Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

lola_lilu - doświadczona jakoś specjalnie w tym temacie nie jestem ale dom buduję o taki: http://z500.pl/projekt/Z40.html - całkowity koszt wybudowania SSZ przez firmę (bez okien bo zamawiałam z tzw. ciepłym montażem w innej firmie) to 96.000,-, Zaznaczam, że zlikwidowałam wykusz i okna dachowe oraz "wyprostowałam" elewację z przodu (będzie dodatkowy daszek nad wejściem) - piszę o tym bo to również ma wpływ na wycenę. I u mnie również blachodachówka.

 

Jeszcze dodam, że okna to 24.000,- pozmieniałam trochę, więc będą duże przeszklenia, okna w pakiecie trzyszybowym. Czyli całość SSZ wyniesie nas 120.000,- to chyba i u Ciebie się da :)

 

Pozdrawiam i życzę samych mądrych decyzji!

 

Bardzo dziękuję za miłe słowa Sylwio!!!

 

Ja jestem tchórzem i tak naprawdę to Mąż mnie bardzo wspiera i dodaje otuchy. Ja jestem takim KO a on jest Mózgiem ;) :lol2:

 

Bardzo łądny masz ten dom. Strasznie mi się spodobał. Brakuje mi tylko przy nim jakiegoś modrzewia, lub sosny przed wejściem. Naprawdę to taki ciepły, przytulny dom...

 

Po komentarzach innych osób wkleiłam jeszcze projekt innego domu który bierzemy również pod uwagę:

http://www.mgprojekt.com.pl/bonifacy

Większy o 2 metry, ale nie będziemy w nim robić żadnych zmian. Ma prosty dach, więc odpadają dachy i daszki.

 

To chyba powinnam się zmieścić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Spokojnie, po co te nerwy? :)

W tym problem, że nie każdy pisze dokładnie jak budował i przede wszystkim ile naprawdę wydał. WIększość jest dokładna, spisuje wydatki i rzeczywiscie mieszczą sie w kwocie ok 200tys zł. Ale są to osoby budujące małe domy. Nie wierzę, ze dom o powierzchni 200 m kw mozna wybudować do zamieszkania w kwocie 200 tys.

Nie ma w moich wypowiedziach żadnych nerwów.

Rozumiem że przeczytanie 250 stron wątku może być męczące,ale chyba nie dla osób które chcą wiedzieć jak to zrobić,wiec powinny czytać takie wątki od deski do deski,nawet gdyby to miało zająć im pół roku,bo to jest ich kapitał.

Wydatki też mam spisane w bałaganiarski sposób:

Hurtownia-zaliczka 50 tys

Castorama 5 maj-1500

Kierownik zal-500

Pierdoły do dachu-800

itd

no przecież nikt nie będzie rozbijał to na ilość gwozdzi

mam około 50 faktur,które mają drugie tyle pozycji

Rozumiem że "świeżak"nie ma pojęcia o takiej pozycji jak"pierdoły do dachu"i co ona może kryć,ale to co napisałam wyżej-jak ktoś chce tanio budować to musi poświęcić czas na pogłębianie swojej wiedzy,a nie że przeczyta 4 ostatnie strony wątku na których kogoś akurat poniosła fantazja i już leci kupić działkę.Ma przeczytać wszystkie 250.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TKupiłeś dom od dewelopera,wiadomo jaki,za kupę kasy i idę o zakład,że masz o wiele gorzej wybudowany niż ja za mniejszą kasę.

 

Dodam,że przy SSO nie robiłem nic oprócz wykonywania telefonów...

 

Jak widać proces budowy domu po taniości odcisnął na Tobie dosyć negatywne piętno. Nie oceniaj mojego domu, bo jestem z niego bardzo zadowolony, z resztą nie jest on przedmiotem dyskusji. Poza tym ja pisząc o swoim wyborze w różnych topicach jasno precyzuję dobre i złe strony danego rozwiązania, nie mam żadnych ograniczeń w tej kwestii i nie tworzę półprawdy.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś przekazu. Chodzi o to, że rozmawiając o tych samych rzeczach można myśleć o czymś zupełnie innym. I tak, dla jednego postawienie stodoły za 200 tys. zł własnymi rękoma na działce od dziadka oraz upchanie w nim gratów zebranych od rodziny to budowa domu, dla drugiego

budowa domu to zakup działki, wybór projektu, który różni się nieco od stajni, wynajęcie ekip, kupienie w sklepach tego co nam się podoba, a nie tego do czego zostaliśmy zmuszeni ze względu na brak środków, wykończenie na 100% samego budynku jak i przestrzeni w okół domu, a później racjonalna spłata kredytu. Warto poznać różne punkty widzenia i skonfrontować je z opiniami osób, które uważają, że nazwa topicu nie jest kuriozalna.

 

nigdzie nie ma definicji, co to jest budowa. a nazw topiku nie trzeba z nikim konfrontować - po prostu ktos załozył i sie ciągnie, widocznie trafiony tytuł, bo czytających sporo. a propo załozyciela wątku - jakis czas temu miałam od niego wiadomośc, że na razie zrezygnował z budowy.

 

mnie brak środków do niczego nie zmusił. dom za 220 tys. był skalkulowany, a nie wymuszony. po prostu wykonałam plan. jak dobrze skalkulujesz budowę, to nie porwiesz sie na projekt za 400 tys. majac 200 tys - chyba logiczne. Trzymasz sie kosztorysu (rzetelnego!) i lecisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej będzie się podobał, ponieważ innej możliwości nie ma, a jak się nie ma co się lubi to się lubi coś się ma.

 

 

i o to chodzi!!!!!

 

albo lubi sie bardziej inne rzeczy, i na dom przeznacza sie mniej niz sie ma (podróże, motocykle, .......)

na domu nie kończy sie świat

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak to się stało,że Swój dom wciągnąłeś do dyskusji poprzez patrzenie na innych przez pryzmat budowy swojego domu.

 

Oczywiście, że oceniam czyjeś wywody przez pryzmat swojego domu, ponieważ budowałem go od ziarenka piasku na jeszcze nieswojej ziemi do stanu, w którym jest obecnie, dzięki czemu mogę skonfrontować półprawdę z rzeczywistością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdzie nie ma definicji, co to jest budowa. a nazw topiku nie trzeba z nikim konfrontować - po prostu ktos załozył i sie ciągnie, widocznie trafiony tytuł, bo czytających sporo. a propo załozyciela wątku - jakis czas temu miałam od niego wiadomośc, że na razie zrezygnował z budowy.

 

mnie brak środków do niczego nie zmusił. dom za 220 tys. był skalkulowany, a nie wymuszony. po prostu wykonałam plan. jak dobrze skalkulujesz budowę, to nie porwiesz sie na projekt za 400 tys. majac 200 tys - chyba logiczne. Trzymasz sie kosztorysu (rzetelnego!) i lecisz.

 

Oczywiście, że nie ma definicji budowy domu, dlatego warto skonfrontować różne traktowanie tejże budowy. Niech inwestor ma świadomość ograniczeń jakie będzie musiał na siebie wziąć decydując się na "budowę domu" za 200 tys. zł i ma jasno przedstawione w jaki sposób może to zrobić i czy na podstawie danych rozwiązań innych forumowiczów jest w stanie spełnić swoje wymagania, bo jak widać dla jednych i drugich "dom za 200 tys. zł" to coś zupełnie innego..

Edytowane przez Christo24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie ma definicji budowy domu, dlatego warto skonfrontować różne traktowanie tejże budowy. Niech inwestor ma świadomość ograniczeń jakie będzie musiał na siebie wziąć decydując się na "budowę domu" za 200 tys. zł i ma jasno przedstawione w jaki sposób może to zrobić i czy na podstawie danych rozwiązań innych forumowiczów jest w stanie spełnić swoje wymagania, bo jak widać dla jednych i drugich "dom za 200 tys. zł" to coś zupełnie innego..

 

 

Christo, cały ten wątek jest własnie o takich ograniczeniach, nie przeczytałes uważnie. Nikt normalny nie wyskoczy z budową duzego domu mając 200 tys., to jest zbyt oczywiste, aby o tym pisać w każdej wypowiedzi. Przewija sie ta sprawa przez cały watek, tylko trzeba uwaznie czytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiałeś przekazu. Chodzi o to, że rozmawiając o tych samych rzeczach można myśleć o czymś zupełnie innym. I tak, dla jednego postawienie stodoły za 200 tys. zł własnymi rękoma na działce od dziadka oraz upchanie w nim gratów zebranych od rodziny to budowa domu, dla drugiego

budowa domu to zakup działki, wybór projektu, który różni się nieco od stajni, wynajęcie ekip, kupienie w sklepach tego co nam się podoba, a nie tego do czego zostaliśmy zmuszeni ze względu na brak środków, wykończenie na 100% samego budynku jak i przestrzeni w okół domu, a później racjonalna spłata kredytu. Warto poznać różne punkty widzenia i skonfrontować je z opiniami osób, które uważają, że nazwa topicu nie jest kuriozalna.

 

No właśnie, trzeba poznać różne punkty widzenia. Zaczęłam budowę na działce od dziadka. Mam czuc się gorsza, ze nie kupiłam jej sobie sama? Na wykończenie bedę kupować rzeczy, na które mnie stać ale róznocześnie muszą mi sie podobać. Nie zagospodaruję terenu wokół domu, bo mi braknie pieniędzy. Albo inaczej - bo nie chcę mieć duzego kredytu do spłacenia. I bardzo dobrze mi z tym. Decyzja o budowie podjeta była swiadomie, ze wszelkimi konsekwencjami. Tak - będę dziadować, bo nie pojadę na wakacje i nie kupię sobie nowego samochodu. Niestety, nie bedę mieć stodoły nad czym bardzo ubolewam, bo takie projekty mi sie bardzo podobają. Podsumowując - wg Christo- nie będę mieć domu :D Ale co tam, tam jest mój dom, gdzie moja rodzina :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi tylko przy nim jakiegoś modrzewia, lub sosny przed wejściem. Naprawdę to taki ciepły, przytulny dom...

 

Mi też - wszystko w swoim czasie :)

 

Co do Twojego projektu domu - jest w moim guście ale ja to chyba nienormalna jestem bo stodoły lubię :) Generalnie to chyba jest tak, że im prostszy w budowie dom tym tańszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, trzeba poznać różne punkty widzenia. Zaczęłam budowę na działce od dziadka. Mam czuc się gorsza, ze nie kupiłam jej sobie sama? Na wykończenie bedę kupować rzeczy, na które mnie stać ale róznocześnie muszą mi sie podobać. Nie zagospodaruję terenu wokół domu, bo mi braknie pieniędzy. Albo inaczej - bo nie chcę mieć duzego kredytu do spłacenia. I bardzo dobrze mi z tym. Decyzja o budowie podjeta była swiadomie, ze wszelkimi konsekwencjami. Tak - będę dziadować, bo nie pojadę na wakacje i nie kupię sobie nowego samochodu. Niestety, nie bedę mieć stodoły nad czym bardzo ubolewam, bo takie projekty mi sie bardzo podobają. Podsumowując - wg Christo- nie będę mieć domu :D Ale co tam, tam jest mój dom, gdzie moja rodzina :)

 

Nie musisz czuć się w niczym gorsza. :D Ważne, że Tobie się podoba, inny jednak może mieć nieco inne wymagania oraz możliwości i to właśnie tych ludzi tyczy się dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Christo, cały ten wątek jest własnie o takich ograniczeniach, nie przeczytałes uważnie. Nikt normalny nie wyskoczy z budową duzego domu mając 200 tys., to jest zbyt oczywiste, aby o tym pisać w każdej wypowiedzi. Przewija sie ta sprawa przez cały watek, tylko trzeba uwaznie czytac.

 

Zielony ogród ten wątek to śmietnik, w którym konkrety stanowią 5%, reszta to luźna dyskusja. Spotykają się tutaj głównie dwie grupy ludzi, jedni wybudowali stodołę za 200 tys. zł przy wielu założeniach nazywając to "wybudowaniem domu", a inni marzą o własnym domu i nie mają zielonego pojęcia o całym procesie budowy i mogący się zasugerować czymś co jest tylko częścią prawdy. A później - wielkie zdziwienie, to nie tak miało być, no przecież inni wybudowali! Niech mają czarno na białym, że mogą sobie coś za to postawić, ale mini domek w powietrzu i własnymi rękoma, a nie zrealizować swoje fantazje rezygnując z mieszkania w bloku na rzecz domku za 200 tys. zł.

Edytowane przez Christo24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz czuć się w niczym gorsza. :D Ważne, że Tobie się podoba, inny jednak może mieć nieco inne wymagania oraz możliwości i to właśnie tych ludzi tyczy się dyskusja.

 

problem lezy w zgraniu możliwości z wymaganiami - i tu jest pies pogrzebany :rotfl:

 

 

jak ktos ma wymagania na 600 tys. a mozliwości na 200 tys. - to co twoim zdaniem zrobi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony ogród ten wątek to śmietnik, w którym konkrety stanowią 5%, reszta to luźna dyskusja. Spotykają się tutaj głównie dwie grupy ludzi, jedni wybudowali stodołę za 200 tys. zł przy wielu założeniach nazywając to "wybudowaniem domu", a inni marzą o własnym domu i nie mają zielonego pojęcia o całym procesie budowy i mogący się zasugerować czymś co jest tylko częścią prawdy. A później - wielkie zdziwienie, to nie tak miało być, no przecież inni wybudowali! Niech mają czarno na białym, że mogą sobie coś za to postawić, ale mini domek w powietrzu i własnymi rękoma, a nie zrealizować swoje fantazje rezygnując z mieszkania w bloku na rzecz domku za 200 tys. zł.

 

 

 

Christo, niezły z ciebie aktywator wątku, no no. nie ma to jak dobry kij w dobre mrowisko.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inny jednak może mieć nieco inne wymagania oraz możliwości i to właśnie tych ludzi tyczy się dyskusja.
To ja tym ludziom radzę,żeby założyli lokatę o np w Amber Gold i bardzo szybko będą mogli dopasować swoje możliwości do swoich wymagań.

Jest co najmniej kilka mądrości ludowych,które można w tym miejscu przytoczyć,ale daruję sobie....na szczęście mostów buduje się u nas coraz więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Christo, niezły z ciebie aktywator wątku, no no. nie ma to jak dobry kij w dobre mrowisko.....

 

Warto było tutaj uściślić kilka kwestii, żeby jakiś podekscytowany marzyciel chcąc wydostać się z objęć klatek schodowych znalazł chociaż kilka stron informacji, które zmuszą go do powrotu na ziemię albo wręcz przeciwnie zachęciły, lecz ze zdaniem sobie sprawy z rozmiaru przedsięwzięcia oraz jego poszczególnych założeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...