Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Możesz przybliżyć ile trwały poszczególne etapy budowy? Ja jakbym nie liczył wychodzi mi minimum 4,5 miesiąca na dom o wielkości Twojego.

 

1. Część murowana (fundamenty, ściany, ścianki działowe komin) - 2 mies

2. Więźba prefabrykowana -tydzień

3. Dachówka, rynny itp - miesiąc

4. Okna podczas montażu dachu

5. Elektryka - tydzień

6. Tynki - 2 dni

7. Hudraulika - 2 tygodnie (ogrzewanie podłogowe)

8. Wylewki - 1 dzień

 

I już mamy ponad 4 miesiące a to dopiero stan deweloperski

 

pozwolenie uprawomocniło sie jakoś koło 4 czerwca. w trakcie oczekiwanie na pozwolenie podpisalismy umowy z:

- murarzem (fundamenty plus ściany)

- ekipa od dachu - nie mamy więźby prefabyrkowanej

- firma od kominka

- okna z roletami

- drzwi wewnetrzne z montażem

- dwuosobowa ekipa od wszelkich tynków,płytek i podwieszanego sufitu

- firma (też dwuosobowa) elektryczna

- firma z miksokretem.

 

z wszystkimi mielismy umowy z konkretnymi datami wejścia na budowę. Pukali sie trochę w głowę widząc nieruszony plac budowy, ale potem nie zawiedli. Sami chyba byli zaskoczeni tempem.

troche nas opóźnił (o kilka dni) instruktor od ytonga, bo czekalismy na niego z pierwsza warstwą bloczków (nasz murarz robił dom z ytonga pierwszy raz)

mój mąz nic nie robił na budowie, tylko mając busa non stop zwoził materiały, duże rzeczy oczywiście przywoziły firmy.

 

 

czerwiec: murarz z pomocnikiem: ławy, fundamenty chyba 2 tygodnie (beton z gruszki oczywiście); potem jakaś krótka przerwa i ściany - 2 tygodnie (to był wariat a nie murarz - i do tego dokładny)

w czasie gdy stawiał ściany ekipa przygotowywała drewno na dach.

potem wieniec - 1 dzień, na drugi dzień był miksokret z chudziakiem)

lipiec - z dachem i rynnami uwinęli się w niecałe dwa tygodnie (prosty dach, nisko, wszystko było kupione wczesniej.

w czasie robót przy dachu murarz stawiał komin (prefabrykowany) - 1 dzień, potem powoli sobie wykańczał szczty i przy murłacie.

oni wszyscy sobie siedzieli na dachu, a od poczatku lipca juz byli panowie w środku - elektrycy (jakieś 4 dni) i wykończeniowcy, był lipiec wszystko szybko schło, położenie kabli na zaizolowanej podłodze - 2 dni, miksokret znowu 1 dzień, okna w tym czasie tez wstawiali (2 dni), kominek przyjechał 1 wrzesnia, codziennie 1 pan robił tynki w środku, drugi na zewnątrz, i tak to leciał - pewnego dnia naliczyliśmy chyba z 20 osób z kilku różnych firm na budowie.

ww wrześniu juz podwieszanie sufitu, płytki i malowanie, biały montaż.

zreszta co to za wyczyn w takim domu - 4 ściany, 1 podłoga i trzy krany plus podwieszenie sufitu i pare okien...haha

podejrzewam, że niektóre przerwy technologizne mogły być za krótkie, ale przy lekkim domu z BK mozna było przymknąć oko.

 

piszesz dachówka, rynny miesiąc - ale to chyba w jakiejś willi 600m2, a nie w takiej stodole jak nasza. a poza tym w czasie kładzenia dachówek mozna tyle innych rzeczy robić.

 

ale te domy gotowe też sa własnie takie proste

 

pamietam zdziwienie kogoś, kto obok naszej działki jeździł na swoje pole - jak jechał sadzić ziemniaki to nic nie było, a jak jechał je zbierać to był dom z firankami....

 

ach jeszcze ta hydraulika - piszesz dwa tygodnie....

ogrzewanie mamy elektryczne, więc zostały tylko te 3 krany plus prysznic plus pralka, zmywarka, lodówka i toaleta. rurki plastiki, w miekkim ytongu - cała hydraulika to chyba nawet dwa dni nie były.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeśli zależy komuś na szybkiej realizacji, to najpierw trzeba opracować porządny plan prac i zorganizować / zsynchronizować ekipy.

Bez tego nic nie wyjdzie, pomijam finansowanie, bo to też musi być na już, a nie oczekiwanie np. na kredyt.

No i projekt domu bez wymyślania zmian w trakcie realizacji, bo to zaburzy proces budowania.

Pewne rzeczy trzeba zamówić z wyprzedzeniem: okna, drzwi, więźba dachowa, blachodachówka, czy dachówka też.

Inne materiały dostępne są raczej na bieżąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy komuś na szybkiej realizacji, to najpierw trzeba opracować porządny plan prac i zorganizować / zsynchronizować ekipy.

Bez tego nic nie wyjdzie, pomijam finansowanie, bo to też musi być na już, a nie oczekiwanie np. na kredyt.

No i projekt domu bez wymyślania zmian w trakcie realizacji, bo to zaburzy proces budowania.

Pewne rzeczy trzeba zamówić z wyprzedzeniem: okna, drzwi, więźba dachowa, blachodachówka, czy dachówka też.

Inne materiały dostępne są raczej na bieżąco.

 

poki co to jak tak polecialem po calosci,

 

mam juz wiezbe, mam pustaki, mam dograny beton i stal, mam juz nawet zamowione extra okna , piasek, cement wapno gwozdzie, maly garaz na budowe , komin , koparke, geodete, ekipa czeka zeby tylko zabrac sie do roboty................ i brakuje mi tylko pozwolenia na budowe bo cos mi sie to przeciaga az za bardzo, no ale coz.....materialy poczekaja bo kupione w dobrej cenie a plan mam sie wprowadzic na listopad/grudzien

 

dachowki tylko nie mam bo to jeszcze sprawa otwarta bo na swojej dzialce urzednik decyduje o kolorze dachu, smiech na sali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszesz dachówka, rynny miesiąc - ale to chyba w jakiejś willi 600m2, a nie w takiej stodole jak nasza. a poza tym w czasie kładzenia dachówek mozna tyle innych rzeczy robić..

 

Widać, że u Ciebie pewne rzeczy przeszły ekspresowo. Ja niestety będę miał dach o wiele bardziej skomplikowany, elektryk jeden sam i pracujący popołudniami (tani i sprawdzony - dorabia po pracy), część prac będą robić ci sami ludzie więc najpierw muszą skończyć jedno a potem zacząć drugie, hydraulik też po pracy. Trochę bałbym się zaraz po tynkach układać płyty GK - nie nasiąknęły wodą?

 

Pewne rzeczy trzeba zamówić z wyprzedzeniem: okna, drzwi, więźba dachowa, blachodachówka, czy dachówka też.

 

Niestety jak kto buduje z kredytu to musi zakończyć pewien etap aby dostać kasę na kolejny i tu się nie przeskoczy bo kasy nie dadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gipsowe tynki na ścianie BK schną bardzo szybko.

wybralismy BK na klej głównie ze względu na tempo i niekłopotliość budowy. bardzo mało wody zuzywa sie na takiej budowie, więc nie wilgoci praktycznie nie ma - tylko z wylewek.

no fakt, u nas sytuacja była specyficzna - dostaliśmy pieniądze za sprzedaż mieszkania i wydalismy je w dwa miesiące :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak kto buduje z kredytu to musi zakończyć pewien etap aby dostać kasę na kolejny i tu się nie przeskoczy bo kasy nie dadzą.

 

Ja kredyt mam podzielony na 3 transze, których wysokość sam ustaliłem, robiąc kosztorys do banku. Drugą transzę dostałem w ciągu 2 dni, przed wydaniem całkiem I transzy - rzeczoznawca przyjechał na budowę, zobaczył co jest zrobione i kasa wpłynęła na konto. Faktem jest, że nie doszacowałem i pierwsze transze mogły być wyższe, bo nie wziąłem pod uwagę kilku rzeczy niezbędnych na budowie i które wynikły w trakcie(m.in. płyty osb, więcej desek, łat, kontrłat, gwoździ, wkrętów, cementu, itp) Teraz muszę wykazać wkład własny, więc robię co mogę sam. Bezsprzecznie długo to schodzi, więc szybkie wprowadzenie jest niemożliwe, czas mnie jednak nie goni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dostaliśmy extra ofertę na solbet, ale kurcze co z tego jak transport koszmarnie drogi :/ dolnośląskie jest chyba najdalej od wszystkich fabryk/cegielni :( zostaje chyba zamówić na miejscu

 

A może zamiast Solbetu, zwykły biały beton komórkowy. Do mnie jechał z fabryki cały samochód z przyczepą ok. 250km. Dogadajcie się z lokalnymi hurtowniami

przecież oni zamawiają całe transporty i koszt dowozu jest w cenie, dobrej cenie. Nie wierzę, że dolnośląskie nie ma żadnej fabryki BK, wszak tam więcej przemysłu niż u nas nad morzem.

Wujek google na hasło: wrocław - beton komórkowy- dużo "wyrzuca" hurtowni.

Edytowane przez DEZET
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko te blisko mają zupełnie inne ceny, zbliżone do mojego lokalnego składu, więc się nie opłaca. Ale nawet u nas na miejscu jest różnica 1zł na sztuce, więc weźmiemy po prostu ten tańszy wariant. Nie skupiamy się na samym solbecie, w sumie ofertę mieliśmy po prostu na BK.

Ceny w granicy 100km od nas są zblizone lub takie same jak w lokalnym składzie. Wszystkie oferty/firmy z allegro to wschodni rejon Polski wiec transport drogi.

 

Ta oferta którą dostaliśmy jest akurat ze strony którą podawałeś, ale cena 1800zł...

 

Jeszcze jak trafi się jakaś fajna oferta to spróbujemy pokombinować coś z własnym transportem, bo nasz znajomy ma firmę z tirami itp. tylko musimy się dowiedzieć ile taka "zabawa" u niego kosztuje i czy gra jest warta świeczki ;)

 

ale jest jeszcze jeden plan :)

Skład A podał nam cenę 9zł za bloczek ( mamy zadzwonić jak znajdziemy taniej ;) )

Skład B cena 8zł, wszystko w tym samym mieście. Ze składu A braliśmy materiały do tej pory i jest ona konkurencją do skladu B.

Więc powiemy w składzie A, że jak dadzą nam niższą cenę niż w B to bierzemy u nich ;) zawsze może coś się urwie z ceny ;)

Edytowane przez msdracula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom do ok.200 tyś. jest sens marzyć?

 

Jasne, ze tak! Wiem po sobie, bo wlasnie zaczynam budowe. Zdecydowalem sie na projekt smyk (http://www.mgprojekt.com.pl/smyk) Wyglada na miejszy ale ma otwarta przestrzen na dole i do tego trzy pokoje na gorze. A jeden pokoj ma nawet swoja garderobe :)

Co do kosztów to zawsze jest taka sprawa - na ile jestes obeznany na rynku i ile rzeczy bedziesz w stanie ogarnac sam. A jak juz sam bedziesz cos robic to koszty zawsze leca w dol, ale niestety czas realizacji wzrasta. Najlepiej znalezc jakis zloty srodek. Jak potrafisz cos zzrobic to rob to sam, a fachowe uslugi wymagajace sprzet zlec komus zaufanemu. I jakos leci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze tak! Wiem po sobie, bo wlasnie zaczynam budowe. Zdecydowalem sie na projekt smyk (http://www.mgprojekt.com.pl/smyk) Wyglada na miejszy ale ma otwarta przestrzen na dole i do tego trzy pokoje na gorze. A jeden pokoj ma nawet swoja garderobe :)

Co do kosztów to zawsze jest taka sprawa - na ile jestes obeznany na rynku i ile rzeczy bedziesz w stanie ogarnac sam. A jak juz sam bedziesz cos robic to koszty zawsze leca w dol, ale niestety czas realizacji wzrasta. Najlepiej znalezc jakis zloty srodek. Jak potrafisz cos zzrobic to rob to sam, a fachowe uslugi wymagajace sprzet zlec komus zaufanemu. I jakos leci :)

fajny domek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisali na tej stronie, że to koszty netto - po raz kolejny ktoś uważa budujących za intelektualną elitę, która w głowie do wszystkiego dodaje 23% vatu :mad:

 

no to znajdz mi pracownika budowlanego, murarza albo dekarza za 7,50 zl za godzine pracy

 

ja mam takie koszty pracy wyliczone w kosztorysie z archonu , moglbym jeszcze powiedziec ze stare dane, ale moj projekt wyszedl w listopadzie 2011 wiec dane sa swiezutkie wedlug nich, o ile koszty materialow sa zawyzone w wielu przypadkach o tyle koszty pracy sa znacznie zanizone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze tak! Wiem po sobie, bo wlasnie zaczynam budowe. Zdecydowalem sie na projekt smyk (http://www.mgprojekt.com.pl/smyk) Wyglada na miejszy ale ma otwarta przestrzen na dole i do tego trzy pokoje na gorze. A jeden pokoj ma nawet swoja garderobe :)

Co do kosztów to zawsze jest taka sprawa - na ile jestes obeznany na rynku i ile rzeczy bedziesz w stanie ogarnac sam. A jak juz sam bedziesz cos robic to koszty zawsze leca w dol, ale niestety czas realizacji wzrasta. Najlepiej znalezc jakis zloty srodek. Jak potrafisz cos zzrobic to rob to sam, a fachowe uslugi wymagajace sprzet zlec komus zaufanemu. I jakos leci :)

 

Ameryki nie odkryłeś, o tym jest 186 stron do tyłu ;) W tym Smyku widzę mały "problem": strop drewniany i balkon- jak on będzie zrobiony? też drewniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przybliżyć ile trwały poszczególne etapy budowy? Ja jakbym nie liczył wychodzi mi minimum 4,5 miesiąca na dom o wielkości Twojego.

1. Część murowana (fundamenty, ściany, ścianki działowe komin) - 2 mies u mnie dokladnie 33 dni robocze ssz ale daloby sie szybciej - pewne rzeczy byly nieprzemyslane (belka ktora byla nad sciankami dzialowymi) i to wstrzymalo nam prace wewnatrz.

5. Elektryka - tydzień -rozciagniecie kabli jakies 1-2 dni, wylewki 1 dzien, ogrzewanie na prad 1 dzien, woda szla prawie roznolegle z pradem - chyba 3 dni z pracami na zewnatrz

Potem po tynkach jeszcze prad ale to juz z wykonczeniowka dalo sie pogodzic - budowa mojego domu trwala 6 miesiecy w tym mielismy przerwe miesieczna wynikla z pewnych problemow, wpadki typu wlasnie - niemozliwosc stawiania scianek dzialowych co spowolnilo nam prace niemilosiernie bo mogli juz danwo robic prad itd jak Ci dach kryli.. Sadze ze tak 4 miesiace to taki realny termin by postawic maly domek.

- Pukali sie trochę w głowę widząc nieruszony plac budowy, ale potem nie zawiedli. Sami chyba byli zaskoczeni tempem.

....mój mąz nic nie robił na budowie, tylko mając busa non stop zwoził materiały, duże rzeczy oczywiście przywoziły firmy.

 

pamietam zdziwienie kogoś, kto obok naszej działki jeździł na swoje pole - jak jechał sadzić ziemniaki to nic nie było, a jak jechał je zbierać to był dom z firankami....

.

Taaa - to pukanie sie po glowie znam, do konca to mialam gdy gosc 27 grudnia montowal kuchnie i mowil: Pani chce tu w sylwestra gosci zaprosic...hehe no i co - dalo sie i wszyscy zachwyceni byli ;) I tez nie robilismy na budowie nic - nawet materialow nie zwozilismy, tylko zamawialismy ;)

 

haha a to zdanie o tempie budowy buhahah

Jeśli zależy komuś na szybkiej realizacji, to najpierw trzeba opracować porządny plan prac i zorganizować / zsynchronizować ekipy.

Bez tego nic nie wyjdzie, pomijam finansowanie, bo to też musi być na już, a nie oczekiwanie np. na kredyt.

No i projekt domu bez wymyślania zmian w trakcie realizacji, bo to zaburzy proces budowania.

Pewne rzeczy trzeba zamówić z wyprzedzeniem: okna, drzwi, więźba dachowa, blachodachówka, czy dachówka też.

Inne materiały dostępne są raczej na bieżąco.

Dezet, nie zgodze sie, my kupilismy w maju dzialke, pozwolenie nabudowe mielismy po jakims miesiacu, no moze troche wiecej wiec nie bylo czasu na rozmyslania - wszystkie ekipy byly synchornizowane w trakcie tzn konczyl tynkarz - dzwonilam do umowionego elektryka czy jest w stanie wejsc, jak nie mogl to dzwonilam po innego i tyle, bez senstymentow, bez umow na poczatku (umowe podpisywalismy przy platnosci ;)) jak tynkarz nawalal to nagle z dnia na dzien zalatwialam wylewki, ukladanie styro i kladzenie ogrzewania (telefony we wtorek wieczorem od srody rano weszli)

Co do finansow, to tak - musi byc na juz kasa to nie da sie ukryc.

Projekt domu hehe - konczyli murowac scianki fundamentowe a ja jeszcze nie wiedzialam jakie beda okna...

Nie bylo nic zamawiane wczesniej, ale to wymusilo niestety rezygnacje z pewnych rzeczy ktore chcielismy bo trzeba bylo wlasnie czekac. Praktycznie wszystko da sie zalatwic od reki kwestia ceny ... ;)

 

Grunt to dobra organizacja, gotowosc na niesamowite tempo i mega zadowolenie ze wybralo sie takie tempo budowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...