Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jaka cena 1m2 domu z bala w zaleznosci od grubosci bala?


ohara1719506238

Recommended Posts

Niby co? Czlowieku , ciesze sie , ze nie dalam zarobic takiemu jak TY. Toby dopiero byla kleska....

 

Ty nie jesteś w stanie dać zarobić nikomu ani mnie ani nikomu z takimi inwestorami nikt nie rozmawia - dużo wymagań zero kasy . Czasy się zmieniły gołodupców nikt nie toleruje i dlatego masz tak mało odpowiedzi merytorycznych a większość to kłótnia ze mną . Proponuję skończyć bo to do niczego nie prowadzi .Dozbieraj kasy wypłać wykonawcom i amen .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zbyszek57 , dlaczego piszesz" u ruskich " , a nie w RosJI? Czyzbys czul sie lepszym "polaczkiem"? Sory za offa.

 

Magda i Sławek...pisze u Ruskich, bo na Syberii mieszkają w większości Rosjanie, albo ich potomkowie. Natomiast pojedz do Omska, czy Krasnojarska i powiedz, ze to Rosja. Wrócisz w jesionce z polbala osikowego albo z deskowanej pichty. Nie czuje sie "Polaczkiem", znam tylko mentalność Sybiraków i ich walke o samostanowienie.Szanuje ten naród i ich pogmatwana historię. Proponuje mniej jadu a wiecej znajomości historii geopolitycznej. ot co..:offtopic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nie jesteś w stanie dać zarobić nikomu ani mnie ani nikomu z takimi inwestorami nikt nie rozmawia - dużo wymagań zero kasy . Czasy się zmieniły gołodupców nikt nie toleruje i dlatego masz tak mało odpowiedzi merytorycznych a większość to kłótnia ze mną . Proponuję skończyć bo to do niczego nie prowadzi .Dozbieraj kasy wypłać wykonawcom i amen .

 

I ta wypowiedzia udowodniłes co dla ciebie stanowi wartosc , dorobkiewicz sie znalazł.Skąd wiesz ile ja mam kasy , siedzisz u mnie w kieszeni czy jestes jasnowidzem? W ysil sie troche ,zdobąc telefon do wykonawcy mojego domu i zapytaj czy mu zaplacilam , a wtedy sie wypowiadaj .Kasa nie jest dla mnie wartoscia , nie oceniam ludzi po zasobnosci portfela bo , zeby byc człowiekiem nie wystarczy miec kase.Zawsze moze przyjsc taki dzien , ze i tobie jej zabraknie , pomyslales o tym nazywajac mnie glupcem co ma zero kasy? Jakos mnie to nie zabolało, wiesz , poza tym chyba nie musze sie przed nikim tlumaczyc z zawartosci swojego portwela...miłej niedzieli zyczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budujecie domy z bala a nie znacie podstaw. No w dzisiejszej dobie internetu niewiedza Wasza to albo lenistwo albo naiwność. Po pierwsze:

 

płaz i brus to jedno i to samo. nie ma znaczenia grubość (pow. 2cali) a nazewnictwo bierze się z rejonu - i tak podhale i małopolska nazywa płazem to co pozostała część Polski nazywa brusem. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.

 

po drugie:

 

bal może mieć formę okrągłą (walca), półokrągłą lub kwadratową (zwaną kantówką).

 

po trzecie:

 

każdy system budowy z bala ma swoje wady i zalety. nie ma ideału. ktoś decyduje się na to co komu pasuje, na co go stać czyli oczekiwania są wypadkową wydatków.

 

co do wyliczeń brusa/płaza to płaciłeś i liczyliście uczciwie. Nie jest to coś dziwnego, a wręcz powinno być podstawą wyliczenia gdyż kupujesz materiał obrobiony a za ten w Polsce płaci się z m3 i basta. Gdy płazy/brusy nie mają postaci kantówki to nie ma innego liczenia jak średnica środka pomnożona przez grubość i pomnożona przez długość. (odejmuje się jeszcze od zielonego materiału tzw. usychanie ok 3% z objętości)

 

jeśli ktoś płaci inaczej to równie dobrze może zapłacić sobie samemu za własną wodę w kranie i odprowadzić podatek. Wymagajcie od handlarzy tego typu wyceny i unikajcie oszustów co twierdzą inaczej

 

p.s. a te 1.200000 to możecie pogadać kozom co siano jedzą. Tak to jest jak się gotowizny chce a podstaw wyliczenia użytego materiału się nie zna. najlepiej materiał kupować w lesie razem z cieślą i do tego w listopadzie i grudniu (i nie trzeba żadnych cudów syberyjskich). Dobry cieśla wyrobi brusy bezpośrednio na budowie (nie dotyczy bala toczonego) a i materiału dodatkowego (desek i kantówki) wyjdzie co niemiara i wtedy nikt was nie oszuka. Bo inaczej z waszej chałupki może przy nieuczciwych fachowcach powstać jeszcze drugi domek..... hi...hi, a zapłacić cieśli tylko za robociznę (nie dniówki bo tu pośpiech nie wskazany).

 

Po przeczytaniu tego postu ręce mi opadły ! Takich pierdół dawno nie czytałem . Wyszczególniłem fragmenty co do których mam zastrzeżenia - odpowiedziałem( językiem tu zastosowanym) cytując autora . To nie spodobało się forumowiczowi Magda&Sławek ( dlaczego???) . Nazwał moje wypowiedzi "Chamskimi" (dlaczego ???) .Zareagowałem - ot i cała kłótnia , choć wg.mnie to polemika . Jak w każdej polemice ważne są argumenty ale na chamstwo zawsze odpowiadam w wyważony sposób . Jeśli ktoś się poczuwa obrażony - przepraszam . Intencją nie było obrażanie nikogo . Mam nadzieje ,że dyskusja dalsza będzie tylko merytoryczna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

butynski , nie irytuj sie , co chcesz udowodnic chamstwem? Wiem ile drzewa poszlo na moj dom , ile kosztowalo i ile zarobil ciesla ktory mi go stawial.Wiem rowniez ile bym zaplacila korzystajac z uslugi firmy Misoni , Stomasz i kilku innych. A przeciez cena drzewa byla weszedzie taka sama ..... kazdy wybiera wedle potrzeb , jeden woli płacic wartosc rzeczywista , a inny lubi dawac napiwki , tylko w tym wypadku całkiem spore;)

 

jedna prośba,, taka ogólna. Jesli w jakikolwiek sposób piszecie - wszyscy Forumowicze - o firmie budującej domy, to piszmy dokładnie. Firma Misoni, czy Stollux( Stomaszu nie znam) , czy tez inne firmy mają swoje ceny, swoich klientów i swój rynek. Szanujmy siebie nawzajem. Magda@Sławek -wierze..ze] zbudowaliście dom tanio i dobrze. Co do ceny drewna , nie bede sie wypowiadał, bo mam swoje zdanie na ten temat. natomiast można działać dwojako- samemu kupic materiał i wynająć cieślę do postawienia domu, samemu przy tym pracując. Mozna tez kupić cegle i cement, wapno i piasek i samemu wymurować dom.Mozna tez te prace zlecić firmie i otrzymać produkt finalny. i nie polega to na dawaniu napiwków czy przepłacaniu, bo umowa z wykonawca to sprawa dobrowolna i nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Zamiast merytoryki, wkraczamy w utarczki słowne, podpierając sie nieco głupawymi argumentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to prawda , ciekawi mnie tylko który z inwestorów mając do wyboru tańszego wykonawce , zdecyduje sie na tego który zaproponuje cene 2x wyzsza , za postawienie tego samego domu , z dokladnie takich samych materiałow? Kiedy szukalismy desek na wiatrownice , bylismy miedzy innymi u pana x , wlasciciela firmy ktora buduje domy (trafilismy tam przypadkiem , bo okazało sie ze jest tez wlascicielem tartaku do ktorego dzwonilismy). Oczywiscie wszystko pieknie , kulturalnie , biuro o powierzchni 500mkw plus dom pokazowy na placu....Dostalismy wycene deski i juz bylismy gotowi ja kupic......ale jak wyjechał z tekstem ze za transport zaplace 800zl bo trzeba ja wiezc tirem to mu podziekowalam i wyszlam. W trakcie rozmowy , ów pan zapytał kto mi stawiał dom , powiedziałam mu bo to nie tajemnica przeciez , jego nastepne pytanie dotyczylo oczywiscie kwoty , za ile Mietek postawil? Wiec mu powiedziałam ze lepiej zeby nie wiedział bo jeszcze zawału dostanie.;) A po deske pojechalismy do tartaku w Czarnej B-stockiej i zapłacilismy 1200zl taniej wraz z transportem , i nie trzeba bylo jej wiezc tirem.

Kiedy szukalismy kaloryferów to tez slyszelismy teksty ze w hurtowni to zarobic choc zlotowke musza.....dobrze , pomyslalam, trzymaj te kaloryfery , a ja kupie u kogo innego. A tez oczywiscie wciskanie kitow typu , ze na allegro to gorszej jakosci itd.Jakos kupiłam wcale nie gorsze i to z dostawa do domu , zarobilam kolejne 1000zł.

I to jest w moim mniemaniu przepłacanie wlasnie , a nie nie dawanie komus zarobic .Dlatego napisalam , ze jedni lubia dawac napiwki tj przeplacac , a inni wolą zadzwonic w kilka miejsc np. , i wybrac najlepsza oferte ( tj. cenę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bym na waszym miejscu kupil drzewo do wyrobienia w lesie, za jakies 250 zl za kubik. Przetacie kosztuje od 100 do 120 zł.Transport nie wiem ile , ale na pewno nie 800 .Na dobra dłużyce wejdzie jakies 22 metry. Po przetarciu wyjdzie wam tarcica- zarówno kantowizna jak i deski po jakies 600 zl za metr. i nie dorobicie jakiegoś niewydarzonego handlarza z tartaku, tylko sami wszystkiego dopilnujecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bym na waszym miejscu kupil drzewo do wyrobienia w lesie, za jakies 250 zl za kubik. Przetacie kosztuje od 100 do 120 zł.Transport nie wiem ile , ale na pewno nie 800 .Na dobra dłużyce wejdzie jakies 22 metry. Po przetarciu wyjdzie wam tarcica- zarówno kantowizna jak i deski po jakies 600 zl za metr. i nie dorobicie jakiegoś niewydarzonego handlarza z tartaku, tylko sami wszystkiego dopilnujecie.

Zbysiu

2 lata temu płaciłem ok. 300 zl. brutto za m3. Teraz leśniczy mi beknął 450-480 zł brutto. (ok. 9 metrów długie, 25 cm średnicy). :

Edytowane przez JerzyBw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbysiu

2 lata temu płaciłem ok. 300 zl. brutto za m3. Teraz leśniczy mi beknął 450-480 zł brutto. (ok. 9 metrów długie, 25 cm średnicy). :

 

Jurek, wiem,ze teraz dobre drewno do zrwyki kosztuje i 550 zl . Dobry, powtarzam dobry tartak z porzadnym gatrem, - wielopiła a nie z tasmowym Wood Mizerem wezmie i 200 zeta za przetarcie. od tego odejmij ok 15 % na straty oflisowe , obladry i inne takie.i masz prawie 900 zł za metr szescienny drewna. Do tego transport, suszenie, i moze sie zaoszczedzi 100 zl za tydzien uzerania sie z problemem drewna na budowe.

Troche mnie smieszy postawa Magda&Sławek ze nie beda dawali napiwków...czyli wybiora tansza oferte. Ze sami wszystko zrobia, bez mala zrobia sami kaloryfery, wylepia dachowke z gliny i wypala w piecu ziemnym. Pokazalem ,ze idac tym tropem można dojść do absurdu i niekoniecznie obnizyc ceny. Ale to nie moj wybór.

A tak na marginesie, ja w styczniu za modrzew karkonoski zapłaciłem w Nadleśnictwie Gryfów 700 zl za metr przestrzenny. Cena powala z nóg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bym na waszym miejscu kupil drzewo do wyrobienia w lesie, za jakies 250 zl za kubik. Przetacie kosztuje od 100 do 120 zł.Transport nie wiem ile , ale na pewno nie 800 .Na dobra dłużyce wejdzie jakies 22 metry. Po przetarciu wyjdzie wam tarcica- zarówno kantowizna jak i deski po jakies 600 zl za metr. i nie dorobicie jakiegoś niewydarzonego handlarza z tartaku, tylko sami wszystkiego dopilnujecie.

 

 

święta racja - tylko z małą poprawką bo iglaste drzewo pow. 35 cm średnicy w lesie kosztuje 340 netto.

 

Do "butyński"

 

kolego nie obrażaj mnie, bo w branży drzewnej siedzę lat dzieści i taki typek jak ty nie będzie mi i na forum gadał kłamstw. dla mnie to i deske se możesz nazwać zrzyną ale zawsze to będzie deska. Jak sobie zechce to i brusa (płaza) wytnę sobie i trójkątnegi, i pięciokątnego - jakiego zechcę pod warunkiem pozostawienia jedne płaszczyzny nie obrabianej (bo tym właśnie charakteryzuje się ten twój płaz i brus. Sam z siebie robisz idiotę bo w Polsce kartofel to to samo co pyra itd. Ale jak widać ty pierwszy na świecie dokonałeś selekcji pow. 2 cala - BRAVO (tylko opatentuj i wprowadź jako normę - a dopóki tego nie uczynisz niestety płaz dalej będzie brusem a brus płazem). Tak cię boli że przepłaciłeś i to kilkadziesią tyś. czy może jesteś tym u którego przepłacają? jeśli tak gratuluję uczciwości i życzę spokojnych snów, tylko kiedyś ktoś za te wydane pieniądze się upomni. A propo mam nadzieję że chociaż podatek od tej kwoty wpływa do budżetu bo dziury w drogach że hej.

 

jeszcze raz:

1. na dom ok 110m2 potrzeba ok. 25-30 m3 drzewa z lasu liczonego uczciwie średnica środka razy długość i razy szerokość (od grubości drzewa zależy wydajność podczas cięcia)

2. cena drzewa w nadleśnictwie (jodła w Zwierzyńcu) 340,00 netto. Dlaczego jodła? bo jest najbardziej wydajna (kształt drzewa)

3. cena transportu z załadunkiem i rozładunkiem - ok. 3zł/km

4. wynajęcie traka na budowę - ok 100 - 200 zł/dzień (ale lepiej pociąć w tartaku i zapłacić za przecinkę- ok 150 zł/m3) i zabrać nie tylko płazy ale i w grom desek i kantówek.

5. wynająć cieślę z ekipą i pilnować składania domu.

6. nie słuchać "butyńskiego"

 

kto to podważy? tylko proszę z imienia i nazwiska cwaniaki biznesowe.

Edytowane przez john_lz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jodła to najgorszy chlam..stad ma taka anie inna cenę. To po pierwsze. Dobre drewno kosztuje, to po drugie. na dom 110 m wejdzie tyle drewna ile jest ścian zewnętrznych , działowych oraz zaleznie od grubości sciany zewnętrznej. NIE MA przelicznika,ze 1 m kw domu to 0,3 m sześć drewna. Z 1 m sześć drewna toczonego wyjdzie 16 m kw ściany z bala o średnicy 260 mm ale juz tylko 9,7 w przypadku bala 320 . Więc nie pitol głupot z tym wyliczeniem. Inna tez jest skala zuzycia drewna na strop skrzynkowy a inna na strop belkowy. NIE MA jednego wzoru i koniec.

i nie ublizaj od cwaniaków, bo to dowodzi Twojego prymitywizmu

Dane teleadresowe moge Ci podac na priv.

Ale zacznij najpierw od siebie...cwaniaczku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jodła to najgorszy chlam.

No nie zbyszek nie zgodzę się z tobą uraziłeś mnie i tych co w jodle robią ;) bynajmniej nie żółknie i żywicą tak nie kapie a i sprzętu tak nie niszczy :) , choć po prawdzie modrzew w ogólnej ocenie wypada lepiej ale upierać się przy nim tylko dla tego że postoi 100 lat dłużej i jest ciut cieplejszy to jak dla mnie trochę za mało :(

Edytowane przez maciej74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie zbyszek nie zgodzę się z tobą uraziłeś mnie i tych co w jodle robią ;) bynajmniej nie żółknie i żywicą tak nie kapie a i sprzętu tak nie niszczy :) , choć po prawdzie modrzew w ogólnej ocenie wypada lepiej ale upierać się przy nim tylko dla tego że postoi 100 lat dłużej i jest ciut cieplejszy to jak dla mnie trochę za mało :(

 

przepraszam, jeśli uraziłem, ale jodla jako surowiec konstrukcyjny sie nie nadaje.Owszem, belki, płazy, czy brusy tak..ale nie deski. Jedyne " suche "drewno wsrod iglastych. Jest cudna jako choinka..bo dlugo trzyma igly( z powodu tej" suchosci"). A piszac w ten sposób mialem tylko na mysli jej wartosc jako drewna tartacznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie było wątpliwosci , bo jusz czytac sie nie da tych wywodów, na dom z projektu AT98 , potrzeba 45 m sześć drzewa (tj tarcicy) gr 14cm włącznie z odeskowaniem dachu. Takie info dostalam od autora projektu.

 

To ilość bardzo realna przy takiej grubości . Przy większych grubościach będzie potrzeba więcej ale johny_lz jest takim mistrzem ,że wystarczy mu 25-30m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...