Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj różnie to bywa ;) A tak poważnie ludzie nie mający pojęcia o budowie mogą wielu rzeczy nie wiedzieć mimo że należą do średnio rozgarniętych ;) Myślisz że ktoś zaczynający szukać projektu patrzy ile jest kominów, wie co to powierzchnia całkowita, a co użytkowa? Ostatnio doradzałam kilku osobom wybierającym projekt i czasem naprawdę byłam zszokowana tym czego można nie wiedzieć. I żadna z tych osób nie zamierzała zgłębiać tej wiedzy. Mówili - przecież ja tego budować nie będę ja mam tylko projekt wybrać.

 

Zgadza się ! Teraz wiem że wystarczy nam dom 101 m , ale kilka lat temu koniecznie chciałam wybudować dom którego wizualizacje mi się podobały ( aż wstyd się przyznać) i który miał 134 m powierzchni użytkowej. Wydawało mi się że to tak w sam raz, tyle że dochodził do tego garaż dwustanowiskowy więc zrobiło się ponad 180 m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, ja uważam, że jak ktoś chce budować tanio, to nie jest tak nonszalancki w wyborze projektu i całej reszty, tylko każdą złotówkę dobrze rozważy, a nawet powącha i poliże, zanim wyda ;) Czyli zakładam z góry, że świadomość ograniczeń finansowych idzie w parze ze świadomością rozwiązań budowlanych. A jak ktoś wybiera na zasadzie "bo mi się to podoba", to po pierwsze, zazdroszczę komfortu, a po drugie - będzie musiał za to zapłacić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zainteresował mnie ten temat, bo w podobnej kwocie buduję dom trochę ponad 117mkw, ale podłóg. Wiadomo parterowy z poddaszem użytkowym, żadnych wielkich luksusów, ale z dobrych materiałów(ani najtańsze ani najdroższe). Wiadomo, żeby go finalnie wykończyć będę musiał wydać łącznie 230-240 k zł, ale są mniejsze projekty w razie czego. I jak na razie nie wydaje mi się żebym dokonywał rzeczy niemożliwej. Aaa, nadmienię jeszcze, ze ja sam przy tym nic nie robię, tylko ekipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja znów mam zamiar zbudować razem z moim szwagrem bliźniaka 2 x 109 m2 i mam zamiar zmieścić sie w kwocie 450 tys za całość do zamieszkania. Pozwolenia na budowe juz mamy - działkę też ze wszystkimi mediami w działce a także ogrodzoną z własną studnią i altanką. Umowa wstępna z ekipa za SSO wraz z ściankami działowymi podpisana - cena ca całego bliźniaka to 60 tys wraz z ich koparka itp ( zaliczka juz wpłacana 3 tys ) Jestem dobrej myśli. Domek to dom w Ostróżkach 2

 

http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-ostrozkach-2/m40f7ca5d20a1b

 

Pare modyfikacji żeby był tańszy to zrezygnowanie z bocznej lukarny a także całkowicie z balkonów z tyło a także bez instalacji na kominek - Kotłownia na dole zamiast pokoju ( 11,7 m2 ) na paliwo stałę :-)

 

Jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu - trzymajcie kciuki :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zainteresował mnie ten temat, bo w podobnej kwocie buduję dom trochę ponad 117mkw, ale podłóg. Wiadomo parterowy z poddaszem użytkowym, żadnych wielkich luksusów, ale z dobrych materiałów(ani najtańsze ani najdroższe). Wiadomo, żeby go finalnie wykończyć będę musiał wydać łącznie 230-240 k zł, ale są mniejsze projekty w razie czego. I jak na razie nie wydaje mi się żebym dokonywał rzeczy niemożliwej. Aaa, nadmienię jeszcze, ze ja sam przy tym nic nie robię, tylko ekipa.

Zacząłeś, czy dopiero zaczniesz? Z ekipą za 240tys., no dlaczego nie- oni wezmą z 40-50 za robotę, reszta starczy by dokończyć i zamieszkać?

 

chris004- koparka w tym całym budowaniu, to najmniejszy problem (70-100/h), wcale dużo nie będzie pracować, ale Wy za to zapłacicie.

 

Radzę dobrze pilnować ekip, żebyście się nie przejechali, bo różnie to bywa, a koszty poprawek mogą być spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
my planujemy płacić 700 miesięcznie i 2500 starczy nam na życie . . .

Ciężko to widzę...dla dwóch osób być może,chociaż na styk,dla trzech nie możliwe,o czterech nawet nie wspominam.

Chociaż u nas też nie będzie dużo lepiej ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ,ze się da .Samego mnie to czeka jak nie stanie się cud. Ale przeżycie za 1800zł z kredytem do zapłaty 700zł to jest dożywocie.Praktycznie na wszystko starcza na styk i żadnych szaleństw. Nie daj Boże jakąś chorobę , awarie w domu albo inny nieprzewidziany wydatek.Kiedyś przeprowadziłem symulacje budżetu przy takim kredycie i lekko wpadłem w histerię. A mam kumpla ( singiel) zarabi1,9tys. wziął kredytu 190tys. i miesięcznie oddaje 1tys. złotych , ostrzegałem go ale dopiero teraz zorientował się w co się wpakował...

Sam bym rozpoczął już budowę bo ten 19Star kusi oj kusi tylko się boję ....( sytuacja finansowa podobna ).

Edytowane przez Łukasz789
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co zapytam go gdzie brał kredyt( w którym banku-chyba) .Ale wziął go niecałe dwa lata temu poszedł na spotkanie z jakimś agentem od kredytów i ten powiedział ,ze tyle może wziąć i tyle wziął. I od tego momentu jego życie to piekło. Tak jak sadziłem gdyby nie pomoc rodziców to by skończył pod mostem. Na dodatek zmienił pracę i zarabia jeszcze mniej. Ja już wtedy podliczyłem ,ze same opłaty to 500-700zł a na resztę zostaje 150zł .

 

Temat doradców kredytowych pozostawi bez komentarza bo do tamtej pory wierzyłem ,ze biorąc naukę z USA i Kanady banki u nas nie będą dawać kredytów jak popadnie a tutaj jednak nadal jest tak ,że jest chętny to damy mu kredyt a potem będziemy się martwić jak od niego ściągnąć ten kredyt. Zresztą na przykładzie tego kolegi wiele zrozumiałem i wiele się nauczyłem.

 

W Krakowie za te 1,8 tys. ( po odjęciu 700) wyżyją ale to będzie raczej wegetacja .Każda złotówka będzie oglądana dwa razy. Zresztą co ja będę pisał dużo ludzi tak żyją bo muszą....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłeś, czy dopiero zaczniesz? Z ekipą za 240tys., no dlaczego nie- oni wezmą z 40-50 za robotę, reszta starczy by dokończyć i zamieszkać?

 

 

No troche sie chyba ten kolega pogubił, najpierw zaczał że buduje i mu wystarczy , a potem stwierdza że jak coś są inne projekty. :) Zabawnie wyszło, gdzieś tu się nam małe kłamstewko pojawiło :) no ale cóż teoretyków to na muratorze od groma jest.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze ,że nie wiem w którym banku pomimo ,że byłem przy tym .Kredyt załatwiał przez agencję nieruchomości. Jak się spotkamy a spotykamy się dosyć często to napiszę w jakim banku .Ale jakoś ta nazwa mnie się kojarzy (jakaś na M?) może być Meritum ale ręki uciąć sobie nie dam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłeś, czy dopiero zaczniesz? Z ekipą za 240tys., no dlaczego nie- oni wezmą z 40-50 za robotę, reszta starczy by dokończyć i zamieszkać?

 

 

 

Radzę dobrze pilnować ekip, żebyście się nie przejechali, bo różnie to bywa, a koszty poprawek mogą być spore.

 

Zacząc, zacząłem. Umowa już dawno podpisana, tylko zima w trakcie. Koszt wybudowania domu razem z materiałami w stanie deweloperskim przez tę firmę to dokładnie 200 tysięcy, reszta na dekoracje, malowania itp. Wiadomo, że 40k moze trochę braknąć i pewne elementy będa zrobione w późniejszym terminie(bruki, inna brama wjazdowa czy np. panele w garderobie i żyrandol zamiast gołej zarówki), ale nie chcę się ładować w kredyty.

Mimo wszystko jestem optymistą :)

Co do pilnowania, to długo szukałem nim zdecydowałem się na konkretną firmę, a dodatkowo 2 miesiące prowadziłem "akcję wywiadowczą" i byłem na 4 budowach w trakcie i dodatkowo rozmawiałem z 2 osobami, które już mieszkają i raczej skarg żadnych nie słyszałem, wręcz chwalili. I jak tu nie czekac na rozpoczęcie sezonu budowlanego? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scarlet czy Ty uważasz, że nie da się zarabiając wspólnie 3200 spłacać kredyt ? my planujemy płacić 700 miesięcznie i 2500 starczy nam na życie . . .

 

Gdybyście brali kredyt na całą budowę to nie dalibyście rady. Skoro rata wyniesie was 700 zł to jest lepiej, ale nie wesoło. Nie oburzaj się , ja też myślałam że rachunki w domu są niewielkie a tak nie jest. Policz ratę kredytu, wodę ,gaz, prąd , wywóz śmieci a do tego internet, tv. Zależy gdzie się wybudujesz, ale często jest tak że w okolicy nie ma taniej kablówki i internetu jak na osiedlu. Moje rachunki to mniej wiecej prąd 150 zł, woda 150 zł, śmieci 50 zł, tv 80 zł, internet 70 zł. Gazu nie mam, ale to i tak już 500 zł rachunków. Dolicz do tego jeszcze ogrzewanie. Jeśli macie blisko do pracy to super, jeśli nie to dolicz koszty paliwa. Wychodzi na to że twoje wydatki to 700 zł rata plus ok. 500 zł rachunków, plus paliwo, plus ogrzewanie - ile zostaje na życie ?

Edytowane przez Scarlet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...