Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To dlaczego nie chcesz przyjąć tego co ja piszę???Mam dom,mieszkam w nim,patrząc na niego bardzo mi się podoba bo klimat w nim i w okół niego stworzyłem razem z małżom.Miałem marzenia ,które się ziściły.Ty nie dość ,że się nie wybudowałeś twierdzisz jak wyżej ,że ta kwota na te 100mkw jest realna.To kuźwa ja nie mogę mieć odmiennego zdania???Twierdząc ,że to nie będzie dom marzeń.Nawet ten 100mkw.w kwocie poniżej 200 tyś zyla???
Możesz mieć odmienne zdanie, pewnie, że możesz. Powiem nawet, że masz od ponad tysiaca swoich "cennych" postów. Masz wymarzony dom (podobno, bo w DB pustki), masz super garaż, w którym myjesz swoją super furkę (podobno masz, bo w wątku o "garażu w bryle budynku" obiecałeś trzy tygodnie temu zdjecia tego cuda iii? znowu cisza). Coś mi sie wydaje ośmiotysięczniku, o sorki już ponad dziewięciotysięczniku, że ściemniasz aż przykro. Silisz się na super znawcę, wytykasz ludziom, którzy budują lub juz wybudowali niewiedzę, Olimpie jeden. Bebloczesz co chwilę nie wiadomo o czym, produkujesz jakieś tobie tylko znane problemy i wpieniasz solidnie innych normalnych na ciele i umyśle forumowiczów. Zamilknij nareszcie człowieczku do pioruna jasnego. Uzupełnij swój DB i wtedy wróć sie mądrować ściemniaczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ja jutro podpisuje umowę przedwstępną na zakup działki i po świętach jak mąż przyjedzie dokańczamy sprawę u notariusza:)

mam małe doświadczenie w budowaniu, jestem na początku drogi ale widzę jedno kluczem są 2 rzeczy PRACA WŁASNA I OPTYMIZM!!

dla tego mamy zamiar postawić dom do 85 m2 za 200 tys zł i postawimy!! :)

Pamiętam dzień, w którym podpisaliśmy umowę kupna działki jak dziś:p. Tego samego dnia pojechaliśmy na naszą już działkę, żeby się nią nacieszyć. Mieliśmy wreszcie własny, prywatny kawałek ziemi, allle radocha!:D. Z Waszym, nie znowu takim mikro budżetem, budowa domu poniżej 90m2 powinna się udać. "Prac własna i optymizm" będą niezbędne i niezastąpione. Jest cała masa rzeczy, których nie muszą robić "fachowcy", a na których zaoszczędzicie grube tysiące. Za murowanie fundamentów, ścian i zrobienie więźby bym się nie zabierał, bo szkoda na to zdrowia i czasu ale cała resztę można sie pokusić. Sam się dziwię do czego jest człowiek zdolny jak chce zaoszczędzić troche grosza :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i takich słów potrzebuje dziś:) bardzo dziękuje, dodało otychu.

działkę znalazłam sama, obejrzałam sama, umowę przedwstępną podpisze samą..... ciężko mi a mąż będzie dopiero na święta:(

ale nie daruje, baba też potrafi:) jeszcze ja pokaże jak babeczka umie naginać przy betoniarce:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baba też potrafi:) jeszcze ja pokaże jak babeczka umie naginać przy betoniarce:P
Hi hi, i tak trzymaj. Już nie raz pojawiały sie w dziennikach budowy kobitki, które zbijały szalunki ław fundamentowych, smarowały ścianki dysperbitem, pomagały przy ociepleniu fundamentów itd.... :D. Tak jak Twój maż, pracuję za granicą, buduje tylko w czasie naciaganych urlopów. Większość prac robilismy z żonką pierwszy raz w życiu (po wcześniejszej, solidnej lekturze forum i DB) i daliśmy radę. Bez kobitki na budowie ani rusz :D. Ja zapewniam wsparcie techniczne i logistyczne, a żonka trzyma cały ten poligon w ryzach i dzięki temu robota biegnie bez przeszkód. Mogłabyś założyć w przyszłości dziennik budowy. Myślę, że sporo osób wsparło by was swoją wiedzą i doświadczeniem i wyłapałoby ewentualne błędy panów budowlańców pokroju "będzie pan zadowolonyyyy" :D. Takowa pomoc jest nieoceniona. Pozdrówka! :bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz doskonale ,że nie mogę wklejać fotek a tylko wyrażać chęć ich wklejania a to różnica.Dałbym ci fotki na priva.Zobaczysz je i co z nimi zrobisz???Ja wiem a ty???
Cytat-
Dobra milczę tylko jeśli autor pozwoli wkleję kilka fotek zgodnie z tematem by w/w osoba miała na tacy jak wygląda mój garaż w bryle domu.
. Już sam się gubisz w zeznaniach. Obiecałeś tam fotki to bądź facetem i je wklej. Nie odwracaj znowu kota ogonem. Nie, nie wiem dlaczego nie możesz ich wkleić skoro obiecałeć to zrobić. Masz tam plantację "marychy"?. Nie bój sie, nikomu nie powiem :p. Taa, tylko wyrażasz chęć ich wklejenia, dyplomata z krwi i kości :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

syla135 podoba mi się Twoje podejście i optymizm. Czytając ten wątek widzę że jesteś w identycznej sytuacji jak ja - kupiłem działkę i zacząłem właśnie starania o pozwolenie na budowę - budujemy projekt nina2 z horyzontu (z przeróbkami) i wiem że za 200k go zbudujemy, skromnie bo skromnie ale to zawsze swoje:)

 

jestem na forum krótko, ale widzę tutaj też ogólny trend - mnóstwo ludzi życzliwych których merytoryczne wypowiedzi pełne pasji czyta się z zaciekawieniem, oraz grupa napinaczy internetowych (na szczęście są dość charakterystyczni i widząc ich nicki można scrollować bez czytania) :).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi hi, i tak trzymaj. Już nie raz pojawiały sie w dziennikach budowy kobitki, które zbijały szalunki ław fundamentowych, smarowały ścianki dysperbitem, pomagały przy ociepleniu fundamentów itd.... :D. Tak jak Twój maż, pracuję za granicą, buduje tylko w czasie naciaganych urlopów. Większość prac robilismy z żonką pierwszy raz w życiu (po wcześniejszej, solidnej lekturze forum i DB) i daliśmy radę. Bez kobitki na budowie ani rusz :D. Ja zapewniam wsparcie techniczne i logistyczne, a żonka trzyma cały ten poligon w ryzach i dzięki temu robota biegnie bez przeszkód. Mogłabyś założyć w przyszłości dziennik budowy. Myślę, że sporo osób wsparło by was swoją wiedzą i doświadczeniem i wyłapałoby ewentualne błędy panów budowlańców pokroju "będzie pan zadowolonyyyy" :D. Takowa pomoc jest nieoceniona. Pozdrówka! :bye:

 

niestety u nas nie ma pojęcia "naciągany urlop" mąż jest na polskiej działalności więc ile przepracuje h tyle ma na wypłacie a wiadomo że celem jest mieć jak najwięcej...

zdaje sobie sprawę że ze wszystkim będę sama z pomocą 7dni co 2miesiące.... ale nie dam się już zrazić że się nie da... od dziś zaczyna się kręcić koło które będzie się kręcić coraz szybciej a zatrzyma się dopiero po wprowadzeniu do domku i uwieńczy to powrót męża:)

trzymajcie za mnie kciuki

dziś podczas podpisania umowy będę najbardziej upierdliwą babą pytając o każdy przecinek:)

trzymajcie za mnie kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam do Blancorn

 

Jeśli nazwę nicka stawiasz nader wszystko to winszuję.Jak rozumiem gdybym się nazwał np. budujący z sercem inaczej zmieniło by to postać rzeczy.Zapatrzony w nick stwierdził byś ,że o Boże jaki on jest wiarygodny jaki ma przekonywujący nick od razu widać ,że bije od niego dobroć,fachowość,Mamuniu nie jest napinaczem internetowym.Jak sie już postarasz i coś zrobisz więcej ze swoimi marzeniami napisz ale prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 tys. to niebezpieczna granica, bardzo chciałabym, żeby nam udało się w niej zmieścić do zamieszkania (nie łudzę się, że do całkowitego wykończenia). Ale mam też cały czas w pamięci blogi NetBeta i MSU. One podnoszą mnie na duchu w chwilach zwątpienia i dodają energii. Powinny być lekturą obowiązkową dla każdego, kto zaczyna budować swój dom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dlaczego nie chcesz przyjąć tego co ja piszę???Mam dom,mieszkam w nim,patrząc na niego bardzo mi się podoba bo klimat w nim i w okół niego stworzyłem razem z małżom.Miałem marzenia ,które się ziściły.Ty nie dość ,że się nie wybudowałeś twierdzisz jak wyżej ,że ta kwota na te 100mkw jest realna.To kuźwa ja nie mogę mieć odmiennego zdania???Twierdząc ,że to nie będzie dom marzeń.Nawet ten 100mkw.w kwocie poniżej 200 tyś zyla???

 

Nie przyjąłem Twojego postu do wiadomości, bo jesteś na liście ignorowanych :p dopiero cytat Artix1 skłonił do przeczytania. Kwota na dom nie jest miernikiem- Ty się swoją wyceną zachłysnąłeś. Zrozum, że Twoje marzenia nie są moimi. I zamiast bez sensu się produkować o marzeniach, których Ci przecież nikt Ci nie odebrał, wrzuć 1 (jedno) zdjęcie swojego domu. Pokaż, że wybudowałeś, bo samo twierdzenie jest mało wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyjąłem Twojego postu do wiadomości, bo jesteś na liście ignorowanych :p dopiero cytat Artix1 skłonił do przeczytania.

 

Ale skoro odpowiedziałeś na jego post, to znaczy, że jednak nie całkiem go ignorujesz. I po co te wtręty o dodaniu "niktspecjalny" do ignorowanych użytkowników? Taka dziecinada, przekomarzanie, bo ja cię ignoruję, ale jednak odpowiem... ech Panowie... zachowujecie się jak dwie przekupki na targu...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przyjąłem Twojego postu do wiadomości, bo jesteś na liście ignorowanych :p dopiero cytat Artix1 skłonił do przeczytania. Kwota na dom nie jest miernikiem- Ty się swoją wyceną zachłysnąłeś. Zrozum, że Twoje marzenia nie są moimi. I zamiast bez sensu się produkować o marzeniach, których Ci przecież nikt Ci nie odebrał, wrzuć 1 (jedno) zdjęcie swojego domu. Pokaż, że wybudowałeś, bo samo twierdzenie jest mało wiarygodne.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=252345&d=1396376102

 

Jak Ty biedaku skumasz ,że to moja chata???Fotka robiona kilkanaście minut temu.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego portaga, czytałeś wszystkie dyskusje z panem ns? Jest ignorowany przez wielu ze względu na swoję "mądre inaczej" teorie. Banów za pierdoły się tu nie dostaje. Wątek o domu za 200 tys a tu wchodzi taki co to za milion się postawił i zaczyna swoje harce. Jakoś nikt z tych co to chcą za dwie stówy się wybudować nie wchodzi na tematy o domach za milion i nie jeździ sobie po ich właścicielach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego portaga, czytałeś wszystkie dyskusje z panem ns? Jest ignorowany przez wielu ze względu na swoję "mądre inaczej" teorie.

 

Nie przeczytałam, bo wpadam tu tylko w wolnych chwilach i głównie czytam interesujące mnie dzienniki budowy. Ale dostaję powiadomienia, że ktoś coś napisał w temacie, w którym się wcześniej udzieliłam.

Być może, że ten NS pisze jakieś niestworzone teorie, ja go wcale nie broniłam i nie mam zamiaru, tylko zwróciłam uwagę na pewne zachowanie innego użytkownika, który odpowiedział NS, mimo iż sam zaznaczył, że NS jest mu obojętny.

Chodziło mi o samo zachowanie w stylu, że ja się nie koleguję z Marcinem, ale Tata, a Marcin powiedział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety u nas nie ma pojęcia "naciągany urlop" mąż jest na polskiej działalności więc ile przepracuje h tyle ma na wypłacie a wiadomo że celem jest mieć jak najwięcej...zdaje sobie sprawę że ze wszystkim będę sama z pomocą 7dni co 2miesiące.... ale nie dam się już zrazić że się nie da... od dziś zaczyna się kręcić koło które będzie się kręcić coraz szybciej a zatrzyma się dopiero po wprowadzeniu do domku i uwieńczy to powrót męża:)trzymajcie za mnie kciuki
Jestem pewien, że wszyscy będą trzymać kciuki. Oby Wam i nam wszystkim jak najlepiej sie wiodło. Ciężkie mamy czasy ale po coś człowiek tyra jak wół. Trzymanie pieniędzy w skarpecie (na koncie) jest ryzykowne. Do momentu, w którym zdecydowaliśmy się na zakup działki, kaska jakoś dziwnie się ulatniała :no:. Miło się nawet wtedy żyło:p. Teraz mamy jeden, jedyny cel i jakoś sobie radzimy. Od ponad dwóch lat nigdzie nie wyjeżdżaliśmy (poza kilkugodzinnym, niedzielnym wypadem nad jezioro). Zmęczenie jest, brak kasy też, ale nie żałowałem ani przez chwilę decyzji o budowie domu. Teraz jesteśmy "wieśniakami" (tzn. mieszkamy na wsi) i jest suuuper!:D. Pomijam fakt, że jeszcze sporo zostało do zrobienia, hmm.. drobnostka ale było warto :p. Za dwa tygodnie wracam i zabieram się znowu ostro za robotę, samo się nie zrobi :p

ps. Byłem kilkukotnie w Białymstoku, dorabiałem siedzenia do motocykli kolegom, którzy sprowadzają "motorki" z USA. Fajne miasto i super motocykle :). :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=252345&d=1396376102

Jak Ty biedaku skumasz ,że to moja chata???Fotka robiona kilkanaście minut temu.

Nie wiem jak Dezet ale ja tu nic nie widzę. Jest mały, czarny kwadracik z białym krzyżykiem ale chyba nie o to nam chodziło. Zdjęcie jest jakoś mocno zaszyfrowane. Brak mi kodów źródłowych, jestem za niski rangą. Czy mógłbyś wkleić je jeszcze raz, proszę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to je przecie plan tego domu!Weź pod lupę, a zobaczysz cały układ pomieszczeń - biały krzyżyk to komin :D
Dobra, dobra. Powiększyłem to coś już na maksa, oprócz pojedyńczych pixeli chyba nic tam nie ma. Prześlę ten plan do centrali (FBI) niech to sprawdza na lepszym sprzęcie :D. Cholerka dom w kształcie krzyża to mocna rzecz.. No niezłe cacko! :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotka jest dla DEZETA.Jutro może wkleję z otwartymi drzwiami garażowymi i zgaszona jedną lampą przed wejściem.

 

I zamiast bez sensu się produkować o marzeniach, których Ci przecież nikt Ci nie odebrał, wrzuć 1 (jedno) zdjęcie swojego domu. Pokaż, że wybudowałeś, bo samo twierdzenie jest mało wiarygodne.

 

Prosił o jedno a ja może wkleję drugie.Nie dla was ale dla niego.Reszcie Państwa z nowym narybkiem dziękuje ale czasami spojrzę jak postępy za 200 tyś zyla.

 

serdecznie pozdrowię nową postać bardzo już na mnie ciętą.Nie poznała mnie a już nienawidzi. Nieładnie. Życzę szczęścia nowicjuszce i zrozumienia i aby za nim coś napisze niech pomyśli komu to ma służyć.

 

pozdrawiam miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...