DEZET 10.12.2012 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 A ja nad zakupem bym się zastanowil - bo co instalator to z innym pomysłem na wykonanie - i zazwyczaj wykonują w technologii jaka znają. Dlaczego? Bo mało jest instalatorów - co im wyobraźnia pozwala na inny układ niz ten którego sie nauczyli. Ja wziąłem sobie ogarnietych chłopaków, dosyc młodych , czynnych zawodowo etc. W teorii w ogrzewaniu żadnej filozofii - z lekka problem pojawił sie przy piecu - który to był inny niż ten jaki oni zazwyczaj stosowali. A juz największym problemem stał się sterownik do pieca - którego wogóle nie znali i który przerastał troche ich horyzony myślowe....... więc takie kupowanie planów na zapas - to według mnie strata kasy - nawet jeśli chodzi o zwykłe 150 zł - ale to tylko moje zdanie A co tu się zastanawiać- masz policzone wartości zapotrzebowania na ciepło (czyli chyba coś w rodzaju OZC), rozrysowaną instalację i ew. zmiany dotyczyłyby rodzaju pieca, czy rozdzielacza. Rozdzielacz to kawał grubszej rury, więc w czym widzisz problem? Ułożenie rurki z Kisana, czy Wavina czymś się różni? Jaka filozofia spiąć to w rozdzielaczu? Obsługa sterownika- a instrukcji nie było? Dziwisz się, że chłopaki się pogubili- kupisz nowego smartfona i też się będziesz na niego gapił, bo wcześniej miałeś coś innego. Sorki, że tak sarkastycznie, ale chyba zbyt negatywnie do wszystkiego podchodzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 10.12.2012 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 A mnie zdziwiła nieco konieczność dodatkowej opłaty za projekt podłogówki. Jak spojrzałam na rzuty Michałka, to nie we wszystkich pomieszczeniach potrafiłabym wskazać miejsce na klasyczny grzejnik, więc ciekawe, jaka jest instalacja CO w bazowej cenie projektu wrysowana. No ale może taki marketing - dajemy cenę poniżej 2k, ale prawie każdy sobie jakiś tam pakiecik jeszcze dokupi. W naszym projekcie w regularnej cenie (wówczas 1500zł, teraz 1900) były dwie propozycje kotłowni - z kotłem gazowym lub z pompą ciepła, projekt podłogówki z rozstawem rurek i długościami pętli, projekt instalacji solarnej, projekt wentylacji mechanicznej, więźba bodaj w trzech wersjach (zależnie od strefy obciążenia śniegiem i pokrycia). Wychodzi, że co pracownia, to projekt nieco inne elementy zawiera w wersji podstawowej. Xerses pisze, że mały dom to i mały rozwój rodziny. A ja mam mały dom z potencjalnie czterema sypialniami (teraz są 3 sypialnie, a jeden pokój jest pracownią męża). Budowę zaczynaliśmy we dwójkę, teraz rodzina czteroosobowa. Po tym wpisie wzięło mnie zastanowienie - czy metraż ma jakikolwiek związek i wpływ na decyzje o kolejnym dziecku? Wydaje mi się, że jak ktoś nie chce dziecka, to sobie zawsze argumentację stosowną znajdzie (np. "mam za mały dom"), a jak chce, to w ogóle się takimi "detalami technicznymi" nie przejmuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 10.12.2012 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 (edytowane) A co tu się zastanawiać- masz policzone wartości zapotrzebowania na ciepło (czyli chyba coś w rodzaju OZC), rozrysowaną instalację i ew. zmiany dotyczyłyby rodzaju pieca, czy rozdzielacza. Rozdzielacz to kawał grubszej rury, więc w czym widzisz problem? Ułożenie rurki z Kisana, czy Wavina czymś się różni? Jaka filozofia spiąć to w rozdzielaczu? Obsługa sterownika- a instrukcji nie było? Dziwisz się, że chłopaki się pogubili- kupisz nowego smartfona i też się będziesz na niego gapił, bo wcześniej miałeś coś innego. Sorki, że tak sarkastycznie, ale chyba zbyt negatywnie do wszystkiego podchodzisz. e tam negatywnie, po prostu szkoda kupować cos co może sie przyda a może nie........ Mój Teściu matakie powiedzenie - nie zakładaj bo niewiadomo co jutro będzie. i ileż to już razy sie sprawdziło że coś tam kupiłem bo sie może przyda - a jak przyszło co do czego...... wizja się zmieniła, warunki etc. A plan? Każdy instalator Ci zrobi - za kase tymbardziej.... BTW OZC to to nie jest Edytowane 10 Grudnia 2012 przez Xerses Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 10.12.2012 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 A mnie zdziwiła nieco konieczność dodatkowej opłaty za projekt podłogówki. Jak spojrzałam na rzuty Michałka, to nie we wszystkich pomieszczeniach potrafiłabym wskazać miejsce na klasyczny grzejnik, więc ciekawe, jaka jest instalacja CO w bazowej cenie projektu wrysowana. No ale może taki marketing - dajemy cenę poniżej 2k, ale prawie każdy sobie jakiś tam pakiecik jeszcze dokupi. W naszym projekcie w regularnej cenie (wówczas 1500zł, teraz 1900) były dwie propozycje kotłowni - z kotłem gazowym lub z pompą ciepła, projekt podłogówki z rozstawem rurek i długościami pętli, projekt instalacji solarnej, projekt wentylacji mechanicznej, więźba bodaj w trzech wersjach (zależnie od strefy obciążenia śniegiem i pokrycia). Wychodzi, że co pracownia, to projekt nieco inne elementy zawiera w wersji podstawowej. Xerses pisze, że mały dom to i mały rozwój rodziny. A ja mam mały dom z potencjalnie czterema sypialniami (teraz są 3 sypialnie, a jeden pokój jest pracownią męża). Budowę zaczynaliśmy we dwójkę, teraz rodzina czteroosobowa. Po tym wpisie wzięło mnie zastanowienie - czy metraż ma jakikolwiek związek i wpływ na decyzje o kolejnym dziecku? Wydaje mi się, że jak ktoś nie chce dziecka, to sobie zawsze argumentację stosowną znajdzie (np. "mam za mały dom"), a jak chce, to w ogóle się takimi "detalami technicznymi" nie przejmuje. Podoba mi sie Twoja interpretacja :D:D:D BTW znam rodzine gdzie jest 7 osób na 40m2. Da się , wiem ja akurat wziąłem to pod uwagę. Może mi się przytrafić 3-cie (chociaż nie planuje), kto wie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 10.12.2012 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 Pracownia potem projektu CO już nie sprzeda? Sprzeda : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 10.12.2012 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2012 e tam negatywnie, po prostu szkoda kupować cos co może sie przyda a może nie........ Mój Teściu matakie powiedzenie - nie zakładaj bo niewiadomo co jutro będzie. i ileż to już razy sie sprawdziło że coś tam kupiłem bo sie może przyda - a jak przyszło co do czego...... wizja się zmieniła, warunki etc. A plan? Każdy instalator Ci zrobi - za kase tymbardziej.... BTW OZC to to nie jest Dlatego napisałem "coś w rodzaju ozc" Wychodzi, że ty gadżeciarz, a teść twardo stoi na ziemi i pierdółkami się nie zajmuje A gdyby Ci powiedział: nie buduj, bo nie wiadomo co jutro będzie- to byś nie budował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 11.12.2012 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2012 Dlatego napisałem "coś w rodzaju ozc" Wychodzi, że ty gadżeciarz, a teść twardo stoi na ziemi i pierdółkami się nie zajmuje A gdyby Ci powiedział: nie buduj, bo nie wiadomo co jutro będzie- to byś nie budował? Eh nie zrozumiałeś mnie.Może zły przykład dałem.Miałem na myśli bardziej maksyme nie planuj (w danej chwili w danym momencie) - niż planowanie ogólne.Tak dla zobrazowania. ..... jutro założe folie na więźbe - ---> nie ma co planów układac bo może padać, ale jak nie będzie to się założy. Na zasadzie bardziej że nie ma co się nastawiać (podniecać ekscytować, zakładać,rozmyslać,marzyc etc) bo akurat może coś się zmienić i nic z planów nie wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noname2 16.12.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Eh nie zrozumiałeś mnie.Może zły przykład dałem.Miałem na myśli bardziej maksyme nie planuj (w danej chwili w danym momencie) - niż planowanie ogólne.Tak dla zobrazowania. ..... jutro założe folie na więźbe - ---> nie ma co planów układac bo może padać, ale jak nie będzie to się założy. Na zasadzie bardziej że nie ma co się nastawiać (podniecać ekscytować, zakładać,rozmyslać,marzyc etc) bo akurat może coś się zmienić i nic z planów nie wyjdzie. nie mam nic do Twojego teścia Dwight Eisenhower powiedzial : Podczas przygotowywania się do bitew zawsze przekonywałem sie że plany są bezużyteczne , ale planowanie jest nieodzowne. Jak bym nastepnego dnia nie rozpisal na kartce z paroma wariantami , to bym wstal okręcił sie o o 360 stopni, podrapał po łbie i by mnie noc zastała. Ale kazdy ma inaczej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2012 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 A 30 letnie kredyty to paranoja. Przecież przez 30 lat mogę poważnie zachorować, stracić pracę przynajmniej kilka razy... mam 26 lat i przez więcej niż żyje mam się stresować kredytem? w życiu a co, jesli ktos gdzies chce na swoim mieszkac? a nie na wynajmie? ma przez 30 lat zbierac kase? no chyba ze rodzice dadza, ale jakos w tych czasach malo realne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Swój wybór parterówki oparłem na jednym przemyśleniu- żeby na starość nie musieć wchodzić po schodach do sypialni- różnie w życiu bywa. dlatego ja mam pokoik jeden na dole - moze w przyszlosci dla rodzicow, moze dla nas na gorze obecnie sa sypialnie uzytkowane wlasciwie tylko na noc, cale dnie spedza sie na dole ale gdybym np. miala luz i mozliwosc zabicia deskami gory, to pewnie wykonczylabym dol, a gore za kilka lat, bo wczesniej pewnie jej na sile bysmy nie potrzebowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 16.12.2012 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2012 Taurie, majac dzialke, oszczednosci - bierzcie sie za budowew zaleznosci od projektu spokojnie zbudujecie i wykonczycie dol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusultra 21.12.2012 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2012 Ja buduję mały dom... 2 sypialnie, jesteśmy póki co bezdzietnym małżeństwem z nadzieją na zmianę w tym zakresie i uważam, że dla mnie nie stanowi problemu powiększenie rodziny... Dom stanie się zbyt mały ? Żaden problem... kontaktujemy się z architektem i radzimy co zrobić - być może w technologii szkieletowej jakiś kącik dla starca lub nastolatka w mgnieniu oka można by dobudować. Architekci to zdolni ludzie... a do tego czasu gdy taka potrzeba zaistnieje pewnie uda się zaoszczędzić takie środki ( choćby obecnie na budowie i na eksploatacji). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 21.12.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2012 plusultra dlaczego nie można zobaczyć twojego dziennika budowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.12.2012 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2012 Popieram - plusultra, załóż dziennik, będę wierną czytaczką Wnioskując z Twojego bloga, będzie mi się podobał Twój dom (a sposób myślenia już mi się podoba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusultra 22.12.2012 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 plusultra dlaczego nie można zobaczyć twojego dziennika budowy? Bo nagmerałam w ustawieniach prywatności, ale przesadziłam, był dostępny tylko dla osób z listy teraz jest dla wszystkich użytkowników Forum Zapraszam Bury_kocur Dziękuję za serdeczność Mnie się bardzo podoba cytat w Twojej sygnaturce... kocham prostotę pozdrowienia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RafBed 22.12.2012 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 Nasz projekt (Michałek z MG) ładnie zapakowany. Trafi pod choinkę . Pięknie i dokładnie opracowana lektura. Choć nie mam porównania jak to w innych biurach wygląda. Pozdrawiam Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 22.12.2012 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 Fajny prezent A ile radości z oglądania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fenix2 22.12.2012 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 Bo nagmerałam w ustawieniach prywatności, ale przesadziłam, był dostępny tylko dla osób z listy teraz jest dla wszystkich użytkowników Forum Zapraszam To się rozumie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 28.12.2012 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 Co myślicie na temat domu dającego się rozbudować? Aby móc wybudować i użytkować mniejszy, a potem - jeśli najdzie potrzeba (dzieci, dziadkowie..) - poszerzyć/wydłużyć i cieszyć się większym? Projekt musiałby od początku przewidywać taki wariant, aby rozbudowa zbyt kosztowna nie była. Odpowiedni układ pomieszczeń, komunikacja, instalacje doprowadzone do ściany, odpowiedni kształt dachu. Z zewnątrz ta ściana mogłaby być ocieplona wełną, aby łatwo zdemontować. Z wieńców (i innych elementów konstukcyjnych) powypuszczane zbrojenie i ukryte w ociepleniu. Oczywiście zostawione miejsce na działce, zagodpodarowane najwyżej na ogródek. Wpierw budując mniejszy wydajemy mniej kasiorki, grzejemy mniejszy domek, a jak przyjdzie czas rozbudowy to jesteśmy na miejscu i dużo można zrobić samemu bez pośpiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 28.12.2012 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2012 Fundamenty, ściany i instalacje to chyba nie kłopot. Dach z więźbą jest chyba najgorszym elementem do przeróbki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.