Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

DEZET nie tylko ogrodzenia czy kostki nie trzeba robić, można żyć w otwartym terenie i chodzić w kaloszach do śmierci. Elewacji też nie trzeba robić, nie kończyć wszystkich pokojów, zamiast schodów drabina, wszędzie stare meble, jak najbardziej.

 

Chodzi jednak o pytanie ile można żyć na placu budowy, wśród starych śmieci i generalnie dziadować jak nasi ojcowie w PRLu? Czy właściciel wytrzyma wieczne ciułanie? Nie każdy tak lubi i później zamiast cieszyć się z własnego domu jest rwanie sobie włosów z głowy i wiecznie przygnębienie, bo na nic nie ma kasy, kredyt ciśnie, długi rosną, znajomi wyjeżdżają na wakacje, a my ciągle dokładamy do tego domu z niewysokiej pensji. Według mnie warto to rozważyć przed zakupem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452757
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Christo24, przypominam, że jesteśmy w wątku dom do 200 tysięcy ;)

Więc nie ma się co rozpędzać z kosztami, a co złego jest w np. starych meblach, tego naprawdę nie rozumiem. Ja planuję wstawić do nowego domu prawie wszystkie "stare" meble ( zdecydowana większość ma niecałe 5 lat, przytargałam je ze sprzedanego mieszkania), a co więcej, mam "stary" zlew z kuchni (meble kuchenne też - tylko fronty i blaty wymienię), baterię, a nawet lodówkę :) Skoro wszystko jest na chodzie i wygląda nieźle, musiałabym na głowę upaść, żeby generować sztucznie kolejne koszty. Przy podejściu "jak to - stare? takie dziadostwo?" to oczywista sprawa, że się może nie udać zamknąć w tych mitycznych 200k...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452803
Udostępnij na innych stronach

DEZET nie tylko ogrodzenia czy kostki nie trzeba robić, można żyć w otwartym terenie i chodzić w kaloszach do śmierci. Elewacji też nie trzeba robić, nie kończyć wszystkich pokojów, zamiast schodów drabina, wszędzie stare meble, jak najbardziej.

 

Chodzi jednak o pytanie ile można żyć na placu budowy, wśród starych śmieci i generalnie dziadować jak nasi ojcowie w PRLu? Czy właściciel wytrzyma wieczne ciułanie? Nie każdy tak lubi i później zamiast cieszyć się z własnego domu jest rwanie sobie włosów z głowy i wiecznie przygnębienie, bo na nic nie ma kasy, kredyt ciśnie, długi rosną, znajomi wyjeżdżają na wakacje, a my ciągle dokładamy do tego domu z niewysokiej pensji. Według mnie warto to rozważyć przed zakupem.

 

rozważyć trzeba przed zakupem - ale projektu. nie można budować na skraju możliwości finansowych, bo faktycznie później będzie "dziadowanie". Trzeba te 200 tys. na luzie mieć. I poszukać projektu z kosztorysem na 180 tys. jeżeli takie projekty nie odpowiadaja nam (wiadomo, jakie to projekty) - to niestety, ale faktycznie trzeba zrezygnować.

 

a ludzkie gadanie - prawda jest taka, że te sympatyczne uwagi na temat małego przytulnego domku są w dużej przewadze nad złośliwościami; a zreszta co ci ludzie nas obchodzą, oni nam kasy nie dołożą.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452821
Udostępnij na innych stronach

bury_kocur stare meble czy niewspomniana tandeta np. z Bodzio to tylko przykłady. Jeśli Tobie się takie rozwiązanie podoba to ok, nie zamierzam z tym polemizować. Osobiście urządziłem sobie dom chyba nawet w 100% tak jak tego chciałem, wszystko na wymiar, dobrej klasy, czuję się w nim świetnie, nie myślę o tym, że warto coś wymienić, że coś się rozpada, że coś zaraz trzeba będzie kupić, że tamto i tamto nieskończone, a minął już kolejny rok.

 

Każdy człowiek jest inny, dlatego ja nie neguję rozwiązania polegająca na tym, że komuś nie przeszkadza ciułanie, chleb ze smalcem, kupowanie w ciuchlandach, aby tylko spłacić zobowiązania finansowe. Chodzi o to, że są różni ludzie i nie każdy lubi dziadować i wiecznie wrzucać do tej skarbonki bez dna jakim jest dom, a kupując coś na co nas nie stać (nie zdając sobie z tego sprawy) bardzo łatwo się w to wpędzić. To takie ostrzeżenie jak przed lichwiarskimi pożyczkami na 40%, nie dyskutuję tutaj o gustach, lecz o możliwych faktach.

Edytowane przez Christo24
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452827
Udostępnij na innych stronach

Christo24 jesteś strasznie bezkompromisowy w swoich sądach i ocenach. Nie jednemu psu Burek. Ludzie różnymi miarkami mierzą. Nie wydaje mi się, żeby moi rodzice dziadowali w PRL-u, pobudowali swoją "kostkę", może bez kostki na podjeździe i ogrodzenia z klinkieru, ale budowę zakończyli w miarę szybko jak na tamte trudne zaopatrzeniowo czasy i jakoś sobie z dzieciństwa nie przypominam śmieci w domu, chyba, że stuletni kredens po dziadkach to według Ciebie śmieć.

 

Wydałeś na to czy tamto więcej, ale zasadniczo w tym wątku mówimy o zbudowaniu domu za 200, a nie zakupie działki, wszystkich przyłączach i architekturze ogrodowej. Fakt - wielu osobom w tej kwocie udało się wcisnąć jeszcze przyłącza lub/i ogrodzenie, ale to zazwyczaj dzięki własnej robociźnie.

Zacytuję Cię z innego wątku.

Oczywiście, że da się wybudować dom za 200 tys. zł. Trzeba spełnić tylko kilka warunków:

 

1. Dostać ziemię od babci

2. Wybrać projekt mini domku.

3. Wszelkie sprawy związane z papierologią załatwiać służbowym autem.

4. Budować najtańszymi materiałami oraz odmawiać sobie wszelkich standardów jak rolety, porządne ogrodzenie itd. (ekhm... luksusów).

5. Robić prawie wszystko samemu odnajdując w sobie specjalistę od spraw wszelkich.

6. Wprowadzić się na plac budowy wykańczając jeszcze przez 150 lat.

7. Modlić się, aby dom był naszym jedynym źródłem wydatkiem tzn. mieszkać u mamy oraz stołować się u brata Alberta.

 

A cytuję, żeby się nie zgodzić. Mam dom za 200 tysięcy. Cena działki nie ma tu nic do rzeczy - kupiliśmy działkę wcześniej, za swoje. Dom ma 125m po podłogach. Nie mamy służbowego auta. Mamy rolety, pełne deskowanie, docieplenie ścian 20cm wełny, elewację na gotowo, podbitkę, granitowe schody i parapety, wentylację mechaniczną. Wewnątrz skromniej, ale moim zdaniem ładnie, schludnie i po domowemu. Tak - zrobiliśmy dużo we własnym zakresie. Wprowadziliśmy się szybko, ale "doróbki" nie trwały 150 lat, tylko w następnym sezonie zrobiliśmy poddasze. Nie modlę się. :) Wychodzi, że wystarczy spełnić jeden z warunków na tej liście, a nie kilka.

 

lola_lilu jakby ktoś przy mnie próbował swoje kompleksy leczyć, jak Twój kolega od kafli, to bym odpowiedziała "No to nie zapraszam do siebie, bo mógłbyś nie wytrzymać w tak gównianym otoczeniu". Mam płytki w łazience za circa about 30 złotych za m2. :D Może według kogoś dziaduję. Ja się jako dziad ma dobrze - taki zadowolony z życia dziad. :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452857
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że trzeba te rzeczy zrobić, ale nie wszystko od razu zarzynając się kredytem. Tak, czy siak swoje pieniądze przeznaczamy na dom i otoczenie. Wolę skromnie w swoim domu niż w małym mieszkanku na jakimś blokowisku. Ale odchodzimy od zasadniczego tematu ;-)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452883
Udostępnij na innych stronach

dlatego ja nie neguję rozwiązania polegająca na tym, że komuś nie przeszkadza ciułanie, chleb ze smalcem, kupowanie w ciuchlandach, aby tylko spłacić zobowiązania finansowe.
Christo,gdzieś mieszkać trzeba.

W tym wątku mówimy o kwotach za które można kupić mieszkanie i trzeba go też wykończyć,umeblować.Przy budowie mieszkania pracy własnej nikt nie włoży co też ważne.

Jeżeli ktoś ma tak niskie dochody że musi jeść przysłowiowy chleb ze smalcem żeby spłacić zobowiązania,to w przypadku mieszkania też tak będzie.

Nie wiem,lepiej jeść szynkę mieszkając pod mostem?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452905
Udostępnij na innych stronach

bury_kocur stare meble czy niewspomniana tandeta np. z Bodzio to tylko przykłady. Jeśli Tobie się takie rozwiązanie podoba to ok, nie zamierzam z tym polemizować. .

A to akurat ze skrajności w skrajność ;) - bo uważam, że Bodzio to straszna tandeta w rzeczy samej i wcale bym nie kupiła, nawet finansowo pod ścianą - ale po co mam wymieniać dobre rzeczy ( w sensie niezużyte, dobrej jakości), które do tego nadal mi się podobają i pasują do mojej koncepcji domu? To nie jest objaw dziadostwa, tylko rozsądnego planowania :)

A co do kończenia domu na raty - żeby nie było że offtopa robię - to uważam, że ma to swój urok i stronę praktyczną. Kiedy ma się wszystko od razu, nie ma radości z kupowania a to zegara, a to lampy czy wieszaka... A z punktu praktycznego, można wszystko lepiej przemyśleć, przymierzyć, oswoić się z tym co już jest. Taka filozofia nie musi wynikać li i jedynie z braku pieniędzy, tak jak jedzenie chleba ze smalcem czy kupowanie w lumpeksach (robię jedno i drugie, bo lubię - i tyle) :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452918
Udostępnij na innych stronach

I trudno się z bowess nie zgodzić. Mnie nie rażą płytki za 30/m2, bo na takie będzie mnie stać, no może 35 ;) Często te droższe to nic specjalnego. A czy na nich ma być cena naklejona na stałe (żeby sąsiedzi widzieli), czy mają mi służyć do wygodnego mieszkania ? Jak ma się pomysł, to i z byle czego można zrobić coś, co innym wydłuży facjatę. Szafowanie cenami na mnie nie robi wrażenia. Mam satysfakcję, że coś zrobiłem własnymi "ręcami".
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452938
Udostępnij na innych stronach

To nie jest objaw dziadostwa, tylko rozsądnego planowania
Do bloku lepiej "dziadoskie" meble pasują,nikt nie krytykuje? :lol2:

 

Jestem ciekawa komentarzy moich znajomych i rodziny na temat mojego umeblowania.Meble będę miała tylko wypoczynkowe,na wszystko inne są przewidziane wnęki z już wymurowanymi ściankami,które będą przysłonięte bardzo prostymi drzwiami przesuwnymi,montowanymi tylko na szynie sufitowej.

Oj biedulko...na meble cię nawet nie stać :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452942
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie płytek, ostatnio pokazałam Przemowi w markecie płytki które mi się podobają (za 30 zł oczywiście) obejrzał kilka, przystawił poziomice - wszystkie krzywe :( Dla porównania poszliśmy zrobić to samo z płytkami za 100 zł i...... też wszystkie były krzywe :p
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5452953
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie płytek, ostatnio pokazałam Przemowi w markecie płytki które mi się podobają (za 30 zł oczywiście) obejrzał kilka, przystawił poziomice - wszystkie krzywe :( Dla porównania poszliśmy zrobić to samo z płytkami za 100 zł i...... też wszystkie były krzywe :p

 

bo to czy płytki sa krzywe nie decyduje cena tylko...malutki paremetr zwany ,,dopuszczalna tolerancją rozmiaru,:)

Ja jako zawodowy glazurnik znam te ,,haczyki,, natomiast klient wchodzacy do casto to zwykle laik który patrzy na wizualny aspekt i tak to producenci szczególnie niemarkowych płytek robią ludzi w bambuko:)

inna kwestia że wprawny glazurnik ,,wyprowadzi takie płytki że będa bardzo ładnie się prezentowac na ścianie..

Ehh długo by pisac:)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5453039
Udostępnij na innych stronach

Za 3 dychy musi być g...:yes: za 200 można wymagać
Chyba żartujesz.

Spróbuj reklamować coś w "normalnym" sklepie.

Market przyjmuje wszystko w dowolnym czasie i nawet nie pyta dlaczego oddajesz.

Wszędzie można szukać plusów i minusów,a i tak chodzi tylko o to żeby końcowy efekt zadowalał inwestora.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5453057
Udostępnij na innych stronach

Chyba żartujesz.

Spróbuj reklamować coś w "normalnym" sklepie.

Market przyjmuje wszystko w dowolnym czasie i nawet nie pyta dlaczego oddajesz.

Wszędzie można szukać plusów i minusów,a i tak chodzi tylko o to żeby końcowy efekt zadowalał inwestora.

 

Kup to się przekonasz, jak zobaczysz co jest w kartonach. Pomazane kredką (odrzut z lini produkcyjnej) A tak z innej stony zmienia się punkt widzenia po położniu paru .... m2

 

ps.za 3 dychy do kanału być mogą w.....garażu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5453080
Udostępnij na innych stronach

Kup to się przekonasz, jak zobaczysz co jest w kartonach. Pomazane kredką (odrzut z lini produkcyjnej) A tak z innej stony zmienia się punkt widzenia po położniu paru .... m2

 

ps.za 3 dychy do kanału być mogą w.....garażu

 

Nie bierz tak dosłownie wszystkiego co się pisze,np rozrzutu kwotowego 30-200 pln,bo to jest tylko tak podawane dla skontrastowania sytuacji.

A tak jeżeli chodzi o same płytki,to kładzie się ich coraz mniej i to nie tylko ze względów finansowych.Płytka nie jest jedynym materiałem wykończeniowym dla pomieszczeń mokrych czy technicznych.Ogranicza się udział glazury w wykończeniówce i to wcale nie z powodów finansowych.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5453114
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz tak dosłownie wszystkiego co się pisze,np rozrzutu kwotowego 30-200 pln,bo to jest tylko tak podawane dla skontrastowania sytuacji.

A tak jeżeli chodzi o same płytki,to kładzie się ich coraz mniej i to nie tylko ze względów finansowych.Płytka nie jest jedynym materiałem wykończeniowym dla pomieszczeń mokrych czy technicznych.Ogranicza się udział glazury w wykończeniówce i to wcale nie z powodów finansowych.

 

Ja już mam po ułożeniu paru.....m2 "płytkowstręt" w mojej chatce jest 0 płytek, ale to 3 chatka.

Edytowane przez an-bud
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/151798-dom-do-ok200-tys-jest-sens-marzy%C4%87/page/241/#findComment-5453122
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...