Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bury Kocie właśnie przeczytałam Twój dziennik. Zaintygowala mnie szerokość działki i cena jaką zamierzasz przeznaczyć na m2. Życzę powodzenia i trzymam kciuki, będę do Ciebie zaglądać:) szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie bo z przyjemnością obejrzalabym na żywo budowę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak czytam i odkryłam, że wm jest tylko zachcianką inwestorów, a jeszcze do niedawna myślałam że jest to niezbędny element domu i obecnie domy bez rekuperatora nie mają racji bytu :D Już nawet myślałam że zbrodnie jakąś popełniam że nie będę "tego" mieć . A teraz okazuje się że wcale nie potrzebne :lol2:

 

Duzo się nie pomyliłaś. Zwróć uwagę, gdzie najczęściej nowi inwestorzy szukaja informacji? W necie, na forach, grupach dyskusyjnych. Żadko kto idzie i szuka gościa który się tym zajmuje, ma pojęcie. Dawno temu powstało pytanie u każdego rozsądnego przedsiębiorcy jak wykorzystać siłe internetu aby polepszyc sprzedaż. Reklama - owszem co więcej? Ano trzeba wylansować pewne modele, przekonać nabywce że on produktu potrzebuje - chociaż jak go nie kupi nic się nie stanie. Mało tego przekonać go że posiadanie tego produktu uczyni go lepszym, podniesie mu poziom samozadowolenia. Tak urobiony klient będzie sam zachwalał rozwiązanie - i kółeczk ozacznie sie kręcić. Ilu z nas to inwestorzy a ilu to ludzie siedzący zawodowo przed kompem i opisujący zalety pewnych rozwiazań? I to nie tyczy sie tylko rekuperatorów. Forum muratora to jest doskonałe pole do tego typu zachowań. Czy ta magia działa? Ano działa , są tu przeciez ludzie którzy już wiedzą ile zapłacą za ogrzewanie domu - chociaż go jeszcze nie wybudowali. (a robia to wogóle pierwszy raz), Są tacy co już mówią o zaletach rekuperatora - a widzieli go jedynie na zdjęciach. Dużo by wymieniać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem podane kwoty wystarczą na wybudowanie Lolka. Mam świeże info, że w mojej okolicy 250 wystarczyło na zamieszkanie w Iskierce, a to dość podobny projekt i też własna praca była dopiero przy wykończeniach. Wyszło tyle z wykończeniem w standardzie marketowym, lub poszukiwaniem okazji, końcówek, wyprzedaży. Też zrezygnowałabym z balkonu - zbędny wydatek. Rezygnacja z kominka ok, ale zostają kanały wentylacyjne - będzie komin, czy jakieś alternatywne rozwiązanie?

 

Jeszcze jedno - chyba wolałabym żeby z tej strony, gdzie na poddaszu mogą być tylko połaciówki była jedna sypialnia z garderobą, a dwie sypialnie miały okna w ścianie szczytowej. No ale to już kwestie, co kto lubi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważasz że merytorycznym jest stwierdzenie że do ogrzania domu wystarcza cztery osoby i ewentualne ciepło od lodówki etc - to powodzenia.

Jezeli to przetestowałeś we własnym domu i twierdzisz że tak wlasnie jest - zapewne pare osób zechce zweryfikować ten wynik. Jesli to jest Twoja teoria - nie rozpowiadaj jej bo jest po prostu bezsensowna. Nie chce mi sie wchodzić w dyskusję bo to tak jakbym się chciał kopać z koniem.

 

Forum jest po to aby wymieniac się doświadczeniami. Dla bajkopisarzy zapewne jest inne miejsce.

 

Liczyles kiedys zapotrzebowanie w programie do tego przeznaczonym ?

 

Czy dociera do CIebie ze potrzeba skonczonej ilosci energii zeby w domu otrzymac oczekiwana temperature ?

 

Opisalem metodologie dojscia do takiego wniosku, ba, setki ludzi to zweryfikowalo liczac OZC przed budowa i po zamieszkaniu zuzywajac dosc dokladnie tyle energii na grzanie ile sie spodziewali, ale Ty oczywiscie nie bedziesz wchodzil w dyskusje, w koncu skoro nie wiesz o czym mowa to jak mamy dyskutowac ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się Xerses - są nawet całe wątki tego typu. :) Strasznie dużo tego "must have" się porobiło. :) WM, PC, dachówka ceramiczna, kominek, rolety, okna w kolorze, deszczownica, bidet, wyspa w kuchni, regipsowe kombinacje na sufitach, brama na pilota. Chcesz być trendi - rób, kupuj, nie wnikaj. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i odkryłam, że wm jest tylko zachcianką inwestorów, a jeszcze do niedawna myślałam że jest to niezbędny element domu i obecnie domy bez rekuperatora nie mają racji bytu :D Już nawet myślałam że zbrodnie jakąś popełniam że nie będę "tego" mieć . A teraz okazuje się że wcale nie potrzebne :lol2:

 

 

Uwazam, ze w dzisiejszych domach, bardzo szczelnych i dosc dobrze izolowanych wentylacja grawitacyjna ma prawo zawodzic.

 

Rekuperator nie jest niezbedny, bo jego zasadnosc powinna wynikac z koncepcji ogrzewania domu (czym lepiej zaizolowany dom tym te KWh energii beda mialy wiekszy udzial procentowy w kosztach ogrzewania). Niezbedna jest moim zdaniem wentylacja wymuszona, czy to nawiewna, wywiewna czy nawiewno/wywiewna.

 

Tak samo tez uwazam, ze kupowanie dzisiaj okien z 3 szybami i ciepla ramka, ktore maja wywietrzniki jest po prostu nieporozumieniem, to jak trzymac wlaczony grzejnik przy otwartym oknie.

 

Wielu tak robi niestety, okna maja dobre parametry, ale co z tego jak z wywietrznika wieje zima -30 stopni ?

 

Co takim osobom poradzisz, powiesz ze WG jest super a z tym zimnym powietrzem maja sie pogodzic ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z Twojego posta wnioskuję,że dla "nie wtajemniczonych" i opornych na wiedzę lub nie chcących "łykać" reklamy,w nowym domu pozostaje zabawa w palacza weglem i zatykanie kratek wentylacji grawitacyjnej w zimie bo piździ ;)

Aż dziw bierze,że zamiast węgla będzie tam ekogroszek a zamiast śmieciucha kocioł z zasobnikiem i sterownikiem z bajerami z dostępem do neta :)

No cóż,kiedyś w jaskiniach na środku "salonu" paliło się ognisko :D

 

Cóż nie pisałem nic o "opornych na wiedzę"...... Napisałem jedynie o metodologii stosowanej przez firmy, naganiaczy i ludzi którzy mogą łatwo jej ulec. O wielkim interesie który jest robiony za pośrednictwem chociażby takiego forum. Nie jest tak?? Przykładów można by tu mnożyć.

 

Z resztą, jesteś przecież jednym z nich. Osobą która póki co żyje założeniami :D. I to jest akurat prawda. Czysty fakt Po zimie , jesli Twoje założenia się sprawdzą, będziesz przykładem że teoria zamieniła się w praktyke (przy zalożeniach że wszystko zrobiłeś, lub Ci zrobili poprawnie).

 

Co do reklam........... jak Ci za kolejnym razem mówią że znany producent płynu do mycia naczyń zagęścił swój produkt i jest jeszcze bardziej wydajny od razu biegniesz go kupić? :) (swoja droga po tylu latach gęstnienia powinien byc już ciałem stałym) , a sa ludzie którzy biegną i sa tacy że jeszcze nie kupili a mówią że dobry........... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyles kiedys zapotrzebowanie w programie do tego przeznaczonym ?

 

Czy dociera do CIebie ze potrzeba skonczonej ilosci energii zeby w domu otrzymac oczekiwana temperature ?

 

Opisalem metodologie dojscia do takiego wniosku, ba, setki ludzi to zweryfikowalo liczac OZC przed budowa i po zamieszkaniu zuzywajac dosc dokladnie tyle energii na grzanie ile sie spodziewali, ale Ty oczywiscie nie bedziesz wchodzil w dyskusje, w koncu skoro nie wiesz o czym mowa to jak mamy dyskutowac ?

 

Pozdrawiam

 

Wiesz prawdopodonie o budowaniu mam sporo większe pojęcie od Ciebie, więc daruj sobie takie teksty. Nie podważyłem w żadnym swoim zdaniu wykonywania OZC. Czy się sprawdzi zależy od wykonania budowy. Podważyłem w poprzednich moich postach pisanie głupot postaci ogrzewania domu przez osoby w nim będące oraz lodówkę etc. Po takim poście wogóle nie wiem czy jest sens z Tobą dyskutować - bo albo rżniesz głupa, albo nie masz pojecia o czym piszesz. Tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem podane kwoty wystarczą na wybudowanie Lolka. Mam świeże info, że w mojej okolicy 250 wystarczyło na zamieszkanie w Iskierce, a to dość podobny projekt i też własna praca była dopiero przy wykończeniach. Wyszło tyle z wykończeniem w standardzie marketowym, lub poszukiwaniem okazji, końcówek, wyprzedaży. Też zrezygnowałabym z balkonu - zbędny wydatek. Rezygnacja z kominka ok, ale zostają kanały wentylacyjne - będzie komin, czy jakieś alternatywne rozwiązanie?

 

Jeszcze jedno - chyba wolałabym żeby z tej strony, gdzie na poddaszu mogą być tylko połaciówki była jedna sypialnia z garderobą, a dwie sypialnie miały okna w ścianie szczytowej. No ale to już kwestie, co kto lubi. :)

 

Musze przyznać rację Tobie i innym uczestnikom forum, że balkon to rzeczywiście zbędny wydatek, aczkolwiek chyba nie zrezygnuję z dużego okna balkonowego gdyż ono wychodzi akurat na południe więc będzie dawało dużo światła dziennego a to dla mnie jest bardzo ważne. Również zastanawiałam się żeby tam gdzie jest aktualnie garderoba i łazienka zrobić pokój dla dziecka tylko to jeszcze muszę uzgodnić z architektem, bo nie wiem jak będzie wyglądać kwestia łazienki czy zrobić ją obok pokoju gdzie miałby być pokoik dziecka czy w pionie z kotłownią. Komina chciałabym się pozbyć a kanały, hmm są w wc na dole w ścianie przylegającej do kuchni a te w kominie chyba były zaślepione ale muszę sprawdzić. Na pewno z kanałów wentylacyjnych nie zrezygnuję, ale kominka nie chcę, bo wydaje mi sie że ma on sens w momencie DGP którego na dzień dzisiejszy nie planuję robić. Dzięki za info odnośnie kosztów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekuperator nie jest niezbedny, bo jego zasadnosc powinna wynikac z koncepcji ogrzewania domu (czym lepiej zaizolowany dom tym te KWh energii beda mialy wiekszy udzial procentowy w kosztach ogrzewania). Niezbedna jest moim zdaniem wentylacja wymuszona, czy to nawiewna, wywiewna czy nawiewno/wywiewna.

 

Jest to jedno z najbardziej demagogicznych stwierdzeń propagatorów WM (wybacz - nic osobistego). Udział procentowy owszem jest większy. Ale co to oznacza? Oznacza, że wywiewa nadal mniej więcej tyle samo kWh (30% z 6000 zł to tyle samo co 60% z 3000 zł). WM w domu ponadstandardowo ocieplonym nie zapewnia więc większych kwotowo oszczędności. Po prosto od pewnego poziomu nie da się zmniejszyć zużycia energii pogrubianiem izolacji i trzeba szukać innych rozwiązań.

 

Tak samo tez uwazam, ze kupowanie dzisiaj okien z 3 szybami i ciepla ramka, ktore maja wywietrzniki jest po prostu nieporozumieniem, to jak trzymac wlaczony grzejnik przy otwartym oknie.

 

Wielu tak robi niestety, okna maja dobre parametry, ale co z tego jak z wywietrznika wieje zima -30 stopni ?

 

Co takim osobom poradzisz, powiesz ze WG jest super a z tym zimnym powietrzem maja sie pogodzic ?

 

Tak. Po prostu prawdopodobnie nie ma sensu wydawanie przez nich większych pieniędzy na zestaw 3 szybowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zgadzam z Dr au, Kwitko, Xersesem, że sporo jest marketingu w budowaniu :) nie chodzi tylko o sposób ogrzewania, ale także inne rzeczy np. kominek, parkiet, okna..można mnożyć wiele. Kwestia żeby nie dać się złapać w pułapkę i zrobić to co jest nam potrzebne. Nie mam nic przeciwko WM i pompie ciepła, jak ktoś czuje taką potrzebę i ma na to fundusze. Ale są też ludzie, którzy takie rzeczy sobie fundują "bo tak się teraz buduje" ,a za bardzo nie wiedzą po co i dlaczego ;)

 

wiem ,ze mój projekt nie nadaje się kompletnie do tego wątku, ale robiłam małe podsumowanie SSZ ( bo już wszystko gotowe, zamówione, przeliczone). Jak obliczacie koszt budowy 1m kw. SSZ ? bierzecie pod uwagę pow. użytkową czy całkowitą? bo u mnie to spora różnica, bo mamy piwnicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zgadzam z Dr au, Kwitko, Xersesem, że sporo jest marketingu w budowaniu :) nie chodzi tylko o sposób ogrzewania, ale także inne rzeczy np. kominek, parkiet, okna..można mnożyć wiele. [...]

 

Kominek albo chociaż kozę warto mieć. Biokominek to dosyć absurdalny substytut (m. in. generuje dosyć sporo wilgoci, ma też inne niedogodności). Przyjemność siedzenia przy płonącym kominku jest bezcenna ;).

 

Natomiast rzeczywiście warto zastanowić się nad DGP czy płaszczem wodnym. Zwłaszcza przy tym drugim w kominku trzeba fest palić. A to oznacza "robienie z salonu kotłowni" (czytaj np. szybciej brudzą się ściany).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my świadomie i z premedytacją z kominka w salonie zrezygnowaliśmy ;) nigdy nie mieliśmy więc nie było podejścia emocjonalnego, a druga ważna sprawa ( nie wiem jak to architekt przeliczył) ale uważam, że nasz salon jest za mały na kominek. no i koszty....już wystarczająco sporo podrażających elementów mamy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My od razu zlikwidowaliśmy kominek.. niby fajna rzecz, ale nie jesteśmy do niej jakoś przywiązani..

 

jeśli chodzi o rekuperacje.. mamy.. nie wyobrażam sobie w zimie usiąść w salonie na kanapie, za którą mam okno i żeby mi "piździło" po karku.. i nie chciałam takiej wentylacji, bo taki jest trend, tylko dlatego, że mieszkamy w bloku gdzie jest grawitacyjna i po wymianie okien, codziennym praniu po prostu na ścianach wychodził grzyb w zimie... ano dlatego, że grawitacyjna nie działa jak powinna.. bez sensu dla mnie ładować kupę kasy w okna i robić w nich "dziury"

 

margaretta my też balustrady balkonowe będziemy mieli.. szkoda mi było likwidować okien balonowych od południa..

 

 

przy okazji jak już tu napisałam, to mam prośbę Xerses, używaj edycji postu, bo czasem co dwie minuty zamieszczasz posty i uważam, że jest to po prostu nabijanie ich..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamila wentylacja grawitacyjna w blokach to chyba temat na inny wątek ;) niestety, zwłaszcza w tych starych nie działa ona poprawnie albo w ogóle nie działa...

Ja mieszkami już 13 lat w domu z WG i nigdy mi nie piździło po karku w zimie :)

 

No ale każdy ma prawo do własnego wyboru. Ja w ten temat nigdy głebiej nie zaglądałam, więc się nie wypowiadam :)

A doświadczenia z reku i klimą mam tylko w pracy, po 10 godzinach pierwsze co robię po wyjściu to łapię głęboki oddech :) no ale jakbym mieszkała w dużym mieście a nie na terenie górskim to bym wolała się zamknąć szczelnie w domu :)

Edytowane przez msdracula
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o te nawiewniki w oknach.. mieszkaliśmy w Anglii i mieliśmy takowe.. pomimo włączonego ogrzewania w domu, to do łazienki ( najmniejsze pomieszczenie ) nie miałam ochoty chodzić właśnie ze względu na te nawiewniki.. pizgało, gwizdało i było nieprzyjemnie.. może akurat te były złe

 

dr_au dokładnie tak jak piszesz..

u mnie w bloku WG dobrze działało, dopóki nie zostały wymienione okna na szczelniejsze.. czyli zabrało się nawiew świeżego powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...