Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No i w murowanym stoją ściany po 3 tygodniach, a w tym samym czasie w drewnianym stoją ściany, ocieplone wełną mineralną i styropianem, położony jest tynk, wstawione okna i drzwi, dach cały wykonany a nawet pokryty tym co zechcesz, oczywiście parapety zewnętrzne, orynnowanie i inne drobne wykończenia z zewnątrz, czasem stoi już komin i nawet są schody wewnątrz. To wszystko zależy od zasobności portfela inwestora:).

 

A jakoś tak zaczęliśmy o tym czasie budowy i tak próbuję Ci udowodnić że jednak drewniany jest szybszy. Oczywiście ma wiele innych zalet. Ale to co dla jednego zaletą dla innych może być wadą:). Oczywiście wady też ma:)

 

To może inaczej- otrzymujesz prawomocne pozwolenie na budowę, wchodzi:

- Ekipa (M)-murowa i robi płytę fundamentową- 7dni. Tego samego dnia zlecasz zrobienie szkieletu w fabryce (D).

- Ekipa M odczekała 7dni i muruje ściany.

- Ekipa D czeka na prefabrykaty.

- Mijają 3 tygodnie. Do tego momentu ekipa M ma ściany i żeby było jednakowo dach też z wiązarów.

- Ekipa D oczekuje na materiał.

- Ekipa M zaczyna prace wewnątrz.

- Ekipa D dostaje materiał po 3 tygodniach (mało realne) i buduje- 7dni.

Dalsze etapy idą równo, ale ekipa D jest spóźniona o tydzień. To teoria, ale takie jest moje zdanie po obserwacji prac murowych i prac przy obróbce drewna

w firmie, która robiła mi wiązary.

 

U mnie ściany od ławy do zalania wieńca stawiali dokładnie od 28 września do 24 października z dużymi przerwami na ulewy, bo nie dało się nawet

wejść na budowę. Liczę, że były to 3 tygodnie (pow. łącznie 151m2). Gdyby był mniejszy dom trwałoby to dużo krócej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Szkoda tylko, że nie ma więcej zdjęć z zewnątrz. Ten dom od początku mi się nie podobał ale pewnie jak w każdym przypadku dobry archutekt mógłby kolorami czy innymi mało kosztownymi dodatkami go upiększyć. Ale co prawda to prawda, wydać 200 tys na mieszkanie a mieć za te same pieniądze dom to nieporównywalna rzecz.

Zdjecia z zewnatrz beda na wiosne ;) Jak bedzie jakos wszystko wygladalo (jakos, bo pewne rzeczy pewnie przed zima nie uda sie zrobic (np nie przyspiesze roslinek by urosly :p) a teraz jedno wielkie bloto i czekamy na kilka dni slonca by zrobic porzadek wlasnie i jakos nie wiem - na kostke chyba jeszcze zbyt miekko bedzie wiec pewnie jakis zwir (ktorego nie chcialabym)

bardzo odważny dom jak na polskie tradycyjne budownictwo. Mieszkam w Holandii w podobnym domu, po dwóch latach nie umiem na niego patrzeć ale to chyba z tęsknoty za Pl:) ale wnętrze bardzo ładne:)

Ciesze sie ze wnetrze sie podoba - a z zewnatrz mialo byc zupelnie prosto, tak chcialam - a jak mi sie znudzi to sobie przebuduje ;) I tak malo kosztowal, ze w sumie mozna poszalec jakby cos.

zobaczcie sobie domek wmnich, skończyła i wrzuciła w końcu parę zdjeć. pełen wypas za małe pieniądze (chyba mniej niz te 200 tys). skromny projekt z naciskiem na wykończenie wewnatrz. myslę, że to bardzo mądre podejście

No wlasnie juz wiem w czym poblem :

Domek SWIKI prosze patrzec - zmienilam nika ;)

co do wyglądu zewnętrznego - wystarczy przemyslany kolor elewacji, jakaś sprytna pergola z tarasem i przede wszystkim trochę starannie dobranych roślin - i będzie pieknie.

No wlasnie mysle ostatnio intensywnie jak zrobic ta elewacje.

Ja zwracam. Nie mógłbym mieszkać w koszmarku

Ja do tej pory mieszkalam w koszmarze i 57 metrach w nim znajdujacych sie, wszystko inne nie jest koszmarem ;)

Żeby było jasne miałem na myśli to, że starałbym się jednak jakąś część pieniędzy przeznaczyć na "upiększenie" domu, czy to kolorami czy fakturą elewacji albo jakimiś innymi niedrogimi bajerami. Osobiście przepłaciłem ok 15 może 20 tys za dach i kolejne 10 tys za okna w stosunku do tego co mógłbym zrobić minimailistycznym kosztem. Jednak było to przemyślane i skalkulowane. Wolę nie mieć kostki brukowej a mieć 3,4 m szerokie okno tarasowe z widokiem na ogród.
OKno moje na ogrod ma 2,7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się i to bardzo,płyta fundamentowa 6 dni,tydzień przerwy,podobnie jak drewniak,murowanie ok.1 tydzień.Dalej reszta jak w drewniaku.

Czyli masz 3 tygodnie od wykopów i ściany stoją :)

Nie chcę się kłócić, ale ostatnio byłem na targach w Sosnowcu i jedna z firm zbudowała w 3 dni domek (bez fundamentów oczywiście :) ), bez instalacji, ale z oknami, drzwiami, schodami i nie wiem sam czym jeszcze... Kanadyjczyk - nie z prefabrykatów, aha - domek malutki, 70m2 z poddaszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się kłócić, ale ostatnio byłem na targach w Sosnowcu i jedna z firm zbudowała w 3 dni domek (bez fundamentów oczywiście :) ), bez instalacji, ale z oknami, drzwiami, schodami i nie wiem sam czym jeszcze... Kanadyjczyk - nie z prefabrykatów, aha - domek malutki, 70m2 z poddaszem.

 

Nie ma co sie spierac, jakby prefabrykat byl w cenie murowanego to bym ten czas prefabrykacji uznal za korzysc. Dzis sciany malego domku mozna w 2,3 dni postawic ekipa, pyte fund. tu i tu to ten sam czas. Nie ma co sie spinac, jak kogos stac to moze brac, sam widzialem prefabrykaty wydokanane doskonale dokladnie, ale stan dew. wychodzil drozej niz murowany pod klucz :(

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas to tylko jeden z elementów.

Ważniejszym jest konstrukcja przegród. Wielokrotnie na szkielet.pl pokazywano przykłady konstrukcji ścian zawnętrznych w których występowało duże prawdopodobieńswto wystąpienia punktu rosy wewnątrz przegrody (np na wewnętrznej powierzchni zewnętrznej płyty OSB.

Ma to wpływ na trwałość konstrukcji, a przy okazji cale to marketingowe gadanie o zdrowiu, klimacie, atmosferze domu z drewna szlag trafia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas to tylko jeden z elementów.

Ważniejszym jest konstrukcja przegród. Wielokrotnie na szkielet.pl pokazywano przykłady konstrukcji ścian zawnętrznych w których występowało duże prawdopodobieńswto wystąpienia punktu rosy wewnątrz przegrody (np na wewnętrznej powierzchni zewnętrznej płyty OSB.

Ma to wpływ na trwałość konstrukcji, a przy okazji cale to marketingowe gadanie o zdrowiu, klimacie, atmosferze domu z drewna szlag trafia...

 

Mnie też trafia coś, jak słyszę mitomaniackie peany o "klimatycznym" drewnianym wnętrzu- jakie drewniane? Bo w ścianie pod płytami GK, kilka "desek", płyty osb i duużo wełny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to całe gadanie że ściany oddychają. Ciekawe jak skoro od wewnątrz daje sie szczelną paroizolację. jak dla mnie bełkot marketingowy.

Ciężko jest w Polsce ludzi przekonać do budowania w technologi szkieletowej. Sam pracuje w szwecji i tam tak się budujea jednak Polsce bede budował tradycyjnie.

Ja bym sobie może wybudował taki domek jakby w Polsce było drewno konstrukcyjne dobrej jakości łatwo dostępne i w dobrej cenie. W skandynawii takie drewno kupi się w każdym składzie budowlanym ( tak samo jak u nas pustaki). Mi się budowanie w Szwecji podoba. Wszytskie domy podobne, dachy w wiekszości dwuspadowe, praktycznie na kazdym taka sama dachówka betonowa z Brassa, proste budowanie jak budowa cepa. Nie ma w Szwecji takiej różnorodności towarów

i np jeszcze się nie spotkałem z dachówkami szczytowymi (krańcowymi). Tam się ludzie nie czepiają takich szczegółów jak u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis sciany malego domku mozna w 2,3 dni postawic ekipa, pyte fund. tu i tu to ten sam czas. Nie ma co sie spinac, jak kogos stac to moze brac, sam widzialem prefabrykaty wydokanane doskonale dokladnie, ale stan dew. wychodzil drozej niz murowany pod klucz :(

 

Pozdrawiam

No nie wiem, czy w 3 dni postawisz dom ze stropami i dachem, ale mniejsza o to. Co do poprawnego wykonania, to ktoś już zauważył, że poddasza to nic innego tylko szkielet, więc najczęściej pół domku jest szkieletowe:-) Mam wrażenie, że te poddasza są gorzej wykonane...

Aha z tym "oddychaniem ścian" to chyba chodzi o to, że z zewnątrz jest folia paraprzepuszczalna, umożliwiająca wydostanie się wilgoci na zewnątrz.

Edytowane przez owp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, czy w 3 dni postawisz dom ze stropami i dachem, ale mniejsza o to. Co do poprawnego wykonania, to ktoś już zauważył, że poddasza to nic innego tylko szkielet, więc najczęściej pół domku jest szkieletowe:-) Mam wrażenie, że te poddasza są gorzej wykonane...

Aha z tym "oddychaniem ścian" to chyba chodzi o to, że z zewnątrz jest folia paraprzepuszczalna, umożliwiająca wydostanie się wilgoci na zewnątrz.

 

Czytaj ze zrozumieniem - miloszenko napisał "ściany małego domku", a nie dom ze stropem i dachem.

A to oddychanie ścian, to o zawroty głowy przyprawia. Jak Ci wejdzie wilgoć w ściany w szkielecie, to już d...pa blada, izolacja nie działa i żadna paroizolacja nie pomoże, chyba że będziesz kotłował po 50stopni w środku- może wyjdzie. Ludziska tu piszą o "oddychaniu" ścian i szkieletowych i murowanych- bzdura dla mnie.

W szkielecie paroszczelna folia...przykład: pooddychasz założywszy na głowę reklamówkę?

Wilgoć ma usunąć z powietrza sprawna wentylacja i nie widzę tu nic śmiesznego.

Zbudowałeś, czy budujesz dom? Jeśli tak, to masz w nim wentylację, czy nie masz- bo Ci ściany oddychają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

surgi22 - sorry, nie chciałem Cię obrazić, jednak te zdanie, choć zupełnie prawdziwe, nie obejmuje całości problemu. Bo po pierwsze - w ilu domach jest sprawna wentylacja, po drugie - wilgoć może wejść nie tylko od wewnątrz, po trzecie - nawet ze sprawną wentylacją trochę tej wilgoci też wejdzie.

Dezet - czy zawsze na forum musi być dyskusja prowadzona jak wojna - każdy kto coś innego napisze to wróg? Nie wiem o co chodzi z tą reklamówką? Od wewnątrz daje się paroizolację (czy opóźniacz pary), żeby mało jej wchodziło do ściany, od zewnątrz wiatroizolację - żeby to co weszło mogło wyjść i cała filozofia. Tak samo masz na poddaszu użytkowym. Nie wiem po co masz kotłować do 50st.

Jeśli chodzi o mnie to buduję dom z WM, myślałem nad szkieletowcem dużo, ale się nie zdecydowałem, co nie znaczy, że sama idea mi się nie podoba.

 

PS nie bez powodu dałem 'oddychanie' w cudzysłowie w poprzednim poście...

Aha - sam czytaj ze zrozumieniem, miloszenko napisał, że tyle samo trwa budowa, a wyraźnie w przykładzie nie było o samych ścianach.

Edytowane przez owp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda jest wszedzie w mniejszym czy wiekszym stopniu. Utrzymywanie wilgotnosci ponizej odpowiedniego poziomu zabezpiecza przez wykraplaniem sie jej tu i tam. Nie musi byc w domu sucho jak pieprz zeby bylo sucho w scianie. Sa tu odpowiednie watki zeby sobie poczytac i zrozumiec.

 

Polecam zamiast szerzyc herezje. (zwlaszcza watki o wentylacji)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

PS nie bez powodu dałem 'oddychanie' w cudzysłowie w poprzednim poście...

Aha - sam czytaj ze zrozumieniem, miloszenko napisał, że tyle samo trwa budowa, a wyraźnie w przykładzie nie było o samych ścianach.

 

To przeczytaj teraz swój post nr 3786, gdzie cytujesz miloszenkę - jak byk jest: "Dzis sciany malego domku mozna w 2,3 dni postawic ekipa..."

 

Z reklamówką na głowie to przenośnia do paroizolacji, ale nie zrozumiałeś. Do "oddychania" napisałem już bardziej ogólnie, nie kierując szczególnie uwag do Ciebie, choć Twój post 3788 mnie ...zniesmaczył.

I nie prowadzę żadnej wojny, sorki, jeśli tak pomyślałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisalem ogolnie. Temat juz dawno rozebrany na czesci pierwsze. Moim zdaniem szukanie minusow domow szkieletowych przez takie argumenty jest niepowazne.

No to się przecież zgadzamy :-)

DEZET - co do postu miloszenki, w domyśle był przecież odpowiedzią na mój post nr 3781. Już mi się nie chce tłumaczyć, skoro nie masz siły czytać kilka postów do tyłu, tak właśnie wygląda rozmowa z Tobą. Może włożę sobie reklamówkę na głowę i na pewno lepiej Cię zrozumiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego na temat szkieletu najwięcej dyskutują ci co ze szkieletem mają najmniej do czynienia? Jeśli wszystko jest dobrze wykonane to nie ma z nim najmniejszych problemów.Jedynym niedociągnienciem jest brak akumulacyjności. Wystawienie domku parterowego o pow 80 m2 w stanie surowym zamkniętym jest możliwe w tak krótkim terminie, jeśli wszystko jest przygotowane, mamy zwartą i profesjonalną ekipę i sprzęt. Dla niektórych z nas przyzwyczajonych do budowania domu systemem gospodarskim w 8 lat jest to niemożliwe. Szkielet ma swoich zwolenników jak i dom murowany i tylko na tym forum istnieje bitwa pomiędzy dobrymi i złymi metodami budowania( czytaj murem i szkieletem)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...