Tomi78__ 28.01.2011 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Lepiej policzcie sobie odsetki, jaki zaplacicie w RnS, to zobaczycie jak Kaczory z was zdzieraly, dla porownania w PKObp kredyt w RnS byl drozszy od podstawowego, pomono tej super obnizki rat przez 8 lat..... tylko w polsce ,,dotowany'' oznacza drozszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jan_z_wolna 28.01.2011 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Tylko widzisz dla mnie liczy się teraz wysokość raty. A ta z RnS jest wyraźnie niższa. Jak się okres dofinansowania skończy to z pewnością będę szukał tańszego kredytu i sobie RnS spłacę. Może już w euro z jakimś śmiesznym oprocentowaniem. A może nie... Na dwoje babka wróżyła, bo nikt nie wiem jak się ten kryzys naprawdę skończy. Nie wiem jak to wygląda w innych bankach, ale w BZWBK w okresie kiedy brałem nie było różnicy w marży ani prowizji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.01.2011 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 ps zapomnialam jeszcze dodac,ze ci,ktorzy odsuwaja sie o iles kilometrow wiecej od centrum swoich interesow zyciowych,niech wezma pod uwage wlasnie w koszty utrzymania domu,koszty dojazdu tam,gdzie dojezdzaja(praca,szkola i inne takie) Czy do wybudowania domu wliczasz także wyjazdy po zakupy??? wszyscy wiemy,ze kosztuje,ale sa teoretycy,ktorym sie wydaje,ze dom to calkowite pozbycie sie kosztow... Są ...a gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 28.01.2011 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 (edytowane) Edytowane 27 Maja 2011 przez prawdziwy.anika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 28.01.2011 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Ale z tego co słyszałem, zwykłego kredytu nie dostałbyś bez zdolności, a tam było to chyba możliwe przy poręczeniach rodziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adwersarz 28.01.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 (edytowane) Chyba nie kaczory tylko donaldy, RnS nabrała znaczenia dopiero przez ostatnie 2 lata za czasów Miłościwie Nam Panujących, poza tym to akurat nie zależało od samego programu tylko od banku, w niektórych bankach ten kredyt jest rzeczywiście sumarycznie droższy. Edytowane 28 Stycznia 2011 przez adwersarz literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwerson 28.01.2011 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Chyba nie kaczory tylko donaldy, RnS nabrała znaczenia dopiero przez ostatnie 2 lata za czasów Miłościwie Nam Panujących, poza tym to akurat nie zależało od samego programu tylko od banku, w niektórych bankach ten kredyt jest rzeczywiście sumarycznie droższy. nieważne, ile wychodzi do spłaty sumarycznie - to jest kredyt, który bierze się z zamysłem zmiany na inny po 8 latach dopłat, albo do szybszej spłaty i tyle końcowa kwota spłaty w ogóle mnie nie obchodzi, a właśnie czekam na ten kredyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adwersarz 28.01.2011 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 (edytowane) nieważne, RnS to idiotyzm od początku do końca podobnie jak becikowe, a właśnie czekam na dziecko.ale off-top się zrobił, nic już nie pisze. Edytowane 28 Stycznia 2011 przez adwersarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej27 28.01.2011 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 zastanawiam sie nad domem ok 120mkw chciałbym postawić i wykończyć parter jak myślicie są szanse? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 28.01.2011 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 bowess - powiedz mi z czego ty się tłumaczysz? Nie piszę na swoje wytłumaczenie, tylko jako przeciwwagę dla opinii, że 200 tys. zabraknie na podjazd i stanie się wtedy jakiś dramat niesłychany. Sąsiadom nie starczyło z kredytu na podjazd, trawnik, elewację, rynny, wykończenie poddasza i ogrodzenie frontowe - mieszkają sobie na parterze i cieszą się tym, co już mają. My mocno przyoszczędziliśmy na wykończeniu parteru, bo zależało nam na dużym tempie przy kasie nisko-średniej i pewnie pierwszy remont za parę lat pokaże, co było bublowate, a co nie. Na poddaszu już nie musimy aż tak oszczędzać, bo wpadło trochę nadprogramowej kasy, ale nie planujemy raczej żadnych fajerwerków - najwyżej wannę z hydromasażem no i płytki może nawet za 60zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej27 28.01.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 śpia wszyscy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sadek125 28.01.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 Miałem dzisiaj okazje oglądać dom w SSZ w środku jest doprowadzona woda, elektryka jest rozprowadzona na całym mieszkaniu ale nie ma podłaczenia jeszcze do sieci-słup stoi na granicy działki. Dom stoi na 12 arowej działce. Budynek budowany był około 5 lat temu z pustaka ceramicznego 24cm także ocieplenie jest niezbedne. Na dachu brakuje podbitki co chyba też jest zaliczane do prac koniecznych.Dom jest w połowie podpiwniczony. Niestety dom ma bardzo duży metraż coś około 140 m2 użytkowych co niestety wiąże się z bardzo wysoką sumą wykończeniówki. Jedyny plus to to że właściciel chce za w/w dom 150tys ale żeby nie było za różowo dom ma dwie hipoteki. Wiem że na pewno nie zmieściłbym się w tych moich skromnych 200tysiakach ale odliczając koszty działki i część papierologi to w sumie nie wygląda to tak czarno. Co o tym myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prawdziwy.anika 28.01.2011 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2011 co oznacza,ze dom na dwie hipoteki?ile dokladnie musisz przejac na siebie obciazenia oprocz tych 150 tysiecy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 29.01.2011 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 nie,do wybudowania domu ich nie wliczam natomiast stanowczo proponuje wliczyc je do kosztow utrzymania w ogole,jezeli ktos waha sie co robic dom czy mieszkanie i jednym z waznych kryteriow majacych wplyw na decyzje sa oplaty... nie wiem jak jest w innych miastach,ale w moim jest ogromny brak terenow pod budownictwo jednorodzinne w obrebie miasta i z doswiadczenia stwierdzam,ze zamiana mieszkania na dom,w wiekszosci przypadkow oznacza odsuniecie sie od tego,co do tej pory bylo w zasiegu reki... zreszta i o tym tez jest watek na forum jezeli chcesz konkretnej odpowiedzi na drugie pytanie,to bede pamietac i jak sie natkne(a na pewno niedlugo)na taka opinie,to ja zalinkuje.... Wydaje mi się ,że w takim konkretnym wątku jak to ktoś słusznie zauważył strony wypowiadające,powinny trzymać się tylko wybudowania samego domu.Samego domu.Chciałbym ci jeszcze raz zwrócić uwagę na to ,że mając 200 tyś i rzucanie się na 110 m2 to bardzo wielkie wyzwanie.Jeśli te pieniądze mają służyć tylko samej bryle a nasze marzenia mają tylko na nią wskazywać za tą kasę, to ja dziękuję i idę mieszkać do kawalerki i nie uwierzę tu ,że kosztem kasy od razu rezygnujemy z naszych marzeń i jak już coś ulepimy to wmawiamy sobie jaki on cudny itd.Tak nie można.Skoro się porywam na wybudowanie np "setki" to niech w niej moje marzenia będą w dużej części spełnione.Dlaczego już na wstępie mam sobie czegoś odmawiać?Dostałem rękawicą po ryjku od życia to ją podnoszę i walczę.Taka jest konstrukcja świata ...jedni z górki drudzy pod nią.Wszyscy moi znajomi jak się u mnie spotykamy, mówią mi ,że mam fajną skromność w domu bez przepychu itp.Na tą moją "skromność"wywaliłem dużo kasy ale jak wchodzę do wnętrz to mi czasem kopara leci w dół.Tam to ludzie dopiero się spełnili. Wybudować a potem sobie wszystkiego odmawiać .......nie to nie tak ja tego nie kupuję. Jeśli chodzi o : wszyscy wiemy,ze kosztuje,ale sa teoretycy,ktorym sie wydaje,ze dom to calkowite pozbycie sie kosztow... to myślę ,że ich po prostu nie ma i tu także zawiera się to o czym pisze wyżej ,znacznie wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylwerson 29.01.2011 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 ja tam nadal uważam, że jeśli ktoś jest w stanie poskromić zapędy w wyposażaniu (wanna może kosztować 350 albo 1500 albo 15000zł), dużo robi sam, kupuje materiały okazyjnie i nie wywali ogrodzenia za 50000zł, to domek 100-110m jest w zasięgu ale zakup działki już w tej kwocie się nie mieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 29.01.2011 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 My zakładamy, że 200 tys. wystarczy nam co najwyżej na SSZ + instalacje (oby). Ale nam się nie pali, będziemy później pomalutku wykańczać go i siebie Planujmy i tak wykończyć sam parer - 60m, no i może walnąć piękne schody na poddasze. Reszta w przyszłości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 29.01.2011 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Ech.Pisałem o bryle i jej wnętrzu i jeśli pohamujemy zapędy i odmówimy sobie większości z naszych marzeń ,nie wliczając w to budowanie działki ,ogrodzenia ,chodników podjazdów,altan, tarasów,trawników oświetlenia zew,domofonów,bram ,mebli na zamówienie-kuchnia salon ,sypialnie ,agd,itp.to jak mi Bóg miły dom jest w naszym zasięgu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomi78__ 29.01.2011 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 zakup dzialki to inna historia, ja kupilem 26a za 32tys (2 działki) a pod warszawa trzeba zero dopisac do tej kwoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukep3 29.01.2011 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 widze ze dyskusja dalej się kreci na całego czy wybuduje dom za 200 tys czy tez mi sie nie uda........ posty te czytane najczesciej przez laikow, niektorzy jeszcze sa wstanie uwierzyc za uda im sie wybudowac 100 parometrowy dom w 200 tys z robocizna bez wkladu praacy wlasnej...owszem jest to mozliwe ale z duzym udzialem wkładu własnego. jako że ogladam troche budów na codzień przytocze Wam przzykład o którym się wczoraj dowiedziałem... developer buduje baaardzo konkurencyjne pod wzgledem cenowym domy pod jedną z wiekszej miejscowości w Polsce (nie będe ujawniał gdzie to)... buduje z najtanszych dostepnych materialow dokonując przy tym kardynalnych błędów np ogrzewanie na pex-ach marketowcyh łączonych na jednym rodzielaczu podloga - grzejnik ,przy kolte (tez nie wiadomym) na paliwo stale, kablach marketowych bo najtansze, najtansze kleje, blachodachówki itd....pech sprawil iż jednej ze szcześliwych rodzin której zdarzyło się nabyć wspomniany wyżej domek pod nieobecność w domu miało bardzo poważną awarię c.o. - chcąc nie chcąc zawołali kilku budowlańców niezależnych... no i sie zaczęło.. wcześniejsi nabywcy zaczęli już dmuchać na zimne i zebrali sie składając pozew roszczeniowy zbiorowy - co chcą osiągnąć tego nie wiem i z jakim skutkiem ale jedno jest dobre - developer na stawiane mu zarzuty odpowiedział ironicznie: " chcieliście taniego budownictwa to ja je wam dałem, dopuki są na to chętni doputy ja będe budował, przecież spełniam marzenia ludzi o własnym domu" tak sobie często myśle obserwujac - ludzie często kupując auto biorą do pomocy znajomego mechanika aby im doradził ale kiedy wchodzi w grę zakup bądź budowa własnego wymarzonego często zresztą ciężko skredytowanego domu to na oględziny biorą ciocię, babcię i wujka... zamiast fachowców znających się na tym - no ale przecież ma być jak najtaniej... pamiętajmy o umowach z wykonawcami to też tylko złudna oszczędność, bo pozwać majstra spod budki z piwem będzie niezmierne kłopotliwe i bezskuteczne.. także w swych wyborach niech każdy bedzie uważny i powściągliwy aby jego wymarzony dom nie stał się jego koszmarem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 29.01.2011 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 lukep3 gały wylazły mi z orbit. developer na stawiane mu zarzuty odpowiedział ironicznie: " chcieliście taniego budownictwa to ja je wam dałem, dopuki są na to chętni doputy ja będe budował, przecież spełniam marzenia ludzi o własnym domu" także w swych wyborach niech każdy bedzie uważny i powściągliwy aby jego wymarzony dom nie stał się jego koszmarem.... Dobrze powiedziane i w porę bo z chwilę dostaniesz po łapkach od co po nie których. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.