Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jest to dla mnie wątpliwe czy technologia szkieletu jest łatwiejsza od murowanej.Murowaniec jest z reguły idiotoodporny,szkielet tak łatwo błędów nie wybacza.

Poza tym wydaje mi się że stopień trudności dla kogoś kto chce budować sam nie ma znaczenia.

Jest taka potrzeba i się buduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Obserwuje wątek od dłuższego czasu. Zbliżam się do końca budowy mojego domu. NAchodzi mnie prosta refleksja :)

W ramach budowy spisywałem wszystkie wydatki (poza paliwem które poszło w ramach dojazdów rozmaitych) włacznie z takimi zakupami po 5 czy 10 zł.

Wydaje mi się, że marzenie o domie pod klucz za 200tys to jednak bajka, chyba ze ktos liczy tylko "grubsze wydatki", albo jest w stanie wykonać wiekszość prac własnoręcznie.

Tym którzy niekoniecznie lubią sami murować, kłaść instalację elektryczna, hydrauliczną, glazure - nie ma co mydlić oczu. 200tys to mało dla domku pod klucz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że tytułowe 200 tys. jest kwotą umowną. Jedni się zmieszczą inni nie, dużo zależy wielu różnych czynników. Jednak ten wątek jest potrzebny. Ja śledzę go prawie od początku i przez czytanie go zrozumiałam, że budowa domu nie musi kosztować min. 500 tysięcy. Gdyby nie ten wątek wybrałabym projekt domu z wieloma lukarnami, garażem w byle itp. Projekt, który wybrałam może nie pasuje idealnie do budowania za 200 tys., ale powinien być tani w budowie, przyklejony garaż nie będzie budowany od razu razem z domem (kwestia chociażby ocieplenia całej ściany).

Zobaczymy ile się da zmieścić w takim budżecie. Oczywiście kupna działki i doprowadzenia mediów nie liczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuje wątek od dłuższego czasu. Zbliżam się do końca budowy mojego domu. NAchodzi mnie prosta refleksja :)

W ramach budowy spisywałem wszystkie wydatki (poza paliwem które poszło w ramach dojazdów rozmaitych) włacznie z takimi zakupami po 5 czy 10 zł.

Wydaje mi się, że marzenie o domie pod klucz za 200tys to jednak bajka, chyba ze ktos liczy tylko "grubsze wydatki", albo jest w stanie wykonać wiekszość prac własnoręcznie.

Tym którzy niekoniecznie lubią sami murować, kłaść instalację elektryczna, hydrauliczną, glazure - nie ma co mydlić oczu. 200tys to mało dla domku pod klucz.

 

Obserwujesz, ale nie dość dokładnie- były wypisane założenia, które muszą być spełnione. Nie piszesz jakiej wielkości dom zbudowałeś, ani z czego, jaki standard, a to ma znaczenie. Przecież w większości postów piszemy o dużym wkładzie własnej pracy, zwracamy uwagę na drobne wydawałoby się wydatki, które rosną w tysiące złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszesz jakiej wielkości dom zbudowałeś, ani z czego, jaki standard, a to ma znaczenie.

 

Nie odnoszę tego wątku do mojej budowy gdyż ja nie celowałem w taką kwotę.

Buduje dom pasywny.

 

Zwracam uwagę tylko na różne koszty dodatkowe, które jak wspomniałeś potrafią rosnąć w tysiące.

Z drugiej strony mam znajomych budujących się, często w rozmowie niskimi cenami za materiały, bądź robocizne brylują.

Jednka kiedy zacznie sie wchodzenie w szczegóły nagle okazuje się że jeszcze 100 za dowóz materiału, dodatkowe dysperbity itd.

 

 

Polecam załozenie excela z wszystkimi wydatkami, na koniec budowy moze powalić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

voytas80,można się pogubić z kosztami jeżeli finansowanie masz skokowe i z różnych zródeł(tu premia w pracy,tam kupi coś teściowa itd).

Trudno polemizować z faktem jak ktoś miał na koncie 200 tyś,żadnych innych obrywów,nic sam nie zrobił,wprowadził się,spojrzał na konto a tam zostało mu np 15 zł.

 

FM jest akurat serwisem na którym nie wiem czemu ludzie nie dzielą się takimi budowami.

Na innych serwisach/blogach budowlanych możesz odszukać po kilkunastu inwestorów realizujących konkretne i tanie projekty w tych pieniądzach.Sama byłam zaskoczona jak tych ludzi jest wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam wrażenie, że tu akurat domy małe i tanie w budowie to nisza - w zasadzie tylko ten wątek jakoś tam "istnieje" wśród innych. A że forum muratordom to też nisza (tak, tak - tylko jakiś tam niewielki procent budujących tu zagląda), to mamy niszę w niszy. :)

 

A domy małe, proste w konstrukcji i tanie w budowie cieszą się coraz większym zainteresowaniem i stanowią coraz większy odsetek wśród nowych budów - przynajmniej w swojej okolicy zaczynam taki trend obserwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co? A ja prowadzę taki arkusz excela z wydatkami budowlanymi od początku i zapisuję wszystko, każde gwoździe i pędzel czy metr folii, każdy transport również, zaokrąglając kwoty do 50 gr - i jak skończę budowę, zainteresowanym udostępnię :) W każdym razie traktuję to jako materiał dowodowy w sprawie, że (czy) się da zbudować do 200 tys (ja zakładam jeszcze mniej). Sama jestem ciekawa, na ilu się skończy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle miałam, tyle miałam, tyle mi umarło

Tyle poszło do nieba, a tyle do piekła

Tyle miałam, tyle miałam, tyle mi zostało

Czy to dużo, czy to dużo, czy to jest mało

Karuzela, karuzela, karuzela marzeń

Karuzela, karuzela, karuzela zdarzeń

Kręci się, kręci się, kręci wysoko

Wiruje, wiruje, wiruje w obłokach

W dole tłum, gęsty tłum, czeka i patrzy

I nadzieję w sercu ma, że coś więcej zobaczy

 

 

:razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnymi rękami?

Wybudowanie domu z poniższego obrazka w Niemczech kosztowało podobno 6tys. EURO. Ale wszystko własnymi rękami, a materiały w sporej części z odzysku.

 

http://www.siebenlinden.de//photos/siebenlinden/handbauhausfertig-900px.jpg

 

spokojnie u nas też możliwe. mam(niestety) takiego sąsiada - materiały zwykle zwozi nocą - jest ochroniarzem. Materiały ma różne od takich z wysypiska, do takich co "spadły z ciężarówki". Dlatego min. postanowiłem budować się w innej okolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem....

Parę dni temu w którejś z tv śniadaniowych gościli miłośnicy tego budownictwa zachwalając je jako ekologiczne i oczywiście tanie.Na pytanie redaktor ile konkretnie to jest tanio odpowiedzieli.........."jeżeli ktoś nie chce nic robić sam na budowie,to 2,500 pln metr"

Mało z krzesła nie spadłam.

.

 

Główny budulec słoma to za grosze można dostać od rolnika czasem za prawie darmo. Glina też chyba nie jest jakiś drogim materiałem + drewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam wrażenie, że tu akurat domy małe i tanie w budowie to nisza - w zasadzie tylko ten wątek jakoś tam "istnieje" wśród innych. A że forum muratordom to też nisza (tak, tak - tylko jakiś tam niewielki procent budujących tu zagląda), to mamy niszę w niszy. :)

 

A domy małe, proste w konstrukcji i tanie w budowie cieszą się coraz większym zainteresowaniem i stanowią coraz większy odsetek wśród nowych budów - przynajmniej w swojej okolicy zaczynam taki trend obserwować.

 

A ja myślę, że ludzie z reguły uważają tanie budowanie za obciach. Poza tym każdy chętniej pochwali się tym, że kupuje płytki po 500zł. niż tym że zamierza wybudować tani dom. Wszędzie poza tym wątkiem znajdzie się ktoś kto taki pomysł skrytykuje, "bo dom budujesz na lata i trzeba to zrobić dobrze czyli drogo" Jest też ogromna presja na "najlepsze" materiały, na których można sporo przepłacić. Dużą część budżetu mogą pochłonąć wynagrodzenia ekip, a i tak nie wiadomo na kogoś się trafi, czasem ta droższa potrafi bardziej spatraczyć niż najtańsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główny budulec słoma to za grosze można dostać od rolnika czasem za prawie darmo. Glina też chyba nie jest jakiś drogim materiałem + drewno.

 

Koszt materiałów to jedno, tu wychodzą "grosze", ale konstrukcja drewniana (szkielet) musi być odpowiednio zaprojektowana i wykonana, bo to jednak dom nie szopka na opał. Nie wszędzie glina leży, ciekawe ile kosztuje np. tona?

 

Znalazłem glinę za 15zł/t.

 

Ciekawa strona: http://www.glinianachatka.pl

Edytowane przez DEZET
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt materiałów to jedno, tu wychodzą "grosze", ale konstrukcja drewniana (szkielet) musi być odpowiednio zaprojektowana i wykonana, bo to jednak dom nie szopka na opał. Nie wszędzie glina leży, ciekawe ile kosztuje np. tona?

 

Znalazłem glinę za 15zł/t.

 

Ciekawa strona: http://www.glinianachatka.pl

 

Pewnie że tak, ale taki projekt ma być droższy od projektu domu murowanego? Uważam że nie. Więc nie wiem skąd te 2.5tyś za m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był w "Wielkich Projektach" odcinek o budowie chaty w lesie z drewna, słomy i gliny, która kosztowała 28 tys. funtów. Wydało mi się drogo, zwłaszcza, że budował sam właściciel chaty, a jako pracownik tamtejszych lasów, sam również wycinał potrzebne drzewa. No ale w odcinku ogólnie mówili, że tanio, więc może dla nich tak jest. W przeliczeniu na złotówki już nie tak tanio, zwłaszcza, że to nie była duża chata. Poszukałam - facet nazywa się Ben Law i można sobie zobaczyć w googlu jak mieszka.

 

Mój mąż jest zwolennikiem takiej idei taniego budownictwa. Ja jak zwykle szukam dziury w całym. Wszystko byłoby super, gdyby lokalnie dało się pozyskać lub kupić potrzebne materiały. Mieszkam na wzgórzach morenowych - piasku, żwiru i gliny wszędzie po kokardę. W miasteczku była kiedyś żwirownia, piaskownia i nieduża cegielnia, w sąsiedniej wsi cegielnia bardzo duża. Obecnie nie ma już nic, a najbliższa żwirownio-piaskownia 20 km dalej. Gliny lokalnie, na terenie powiatu, kupić się nie da.

Czyli mamy temat wcale nie dla biednych, a raczej dla ekscentryków. A za nietypowe rozwiązania się niestety płaci. Cena 2,5 tys. za m2 całkiem logiczna w przypadku, gdy na plac budowy trzeba nazwozić materiału być może z dość daleka, no i prace wykonuje ekipa. Mi takie budowanie bardziej pasuje do własnoręcznego wykonania prac, więc interesowałaby mnie cena samych materiałów.

 

A ja myślę, że ludzie z reguły uważają tanie budowanie za obciach. Poza tym każdy chętniej pochwali się tym, że kupuje płytki po 500zł. niż tym że zamierza wybudować tani dom.

To prawda. Są tacy, którzy uważają, że to obciach, ale to nie są ludzie, którzy sami budują tanio, tylko raczej ci, którzy budują z rozmachem, a przynajmniej z rozmachem wykańczają to, co kupili lub zlecili do wybudowania - często z dużym kredytem. I wszyscy zadowoleni, bo i ci co mają małe i tanie domy z własnego, przemyślanego wyboru nie narzekają, bo na swoim, bo niedrogo w utrzymaniu, bo wykończone wedle własnego pomysłu i gustu (w granicach budżetu ;) ) i ci co mają duże i droższe, bo mają swój upragniony standard i poczucie, że mają lepiej, bo większe, bo piękniejsze, bo modniejsze.

A mniej się udzielają budujacy małe i tanie domy, bo tak jak piszesz, częściej można tu znaleźć informacje o tym, jak piękny i wspaniały efekt osiągnął ktoś wydając "jedynie 8 tysięcy", niż jak dobrze i bez błędów zrobić samemu daną robotę mając budżet 4 tysiące.

Edytowane przez bowess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jest to w dużej mierze kwestia świadomości. Wiekszość ludzi uważa, że budowanie musi być drogie a dom duży. I wybierają projekt dwa razy większy niż mieszkanie w bloku, w którym przecież się mieścili. W ten sposób "potwierdza się" reguła, że mieszkanie jest tańsze niż dom. A jeśli się przeliczy cenę za m2?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...