pawelkokosz 13.04.2012 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Mit nad mity...uwierz mi na słowo, widziałem na własne oczy co serwisman robił z takim zbiornikiem aby odkleić starą naklejkę...w zbiorniku gaz około 58% a facet palnikiem po zbiorniku...a użytkownik zbiornika spieprzał aż się kurzyło ....jak sam czegoś nie wymyślisz na takim zbiorniku to się nic nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 13.04.2012 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2012 Dobra dobra wolę prund Koszt kWh z tego gazu i tak pewnie droższy niż kWh w II taryfie prądu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelkokosz 14.04.2012 04:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Dobra dobra wolę prund Koszt kWh z tego gazu i tak pewnie droższy niż kWh w II taryfie prądu A tutaj się z tobą zgodzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 14.04.2012 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 No tak tak każdy swoje chwali ale też większość bierze co mu podpowiedzą. Ja tam bomby bym nie zakładał na podwórku znasz chociaż jeden przypadek, gdzie taki zbiornik wybuchł? bo ja owszem, słyszałem, w Japonii gdzie są one popularne po ostatnim trzęsieniu ziiemi, kiedy fala zmywała wszystko na swojej drodze to był mały problem. bez większych trudów, można by udowodnić, że więcej osób umiera przez porażenie prądem niż od wybuchu butli z LPG. owszem, słyszy się przypadki o wybuchach butli 11kg, ale potem okazuje się, że albo samobójca albo domowy konstruktor. ps czy w wypadkach drogowych słyszeliście kiedyś o wybuchu zbiornika LPG ? przecież tyle aut jeździ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 14.04.2012 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Mit nad mity...uwierz mi na słowo, widziałem na własne oczy co serwisman robił z takim zbiornikiem aby odkleić starą naklejkę...w zbiorniku gaz około 58% a facet palnikiem po zbiorniku...a użytkownik zbiornika spieprzał aż się kurzyło ....jak sam czegoś nie wymyślisz na takim zbiorniku to się nic nie dzieje mnie jeden z serwisantów z bardzo długim doświadczeniem, pokazywał, że żar od papierosa nie jest w stanie zapalić mieszanki LPG. też spieprzałem. nie wybuchło. chyba rzeczywiście ma rację, że energia cieplna papierosa jest za mała. ale z ziemnym tego powtarzać - jak twierdził - nie wolno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 14.04.2012 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Dobra dobra wolę prund Koszt kWh z tego gazu i tak pewnie droższy niż kWh w II taryfie prądu kosztuje dokładnie tyle samo co do grosza. jedyna różnica to taka, że 1kWh z LPG jest dostępna cały czas. Czy robi to dużą różnicę ? to już kżdy sam musi sobie oszacować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 14.04.2012 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 A ja grzeję takim sieciowym gazem o bardzo kiepskich parametrach. Taki jest lokalnie i tyle. Gotuję też na nim. Stosunek jakości do ceny mi odpowiada - nawet bardzo. Może i woda chwilę potrzebuje, żeby się zagotować, ale różnicy w stosunku do gazu z butli (rodzice gotują na butlowym) nie dostrzegam. Z czajnikiem elektrycznym i tak nie wygra, ale ja w tej chwili takiego nie używam. Kwitko - mi metr wyszedł 1680 zł, ale w tym wliczone trochę wyposażenia, farby, tapety, umeblowanie kuchni i różne różności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 14.04.2012 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 kosztuje dokładnie tyle samo co do grosza. jedyna różnica to taka, że 1kWh z LPG jest dostępna cały czas. A z prądu to niby nie jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 14.04.2012 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Z tego "tanszego" nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 14.04.2012 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 A o to koledze chodziło Faktycznie ale jakoś nie widzę w tym żadnej wady, po to buduje się masywny dom o akumulacyjnej konstrukcji aby nie stanowiło to wady. Taki dom traci 0,5 stopnia na pół doby zimą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 14.04.2012 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 A o to koledze chodziło Faktycznie ale jakoś nie widzę w tym żadnej wady, po to buduje się masywny dom o akumulacyjnej konstrukcji aby nie stanowiło to wady. Taki dom traci 0,5 stopnia na pół doby zimą termometr to nie wszystko. może i straci tylko pół stopnia, ale Tobie będzie zimno. i wcale nie przez te pół stopnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 14.04.2012 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2012 Niby dlaczego ma mi być zimno? Jeżeli chcesz mi wmówić, że przez brak ogrzewania to się mylisz. Ogrzewanie będzie podłogowe. Płyta betonowa 10cm akumulująca ciepło. Po wyłączeniu ogrzewania będzie promieniować jeszcze przez kilka godzin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 15.04.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Może to być subiektywne odczucie chłodu, czasem te 0,5st. może zrobić dużą różnicę. Tym bardziej, że wielokrotnie czytałem na forum, że ludziska ustawiają temperaturę z dokładnością... właśnie do 0,5stopnia. Nie wierzę, że ot tak sobie- jakiś powód może być, nie tylko ekonomiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 15.04.2012 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2012 Ja lubię pomiędzy 22 a 23, ustawie sobie więc na 24. Jak spadnie do 23 to nie będzie zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 16.04.2012 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Ale jesteś ciepłolubny, u mnie jest 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelkokosz 16.04.2012 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2012 Ja lubię pomiędzy 22 a 23, ustawie sobie więc na 24. Jak spadnie do 23 to nie będzie zimno O to chłopie lubisz ciepełko, dla mnie 22 to temp. zaporowa...jak jad edo ciotki a u niej 23-25 to szlag mnie trafia, toż to nie idzie spać ...w domu w czasie dużych mrozow miałem góra 21 i starczy, u dzieci w pokojach 22-23.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 17.04.2012 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 żebyś się Kolego nie rozczarował. stawiam -może trochę ryzykowne - twierdzenie, że będziesz odczuwał że jest cieplej kiedy będzie między 21 a 22 i temperatura w pomieszczeniu będzie rosnąć (będzie czynne źródło ciepła), niż kiedy będzie miedzy 22 a 23 i będzie temperatura opadająca (kiedy źródła ciepła brak) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 17.04.2012 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 desmer zdefiniuj "źródło ciepła" i napisz mi jaka jest różnica pomiędzy ciepłem konwekcyjnym oraz promieniowaniem jakie oddaje 10m3 betonu nagrzanego do powiedzmy 30 stopni w którym właśnie wyłączono obieg wody i noc go nie ogrzewa a tym samym betonem który ma 29,5 stopnia i jeszcze w nim płynie gorąca woda pod warstwą 10cm betonu? Bo według ciebie inaczej grzeje zwykły grzejnik kiedy jest gorący i zakręcisz w nim zawór? Zakładając że jest to grzejnik żeliwny i masywny to potrafisz odróżnić ciepło tego grzejnika z płynącą wodą od tego w którym właśnie zakręciłeś wodę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelkokosz 17.04.2012 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2012 żebyś się Kolego nie rozczarował. stawiam -może trochę ryzykowne - twierdzenie, że będziesz odczuwał że jest cieplej kiedy będzie między 21 a 22 i temperatura w pomieszczeniu będzie rosnąć (będzie czynne źródło ciepła), niż kiedy będzie miedzy 22 a 23 i będzie temperatura opadająca (kiedy źródła ciepła brak) Ale to wcale nie jest ryzykowne twierdzenie...tak jesteśmy skonstruowani, tak odczuwamy ciepło ....może troche to dziwne ale tak jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Christo24 18.04.2012 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2012 Każdy inaczej odczuwa temperaturę. Niektórzy, jak kolega wyżej, jest w stanie funkcjonować przy 19 stopniach, a innym przy 23 jest zimno. Jeden lubi chodzić po domu w swetrze (oszczędność), inny nago (swoboda). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.