Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"uciekając" przecież to gość nie z Syri ( statusu uchodzcy raczej nie ma w Norwegi ) :D A że się dorobił tylko przybić piątkę i gratulować . A z tym "agresywnym" twierdzicie panowie że nie można a tu Pan Polak wyskoczył z takimi rozwiązaniami ( w mojej okolicy też wielu tak robi nie dlatego że cwaniactwo tylko cienko z kasa a mieszkać gdzieś trzeba ) i pokazuje że można :) Do końca ma jeszcze sporo kasy do włożenia ale jak narazie ciekawie i oszczędnie sobie radzi . Pod krawatem z komórom przy uchu nie chodzi po działce i nie udaje że się napracował bo podzwonił i załatwił to i to .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywa każdego "debilem" i "idiotą", a Ty chcesz mu piątkę przybijać?? To, ze jest zaradny to OK, niech sobie sam nawet pustaki i dachówki wypala, ale niech nie obraża innych.

MOIM prawem jest wyrażanie mojej opinii, moim zdaniem za 140 000 nie da się wybudować do tego stanu. No chyba, że leci się po jakości, lub wszystko robi się sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie z kolei zadziwia a wrecz zdumiewa fakt ze ci co zbudowali w kwocie mniej wiecej jak w temacie mowia ze sie da i udowodniaja to wypisujac koszta chcac pomoc zamierzajacym zaczac budowe wymarzonego domu, a ludzie co zbudowali za ponad 400 tys :D nie wiem czemu siedza w tym watku i krzycza ze ci pierwsi to klamia jak nie wiem kto i tak sie nie da no bo przeciez im sie nie udalo. No oczywiscie ze tak))). Jestescie wrecz GURU taniego budowania bo to jest prawdziwa sztuka by sie zmiescic w 500 tys za wybudowanie domu, macie prawo byc z siebie dumni :yes::lol2: A tak w ogole to mi sie wydaje ze krzykacze to w wiekszosci tak zwani "polecani pupile" -wykonawcy ktorzy sie boja o swoje zarobki, i przyzwyczaili sie wmawiac nieszczesnym inwestorom np. jakie to nieziemsko trudne jest nakrecic zbrojenie - "ooo, zbrojenie... to trzeba przeciez FIGURY GIAC" ))))) cyt jednego z fahoffcoff. A juz prawie niewykonalnie skomplikowana praca po przyklejaniu styro na sciane to wrecz kosmiczna technologia, o kafelkarzach nawet nie wspomne bo wojna sie zacznie ))). Przeciez zaden fachowiec od kafelkow nie wchodzacy do lazienki za mniej niz ... tysiecy nie opowie inwestorom o tak prostym narzedziu jak system perfect level czy podobne z pomoca ktorego nawet dziecko sobie poradzi z ulozeniem plytek. A krytykowac elektrykow czy hydraulikow juz nawet nie bede - no bo co mozna powiedziec o ludziach co zaczynajac rozmowe juz patrza na ciebie jak na owce do strzyzenia banknotow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pokazuje jak buduje i za ile, ok tylko to jest niedostępne dla większości forumowiczów. To co pokazuje wbija w osłupienie, mnie również pomimo że też mieszkam i budowałem na podkarpacku. Zapytałem o kilka pozycji z kosztorysu i dostałem info - zaskakujące u mnie ceny niedostępne . Zastanawiam się czy takie podawanie kosztów ma sens dla innych, czy to nie wbija w pewnego rodzaju zakłopotanie, że u mnie się tak nie da.

Osobiście nie zazdroszczę, życzę koledze sukcesów, jest chyba pierwszym ktory potrafi w rzeczowy sposób obronić swoje koszty, juz tu kilka razy byli tacy co podawali wybudowałem za 200 a po 5 pytaniach znikali. jarekpolak broni swojego, to akurat dobrze wygląda, ale jak pisze jest dekarzem czyli sądzę że odrobi pomoc kiedyś u kolegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SSZ = czyli na okna z montażem + brama garażowa + drzwi zewnętrzne liczysz 10 000 - 15000 zł...???

 

Trochę mało, nie wiem jaki budujesz domek, ale same okna to chyba min. 10 000 zł (bez dużych przeszkleń i HST, które jedno kosztuje 10000). Średniej jakości drzwi zewn, to 3000 zł a brama z napędem 3 000 -4000 zł. Jak podajecie ceny, to trzeba napisać trochę więcej, gdzie kupujecie, jak firma itp.

 

Nic nie pisałem że 10 tys liczę na okna.

 

Okna z roletami zewnętrznymi (z montażem) w kolorze orzech firma w okolicy wyceniła mi na 15 tys. brama garażowa z napędem 3 tys + drzwi zewnętrzne 2 tys. Tak więc liczę SSZ około 110 tys. (Ceny materiałów wycenione przez hurtownie + robocizna) Przy instalacjach mam zamiar sam robić, do tynków i posadzek biorę ekipę. Ocieplenia robię sam. Co do reszty jeszcze nie wiem. Zapewne będziemy sami działali. 200 tys wystarczy zapewne na normalny dom.

Edytowane przez Marek88.8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Mój kosztorys pisałem z pamięci, zdjęcia domu to zdjęcia z internetu i nie da się wybudować dobrze i tanio, tylko że ja w przeciwieństwie do większości tutaj nie jestem anonimowy, podaję swoje imię, nazwisko, miejscowość a jeśli ktoś dociekliwy i chce przedyskutować koszta to mogę podać numer telefonu. Sceptycy, krytycy czy jak by raczej wypadało ich nazwać idioci, którzy dali się naciągnąć firmom bo ci widzieli, że barana złapali, który ma dwie lewe ręce i nie ma ani pojęcia o kosztach i uważa, że skoro firma bierze grubą kasę to zrobią wszystko idealnie co nie pokrywa się z prawdą. Skoro ktoś zapłacił mniej niż ty baranie to już jest kłamcą i krętaczem bo przecież jak to jest możliwe żeby ktokolwiek inny mógł zrobić coś lepiej niż Ty....

 

dopisałem:

Jeśli jest sie sk*** dla rodziny i przyjaciół to logiczne, że oni odpłacą tym samym. Mi pomogło wiele osób, którzy również pracują, jednak znaleźli czas, żeby pomóc mi za "flaszkę" i dobre słowo.

 

No to masz normalne ceny. Co prawda budowę zaczynam na wiosnę ale z moich obliczeń wynika podobnie. (tyle że sprzęt do budowy mnie nie interesuje i np betoniarkę mimo iż mam swoją to wykonawca musi sobie zapewnić - mamy taki zapis w umowie) No i działki nie ujmuję w kosztach ponieważ ją dostałem za darmo. Nie rozumiem całego zajścia w tym temacie. Czasami mam wrażenie że niektórzy forumowicze nie mają zielonego pojęcia o budowlance a udają znawców tematu.

Edytowane przez Marek88.8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję w Norwegii i po pracy mam duuuużo czasu wolnego, żeby szukać i pytać gdzie taniej, stąd oszczędności na materiale, ale oszczędzam na marży sprzedawców a nie na jakości materiału. Ja buduję za gotówkę i od 1,5 roku wydałem sporo i napracowałem się niemało, jednak, kiedy skończę to będę mógł mieszkać w swoim domu, takim na jaki mnie stać, a nie spłacać kredyt przez kolejne 20 lat kredyt, bo chciałem chodzić po budowie z rękami w kieszeniach. Bronię swojego do końca, bo nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to "niemożliwe". Debilami nazywam tych, co mnie obrażają, że jestem złodziejem czy krętaczem. Najprościej anonimowo krytykować, że się nie da, bo jest jeszcze kilku co poprze. Odwiedził ktoś wątek "samorobów"? tam są ludzie, którzyszy budują w pojedynkę (ew. z pomocą jednej osoby) z wyjątkiem prac, których nie ma możliwości wykonania w pojedynkę. Tych ludzi podziwiam, bo oni nie wydają nawet tego co ja wydałem na robocizne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedził ktoś wątek "samorobów"? tam są ludzie, którzyszy budują w pojedynkę (ew. z pomocą jednej osoby) z wyjątkiem prac, których nie ma możliwości wykonania w pojedynkę. Tych ludzi podziwiam, bo oni nie wydają nawet tego co ja wydałem na robocizne.

 

Ja zawsze jestem pod wrażeniem, bo nie wiem, czy umiałbym sobie sam poradzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pokazuje jak buduje i za ile, ok tylko to jest niedostępne dla większości forumowiczów. To co pokazuje wbija w osłupienie, mnie również pomimo że też mieszkam i budowałem na podkarpacku. Zapytałem o kilka pozycji z kosztorysu i dostałem info - zaskakujące u mnie ceny niedostępne . Zastanawiam się czy takie podawanie kosztów ma sens dla innych, czy to nie wbija w pewnego rodzaju zakłopotanie, że u mnie się tak nie da.

 

Bo jakbyś był z branży budowlanej to hurtownie sprzedadzą Ci to z "gorszową" marżą (dosłownie - marża 1 grosz np. na m2 czy dachówce)..

 

Osobiście nie zazdroszczę, życzę koledze sukcesów, jest chyba pierwszym ktory potrafi w rzeczowy sposób obronić swoje koszty,

 

rzeczowy?? rzeczowy to byłoby jakby miał dziennik budowy i tam wpisywał co i jak..

 

Osobiście nie zazdroszczę, życzę koledze sukcesów, jest chyba pierwszym ktory potrafi w rzeczowy sposób obronić swoje koszty, juz tu kilka razy byli tacy co podawali wybudowałem za 200 a po 5 pytaniach znikali. jarekpolak broni swojego, to akurat dobrze wygląda, ale jak pisze jest dekarzem czyli sądzę że odrobi pomoc kiedyś u kolegów.

 

dokładnie tak myślę, odrobi u kolegów, a niby taki sprytny, sam o tym pisze:

 

Mi pomogło wiele osób, którzy również pracują, jednak znaleźli czas, żeby pomóc mi za "flaszkę" i dobre słowo.

 

Sceptycy, krytycy czy jak by raczej wypadało ich nazwać idioci, którzy dali się naciągnąć firmom bo ci widzieli, że barana złapali,

 

skoro pracujesz jako dekarz to właśnie obrażasz tych, którzy płacą Twoją pensję, przecież oni wszyscy to debile którzy bezpośrednio czy pośrednio Cię wynajmują do pracy..

 

 

Ja ekipy miałem do SSZ plus tynki i poadzki.. resztę samemu.. za robociznę do tego stanu dałem 50 tysięcy (jedną ekipą z własną koparką, byli od wytyczenia do czubka dachu) - dużo/ mało - nie wiem..

 

wiem za to, po wypowiedziach jarkapolaka:

 

Sceptycy, krytycy czy jak by raczej wypadało ich nazwać idioci, którzy dali się naciągnąć firmom bo ci widzieli, że barana złapali, który ma dwie lewe ręce i nie ma ani pojęcia o kosztach i uważa, że skoro firma bierze grubą kasę to zrobią wszystko idealnie

[....]

 

Jeśli jest sie sk*** dla rodziny i przyjaciół to logiczne, że oni odpłacą tym samym.

Mi pomogło wiele osób, którzy również pracują, jednak znaleźli czas, żeby pomóc mi za "flaszkę" i dobre słowo.

 

że jestem idiotą..

 

pisanie że jestem debilem co szasta kasą to zniosę, mam to gdzieś..

o lewych rękach, mimo że wspólnie z żoną zrobiliśmy wszystkie, instalacje, sporo zabudowy itp. też po mnie to spływa

 

ale pisanie że jestem sk...nem bo :

 

- starszej matki,

- ojca mieszkającego 80 km dalej i zarabiającego ciężko na chleb od świtu do nocy,

- prawie 80 letniej teściowej,

- chorej na raka siostry

 

nie zagoniłem do pracy na budowie - nie zniosę..

słowo ode mnie tak po budowlanemu, prosto:

 

weź się gościu jebnij w łeb, tylko mocno, chociaż nie wiem czy już nie za późno na wbicie rozumu do pustego łba..

trochę k... kultury..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tysiecy nie opowie inwestorom o tak prostym narzedziu jak system perfect level czy podobne z pomoca ktorego nawet dziecko sobie poradzi z ulozeniem plytek.

Spojrzalem na to. Calkiem fajny wynalazek, ale ...

500 klipsow (same niebieski klipsy, bez pomaranczowych klinow, ktore tez trzeba kupic, ale sa wielorazowego uzytku) kosztuje 150zl

Przy płytkach 33x33 zużycie to 36 klipsów na m2 - czyli m2 kosztuje ok. 11zł. Nie powiem by było to tanio (szczególnie dla osoby, która chce się wybudować za 200 000)

Do tego:

- wszystkie oficjalne filmiki pokazuja użycie tego na podlogach (a co ze scianami w lazienkach, kuchni, etc)

- faktycznie da się tym polozyc rowno plytki, Tylkko pytanie czy poziomo ... (czy tez bedzie pare zalaman w poziomie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jakbyś był z branży budowlanej to hurtownie sprzedadzą Ci to z "gorszową" marżą (dosłownie - marża 1 grosz np. na m2 czy dachówce)..

 

 

 

rzeczowy?? rzeczowy to byłoby jakby miał dziennik budowy i tam wpisywał co i jak..

 

 

 

dokładnie tak myślę, odrobi u kolegów, a niby taki sprytny, sam o tym pisze:

 

 

 

 

 

skoro pracujesz jako dekarz to właśnie obrażasz tych, którzy płacą Twoją pensję, przecież oni wszyscy to debile którzy bezpośrednio czy pośrednio Cię wynajmują do pracy..

 

 

Ja ekipy miałem do SSZ plus tynki i poadzki.. resztę samemu.. za robociznę do tego stanu dałem 50 tysięcy (jedną ekipą z własną koparką, byli od wytyczenia do czubka dachu) - dużo/ mało - nie wiem..

 

wiem za to, po wypowiedziach jarkapolaka:

 

 

 

że jestem idiotą..

 

pisanie że jestem debilem co szasta kasą to zniosę, mam to gdzieś..

o lewych rękach, mimo że wspólnie z żoną zrobiliśmy wszystkie, instalacje, sporo zabudowy itp. też po mnie to spływa

 

ale pisanie że jestem sk...nem bo :

 

- starszej matki,

- ojca mieszkającego 80 km dalej i zarabiającego ciężko na chleb od świtu do nocy,

- prawie 80 letniej teściowej,

- chorej na raka siostry

 

nie zagoniłem do pracy na budowie - nie zniosę..

słowo ode mnie tak po budowlanemu, prosto:

 

weź się gościu jebnij w łeb, tylko mocno, chociaż nie wiem czy już nie za późno na wbicie rozumu do pustego łba..

trochę k... kultury..

 

nie spinaj sie tak bo i tak nie dotrze. Najbardziej ludzi boli jak ktos sie wiecej dorobil albo jest bardziej zaradny, masc na bol dupy by sie przydala. A jak ktos wybuduje za gotowke to juz w ogole zlodziej pierwszej ligi. U mnie dom wyszedl wiecej niz 200k ale i tak uwazam ze za taka kwote tez mozna wybudowac. Polska to kraj zawistny, dlatego buduj i z usmiechem patrz na krzykaczy co im gul skacze tak ze az bordowieja na twarzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć wykłócania się z kimś, kto stara się wmówić mi i pozostałym, że nie da się wybudować za takie pieniądze a ja i wielu innych, którym się to udało to sami kłamcy i złodzieje. Przykro mi, że masz chorą siostrę czy schorowanych rodziców w podeszłym wieku ale dlaczego jesteś taki zawistny i tak głośno krzyczysz? Masz sytuację taką a nie inną i musisz najmować ludzi od wszystkiego (bo sam się nie znasz a zabudowę i zrobienie instalacji to może 5% budowy domu) tylko gdybyś miał pojęcie do roboty to byś wziął kilku ludzi spod sklepu i do noszenia pustaków czy mieszania zaprawy nadają się idealnie. Do tego nie potrzeba doktoratu. Jest wiele osób które z różnych przyczyn nie pracują a mają fach w ręku.

Miałem zamiar pisać wszystko w dzienniku na forum, jednak u mnie to wszystko tak rozciągnięte w czasie, że nie widziałem większego sensu aby komuś się to do czegoś przydało czy, żeby wyszło, że się przechwalam niskimi kosztami a "fachowcy" od budowlanki (ale tylko na forum) by mnie wyśmiali tak jak widać to było wyżej. Czy odrobię u przyjaciół pomoc przy mojej budowie? Z wielką chęcią to zrobię.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć wykłócania się z kimś, kto stara się wmówić mi i pozostałym, że nie da się wybudować za takie pieniądze a ja i wielu innych, którym się to udało to sami kłamcy i złodzieje. Przykro mi, że masz chorą siostrę czy schorowanych rodziców w podeszłym wieku ale dlaczego jesteś taki zawistny i tak głośno krzyczysz? Masz sytuację taką a nie inną i musisz najmować ludzi od wszystkiego (bo sam się nie znasz a zabudowę i zrobienie instalacji to może 5% budowy domu) tylko gdybyś miał pojęcie do roboty to byś wziął kilku ludzi spod sklepu i do noszenia pustaków czy mieszania zaprawy nadają się idealnie. Do tego nie potrzeba doktoratu. Jest wiele osób które z różnych przyczyn nie pracują a mają fach w ręku.

Miałem zamiar pisać wszystko w dzienniku na forum, jednak u mnie to wszystko tak rozciągnięte w czasie, że nie widziałem większego sensu aby komuś się to do czegoś przydało czy, żeby wyszło, że się przechwalam niskimi kosztami a "fachowcy" od budowlanki (ale tylko na forum) by mnie wyśmiali tak jak widać to było wyżej. Czy odrobię u przyjaciół pomoc przy mojej budowie? Z wielką chęcią to zrobię.

pozdrawiam

 

to jak jestes taki cwany to podaj kolegom z podkarpacia konkrety - gdzie i za ile można coś tanio kupić, skoro powyzej piszą ze im sie nie udało mimo starań,

zauważ że oprócz krzyczenia i mało konkretnego pisania nic nie wniosłeś,

może podaj namiary na kolegę gdzie wszyscy chętni zagęszczarkę za 50zł dostaną.

Dziennika nie prowadzisz bo się nie opłaca?? bo za długo? poczytaj dziennik netbeta.. i komuś takiemu jak ON mozna wierzyć.. a nie krzykaczowi co wyzywa wszystkich od nieudaczników bo nie chcą żulami spod sklepu budować.. na budowaniu trochę się znam, z ojcem jego dom postawiłem, jest z zawodu zbrojarzem/betoniarzem, piszesz że instalacja to trochę tylko.. zerknij no moją to może zdanie zmienisz.. większość nie ma takich możliwości i pisanie że spoko się da jest oszukiwaniem, zwłaszcza że w części środkowej i zachodniej Polski ceny są nieco inne.. no i piszesz już o odrobieniu u przyjaciół - spoko, tylko nie każdy ma przyjaciół murarzy, koparkowych, sprzedawców cegieł itp. prosta rzecz - policz ile wziąlbyś za dach od "idioty który sam dachu nie zrobi a to przecież banalne".. i ile ten "idiota" zapłaciłby za materiał normalnie w hurtowni a nie po znajomości..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ani jednego pustaka, ani woreczka cementu czy łopaty piachu nie kupiłem po znajomości tylko po długim szukaniu najniższej ceny za ten sam towar. Nie uważam za idiotę tego, kto nie potrafi nic związanego z budowlanki, bo może być np. lekarzem czy prawnikiem i nie musi się paprać w cemencie ale za idiotę uważam tego kto krzyczy i krytykuje mnie za to, że tanio wybudowałem a sam wyłożył ciężkie pieniądze i jakoś teraz trzeba się obronić.

Nie wiem czy mogę reklamować ale np. Zagęszczarka za 100 zł za 24godz w hurtowni budowlanej sieci gre***plast.

BK Solbet ze stalowej woli widzę, że cena teraz oscyluje w granicach 6 zł. wczesną wiosną było taniej.

Dziennika nie prowadzę nie dlatego, że za długo z pisaniem lecz za długo z budową i zanim skończę to czasy się zmienią, ceny praz podejście do budowlanki, więc informacje w nim zawarte będą już przeżytkiem.

zagęszczarki z allegro

http://allegro.pl/wynajem-poznan-skoczek-stopa-wibrac-wacker-ammann-i5780774726.html

http://allegro.pl/zageszczarka-wacker-neuson-wp2050-100-kg-wynajem-i5771172261.html

http://allegro.pl/wynajem-maszyn-budowlanych-zageszczarka-100-300kg-i5766047632.html

http://allegro.pl/zageszczarka-gruntu-70-kg-wynajem-wroclaw-i5775369391.html

 

Pomóc w czymś jeszcze??

Edytowane przez jarekpolak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i ogólnie to nie wiem o co idzie spor pomijając późniejsze epitety.

Wszak wszystko o czym tu rozprawiamy zależy od osobnych przypadków, jaki projekt domu w tym jaki duży ma być ten dom, jaki wkład własny w inwestycję planujemy oraz jakim sprzętem dysponujemy.

Osobiście wybrałem tani w budowie Z7 tylko nieco go poszerzyłem, i niemal całość planujemy zrobić w 2 osoby ja plus tata nie potrzeba nawet panów spod sklepu do tego.

Z tym że fakt ojciec ma 30 lat stażu na budowach od blokow po wykończenia domów z czego 18 lat w DE a z zawodu jest cieślą więc fakt na wykonawcach zaoszczędzę DUŻO ale zanim do czegoś zaczniemy ja nadrabiam wiedzę czytając czy to w necie czy to w muratorze lub jakieś eboki co jak trzeba robić aby nie być tylko przynieś podaj pozamiataj choć zawodowo z budowlanką nie mam nic wspólnego ale pracy się nie boję żadnej i jak na razie świetnie sobie radzimy, i skoro ja mogłem się tego nauczyć to pewnie i dużo innych mogło by to zrobić, a budowałem głównie w urlop weekendami i po pracy.

Są minusy fakt czasem byłem strasznie padnięty do tego chroniczny brak czasu bo zawsze jest coś do załatwienia i przy budowie trzeba być obrotnym inaczej się nie da samemu ale to wszystko jest możliwe i o ile nie wyjdzie coś niespodziewanego myślę że z wybudowaniem zmieszczę się w tych 200 tyś z tym że zwyczajnie nie liczę tego ile wyjdzie tyle wyjdzie ale buduję bez kredytu z oszczędności i tego co zarobię i też bolą mnie porównania w stylu że jak ktoś zbyt tanio buduje to albo robi wszystko źle albo kradnie materiał no nie dajmy się zwariować.

Dziennika nie mam z podobnych względów jak kolega zejdzie mi z tym domkiem z 3-4 lata a może i więcej zobaczymy, ale to nic taki jest plan właśnie aby powolutku sobie to budować takie hobby po pracy ale na pewno da się wybudować dom za 200 tyś.

Tylko fakt nie jest to dla każdego dobrzejest mieć sprzęt bo jest drogi przykładowo zagęszczarkę pożyczyłem na 3 tyg od kuzyna i na spokojnie taczkami warstwa po warstwie sobie woziliśmy i ubijaliśmy czas mamy a kasa zaoszczędzona do tego wszelkie narzędzia mamy swoje z uwagi na fach ojca,no poza agregatem który kupiliśmy i tu kolejny mit że na agregacie nie da się budować pada heh bo skoro się nie da jak powstały ściany fundamentowe mojego domku co ? :)

Też mam wrażenie że jak ktoś za coś przepłaci to tu na forum wyrzuca innym co się nie dali wrobić np w taryfę dla firm i nie płacą cholera wie jakich rachunków za energię, a najlepsze było jak mnie straszyli ile to agregat spali na budowie no spalił z 10 litrów szok używałem wszelkich narzędzi elektrycznych jak betoniarka wiertarka itd a już dobiję was że agregat kupiłem za 600zł fakt że tu akurat trafiłem na okazję bo normalnie kosztował 1300 ale to i tak chińczyk :D i co ? no nie chce się popsuć szok :D a 600 ponieważ jest gwarancja ale z haczykiem że sam mam w razie co do serwisu zawieźć serwis mam jakieś 100km więc zaryzykowałem pełen obaw po lekturze na forum ale dziś ani trochę nie żałuję.

Znajomości na materiały fakt nie mam i to najbardziej boli, ale dogadałem się ze składem budowlanym że u nich biorę wszystko jak leci i powalczyłem o rabat i dają mi ceny takie jakie w necie znajduję więc wychodzę na plus bo za przesyłkę nie płacę pewnie można taniej ale i tak jestem zadowolony, no może bloczki betonowe mogłem taniej kupić fakt no sa w necie po jakieś 2 zety ale wolałem te ze składu z atestem to już było zwykłe dmuchanie na zimne i tak nie zapłaciłem dużo na moje.

Ogólnie długo można by tu pisać każdy ma swoje racje, ale wniosek jest taki że można wybudować do 200 tyś trzeba tylko się w tą budowę bardzo mocno zaangażować i włożyć dużo pracy wiem łatwo mi mówić bo ojciec budowlaniec ale to nie fizyka kwantowa byle film na yt czy książka pokaże nam co trzeba robić.

 

Na na chwilę obecną na budowę od projektu przez pozwolenia wydałem 22 tyś (sama budowa bez projektowy architekta itd) 16 tyś za materiał i sprzęt ciężki 2 razy brałem koparkę a mam już zasypany fundament i ocieplony oraz ogarniętą działkę.

Na materiałach nie oszczędzam styro eps niby wodoodporny (zobaczymy czy to nie marketing) klejony na piankę np

Na wiosnę chudziak ściany nośne i dach w planach więc szczerze wierzę że się da jak mi się nie uda to przyznam się do błędu ale wielu już to udowodniło i liczę że będę kolejnym jak nie? trudno przejdę do wątku dom do 250 tyś :D

Edytowane przez kamil2k3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję w Norwegii i po pracy mam duuuużo czasu wolnego, żeby szukać i pytać gdzie taniej, stąd oszczędności na materiale, ale oszczędzam na marży sprzedawców a nie na jakości materiału. Ja buduję za gotówkę i od 1,5 roku wydałem sporo i napracowałem się niemało, jednak, kiedy skończę to będę mógł mieszkać w swoim domu, takim na jaki mnie stać, a nie spłacać kredyt przez kolejne 20 lat kredyt, bo chciałem chodzić po budowie z rękami w kieszeniach. Bronię swojego do końca, bo nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to "niemożliwe". Debilami nazywam tych, co mnie obrażają, że jestem złodziejem czy krętaczem. Najprościej anonimowo krytykować, że się nie da, bo jest jeszcze kilku co poprze. Odwiedził ktoś wątek "samorobów"? tam są ludzie, którzyszy budują w pojedynkę (ew. z pomocą jednej osoby) z wyjątkiem prac, których nie ma możliwości wykonania w pojedynkę. Tych ludzi podziwiam, bo oni nie wydają nawet tego co ja wydałem na robocizne.

 

Wiesz co kolego.Zabierasz ludziom nadzieję.Wiem ,że kredyt w dzisiejszych czasach to strzał w kolano ale mimo wszystko nie powinieneś tego tak diagnozować.Może lepiej było się pobudować np. w tej twej Norwegii.Skoro masz takie podejście i wizje nie powinieneś tak pisać.Idź do wątku dla samorobów.ponieważ jak dla mnie nie zrozumiałeś co jest ideą własnej chałupki. Już nie anonimowo powiem ,że broń swojego ale tym samym nie odbieraj marzeń tym co nie maja nic ,a swoja Norwegię zachowaj na cięższe czasy bo jak sen się ziści i dłoń zatopi się w nocniku będzie za późno. :cool:

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...