Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja postawiłem dom w taki właśnie sposób, ze ławy zalane były w piasku. Poddasze użytkowe strop z pustaków dachówka ceramiczna. Dom stoi 3 lata nic nie pęka nic się nie stało. Co ważne lałem ławy na chudziaku więc w dół miały problem z odsączeniem się, a z góry podlewane ze szlaucha albo deszczem ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja postawiłem dom w taki właśnie sposób, ze ławy zalane były w piasku. Poddasze użytkowe strop z pustaków dachówka ceramiczna. Dom stoi 3 lata nic nie pęka nic się nie stało. Co ważne lałem ławy na chudziaku więc w dół miały problem z odsączeniem się, a z góry podlewane ze szlaucha albo deszczem ;-)

No właśnie!, chudziak i pielęgnacja betonu to niby szczegóły ale bardzo ważne dla późniejszej wytrzymałości.Nowy poprawnie konstrukcyjnie wykonany dom nie powinien nigdzie pękać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja postawiłem dom w taki właśnie sposób, ze ławy zalane były w piasku. Poddasze użytkowe strop z pustaków dachówka ceramiczna. Dom stoi 3 lata nic nie pęka nic się nie stało. Co ważne lałem ławy na chudziaku więc w dół miały problem z odsączeniem się, a z góry podlewane ze szlaucha albo deszczem ;-)

 

Można lać ławy na piasku, ale właśnie- chudziak musi wtedy być. Najważniejsze na początku, żeby beton za szybko nie pozbył się wody. U mnie było bez tego, bo twardo strasznie, nic się nie obsypywało, jak wcześniej woda stała, to czekaliśmy aż wyschnie, bo wsiąknąć nie chciała. A potem deszczyki pielęgnowały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można lać ławy na piasku, ale właśnie- chudziak musi wtedy być. Najważniejsze na początku, żeby beton za szybko nie pozbył się wody. U mnie było bez tego, bo twardo strasznie, nic się nie obsypywało, jak wcześniej woda stała, to czekaliśmy aż wyschnie, bo wsiąknąć nie chciała. A potem deszczyki pielęgnowały ;)

 

No i właśnie w tym roku w drugim domu też zamówiłem deszcze. Także jak ktoś chciał grillować to przepraszam. Ale na święta kazałem przestać więc się nie bójcie. ;-)

 

http://img823.imageshack.us/img823/4165/039me.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od tego jak się będzie gospodarować kasą, może się udać.. ale niekoniecznie

zależy też od prac jakie samemu można wykonać i ile są one warte na rynku, trzeba sobie zrobić kosztorys materiałów i robocizny.. będzie wiadomo gdzie i ile można zaoszczędzić robiąc coś samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest możliwość wybudowania domu z projektu archonu "dom w prymulkach" bez piwnicy i garażu, 121m2 za 200 tys przy założeniu, ze nie bierze się firmy tylko częściowo samemu?

 

W projekcie nie widzę piwnicy, więc nie mówimy o niej. Garaż to koszt ok. 15tys.

W kosztach podanych na stronie możecie spróbować "urwać" coś z kosztów robocizny; koszt sprzętu - co to miałoby być- koparka, spychacz za 10tys.?

Ostrożnie szacując 220tys. trzeba wydać, przy dużym wkładzie własnej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Pewnego listopadowego wieczoru roku ubiegłego przeglądałem wraz z moją narzeczoną oferty sprzedaży mieszkań. Im dłużej oglądałem tym bardziej byłem zszokowany ceną tychże mieszkań. 29 m2 za 145 tys? Toż to paranoja. No więc postanowiłem poszukać alternatywy i znalazłem. Własny dom.

Działkę już mamy. Kasy na dom nie :D. Pozostaje nam nieszczęsny kredyt. Na szczęście nasze wymagania co do domu nie są wygórowane, zatem i kredytu nie będzie za dużo. Podoba nam się projekt Z12. Na dwie osoby i dwie papugi w sam raz ;). W tym roku chcemy zacząć. Tak szacuje, że w 200 tys. problemu ze zmieszczeniem się nie będzie. Mam nadzieję, że zbytnim optymistą nie jestem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5k zł za bramę?? To co to za ustrojstwo?? ja w zeszłym roku za bramę Hormanna z napędem, ryglem, pstryczkiem na scianie, w kolorze złoty dąb, zapłaciłem coś koło 3k zł z motażem.

 

Wystarczy, że jest podwójna i nie złoty dąb :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Pewnego listopadowego wieczoru roku ubiegłego przeglądałem wraz z moją narzeczoną oferty sprzedaży mieszkań. Im dłużej oglądałem tym bardziej byłem zszokowany ceną tychże mieszkań. 29 m2 za 145 tys? Toż to paranoja. No więc postanowiłem poszukać alternatywy i znalazłem. Własny dom.

Działkę już mamy. Kasy na dom nie :D. Pozostaje nam nieszczęsny kredyt. Na szczęście nasze wymagania co do domu nie są wygórowane, zatem i kredytu nie będzie za dużo. Podoba nam się projekt Z12. Na dwie osoby i dwie papugi w sam raz ;). W tym roku chcemy zacząć. Tak szacuje, że w 200 tys. problemu ze zmieszczeniem się nie będzie. Mam nadzieję, że zbytnim optymistą nie jestem ;)

 

Bez ogrodzenia działki, bez zagospodarowania terenu (kostka), bez nasadzeń w ogrodzie, bez zagospodarowania poddasza, bez żadnych bajerów, przy dużym wkładzie pracy własnej to może Ci się uda. Może.

Zanim się zacznie, warto poczytać na forum co o kosztach mówią inni- ci, którzy sie już wybudowali, nie ci co planują budowę.

Zawsze wychodzi więcej niż się zakłada. Bo rurka, bo kabelek, bo impregnat, bo gniazdko, bo milion innych rzeczy, których nie widać, ale bez nich się nie da.

Niefajnie w środku rozbabranej budowy stwierdzić, że kasa z kredytu już sie skończyła.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blitz, ja na poczatku budowy też wierzyłam, że sie uda tanio. Innym sie nie udało, ale nam sie uda. To oczywiste, że nam się uda. Jasne,że się uda. Inni byli rozrzutni, wpakowali sie w drogą wykonczeniówkę, ja sobie poradzę taniej... itp, itd.

Ale byłam naiwna.

Pewnych kosztów sie poprostu nie przeskoczy i już. Niezależnie od standardu wykończenia.Teraz to wiem.

 

I jeszcze jedno Ci powiem- dobrze, że nie zdawałam sobie z tego sprawy, bo gdybym to wiedziała nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na budowę. I tkwiłabym w mieszkaniu. A teraz mieszkam w domu i jest super:-).

 

Próbuj, bo warto. Koszty najlepiej oszacuj jeszcze przed wzięciem kredytu (fundamenty, ściany, strop, więźba, pokrycie dachu, okna, parapety, docieplenie, kominy,rynny,obróbki blacharskie, instalacje, piec, grzejniki, cały osprzęt, tynki, gładzie, wylewki, przyłącza, kominek, drzwi wewnętrzne i zewnętrzne, wykończeniówka i masa innych, przyda się czytanie forum ) potem ściśle sie trzymaj tego co zaplanowałeś, ale musisz mieć świadomość, że być może, w pewnym momencie, będziesz musiał skądś wziąść dodatkową kasę. I mieć pomysł skąd.:-).

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwitko No widzisz nad tym się szczerze mówiąc nie zastanawiałem :D. Dlatego tym bardziej cieszę się, że w końcu na forum się zarejestrowałem.

Co do nachylenia dachu to mpzp dopuszcza od 35 do 50 stopni.

Edytowane przez Blitz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wybierając projekt nie zwracałam uwagi na takie szczegóły. No i się zdziwiłam jak trzeba było dokupić stali na dodatkowy wieniec, a jak zobaczyłam wycenę więźby ro już zupełny szok. W projektach studia z500 wielkość więźby jest trochę na wyrost. Przekroje są ogromne no a potem trzeba płacić 10 tys za drewno albo przeprojektować co również wiąże się z kosztami.

Nam powinno udać się zmieścić w 200 tys. no ale my większość sami.

Żona Adwalka mądrze pisze, trzeba się przygotować na to że można się nie zmieścić w założonym kosztorysie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwitko No widzisz nad tym się szczerze mówiąc nie zastanawiałem :D. Dlatego tym bardziej cieszę się, że w końcu na forum się zarejestrowałem.

Co do nachylenia dachu to mpzp dopuszcza od 35 do 50 stopni.

 

To nie ma sensu zmiana kąta w tym domku (40st.)- oszczędności znikome w stosunku do całości budowy.

Możesz poszukać podobny projekt, ale czy znacznie zmniejszy koszt?!

Domek niewielki - im więcej zrobisz sam, tym tańszy w budowie.

Ja bym spróbował zamiany stropu teriva na drewniany- nawet całość z wiązarów, a schody na strych zrobić chowane w stropie- gdy potrzeba wejść otwierasz, potem zamykasz, a cenną pow. na parterze możesz inaczej wykorzystać.

I nie rezygnuj. U mnie myśl o budowie dojrzewała kilka lat. I wystartowałem z gotówką na papierologię, reszta to niestety kredyt, ale co tam- najważniejsze jest spełnienie marzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...