dr_au 24.08.2012 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2012 DEZET - nieco off topic, ale warto o tym pamiętać. Są rynki (np. krakowski), w których chwilowo nie opłaca się mieszkać we własnym - po prostu koszt najmu jest mniejszy od ewentualnej odsetkowej części raty. Oczywiście bardzo mocno zależy od wielkości mieszkania, lokalizacji i jeszcze masy czynników, ale czas na zakupy mieszkań jeszcze nie nadszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 25.08.2012 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 DEZET 100% popieram twoje zdanie... Ludzię budują domy w jakimś innym celu niż chyba samo mieszkanie w nich...Ten mit o ciągłym wkładaniu pieniędzy w dom bierze się z totalnie idiotycznego podejścia ludzi że dom/mieszkanie musi być od remontu przez następne 20 lat w idealnym stanie wizualni technicznym..tzn jeśli po kilku latach przyszarzeje tynk,okna troszkę będą skrzypieć a na dachówce zrobi sie delikatny nalot to już jest tragedia dla niektórych..to jest podejście typu ,,w moim życiu wszystko musi być tipo top ,idealnie tak jak w TVN mówili,,..to chore Ja mój dom buduję tak żeby przez następne minimum 30 lat nie dotknąć palcem niczego, oczywiście poza ekstremalnymi przypadkami jak zepsuty piec czy zerwany dach przez tornado:),kurde ludzie naprawdę zapomnieli po co są domy,one sa przecież do mieszkania ,do użytku...no ale w końcu jest wolność można odmalowywać elewacje co roku to nic złego...tylko po co potem pisać na forum że koło domu trzeba ciągle coś robić? Nie trzeba nic robić chyba że ktoś się nudzi lub to jego pasja to wtedy tak:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.08.2012 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 DEZET - nieco off topic, ale warto o tym pamiętać. Są rynki (np. krakowski), w których chwilowo nie opłaca się mieszkać we własnym - po prostu koszt najmu jest mniejszy od ewentualnej odsetkowej części raty. Oczywiście bardzo mocno zależy od wielkości mieszkania, lokalizacji i jeszcze masy czynników, ale czas na zakupy mieszkań jeszcze nie nadszedł. Sam zaznaczasz, że chwilowo nie opłaca się mieszkać we własnym. Rynek krakowski może być wyjątkiem, jednak nadal twierdzę, że wolałbym inwestować (bo to jednak inwestycja) w swoje niż kogoś dorabiać. Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze rata będzie równa czynszowi, ale jak tu porównać dom z mieszkaniem?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 25.08.2012 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 O, Zielony Ogrodzie, jestem bardzo za. Jedyny minus, jaki widzę w takich domach to taki, że mogą się stać lokalną atrakcją turystyczną. Ale nawet to mnie nie zniechęca. I Teletubisie będą wam harcować pod oknami:yes: Trudno - zawsze jakieś "szkodniki" się plączą. Mogą być Teletubisie, byle na drzwi wejściowe nie sikały. Teraz u mnie na przykład labradory łażą, szczekają, czasem jakąś "pamiątkę" przy płocie zostawią A tak w ogóle co to jest? Inne psy teraz są passe? Poza paroma wiekowymi kundelkami, same labradory na osiedlu. Jak zaczęliście pisać o remontach, odświeżaniu, to nasunęły mi się dwie kwestie. Pierwsza to obserwacja z życia - wszystko zależy od podejścia. Są tacy, którzy po 4-5 latach zmieniają dość dużo we wnętrzu, bo poprzedni wystrój robi się dla nich niemodny. Są tacy, którzy większych zmian nie lubią i odświeżają tylko kolor ścian i sufitów, kiedy uznają, że się przybrudziły. I tu różnie ludzie to przybrudzenie i zużycie odbierają. Jednemu po 5 latach sufit widzi się brudny, drugiemu po 10, a trzeci po ćwierćwieczu uzna, że chyba pora coś tam zrobić. Z przykładów rodzinnych widzę, że tzw. złote rączki malują sobie dość często, nawet jak jeszcze nie widać faktycznej potrzeby. Chyba takie "coś bym zrobił" się im pojawia co jakiś czas. Druga kwestia, która mi się nasunęła po wpisie fronta. Spisek żarówkowy. Tak sobie pomyślałam, czy czasem to nie dotyczy też materiałów wykończeniowych, mebli, bo sprzętów adg to na pewno. Chciałoby się mieć w miarę trwałe okładziny podłóg, tapety, meble, ale jednak jest to sprzeczne z interesem producentów. I teraz zagadnienie kluczowe - w którym momencie wysoka cena zaczyna być faktycznie powiązana z trwałością danej rzeczy, a nie tylko z modnym kolorem, wzorem, wyglądem? Nie wiadomo. Jak ktoś jeszcze nie zetknął się z teorią tego spisku, to taki na przykład link. http://www.youtube.com/watch?v=96GFI6Mk7kE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.08.2012 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Trudno się nie zgodzić. Kiedyś materiały, urządzenia były trwalsze, dziś razem z gwarancją kończy się eksploatacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slomka 25.08.2012 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Zaczepiając temat ogrzewania - to jakie powinnam zastosować, żeby nie było drogo, począwszy od materiałów a skończywszy na opłatach.....chodzi mi oczywiście o Eryka G1 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 25.08.2012 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Teraz u mnie na przykład labradory łażą, szczekają, czasem jakąś "pamiątkę" przy płocie zostawią A tak w ogóle co to jest? Inne psy teraz są passe? Poza paroma wiekowymi kundelkami, same labradory na osiedlu. A amerykanckich filmów nie oglądasz? W domu na osiedlu klasy średniej każdy bohater pozytywny ma labradora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.08.2012 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Zaczepiając temat ogrzewania - to jakie powinnam zastosować, żeby nie było drogo, począwszy od materiałów a skończywszy na opłatach.....chodzi mi oczywiście o Eryka G1 Pozdrawiam Grzej gazem No dobra , ale jak nie masz? Czy chcesz podłogówkę, czy grzejniki? Gotowanie na czym? Napisz jakie masz możliwości podłączenia - gaz, prąd, paliwa stałe? Może pompa ciepła (tylko to wyższe koszty urządzenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 25.08.2012 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 (edytowane) Zaczepiając temat ogrzewania - to jakie powinnam zastosować, żeby nie było drogo, począwszy od materiałów a skończywszy na opłatach.....chodzi mi oczywiście o Eryka G1 Pozdrawiam Zakładając,ze dom budujesz na dłużej to raczej zależy Ci na niskich rachunkach na ogrzewanie i przez to zmniejszasz zapotrzebowanie domu na ciepło przez dobre ocieplenie.Wg mnie to jedyna recepta na tanie grzanie Budujac zgodnie z normą czyli ze "standartowym" ociepleniem zapotrzebowanie na ciepło wyjdzie ok.80-90kWh/m2/rok czyli w Eryku zużycie energii na ogrzewanie wyjdzie 7500-8400kWh co przy grzaniu prądem da 3000-3360zł za sozon grzewczy,przy grzaniu gazem odpowiednio 1950-2200zł,przy ekogroszku 1300-1500zł,przy pompie ciepła 1000-1120zł Koszt inwestycyjny dla w/w wymienionych 1.Prąd-4tys.zł (piecyk elektryczny+bojler),kable-4-5tys.zł 2.Gaz-min.15tys.zł+przyłącze 3.Ekogroszek-15tys.zł (bez dodatkowego pomieszczenia na wegiel) 4.Pompa ciepła-16-18tys.zł Przy zmniejszeniu zapotrzebowania do 40kWh/m2/rok,co w przypadku tak małego domu nie będzie kosztowne i trudne rachunki za ogrzewanie wyniosą odpowiednio: 1.1500zł (średni koszt kWh w systemie dwutaryfowym 0,4zł) 2.977zł 3.676zł 4.501zł Dlatego jestem wielce zdziwiony,że ktoś chce w tak małym domu upierdliwy wegiel zamiast np.bezobsługowej pompy ciepła,praktycznie w tej samej cenie No ale każdy ma inne preferencje w kazdej dziedzinie i każdy jest dorosły Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.08.2012 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Arturo- bardzo optymistycznie rzuciłeś kwotami po zmniejszeniu zapotrzebowania na ciepło do 40kWh/m2/rok. Ale nawet gdyby podwoić te kwoty to i tak wynik moim zdaniem byłby niezły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 25.08.2012 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Arturo- bardzo optymistycznie rzuciłeś kwotami po zmniejszeniu zapotrzebowania na ciepło do 40kWh/m2/rok. Ale nawet gdyby podwoić te kwoty to i tak wynik moim zdaniem byłby niezły. A bo to jest domek 94m2 czyli przy 40kWh/m2/rok wyjdzie 3760kWh zużytej energii na ogrzewanie Mój będzie miał max.42kWh/m2/rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slomka 25.08.2012 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Grzej gazem No dobra , ale jak nie masz? Czy chcesz podłogówkę, czy grzejniki? Gotowanie na czym? Napisz jakie masz możliwości podłączenia - gaz, prąd, paliwa stałe? Może pompa ciepła (tylko to wyższe koszty urządzenia) Gazu, niestety nie mam, podłogówka w kuchni , łazience i salonie, reszta grzejniki.W grę wchodzi ekogroszek, prąd i ewentualnie Pompa- tylko nie wiem ile taka pompa kosztuje i wogóle - bo ja to zielona jestem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slomka 25.08.2012 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Zakładając,ze dom budujesz na dłużej to raczej zależy Ci na niskich rachunkach na ogrzewanie i przez to zmniejszasz zapotrzebowanie domu na ciepło przez dobre ocieplenie.Wg mnie to jedyna recepta na tanie grzanie Budujac zgodnie z normą czyli ze "standartowym" ociepleniem zapotrzebowanie na ciepło wyjdzie ok.80-90kWh/m2/rok czyli w Eryku zużycie energii na ogrzewanie wyjdzie 7500-8400kWh co przy grzaniu prądem da 3000-3360zł za sozon grzewczy,przy grzaniu gazem odpowiednio 1950-2200zł,przy ekogroszku 1300-1500zł,przy pompie ciepła 1000-1120zł Koszt inwestycyjny dla w/w wymienionych 1.Prąd-4tys.zł (piecyk elektryczny+bojler),kable-4-5tys.zł 2.Gaz-min.15tys.zł+przyłącze 3.Ekogroszek-15tys.zł (bez dodatkowego pomieszczenia na wegiel) 4.Pompa ciepła-16-18tys.zł Przy zmniejszeniu zapotrzebowania do 40kWh/m2/rok,co w przypadku tak małego domu nie będzie kosztowne i trudne rachunki za ogrzewanie wyniosą odpowiednio: 1.1500zł (średni koszt kWh w systemie dwutaryfowym 0,4zł) 2.977zł 3.676zł 4.501zł Dlatego jestem wielce zdziwiony,że ktoś chce w tak małym domu upierdliwy wegiel zamiast np.bezobsługowej pompy ciepła,praktycznie w tej samej cenie No ale każdy ma inne preferencje w kazdej dziedzinie i każdy jest dorosły Dzięki - jestem mądrzejsza o to co mi napisałeś A tak serio , to staram się uniknąć ekośmierdziucha za wszelką cenę, nawet idąc po trupach, ale jak mój stary się uprze.... Gazu brak, zostaje prąg i pompa - i tu znowu mój stary, bo powie że wymyślam itd.tylko to ja będę uwalana syfem z eko i to ja będę musiał pomyśleć gdzie wyrzucić popiół..... ach.Mam taki piec teraz i wiem co mówię, bo w tej chwili mąż mieszka 200 km. ode mnie i to ja muszę palić ect Może jakoś go przekonam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.08.2012 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Słomko staraj się przekonać męża do czegoś innego niż wungiel. Nikt nie będzie wiecznie młody i z możliwościami zasuwania przy kotle, o pomieszczeniu nie wspomnę. To dla Waszego wspólnego komfortu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 25.08.2012 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 (edytowane) Pompa- tylko nie wiem ile taka pompa kosztuje i wogóle - bo ja to zielona jestem;) Ja kupiłem powietrzną pompę ciepła Atlantica 8kW,do tego zasobnik cwu 300l i montaż i za wszystko zapłaciłem 16,5tys.zł Pompa z uwagi na planowane spore zużycie cwu,inaczej grzałbym prądem. Oczywiście oszczędziłem kasę i komina nie zrobiłem Podstawa to wykonanie przed budową OZC,wtedy decydujemy w co wchodzić,czy korzystny będzie prąd czy pompa ciepła,czy i ile dać więcej izolacji i takie tam a przede wszystkim dowiemy się z OZC ile nasz dom potrzebuje energii do ogrzania i jaką moc urządzenia grzewczego musimy sobie zapodać. Ja poszedłem mocno w niskie rachunki,czyli dom energooszczędny+COP2,5. Ekogroszek jak pisałem,dla mnie jest bezsensem w nowych i małych domach. Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 25.08.2012 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Gazu, niestety nie mam, podłogówka w kuchni , łazience i salonie, reszta grzejniki.W grę wchodzi ekogroszek, prąd i ewentualnie Pompa- tylko nie wiem ile taka pompa kosztuje i wogóle - bo ja to zielona jestem;) A dlaczego tak ? Po co komplikować układ i być zmuszonym do ogrzewania wody do wyższej temperatury ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olinek okrąglinek 25.08.2012 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 A dlaczego tak ? Po co komplikować układ i być zmuszonym do ogrzewania wody do wyższej temperatury ? A jak jest lepiej? Ciemna jestem... tak na 80% , że się posłużę cytatem z reklamy czekolady... hmmm... jakiej to było? Nieważne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 25.08.2012 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 (edytowane) A jak jest lepiej? Ciemna jestem... tak na 80% , że się posłużę cytatem z reklamy czekolady... hmmm... jakiej to było? Nieważne... Grzejniki to instalacja wysokotemperaturowa i do "dobrego" grzania potrzebuje wysokiej temperatury zasilania 50-60st.C,podłogówka odwrotnie,jest niskotemperaturowa,jej wystarczy 28-35st.C,także łączenie takiej instalacji jest nieco skomplikowane,ponieważ musimy "zdusić" temp.zasialnia wchodzącą do podłogówki. Wg mnie podłogówka na całym domu,dobrze zaprojektowana jest to bardzo dobre rozwiązanie,tańsze i praktyczniejsze niż grzejniki. Edytowane 25 Sierpnia 2012 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Strefa Inżyniera 25.08.2012 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Chciałbym jeszcze wrócić do tematu domu z pełnym piętrem. Ja też jestem zdania, że dom z piętrem nie powinien być droższy od domu z poddaszem użytkowym o podobnej powierzchni. Chętnie wymienię poglądy na ten temat bo zamierzam budowę takiego domu. Konkretnie będzie 145 pow. całkowitej (czyli właściwie użytkowej), pow. zabudowy 9,5 x 10 m, projekt indywidualny. Prosta kostka z dachem dwuspadowym, bez garażu, piwnicy, balkonów, wykuszy itp. Wszelkie rady mile widziane ________________________________ Inżynier - oferty pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olinek okrąglinek 25.08.2012 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2012 Arturo72, dzięki za rozjaśnienie:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.