Dona

[anbama]

Pewnie, że samemu innej opcji nie ma bo budżet domowy nadwyrężony (przynajmniej u mnie )

[agawi74]

Pewnie, że samemu innej opcji nie ma bo budżet domowy nadwyrężony (przynajmniej u mnie )

U mnie też- don't worry

Ten pierwszy sezon najgorszy jest bo i trawa, kora, rośliny, nawadnianie, meble ogrodowe.... nawozy, kwiatki i sam nie wiem co jeszcze... Wnętrza pójdą w odstawkę to pewne.

[anbama]

Czyli sezon ogrodowy będziemy miały do jesieni. Wyczytałam gdzieś na forum, że wrzosy można już przycinać. Jak tylko przestanie u mnie wiać to sekator idzie w ruch.....

[agawi74]

Czyli sezon ogrodowy będziemy miały do jesieni. Wyczytałam gdzieś na forum, że wrzosy można już przycinać. Jak tylko przestanie u mnie wiać to sekator idzie w ruch.....

 

Mnie w tym roku wrzosy chyba pomarzły, są całe suche i chyba sekator im nie pomoże

[nihiru]

Witam się uprzejmie - po raz pierwszy - w Twoich progach:)

 

Przepraszam Cię bardzo, ale nie mogę opanować swojej skłonności do wymądrzania się, a po przejrzeniu wątku od początku mam - co najmniej - kilka uwag/zapytań/rad.

 

Ponieważ na tapecie jest aktualnie ogród, to zadam podstawowe pytanie: czy zrobiłaś plan? od tego trzeba zacząć, bo inaczej co chwila będziesz przesadzała krzaczki (i tak będziesz przesadzała:), bo tego się nie uniknie, ale trochę mniej). Druga podstawowa sprawa: posadź przede wszystkim drzewa! Taki piękny duży ogród aż się prosi o drzewa - krzewy i byliny też są ważne, ale bez dużych drzew ogród zawsze będzie wyglądał jak patelnia. Bardzo Cię będę namawiała na drzewa, bo je uwielbiam, a z nieznanego mi powodu wszyscy się ich boją i unikają.

W sprawie psa chciałabym poradzić ale nie umiem, bo wszystkie nasze psy były raczej bezproblemowe pod tym względem. Tylko nasz aktualny owczarek zrobił głęboki dół na samym środku trawnika, bo akurat w tym miejscu wypada mu wiraż, jak obszczekuje samochody przy ogrodzeniu:). Nic to - trzeba tam będzie po prostu zrobić ścieżkę.

 

A wracając do domu: skąd się Wam wziął taki duży hol? Teraz jest raczej moda żeby oszczędzać każdy metr powierzchni? Prawdę powiedziawszy, jak zobaczyłam zdjęcia to pomyślałam o amerykańskich domach: tam są bardzo często dwa pokoje dzienne: jeden formalny, do przyjmowania gości, drugi dla rodziny - wygodniejszy i z telewizorem. Może coś takiego chcesz u siebie zrobić?

 

I jeszcze jedna, ostatnia (naprawdę, obiecuję) rada: piszesz że chcesz zrezygnować z "nuty nowoczesności" i pójść w typową klasykę. Nie wiem czy to dobry pomysł: masz już bardzo nowoczesny kominek i raczej nowoczesną kuchnię. Jeśli nie pociągniesz tego stylu w dodatkach (krzesła, lampy), to będą po prostu dziwnie wyglądały. Poza tym, nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam stare meble w nowoczesnych aranżacjach - zwłaszcza meble tapicerowane. Podrzucam linka do strony, gdzie jest dużo przykładów takich mebli - może Ci się spodobają.

http://www.designspongeonline.com/category/before-and-after

 

No, na sam początek to więcej niż wystarczy. Przepraszam, że tak się wymądrzyłam, ale dostęp do netu będę miała dopiero jutro, więc chciałam zrzucić z wątroby od razu wszystkie swoje pomysły, bo do jutra z pewnością bym zapomniała. Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane 17 Marca 2011 przez nihiru

[aga_domatorka]

Dziewczyny kochane, wy o ogrodzie, a ja planuję wnętrza...kręćka juz dostaję. Im więcej myślę, tym mniej wiem...Do tego mój mężczyzna, ma jeszcze swoje 5 groszy. Mam łeb kwadrawowy

[agawi74]

Dziewczyny kochane, wy o ogrodzie, a ja planuję wnętrza...kręćka juz dostaję. Im więcej myślę, tym mniej wiem...Do tego mój mężczyzna, ma jeszcze swoje 5 groszy. Mam łeb kwadrawowy

To witaj w klubie

A my z anbamą dzisiaj o Tobie u mnie pisałyśmy. Byłyśmy ciekawe czy budujesz czy urządzasz. I anbama zgadła

Aga- załóż galerię, plizzzzzzzzzzzzzzz

[aga_domatorka]

A ja właśnie u ciebie byłam Aga

[aga_domatorka]

No nie tak biegać między wami nie mogę Pomyślę o swojej galerii, juz na serio. I wtedy zaprosze do siebie

[agawi74]

A ja właśnie u ciebie byłam Aga

Widziałam, widziałam I nawet Ci odpowiedziałam.

A nad galerią nie ma co się zastanawiać. Zakładasz i basta

[anbama]

nihiru- witam w moich skromnych progach

Nie musisz przepraszać wydaje mi się że ktoś kto publicznie udostępnia wnętrze swojego domu powinien być przygotowany na uwagi innych zresztą po części chyba po to też to robimy.

Jeżeli chodzi o ogród to zaplanowałam ogród z przodu domu i rzeczywiście tam za wiele zmian nie będzie ale tył był robiony na wariata i dlatego jest jak jest.Ale już wszystko rozplanowałam i teraz będę trzymać się planu. Drzewa masz rację raczej mało jest ogrodów gdzie są duże drzewa. Może to wynika z faktu ze działki budowlane kupujemy mniejsze. Posadziłam magnolię ale kapryśna jest. Mialam brzozę miała szybko urosnąć i dać cień pod chuśtawką ale psu się nie podobała.

Nie wspomnę już o buku purpurowym który również starcia z moim psem nie unikął.Na wiosnę w rogu działki chcę posadzić takie zwykłe brzozy samosiejki podobno można je przekopać i dosyć szybko osiągają duże rozmiary.

Hol też na początku spędzał mi sen z powiek ale na planie wszystkie ściny były nośne więc nie dało się go zmiejszyć z perspektywy czasu to i dobrze przyzwyczaiłam się i lubię go

Moja kuchnia i kominek są z okresu kiedy tą nowoczesność i klasykę chciałam mieszać potem mnie przekrzywiło w stronę klasyki ale to się może zmienić . Wiem jedno pałacu z mojego domu nie zrobię.Chociaż da się zauważyć że trochę sroka jestem i lubię jak mi się błyszczy a to śliski temat bo bardzo tu łatwo o tandetę czasami. Dlatego postanowiłam trochę odpuścić ponieważ doszłam do etapu, że co nie zrobię to mi nie pasuje . No i to by było na tyle spadam na masaż starość nie radość kręgosłup się zbuntował a tu sezon ogrodowy trzeba otwierać

Edytowane 17 Marca 2011 przez anbama

[anbama]

Aga załóż galerię koniecznie, A mężowi trzeba znaleźć inne zajęci ebo skończy się jak u mnie. A może jak psała agawi obie naszych M wyślemy na kurs projektowania wnętrz

agawi wcale nie zgadłam że Aga buduje tylko pisała u mnie że ma meble w stylu kolonialnym i tak drogą dedukcji........cóż nie każdy ma Twoją intuicję

Edytowane 17 Marca 2011 przez anbama

[aga_domatorka]

Nie mój mężuś nie taki zły, ma dobry gust. Czasem mnie zaskakuje. Tylko ja muszę te jego pomysły trochę kobiecą ręką dopieścić

Dajcie mi trochę czasu, co bym się trochę podszkoliła w dodawaniu zdjęć i parę sensownych fotek znalazła Trochę się jeszcze z tą myślą oswoić muszę

A na razie dobrej nocki:bye:

[nihiru]

Posadziłam magnolię ale kapryśna jest. Mialam brzozę miała szybko urosnąć i dać cień pod chuśtawką ale psu się nie podobała.

Nie wspomnę już o buku purpurowym który również starcia z moim psem nie unikął.Na wiosnę w rogu działki chcę posadzić takie zwykłe brzozy samosiejki podobno można je przekopać i dosyć szybko osiągają duże rozmiary.

 

Magnolie podobno są dość trudne w uprawie, przynajmniej na początku. Potrzebują dobrej ziemi, osłoniętego miejsca i nie cierpią przesadzania. Brzozy - razem z lipami i sosnami (takimi pokrzywionymi) to moje ulubione drzewa.

Czy rozważasz pomysł jakiegoś ogródka warzywnego czy sadu? Gdybym miała miejsce, to marzą mi się własne maliny, borówki i czereśnie. Własne marchewki i sałata też byłyby fajne ale za dużo z nimi roboty.

 

Hol też na początku spędzał mi sen z powiek ale na planie wszystkie ściny były nośne więc nie dało się go zmiejszyć z perspektywy czasu to i dobrze przyzwyczaiłam się i lubię go

 

Nie krytykuję - broń Boże - tylko się pytam, jakie masz wobec niego plany:)

 

Moja kuchnia i kominek są z okresu kiedy tą nowoczesność i klasykę chciałam mieszać potem mnie przekrzywiło w stronę klasyki ale to się może zmienić . Wiem jedno pałacu z mojego domu nie zrobię.Chociaż da się zauważyć że trochę sroka jestem i lubię jak mi się błyszczy a to śliski temat bo bardzo tu łatwo o tandetę czasami.

 

Jak lubisz na błyszcząco, to tym bradziej wracaj do nowoczesności, bo ona lepiej wygląda w tym wydaniu niż klasyka:)

[anbama]

nihiru- mam kilka drzewek owocowych, ogródek warzywny też mam w rogu działki nie wygląda to może najlepiej ponieważ musiałam go odgrodzić siatką i zrobić do niego bramkę ale innego wyjścia nie było ze wzgledu na psy. Do zrobienia ogródka zmobilizował mnie mój 10 latek, który chciał posadzić kukurydzę (pojęcia nie mam dlaczego) a przy okazji posiałam troszkę marchewki,pietruszki,kopru, ogórków i cebulkę posadziłam. Radocha była wielka a pracy wcale przy tym tak dużo nie było. W tym roku zamierzam się rozwinąć i parę krzaczków truskawek dzieciom posadzić myślałam też o malinach bo moje młodsze dziecko bardzo lubi owoce.

[anbama]

aga widzę że decyzja zapadła - fajnie czekamy z niecierpliwością. Też miałam problem z tymi zdjęciami zresztą do tej pory moja starsza latorośl czasami mnie wspiera

[Juszczakówka]

Przyszłam się przywitać

ogróg, ogród, ogród....warzywniaczek wspaniała rzecz....kiedyś posadziłam rzodkiewkę i tak ją pielęgnowałm , pieliłam...że wszystkie wyrwałam i już za warzywnik się nie biorę

[anbama]

dzień doberek [B]Juszczakówka[/ o tak warzywniak mi obrodził w ubiegłym roku o dziwo siany bardzo późno cebulę mam swoją do tej pory a marchewkę pokroiłam w kosteczkę i do zamrażarki może nie jest to wielka oszczędność ale wiemy co jemy. Przyjełam zasadę że nic nie pryskam co urośnie to mamy. A i ogórami się pochwalę nawet konserwowe zrobiłam tak się zapędziłam

[Juszczakówka]

jednak nabawię się kompleksów :P

jestem totalnie nie praktyczna niestety nie umiem plewić i wszystko co wschodzi wygląda identycznie o bosszzze kiedy ja sie nauczę ?????

zazdroszczę talenty ogrodniczego.....

[agawi74]

Oj dziewczynki, że Wam się chce upraw....

Moja mam posadziła w zeszłym roku szczypiorek...

Ja planuje zioła i może pomidorki koktajlowe i gigantyczne krzaki borówki.

Pigwa już rośnie i to chyba na tyle, jeżeli chodzi o plony...

 

Moi znajomi pod Warszawą postanowili coś tam uprawiać i marchew i pietruszka, sałata, ogórki i już nie wiem co- w każdym razie dużo.Po pierwszym sezonie zarzucili to w diabły, bo bez pryskania wszystko małe i robaczywe...