciągnęłam jesienny płaszcz i zastanawiam się czy po nim przyjdzie kolej na zimową kurtkę. Nic nie piszę bo ta wredna pogoda nawet na to nie zasługuje.

Andżeliko nic nie czyszczę czekam na pogodę bo w domku nie ma gdzie. Mam nadzieję ze bliżej soboty wyciągnę sofę na dwór i będziemy działać i powtórzy się historia z czasów czyszczenia krzeseł kuchennych, tzn pół wsi się będzie zastanawiać pod sklepem co ja tam czynię z tymi gratami:lol2::lol2:

W sobotę mamy mieć gości W szkole mojego Bartka mają wymianę z Belgami i przez tydzień będziemy gościć jednego za to w przyszłym roku nasze dzieci jadą z rewizytą Także dziewczyny nowe doświadczenie przede mną. Mam tylko nadzieję ze nie będzie zbyt wybredny kulinarnie w poprzednich latach jak byli na wymianie to podobno na śniadania jedli gorącą czekoladę kanapki z nutellą i do tego płatki czekoladowe z mlekiem. Niezły zestaw, co?

[agawi74]

Moje kwiatki też zniszczone:mad: Ile w końcu może padać?

Wymiana z Belgami fajna rzecz. Ja też w liceum byłam na wymianie tylko, że w Anglii:yes: Baaaardzo fajne doświadczenie. Spodobało mi się na tyle, że wróciłam tam jeszcze kilka lat później na naukę języka.

Kulinariami się nie przejmuj:no:, najwyżej będą głodni:lol2: Niech popróbują trochę kuchni regionalnej, a co:D:yes:

[safikey]

cześć anbama

 

przychodzę z rewizytą, ależ u Ciebie pięknie!!!

 

wszystko wykończone, wnetrza rewelka a sufrinie na tarasie to mistrzostwo świata!!!

 

Zazdroszczę

 

Pozwolisz, że często będę odwiedzać, tym bardziej, że jak widzę obie jesteśmy z okolic Lublina

 

pozdr safikey

[Juszczakówka]

Dzisiaj już świeci słonko to tylko czekać aż się nasze kwiatki podniosą po "powodzi"

[Juszczakówka]

Aaaa zpomniałam fajnie macie z tymi wymianami

Super doświadczenie dla obu stron....

[anbama]

cześć anbama

 

przychodzę z rewizytą, ależ u Ciebie pięknie!!!

 

wszystko wykończone, wnetrza rewelka a sufrinie na tarasie to mistrzostwo świata!!!

 

Zazdroszczę

 

Pozwolisz, że często będę odwiedzać, tym bardziej, że jak widzę obie jesteśmy z okolic Lublina

 

pozdr safikey

 

Witam CIę u mnie cieplutko tym bardziej że krajanka nawet nie spojrzałam...gapa ze mnie:lol2: Zaglądaj, zaglądaj zapraszam

[anbama]

Tak też tłumaczyłam syniowi, że to może być nowe, fajne doświadczenie. Ostatnio strasznie przeżywa bo nie wie jak to bedzie:D Będziemy się my rodzice też trochę zaangażować w to przedsięwzięcie będzie np wieczór z potrawami regionalnymi i imprezką na powietrzu Cieszę się że część tych imprez plenerowych będzie w tej mojej miejscowości mamy tu stawy z fajnym miejscem przeznaczonym na tego typu imprezy. Mamuśka będzie mogła dyskretnie czuwać bo toważystwo podobno imprezowe jest. Kurde kiedy ja się tak bawiłam nie pamiętam już. Chociaż w sobotę mam firmową imprezkę u M ale nie poszalejemy bo w niedzielę od rana trzeba wozić towarzystwo. Zresztą jak by to wyglądało jakbyśmy wpadli do domu po mocno zakrapianej imprezie :rotfl:w środku nocy albo nad ranem. Przesedł by biedby Belg chrzest bojowy...biedaczek:lol2:

[anbama]

Dzisiaj już świeci słonko to tylko czekać aż się nasze kwiatki podniosą po "powodzi"

 

U mnie też juz po południu przestało padać może wkońcu będzie lepiej kwiatków szkoda. Kwiaty surfini zrobiły się brązowe normalnie gniją a n abiałych to się jeszcze bardziej w oczy rzuca na szczęście one się szybko regenerują także słońca na litość słońca trzeba. Pelargonie też mi zmarniały a juka jeszcze nie rozkwitła. Ogórki wcale nie rosną bo taki ziąb

[anbama]

Wczoraj po pracy od razu zabraliśmy się za koszenie trawnika i wyrywanie chwaściorów, którym deszcz nie był straszny. Trawa wykoszona ale konieczne jest jej opryskanie od chwastów bo tyle tego ustrojstwa narosło ze za chwilę zagłuszy resztki trawki, która mi została;) Czyli najpierw pryskanie a potem trzeba go troskę podsypać może jego kondycja się poprawi bo idealny to on nigdy nie będzie (pieski moje kochane)

Ogarnęłam! wieczorem padłam ale wiem, że żyję a wygląda to mniej więcej tak:

 

http://img840.imageshack.us/img840/1842/dscn2585v.jpg

 

http://img560.imageshack.us/img560/797/dscn2586z.jpg

 

Nie patrzeć na chwaściory z tyłu tam jeszcze nie dotarłam to dopiero dzisiaj się zlikwiduje;) I w końcu zlikwidujęte płotki z siatki wokół rabatek psy się już chyba nauczyły je omijać.... chyba, Zresztą przy nas nie chodzą ale jak nas nie ma to zdarza im się przeskakiwać, po kamykach na rabatce widać. Spróbuje, zobaczę bo mnie trochę denerwują do atrakcyjnych wizualnie to o ne nie należą ale innej rady nie było roślinki biedaczki nie miałay szans żeby urosnąć.

 

http://img808.imageshack.us/img808/8987/dscn2587p.jpg

 

http://img855.imageshack.us/img855/8251/dscn2590e.jpg

 

http://img27.imageshack.us/img27/1773/dscn2589o.jpg

 

A tak wyglądały moje surfinie po tych deszczach pousuwałam zniszczone kwiaty i czekam aż zakwitną nowe bo pąków mnóstwo mają na szczęście

 

http://img12.imageshack.us/img12/9663/dscn2591r.jpg

 

Posadziłam też bluszcz na siatce, którą musieliśmy odgrodzić warzywniak przed psami mam nadzieję ze się ładnie rozrośnie i widok warzywniaka z tarasu nie będzie mnie juz denerwował. Zresztą tamta okolica wymaga zagospodarowania ale to kiedyś. Mam mocne postanowienie że działam tereaz w ogrodzie na zasadzie po konkretnym kawałku i do przodu a nie gdzie popadnie. Ciekawe ile wytrzymam

 

http://img21.imageshack.us/img21/9194/dscn2579h.jpg

 

A to jest to miejsce w ogrodzie które lubię najbardziej i mam zamiar przekopać te krzaczki zostawić tam ładny trawniczek a pod bordową brzozą postawić huśtawkę (jak M zrobi)

 

http://img844.imageshack.us/img844/445/dscn2582j.jpg

Edytowane 8 Lipca 2011 przez anbama

[safikey]

ale ladnie w ogrodzie !!!!!

 

[anbama]

ale ladnie w ogrodzie !!!!!

 

 

dzięki safikey powoli czynię przymiarki żeby mieć naprawdę ładny ogród:yes: cały czas się uczę a cierpliwości to mi raczej ni ezbraknie bo strasznie lubię grzebać w ziemi, bardzo mnie to oodstresowuje muszę przyznać

[bogumil]

Witaj anbamo:)

U mnie też z kwiatkami nie najlepiej! Ale jeszcze mam nadzieję słońce zaświeci:)

Ależ TY masz mnóstwo miejsca!!!!!! Możesz zaszaleć

 

Juka też u mnie powoli, powoli się otwiera.

Trawka ładna...nie narzekaj:)

[anbama]

Wierz mi Beatko w realu jest gorzej z tą trawką

[agawi74]

Nie martw się anbama, moje surfinie wyglądają dokładnie tak samo, czyli są w opłakanym stanie:(

Płatki podziurawione od deszczu i część aż zgniła. Tez mają mnóstwo pąków, ale potrzeba kilka suchych dni. A właśnie u nas rozpętała się dzika burza z ulewą Czy to się nigdy nie skończy?

 

U nas z trawnikiem nie ma problemów, pewnie dlatego, że tegoroczny:lol2: Za to zielsko w korze rośnie też na potęgę i chyba zrobimy jednak tą geowłókninę na jesieni lub wiosną, bo inaczej to pielenie nas przerośnie:sick:

 

Aaa kupiłaś jagody?

[anbama]

Agawi podobno pod tą geowłokniną ziemia robi się zbita i rośliny gorzej rosną. Ja jednak położyłam na tej rabacie z kamykami bo się bałam ze kamyki powbijają się w ziemię i będzie be. Pod korą nie miałam i chwastów było malutko ale w tym rolku chwasty jakoś bardziej intensywniej rosną sama tak porównywałam ostatnio że w ubiegłym roku warzywniak tak szybko nie zarastał a w tym masakra jakaś.Może trzeba grubszą warstwę tej kory sypnąć bo jak masz geowłókninę to trzeba trochę pokombinować żeby coś dosadzić albo przesadzić a tak tylko korę rozgarnąć i git

Surinie wygladaja już o niebo lepiej na szczęście:yes: