Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Izolacja i ocieplenie to nie jest aż taki duży ogromny koszt, zwłaszcza, że fundament też trzeba ocieplić jeśli piwnicy nie ma. Zostaje tylko koszt oddatkowych grzejników i rozprowadzenia CO

 

cały dom składa się z różnych materiałów których koszt jednostkowy nie jest wielki ...

gorzej jak podliczy się je razem...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izolacja i ocieplenie to nie jest aż taki duży ogromny koszt, zwłaszcza, że fundament też trzeba ocieplić jeśli piwnicy nie ma. Zostaje tylko koszt oddatkowych grzejników i rozprowadzenia CO

 

Ocieplasz i robisz podłogę piwnicy, potem ocieplasz i wylewasz strop nad piwnicą i już koszt jest podwójny.

Jasiek71 dobrze pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jasiek ma rację, co do tego nie ma wątpliwości. Ja tylko chciałam zaznaczyć, że część kosztów piwnicy i tak trzeba by było ponieść, np. ocieplić fundament. Przy piwnicy ocieplasz strop, a bez piwnicy podłogę na gruncie.

Ja wiem, że tutaj tysiąc, tam tysiąc i się nazbiera :) ale nie ma co demonizować tak bardzo piwnicy, bo tak samo można by zrobić z kominkiem np, ;) to też spore koszty. Jedno jest pewne piwnica to dodatkowy koszt i jak ktoś ma ograniczone fundusze to na pewno nie powinien się za nią zabierać. Ale jeśli starczy mu na piwnicę i jest mu potrzebna to nie ma co wyliczać jakie to strasznie drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeżeli dom Rudi będzie podniesiony o sporo ponad 90 cm, bo kanaliza jest o 90 cm wyzej niż działka, to jak ta rura z domu do kanalizy będzie szła? w powietrzu? i tak musicie podnieść poziom działki, żeby rure zakopać.

ano trzeba. jesli bedziemy robic piwnice ziemia z wykopu pojdzie na podwyzszenie terenu.

jednak do przedyskutowania pozostaje jeszcze sprawa pompy do sciekow o ktorej pisal Dezet. jest to jakies wyjscie. zobacze co moja druga polowa na to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli starczy mu na piwnicę i jest mu potrzebna to nie ma co wyliczać jakie to strasznie drogie.

 

najgorsze jest to że tej piwnicy nie można zrobić na końcu ...;)

a to czy nam wystarczy to się okaże pod koniec inwestycji ...

często się zdarza że mamy wykończoną piwnice a całe poddasze w rozsypce zostawione na lepsze czasy ...

 

ps. ja nie mam nic przeciwko ...

tylko temat jest o domku do 200 tys. ...

taka dziura w ziemi to min. 1/4 tej kwoty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 tys. to tak mało pieniędzy, że trzeba odrzucic wszystko, co nie służy zaspokojeniu podstawowych potrzeb mieszkaniowych.

chcemy piwnicę, balkon (bilard:sick:siłownię:sick:), jakies nowoczesne instalacje - to hoop! level wyzej, czyli minimum 300tys.(jest tez taki wątek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko temat jest o domku do 200 tys. ...

niedawno pisalam ze znajomy osiagnal SSZ domu 160m2 uzytkowej+piwnica+wielospadowy dach z lukarna - mieszczac sie w kwocie 150tys ale budowal sam.

my tez chcemy budowac tym systemem. poddasze poki co nie bedzie nam niezbedne wiec wykonczymy je pozniej. piwnica tez jakis czas postac moze "surowa", ocieplic mozemy rok pozniej, okna mozna wziac na raty (taniej wyjdzie niz jakby mialo braknac na podstawowe wykonczenie dolu do zamieszkania i w tej sytuacji brac kredyt). licze ze 200-220 tys wystarczy do osiagniecia tego stanu i wprowadzenia sie na dol.

w sumie podliczajac calosc za kilka lat na pewno wyjdzie wiecej ale czy to znaczy ze juz musze zmieniac watek?

ktos kto tu kiedys zagladnie przekona sie ze moze nie warto rezygnowac ze wszystkiego bo da sie inwestycje rozlozyc "na raty", wybudowac to co sie chce a pozniej w ciagu kolejnych kilku lat skonczyc i miec to co sie chcialo, a nie to co bylo mozliwe do osiagniecia na dana chwile.

zobaczymy co bedzie. jak sie nie uda zrealizowac planu tez o tym napisze zeby przestrzec innych ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedawno pisalam ze znajomy osiagnal SSZ domu 160m2 uzytkowej+piwnica+wielospadowy dach z lukarna - mieszczac sie w kwocie 150tys ale budowal sam.

my tez chcemy budowac tym systemem. poddasze poki co nie bedzie nam niezbedne wiec wykonczymy je pozniej. piwnica tez jakis czas postac moze "surowa", ocieplic mozemy rok pozniej, okna mozna wziac na raty (taniej wyjdzie niz jakby mialo braknac na podstawowe wykonczenie dolu do zamieszkania i w tej sytuacji brac kredyt). licze ze 200-220 tys wystarczy do osiagniecia tego stanu i wprowadzenia sie na dol.

w sumie podliczajac calosc za kilka lat na pewno wyjdzie wiecej ale czy to znaczy ze juz musze zmieniac watek?

ktos kto tu kiedys zagladnie przekona sie ze moze nie warto rezygnowac ze wszystkiego bo da sie inwestycje rozlozyc "na raty", wybudowac to co sie chce a pozniej w ciagu kolejnych kilku lat skonczyc i miec to co sie chcialo, a nie to co bylo mozliwe do osiagniecia na dana chwile.

zobaczymy co bedzie. jak sie nie uda zrealizowac planu tez o tym napisze zeby przestrzec innych ;]

 

to wszystko zależy od priorytetów w życiu

niektórzy chca po prostu szybko mieć sprawe domu z głowy, aby zamieszkać i zająć sie innymi sprawami w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że 300 to mało.

Jak podliczę: SSZ wyjdzie ze 170 tys (nie zrobimy nic sami) plus instalacje, wylewki, tynki, ocieplenia, etc, oczyszczalnia, kawałek płotu, czy kostki na podjazd, to obawiam się, że 300 jeśli wystarczy to na styk - a chałupka mała (111, z garażem 134), prosta bryła i dwuspadowy dach.

A gdzie dopiero luksusy typu sauna, siłownia, i inne...

 

Ja choć wiem, że za 200 domu nie zbuduję, to jestem na wątku częstym gościem - uczę się z czego można zrezygnować, co zmienić aby zachować podstawowe funkcje, jakie ja oczekuję od domu. Wątek za 300 tys. też podczytuję z tego samego powodu.

Tylko tutaj jest więcej osób, których można nazwać mistrzami w swojej dziedzinie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiki, u mnie myszy wchodzą na.... strych! nie wiem, jak. tam jest tylko klapa zamykana ze schodami opuszczanymi, chyba po rynnie i przez wróblówkę sie przeciskaja. na szęście to pojedyncze rzadkie przypadki zawziętych myszy. do domu nigdy nie weszły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak ognia boję się wprowadzić do nie wykończonego domu. My chcemy najpierw wprowadzić się na dół, ale poddasze przygotować, ściany pomalowane, chociażby na biało najtańszą farbą, na podłogach panele i to wszystko. Meble kupimy jak zajdzie potrzeba (dzieci ;))

Moi rodzice wprowadzili się do nie wykończonego domu , mieli kończyć powoli po przeprowadzce.

Po 10 latach mieszkania otynkowali dom :wave: A jest jeszcze dużo do zrobienia, elewacje, barierki, płytki na tarasie, płytki w piwnicy.

Tyle że teraz to już trzeba wykonywać bieżące remonty bo niestety, krany się zużywają, malować trzeba, kuchenkę wymienić itp.

 

U nas wysooooka piwnica i też myszy wchodzą więc to chyba nie ma zasady. Jak mysz chce to przyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mysz chce to przyjdzie.

 

Niezła puenta :D

 

Zgadzam się ze wszystkim co napisała Kwitko. Po przeprowadzce czekałam kilka miesięcy na dokręcenie kilku rzeczy, nawet lampa wisiała krzywo chyba pół roku, bo nikomu nie chciało się jej ruszać :)

Jeśli się da tak jak Kwitko napisała położyć panele i pomalować ściany na biało to byłoby idealnie, przynajmniej wszędzie będzie czysto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...