Gość 2mm 23.01.2011 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 o tak, bardzo odwazni sa ludzie, którzy myslą, że ich dzieci będą chciały mieszkac w ich domach. Czy dzisiejsi młodzi chcą mieszkać w domach ich rodziców z lat 80-tych? no chyba że nie mają wyjścia. Ja rozpoczełam budowe w momencie, gdy moje jedyne dziecko sie wyprowadziło do wielkiego miasta, i co, ona ma teraz czekać az ja umrę i zająć mój dom? przeciez do tego czasu ona sama sie urządzi, a ja wole jej dać 200 tys. do reki niz zmuszac ja do mieszkania ze mną w domu za 400 tys. Teraz rzadko sie zdarzają domy wielopokoleniowe, a co dopiero w przyszłosci. No i ja chcę mieszkac na wsi, a moja córka nieeee. Ale nie mówię, oczywiscie rózne sa dzieci, wiadomo. domy wielopokoleniowe są nieporozumieniem. to było może i dobre w tzw. socjalizmie czy jak to zwać. Wtedy była taka a nie inna potrzeba itp. Pozostałością po tym są wielkie, dwu- trzy- cztero- kondygnacyjne budowle, obowiązkowo z balkonikami, piwnicą, z reguły nieotynkowane bo juz kasy zabrakło itp. Obecnie nie jestem w stanie zrozumieć jak można w ogóle planować budowanie domu w którym będzie mieszkała teściowa czy też mamusia......?????? Ktoś tu zadał pytanie o budowaniu takiego domu......... no comments W dzisiejszych realiach dzieci nie będą mieszkać na wsi, generalnie w każdym rozwiniętym kraju trwa migracja ludzi ze wsi do miasta bo to miasto daje możliwość rozwoju pracy, pieniędzy itp. Na wieś to można się wyprowadzić na emeryturę (jak coś takiego za ileś lat jeszcze będzie ale to już osobny temat.....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 23.01.2011 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 niktspecjalny - nie wiem, po co się pienisz. Przecież to jest prosty problem alokacji środków. Masz z góry zadaną kwotę. W tej kwocie masz: a) wybudować i wprowadzić się, b) optymalnie wykorzystać środki. Jak ta zadana kwota jest niewielka, albo "na styk", to: - metraż (uwzględniając wszystkie skosy, garaże, pomieszczenia gospodarcze itp.) ma być dobrany do możliwości, a nie na odwrót.- wycinasz balkony, skomplikowane dachy, wykusze, podcienia i inne elementy "szpanu" oraz kosztowne instalacje o czasie zwrotu dłuższym niż 8-10 lat (bo finansowanie też kosztuje). Zaoszczędzone w ten sposób środki przeznaczasz na przyzwoite materiały i staranne wykończenie. W ten sposób postąpiła Zielony Ogród. I co? Ma ładny dom, szybko wybudowany w założonym budżecie. Bez wkładu pracy własnej (fizycznej, bo pozostaje praca organizacyjna) i pomocy szwagrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 23.01.2011 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 niktspecjalny - nie wiem, po co się pienisz. Przecież to jest prosty problem alokacji środków. Masz z góry zadaną kwotę. W tej kwocie masz: a) wybudować i wprowadzić się, b) optymalnie wykorzystać środki. Jak ta zadana kwota jest niewielka, albo "na styk", to: - metraż (uwzględniając wszystkie skosy, garaże, pomieszczenia gospodarcze itp.) ma być dobrany do możliwości, a nie na odwrót. - wycinasz balkony, skomplikowane dachy, wykusze, podcienia i inne elementy "szpanu" oraz kosztowne instalacje o czasie zwrotu dłuższym niż 8-10 lat (bo finansowanie też kosztuje). Zaoszczędzone w ten sposób środki przeznaczasz na przyzwoite materiały i staranne wykończenie. W ten sposób postąpiła Zielony Ogród. I co? Ma ładny dom, szybko wybudowany w założonym budżecie. Bez wkładu pracy własnej (fizycznej, bo pozostaje praca organizacyjna) i pomocy szwagrów. no dzieki, ładnie to opisałeś, ja nie wymyslałam żadnego domu marzeń, tylko chciałam mieszkać w konkretnym miejscu za konkretną kwotę. bez ideologii, bo za stara jestem, i nie interesuje mnie, co z moim domem będzie sie działo po mojej smierci. to tak jakby kupować mieszkanie w mieście w bloku majac konkretne pieniądze, bez cudowania z marzeniami. Bo marzenia....hmm to stary dom w Toskanii otoczony gajem oliwnym. Nie da rady, jedynie bazylie moge sobie posiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 23.01.2011 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 sa takie przypadki. ja znam taka kochajaca sie naprawdę dużą rodzinę (matka i 3 córki), że wszyscy pobudowali małe domki blisko siebie na jednej działce (4 rodziny). wszyscy bez przewrwy nawzajem u siebie siedzą, ale każdy domek jest niezależny. naprawdę fajna rodzina. co i tak nie wpływa na wielkość posiadanych środków na budowę, chyba że rodzina sie dołozy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 2mm 23.01.2011 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 2mm...wydaje mi sie,ze to juz za daleko posunieta krytyka..... nie pryszlo Ci do glowy,ze rodzice np sa chorzy i ktos chce sie nimi zajac? albo zwyczajnie sie tak bardzo kochaja,ze zyc bez siebie nie moga...coz...zdarza sie i tak to nie jest krytyka tylko stwierdzenie faktu. nie chcę wdawać się w dyskusję bo wywiąże się pyskówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 23.01.2011 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 no i to sa zupełnie rózne sytuacje - gdy młodzi ludzie chca wziąć do siebie rodziców, co jest oczywiste w pewnych przypadkach, ale co innego, gdy młodzi ludzie buduja duzy dom licząc na to, że dzieci z nimi zostana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.01.2011 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Nie karmić trola Niktspecjalny - NS- od lat mąci w wątkach. Dajcie spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomi78__ 23.01.2011 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 własnie widac, ze mąci......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Archi100 23.01.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Wyszło ci mniej więcej 720 zł za m2 powierzchni netto SSO. Jeżeli wybuduję SSO w takiej cenie za m2 powierzchni netto, to sobie dobry koniaczek kupię. dr_au, podniosłem ściankę kolankową na poddaszu do 1,20 i przez ten ruch (prawie nie świadomy) uzyskałem nagle 210 metrów powierzchni użytkowej, bo skosy się podniosły i przez to jednocześnie pomieszczenia na górze się powiększyły i to zaboli przy wykańczaniu... Ta cyfra to z garażem, ale bez strychu który też mam bo zmieniłem delikatnie kąt dachu i wydłużyłem krokwie co spowodowało wyższe miejsce między czubkiem dachu a sufitem na poddaszu . Nie duży ten strych, ale choinkę np. się wrzuci i kilkanaście kartonów Jedno jest pewne, gdybym wybrał projekt z dachem dwuspadowym na pewno bym miał duuużo taniej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_mlody 23.01.2011 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 michal_mlody masz też 3 kominy które też kosztują.Kominek też kosztuje.Projekcik fajniutki. ale ale a gdzie kotłownia?Prąd? Forumowiczu nie wiem czy dokładnie czytałeś mój dziennik budowy. Z kominka zrezygnowałem, wentylacja będzie mechaniczna a komin tylko będzie w kotłowni(jeden spalinowy i wentylacja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_mlody 23.01.2011 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Już wiem ile będzie kosztował, sam dach to 65 tyś. ale dałoby się dużo taniej gdyśmy zdecydowali się na blachę a nie dachówkę ceramiczną. I tu masz sporo racji, mój projekt nie należy do tanich, tańsze są mniej skomplikowane. Ja na początku miałem założenie by zbudować za 300 000 tyś. potem zweryfikowałem wartości i dołożyłem jeszcze 50 tyś teraz już wiem że na tym się nie skończy. Wchodziłeś na mój dziennik, widziałeś na jakiem jestem etapie? Napiszę szczerze że NIE. Powiem tak że ciężko ogarnąć wszystkie tematy i dzienniki:) zaraz sobie luknę, w sumie to nie interesuję się dachami wielospadowymi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadek125 23.01.2011 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Witam ponownie!Przetarg na działke za kilka dni. Kilka pytań.Jakie koszta oprócz samej działki na mnie czekają?Wiem że notariusz (ile mniej wiecej może zgarnąć?), podatek od czynności cywilno-prawnej 2%(jak się mylę proszę mnie poprawić). Czy oprócz w/w kosztów są jeszcze jakieś?Działka jest wystawiana na przetarg przez gminę. Przeznaczenie w planie zagosp. przest. to Teren zabudowy jednorodzinnej.wolna od zabudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 23.01.2011 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Witam ponownie! Przetarg na działke za kilka dni. Kilka pytań. Jakie koszta oprócz samej działki na mnie czekają? Wiem że notariusz (ile mniej wiecej może zgarnąć?), podatek od czynności cywilno-prawnej 2%(jak się mylę proszę mnie poprawić). Czy oprócz w/w kosztów są jeszcze jakieś? Działka jest wystawiana na przetarg przez gminę. Przeznaczenie w planie zagosp. przest. to Teren zabudowy jednorodzinnej.wolna od zabudowy. Tu masz kalkulator: http://www.money.pl/banki/kalkulatory/koszty/ Z notariuszem możesz się targować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.01.2011 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Nie karmić trola Niktspecjalny - NS- od lat mąci w wątkach. Dajcie spokój Choć nie powinienem....nie potrafisz rozmawiać ...nic nie wnosisz..Pierdłeś i co ......JESTEŚ WIELKI...................wa.......l si..............łach........Napiszę szyfrem byś się domyślał. Ale pozdrowię cie by emocje twoje dały upust głupocie.Domu za 200000 nie da się wybudować...Będę to powtarzał do skutku,a teraz jak ceny skaczą to ludziki którzy podejmą to wyzwanie przepadną z kretesem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 23.01.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 dr_au, podniosłem ściankę kolankową na poddaszu do 1,20 i przez ten ruch (prawie nie świadomy) uzyskałem nagle 210 metrów powierzchni użytkowej, bo skosy się podniosły i przez to jednocześnie pomieszczenia na górze się powiększyły i to zaboli przy wykańczaniu... Ta cyfra to z garażem, ale bez strychu który też mam bo zmieniłem delikatnie kąt dachu i wydłużyłem krokwie co spowodowało wyższe miejsce między czubkiem dachu a sufitem na poddaszu . Nie duży ten strych, ale choinkę np. się wrzuci i kilkanaście kartonów Jedno jest pewne, gdybym wybrał projekt z dachem dwuspadowym na pewno bym miał duuużo taniej.. Szczerze powiedziawszy Twoja kalkulacja kosztów jest dla mnie bardzo optymistyczna. Bo ja wcale nie planuję jakiejś wiele większej powierzchni całkowitej domu (na razie coś koło 230 m2 po podłodze wliczając garaż i pomieszczenia gospodarcze, może dojdzie do tego kawałek nieużytkowego poddasza nad częścią garażowo-gospodarczą). Pewnie ze względu na bryłę wyjdzie więcej ścian nośnych, ale znacznie prostszy będzie np. dach. Zachowanie zbliżonego do Twojego budżetu było by powodem do wypicia czegoś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadek125 23.01.2011 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Tu masz kalkulator: http://www.money.pl/banki/kalkulatory/koszty/ Z notariuszem możesz się targować. Wyszło mniej wiecej ok 2tyś sporo ale tak po cichu liczyłem. Te wszystkie sprawy z opłatami w sądzie itd to załatwiamy sami czy notariusz za nas to robi? niktspecjalny wrzuć na luz-wiadomo bedzie ciężko, ale Polak potrafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Archi100 23.01.2011 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Choć nie powinienem....nie potrafisz rozmawiać ...nic nie wnosisz..Pierdłeś i co ......JESTEŚ WIELKI...................wa.......l si..............łach........Napiszę szyfrem byś się domyślał. Ale pozdrowię cie by emocje twoje dały upust głupocie.Domu za 200000 nie da się wybudować...Będę to powtarzał do skutku,a teraz jak ceny skaczą to ludziki którzy podejmą to wyzwanie przepadną z kretesem. Niktspecjalny, a dlaczego tak uważasz? A poza tym Twój ostatni wpis do Twojego dziennika jet z 2008 roku i co tam u Ciebie dalej się dzieje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomi78__ 23.01.2011 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Choć nie powinienem....nie potrafisz rozmawiać ...nic nie wnosisz..Pierdłeś i co ......JESTEŚ WIELKI...................wa.......l si..............łach........Napiszę szyfrem byś się domyślał. Ale pozdrowię cie by emocje twoje dały upust głupocie.Domu za 200000 nie da się wybudować...Będę to powtarzał do skutku,a teraz jak ceny skaczą to ludziki którzy podejmą to wyzwanie przepadną z kretesem. WOW, ale Ty jakas wyrocznia jestes, sa ludzie co 200tys wydadza i beda mieszkac, pomimo Twoich mrocznych wizji:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziobeczek1 23.01.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Domu za 200000 nie da się wybudować...Będę to powtarzał do skutku,a teraz jak ceny skaczą to ludziki którzy podejmą to wyzwanie przepadną z kretesem. A Zielony ogród wszystko sobie wymyśliła tak??? Da się, jeśli się umie liczyć. Jeśli się nie myśli że budująć dom marzeń- biorąc mega kredyt, inwestując go w nowoczesne instalacje - pompy ciepłą, solary, reku i inne cudeńka robi się zajebisty biznes. Bierzecie na dom 400- 500 tysięcy i po 30 latach oddajecie ponad 1 mln złotych! I na g.. się zdadzą wszelkie ciepła odzyski. Przy takim spojrzeniu domek Zielonego ogrodu jest tdomkiem marzeń, dom za 200 tyś jest bo mały, przytulny, a właściciele nie omordują się przy sprzątaniu i nie będą przez 30 lat niewolnikami banku. Dom za 200 tyś jest domkiem marzen, bo nawet jeśli ktoś i na taki musi wziąć kredyt to jednak odda bankowi zdecydowanie mniej niż entuzjaści mega wypasioych nowoczesnych domów )) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.01.2011 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Niktspecjalny, a dlaczego tak uważasz? A poza tym Twój ostatni wpis do Twojego dziennika jet z 2008 roku i co tam u Ciebie dalej się dzieje? mam karmić pieniaczy...........wklejać durnowate fotki by mi łatki przypinali?Niech karmią się sami bez mojego udziału.Rodzina ponad wszystko..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.