Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lodówka do kuchni pasuje, wkomponowała się na całego :yes:

Krzesełka masz śliczne.....

Coś z firanką zrobiłabym.......... widzę, że kuchnia ogólnie jest mała, a firanka pomniejsza ją optycznie , zamiast firanki daj może rolety albo zazdrostki na szerokość ram okiennych :yes:

zauważyłam lampionik śliczny ....

A jaki masz kolor ścian ( komputer przekłamuje kolory )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Juszcakówka kuchnia ma z 10 metrów starcza bo to raczej nie moje królestwo. Gotuję raczej żebyśmy z głodu nie wymarli niż dla przyjemności :( Firankę przyniosłam ze starego domu i tak juz została. Prowizorki są najtrwalsze tak ktoś kiedyś mądzre powiedział :yes: Myślałam o jakiejś delikatnej rolecie ale to musi poczekać najpierw zasłony a potem coś na okno do kuchni. Coś żeby do reszty okien pasowało. Farba to Śnieżka - Piaszczysta plaża.Beż szaleństw kolorystycznych może nudno ale mi pasuje.

Krzesła to moja krwawica starłam na nich swoje paznokcie.......ale starczyło cierpliwości żeby je skończyć czyścić i malować :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej... byłam w jadalni i salonie( zjadłam pyszne ciacho i piłam wspaniałą kawusię) ;)

O jak teraz ładnie się reprezentuje narożny kredensik, odsłonięty i widać jego piękno :yes:

Popróbuj jeszcze z opcją bez firan, a zostaw jedna zasłonę i zrób koniecznie zdjęcie to też chętnie podglądniemy i wybierze się to co najbardziej pasuje ( nie wiem czemu, ale nic a nic nie pasuje mi ta zielona zasłon :( ). A jakby zdjąć zasłony i zostawić firanę spiętą po jednej stronie ? Spróbuj i zobaczymy jak najlepiej będzie :hug:

I pasowałoby to zrobić na wszystkich oknach :oops: w całym salonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówka wypasionaaaaaa!:D Krzesełka śliczne SOM i stoliczek maszynowy też (mam podobny:yes:)

Co do zasłon- to narożnik meblowy wygląda pięknie sam, bez upiększeń. Jestem za tym, żeby upiąć zasłonę tylko z jednej strony. Ale nie zieloną... Nie zważam już na to, że nie lubię zielonego koloru, ale on u Ciebie zupełnie nie pasuje:(:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad zasłonami pracuję czekam tylko aż kasa wpłynie na konto potem szybki zakup. Tylko jak sobie pomyślę że maszynę muszę znowu wyciągać i brać się za szycie to wiecie....

Jutro dzień bez forum mam szkolenie w Lublinie będzie okazja sprawdzić czy już jestem uzależniona od FM czy jeszcze nie:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąga,wciąga strasznie jak nie mam komputera w zasięgu ręki to mormalnie funkcjonuję ale jak jest gdzieś w pobliżu to nie ma siły żeby chociaż na chwilkę sobie nie zajrzeć. Najgorsze jest to że na dzieciaki to mamusia krzyczy a sama nie umie się powstrzymać :D. A co do maszyny to jestem samoukiem proste rzeczy takie jak zasłony czy firanki tzn. wszycie taśmy, podłożenie nie przerastają mnie. Za bardziej skomplikowane się nie biorę bo nigdy nie jestem wystarczająco zadowolona z efektu. My spod znaku panny chyba tak mamy. Ale ostatnio szyłam sukienkę u krawcowej i po przyniesieniu do domu poprawiłam ją po swojemu.......takie skrzywienie mam. Chyba ciężko się ze mną żyje przynajmniej mój mąż tak twerdzi :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :), dawno nie zaglądałam a tu TAKI POSTĘP.

 

Meble zupełnie nie w moim stylu, ale wkomponowane są super, naprawdę udane zakupy, szczególnie witrynka przypadła mi do gustu - odsłonięta wygląda znacznie lepiej. Tak jak reszta jestem za zmianą koloru zasłon :D, ale to już wiesz i masz zapisane w "postanowieniach" ;)

 

"Gotuję raczej żebyśmy z głodu nie wymarli niż dla przyjemności" - a to może niewesołe, ale i tak się usmiałam. Jako maniak gotowania wszelkiej maści :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj yokasta Gotowanie nigdy nie było moją pasją. Ale jakoś radę dajemy, Dzieci na obiady zapisałam.Po drodze ze szkoły mają babcię która uwielbia karmić swoich wnuczków.Wieczorem po powrocie z pracy mama jakąś kolacykę upichci na szybko i jakoś żyjemy:D Zawsze wolałam sprzątać, prać, prasować itd.

A w domu zmiany nastąpią mam nadzieje że niebawem :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Oj dawno nie zaglądałam do Ciebie:( Jakoś tak wyszło...

Co słychać i jakieś nowe postępy w wykończeniówce?

U nas zastój- na tapecie ogród. Kompletujemy nawadnianie automatyczne, rozglądam się za meblami ogrodowymi i korą ozdobną do iglaków. Póki co kupiłam rollbordery, więc początki już są :lol2::lol2:

Pozdrawiam:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A witam,witam :D w moich skromnych progach. Postępy .... w planach były ,narazie udało mi się pozbyć zasłon w salonie jest lepiej tak myślę ale tp jeszcze nie jest ideał no może kiedyś..... Zdjęć nie wkleiłam bo mój aparat strasznie przekłamuje kolory muszę jakiś inny znaczy lepszy skręcić. Z resztą stoję bo wypadł nam niespodziwany wydatek w postaci samochodu dla męża a to oznacza chwilowy stop w wykończeniówce. Nie muszę pisać że zaczynam przypłacać to depresją :(

Ogród - grzebanie w ziemi to jest to co mnie bardzo odstresowuje. Nie wiem czemu nie myślałam nigdy o automatycznym nawadnianiu. Pewnie dlatego, że oboje z mężem lubimy wieczorkiem na tarasie wypić np. kawusię i w tym czasie ręczne podlewanie się odbywa :D

Może kiedyś się doczekam zresztą odród mam do "remontu" zwłaszca część za domem to będzie okazja. Szczerze nie wiem jak się za to zabrać a Wy wynajmujecie firmę czy sami to będziecie czynić?. Cały czas zaglądam do Ciebie także pewnie mądre głowy dużo przydatnych informacji w tym temacie napiszą. Bedę podpatrywać bo piękny ogród mi się marzy tylko jest jeden a nawet dwa wielkie problemy i tym razem to nie kasa tylko moje dwa psy owczarki niemieckie, które zniszczyły mi już tyle roślin że miałam ich już dość. W ubiegłym roku z moich iglaków posadzonych przy siatce zostały jakieś badyle. Część wyrzuciłam i dosadziłam nowe resztą zajął się mąż stosując jakieś odżywki itp.W sumie Suka jest do przeżycia ale pies tragedia .Potrafił mi w nocy odgryżć na wysokość 50 cm od ziemi modrzewia na pieńku, buka itp. Najgorsze jest to że nawet pan od tresury powiedział ze bestia charakterna i będzie trudno.

Koło wejściado domu posadziłam trochę roślinek i mnóstwo roślin cebulowych. Wysypałam korą i byłam z siebie zadowolona tylko chwilkę bo mój pies z uporem maniaka wyleguje się na tych roślinkach a jak mu się trafi jakiś berberys a to podobno psy odstrasza to będzie go darł do tąd aż ślad po nim zniknie.W ubiegłym roku ogrodziliśmy rośliny siatką nie dość ze wygląda paskudnie to jeszcze dla niego to żadna przeszkoda. W tym roku spróbuję wysypać te rabatki żwirkiem bo już zauważyłam że tego nie lubi Jak zrobiłam rabatkę za domem to przez dwie noce mi je demolował wtedy byłam wściekła ale dzisiaj póki co już się do nich przyzwyczaił i nie rusza.Nie mam sumienia go sprzedać(chociaż kupcy byli).Typowy samiec się trafił nie lubi zmian po prostu :D

Edytowane przez anbama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Anbama fatkycznie charakterna bestia :yes: i co zrobić trzeba go jakoś strofować........ albo posadź ostrokrzewy, berberysy i jakieś inne kłujące krzewinki :D

mi też się marzy piękny ogródek tylko jest problem bo ja w ogrodnictwie to zupełnie jestem cimna masa :(..... A co do zmieniania , wykańczania daj sobie luz jakoś powolutku samo przyjdzie.... u nas też wszystko teraz pod góreczkę :yes:....chociaż jest jedna mała zmiana kupiliśmy naszej małej łóżko w IKEA i cieszymy się małymi zmianami, a najbardziej zadowolona jest córeczka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berberysy i cała reszta nie daje sobie rady z moim psem chyba go nie kują sierść ma taką grubą, że na spacerze koczatka też mu nie przeszkadza.Nie pozbędę się go bo mieliśmy przykrą przygodę w postaci napadu w środku nocy jeszcze w domu u teściów. I teraz jak zostaję sama w domu to w miarę bezpiecznie się czuję jak psy latają koło domku.Tak mi już chyba do końca zostanie. Decyzja o wlasnym domu była w dużej mierze podparta tym że wkońcu będę miała swój ogród itp. no to mam kupę nerwów...

Czekam aż się trochę zestarzeje to może trochę odpuści.Narazie odgrodziliśmy trochę te iglaki wygląda to fatalnie ale może będzie szansa że trochę urosną. Jak się zrobi troszkę cieplej to pokażę co w temacie ogrodu poczyniłam. Dużo mam jeszcze w planach ale czekam aż nam z jednej strony działki zrobią drogę asfaltową bo teren się trochę podniesie i trzeba będzie ziemi posypać.

A odnośnie domu to fakt trochę przez przymus a trochę przez to że ostatnio z niczego co zrobię nie jestem zadowolona - zbastowałam.Mam tylko nadzieję że w kwietniu uda mi się skończyć temat lustra nad komodę w salonie :D

A mój młodszy synio ciągle pyta kiedy będzie miał nową szafę w swoim pokoju bo starszy już ma (teściowie mu kupili). Boziu końca nie wiiiiiiiiiiiiiiiiidać.Tośmy się kobity zapodały :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie meble w naszej sypialni i w pokojach chłopaków mam sosnowe Przywędrowały z nami ze starego domu biurka i łóżka chłopaki mają jednakowe ponieważ kiedyś mieli jeden wspólny pokój. Teraz jak na nie patrzę to wieje nudą(dawno temu miałam takie zboczenie) dlatego też nie pokazuję tych pomieszczeń na forum zresztą pomieszczenia te wymagają dopracowania którego się nie doczekały od momentu przeprowadzki niestety :(

Ale ma dzisiaj lenia dobrze że nie ma klientów bo tylko oni są wstanie mnie dziś zmusić do jakiegoś działania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzą średnio jeden na godzinę i to drobnych sprawach także dzisiaj się nie przemęczę. Nie pamiętam kiedy ostatnio taki spokojny dzionek miałam :yes: Nadrabiam zatem forumowe zaległości :D często uczęszczanej - zgoda innego wyjścia brak. Lubianej chyba coraz mniej:( a o ostatnim nic nie napiszę ile by nie było mój dom pochłonie wszystko.Wcale bym się na jakąś podwyżkę nie obraziła a tu raczej trzeba się modlić żeby cięć nie było. Jeszcze tylko godzinka i do domciu. Edytowane przez anbama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba mamy wiosnę. Trzeba będzie się przenieść z urządzaniem do ogrodu. Mam nadzieję że z nim pójdzie prościej niż z domem a i trochę pracy na świeżym powietrzu pewnie dobrze mi zrobi. W swoim ogródku co nieco już poczyniłam i już widzę swoje błędy ale na tych chyba najlepiej się uczyć.

 

http://images39.fotosik.pl/706/c4456039703855e8med.jpg

 

 

A oto winowajca wszystkich moich szkód w ogrodzie.

http://images35.fotosik.pl/528/2e23e593e6d74115med.jpg

 

W ubiegłym roku posadziłam wrzosy nie wiem czy przeżyły bo ich nie przykryłam ze względu na psy selekcja roślinek jest bardzo ostra co przeżyje to zostaje.

http://images49.fotosik.pl/711/b54c797af835230emed.jpg

 

I derenie bardzo mi się podoba ich kora intensywnie czerwona i żólta Fajnie wygladają zwłaszcza zimą.

http://images38.fotosik.pl/704/16df6c7ad293512fmed.jpg

 

Z tyłu domu prawie wszystko do poprawy

http://images39.fotosik.pl/706/7040acdcc10f5306med.jpg

 

Przed furtką też mam coś zaplanowane tylko zrealizować nie mogę bo czekam aż nam zrobią asfalt i doczekać się nie mogę. W tym roku też go raczej nie będzie.

http://images43.fotosik.pl/713/ce589e2d61557e0bmed.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/674/61c22f837dd45e3amed.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/674/0070d93b3d959e06med.jpg

 

A to coś poczyniłam ze zwykłej thuji.

http://images35.fotosik.pl/528/7194962b47c577c6med.jpg

Edytowane przez anbama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anbama- domek masz uroczy i widzę, że działeczka spora :yes: No masz pole do popisu :lol2:

U nas działeczka raczej niewielka- typowo miejska:D

 

Właśnie dzisiaj widziałam swoje wrzosy i też mi chyba przemarzły.:( Ja nie słyszałam, że wrzosy trzeba okrywać. W lasach rosną same i nigdy nie marzną, ciekawe???

Twoje thujowe dzieło prezentuje się ślicznie :lol2: Zdolniacha z Ciebie...

My zaprzątamy sobie głowę tym systemem nawadniania, bo od tego trzeba zacząć niestety. Pózniej przyjdzie pora na trawkę i roślinki, choć część wsadziliśmy już na jesieni.

Będę z ciekawośćią obserwować Twoje ogrodowe poczynania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...