Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No i ok to będę budował się nie 2 a 6 lat, trudno. Przynajmniej będę miał czas aby przy tym dłubać kiedy mi się będzie chciało. Jedno mnie dziwi... tak tej budowy nie lubicie a ciągle siedzicie na forum. Mi może ta budowa sprawi radość, zobaczymy :)

 

Ps. tak wolę mieć wymarzony dom bez płotu i kostki niż klitkę z urządzonym podwórzem. Każdy jest inny i dla każdego co innego jest ważne.

 

Najlepsze lata swojego życia spędzisz w nieskończonym domu 200m2 dla kawalera. Biorąc pod uwagę, iż dziś raczej jeździ się za pracą a nie odwrotnie to jest po prostu mało optymalne rozwiązanie.

 

Naprawdę lepiej byłoby uszyć dom pod siebie, mieć wszystko od początku zrobione i gotowy "produkt", a nie dom w remoncie. Ludzie tutaj w tym wątku budują domy po 100-120 m2 dla 4-5 osobowych rodzin więc nie dziw się, że ciężko zrozumieć Twoje podejście (jak wyżej wspomniałem mało logiczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A co do najlepszych lat w życiu to już je miałem - wybawiłem się, robiłem co chciałem. Teraz czas osiąść na dupie i zrobić ten dom :) Przecież to nie tak, że prócz budowy domu nie będę miał na nic czasu - wręcz przeciwnie, budowa + praca zawodowa nie powinna mi zająć więcej niż 8h dziennie.

 

Pięknie fajnie - oby Ci się udało, szczerze życzę, bez złośliwości. Tylko jedno pytanko mam, już troszkę jednak złośliwe ;-) To ile ty pracujesz zawodowo dziennie? 5 minut? :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile chcę, mogę godzinę dziennie bez problemu. Jestem informatykiem i udało mi się zautomatyzować wiele rzeczy, które niegdyś robiłem ręcznie. Od 10 lat na działalności gospodarczej więc nikt nademną nie stoi i nie kontroluje.

 

Nie wiem, czy sobie zdajesz sprawę jak to jest budować samemu (dużo masz pozycji, gdzie praca własna).

 

Będziesz musiał mieć czas na logistykę, poprawki, wykonanie w pojedynkę. Szczerze odsyłam do dzienników budowy samorobów, ja sam też trochę już na budowie przerobiłem i różnica między tym, ile czasu planujemy a ile schodzi faktycznie jest ogromna. Jak się policzy czas na rozłożenie sprzętu, czyszczenie narzędzi, dowożenie tego co zabrakło to czasem z dnia zostaje z 2,3 godziny na robotę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile chcę, mogę godzinę dziennie bez problemu. Jestem informatykiem i udało mi się zautomatyzować wiele rzeczy, które niegdyś robiłem ręcznie. Od 10 lat na działalności gospodarczej więc nikt nademną nie stoi i nie kontroluje.

 

Bosko, ale w przypadku samodzielnej budowy nastaw się raczej na robienie do skutku, a nie 8 godzin. Weź pod uwagę to wszystko, co napisał miloszenko, poza tym dodaj złośliwą pogodę i "awarie" samochodów u dostawców. Wyjdzie Ci na to, że na budowie spędzisz dzień od 6 do 23 :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie takie proste jak się wydaje - pewnie będą to tysiące godzin pracy, jednak gdy będzie mi słabo szło to zawsze mogę zatrudnić kogoś do pomocy. Plus jest taki, że mam gdzie mieszkać i nastawiłem się psychicznie, że budowa będzie trwała przez lata.

 

Remontowałem już raz tak mieszkanie - 14-16h dziennie roboty, pomagał mi kolega i w sumie dobrze to wspominam. Wiem, że to będzie duże obciążenie fizyczne i psychiczne ale jak się skończy to jaka radość z pracy, którą się samemu wykona :) Na chwilę obecną to się palę do tej roboty, ale wiem, że pewnie po miesiącu już mi przejdzie ;)

 

Sam na własne życzenie przyczepiasz sobie kule do nogi - dom, którego wykończenie będzie zależeć tylko od Ciebie. Dziwie się, skoro nieźle zarabiasz, że w taki sposób chcesz się uwiązać na lata. Lepiej byś przycisnął pracę w branży, postawił gotowy dom i w wolnej chwili wymyślał sobie zajęcie w ogrodzie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę odskoczni od pracy przy komputerze (tylko taką znam). Jeśli mi zbrzydnie to faktycznie trzeba będzie przycisnąć pracę i zatrudnić kogoś kto zrobi to za mnie.

Jednak tak jak pisałem - ja lubię remonty, naprawianie sprzętu AGD/RTV, samochodów, robienie mebli na wymiar... sprawia mi to większą przyjemność niż siedzenie na kanapie przed TV. Pożyjemy, zobaczymy. Zdam relację jak mi poszło.

 

Tylko jest różnica między odskocznią z przyjemności i odskocznią z przymusu bo dom nieskończony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnijmy się kilka kroków i odpowiedzmy sobie na jedno zasadnicze pytanie...

Co te pytania robią w wątku o budowaniu domów do ok. 200k?

No to hej!

 

robią SPAM

 

a tak na poważnie to 200k to można postawić domek wakacyjny lub mały domek ale kosztowny w utrzymaniu ! mam nu na myśli o budownictwie lat 90 bez stosowania nowych technologi które może nie są tanie i nie każdy ich potrzebuje ( bo ich nie zna ) ale w rozliczeniu długoletnim znacząco zmniejszają koszty utrzymania domu, co za tym idzie zwrot części kosztów inwestycji. :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę odskoczni od pracy przy komputerze (tylko taką znam). Jeśli mi zbrzydnie to faktycznie trzeba będzie przycisnąć pracę i zatrudnić kogoś kto zrobi to za mnie.

Jednak tak jak pisałem - ja lubię remonty, naprawianie sprzętu AGD/RTV, samochodów, robienie mebli na wymiar... sprawia mi to większą przyjemność niż siedzenie na kanapie przed TV. Pożyjemy, zobaczymy. Zdam relację jak mi poszło.

 

Frofo - niezależnie czy Ty będziesz to robił czy ekipy zanim się wprowadzisz zakończ cały brudny remont (inc. położenie podłóg). Jak moi rodzice się budowali niestety też wylądowaliśmy w niedokończonym dole: na parterze beton (parkieciarz zachorował), schody się opóźniły, kuchnia - w połowie przyjechały źle meble. Cały beton był 3 razy gruntowany, podwójnie grube folie a mimo tak wszystko się pyliło w miarę chodzenia, że to była tragedia i bardzo ciężko to było usunąć (trwało lata). Ok na początku jak jesteś sam możesz z góry nie korzystać ale później jak będziesz chciał wykończyć to jeśli nie zbudujesz "śluzy laboratoryjnej" to wszystko będziesz miał w pyle..zrób tynk, połóż najtańsze podłogi (panele czy wykładzina pcv). Jest to większy wydatek i zrobisz jak chcesz ale tradycyjna budowa domu nie jest tania...a niektóre rzeczy warto rozważyć jeśli masz gdzie mieszkać.

 

co do ceny podbudowania wszystko się rozbija jak duży i gdzie się stawia i czy w sezonie - mój przyszły sąsiad postawił dom przez ostatnią zimę (poza sezonem) - zaczął w listopadzie skończył SSO na początku lutego.....

 

 

pozdrawiam!

Edytowane przez .:Paco:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zrobić SSO przez zimę? myślałem, że w ujemnych temperaturach się nie buduje bo mogą powstać wysadziny.

 

Co musiałbym zrobić na poddaszu już teraz aby mi się nie pyliło? Podłogówka + posadzki, elektryka, wod-kan, tynki? Czy wełna zakryta folią pyli podczas zabudowy karton-gips? Tak sobie myślę, że o ile sam rozłożę podłogówkę, zrobię elektrykę, wod-kan i zlecę tynki to te prace powinny kosztować dodatkowe 20-tyś, tyle jeszcze dodatkowego kredytu mogę dobrać.

 

Do podłogówki weź sobie kogoś do trzymania zapasu rury bo inaczej w pojedynkę to walka z wiatrakami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zrobić SSO przez zimę? myślałem, że w ujemnych temperaturach się nie buduje bo mogą powstać wysadziny.

 

Co musiałbym zrobić na poddaszu już teraz aby mi się nie pyliło? Podłogówka + posadzki, elektryka, wod-kan, tynki? Czy wełna zakryta folią pyli podczas zabudowy karton-gips? Tak sobie myślę, że o ile sam rozłożę podłogówkę, zrobię elektrykę, wod-kan i zlecę tynki to te prace powinny kosztować dodatkowe 20-tyś, tyle jeszcze dodatkowego kredytu mogę dobrać.

 

a co my za zimy mamy ostatnio - to jakaś parodia. Też byłem zdziwiony i do betonu można dodatek ale mimo wszystko w ostatnią "zimę" postawił dom. Już ma okna i właśnie w maju skończyli mu elewację...

wszystko co piszesz...KG można samemu zrobic ale gladz do KG pyli przy przycieraniu...wiec to najlepiej tez i pozniej zagruntowac i zostawic do malowania. Ale genralnie najgorsze sa podlogi bo po tym sie chodzi/przesuwa itd.wszystko da sie przezyc ale to byla dla mnie nauczka poki mi nie kapie na glowe i mam gdzie mieszkac nie wprowadze sie zanim "brune" nie jest skonczone....malowanie, wstawiani drzwi mebli, zawieszenieWC moge robic jak mieszkam ale co tylko brudne wczesniej

 

pozdrawiam

Edytowane przez .:Paco:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Ci ciężko zrozumieć, że w dziale o podłogach pisze się zupełnie o czymś innym niż tematy poruszane w dom do 200/300tyś? Wszystko co mi tu radzili odnośnie domu za 300tyś dotyczy również domu za 200tyś, zrozum to wreszcie.

 

Podstawą taniego budowania, jest niewielki metraż, brak garażu, duży wklad pracy własnej (nie tylko przy wykończeniu).

Budujący za 200tyś niewiele wyniesie z wymiany zdań na temat Twojego domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy troll internetowy. Nie rozumie, że osoby udzielające się w tym wątku piszą na temat i jeszcze mnie obraża. Otóż daleko Ci do mojego poziomu i nie mam zamiaru z Tobą dyskutować. Sam piszesz nie na temat, nic nie wnosisz a do tego nie rozumiesz tego co czytasz :/

Tak ciezko pojac, ze ten temat jest o domu za 200tys, a nie za pierdylion czy inne 300?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to chyba logiczne, że jeśli ja chcę wybudować załóżmy te 150m2 domu za 300tyś to rady będą te same jak przy domu 100m2 za 200tyś? Dziwie się, że tego nie rozumiesz.

 

 

 

 

A Tobie tak ciężko pojąć, że wszystkie rady, które mi tu udzielili pasują i do domu za 200tyś? Poza tym ja odpowiadam na pytania, nie poruszałem tu kwestii mojego domu.

 

Dobra z mojej strony EOT, gdyż poziom niektórych osób jest poniżej krytyki.

 

No i chyba logiczne ze skoro istnieje wątek o domach do 300, to powinieneś pisać w wątku do 300.

 

Rozumiem Twój punkt widzenia, ale wątki po coś zostały rozdzielone i to Ty nie chcesz się dostosować do forum.

 

Może załóż swój wątek o tanim budowaniu gdzie będą mogli się wypowiedzieć wszyscy niezalezienie od budżetu i nie za zaśmiecaj tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

 

Zrozum to skoro pyskówka jest ,a adwersarzy mało to o czym to świadczy???.

O tym, że w każdej pyskówce masz swój udział.

O tobie świadczy.

 

Stań na glebę mocna i ocknij się ,że tej kasy ci zbraknie.Jeśli cię obraziłem to przepraszam ale lokum za 200 tyś. nie wybudujesz choćbyś się ..............ł.sorki za ł.

Ja też uważam, że za 200tys. domu nikt nie postawi. Jak Code Sniper napisał, wyszło go to 210tys. bez łazienki. No to już się nie mieści w dwustu tysiącach i kropka. To nie jest dom za 200, a za 10% więcej - a dyskusja jest chyba o maksymalnej kwocie 200 tys. Maksymalna znaczy tyle, że inwestor zrobił co mógł, poruszył niebo i ziemię, aby zmieścić się tej kwocie i dla niego jest to maximum.

A i ty, niktspecjalny, potrafisz jednak przeprosić i super!

I tak powinny wyglądać rozmowy dorosłych/dojrzałych, niesfrustowanych ludzi na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że w każdej pyskówce masz swój udział.

O tobie świadczy.

 

 

Ja też uważam, że za 200tys. domu nikt nie postawi. Jak Code Sniper napisał, wyszło go to 210tys. bez łazienki. No to już się nie mieści w dwustu tysiącach i kropka. To nie jest dom za 200, a za 10% więcej - a dyskusja jest chyba o maksymalnej kwocie 200 tys. Maksymalna znaczy tyle, że inwestor zrobił co mógł, poruszył niebo i ziemię, aby zmieścić się tej kwocie i dla niego jest to maximum.

A i ty, niktspecjalny, potrafisz jednak przeprosić i super!

I tak powinny wyglądać rozmowy dorosłych/dojrzałych, niesfrustowanych ludzi na tym forum.

 

Kwota 200 000 jest niejako umowna. Jeśli komuś wyszło tylko 10% więcej na całej budowie to jest wielki sukces, bo większość inwestorów zapłaci jeszcze więcej. A w tym wątku jest kilka domów wybudowanych znacznie poniżej omawianej kwoty, ale warunki są jak już podano: mały dom, bez garażu i wkłada pracy własnej (chociaż były przekłady robienia ekipami za tą kwotę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że w każdej pyskówce masz swój udział.

O tobie świadczy.

 

 

Ja też uważam, że za 200tys. domu nikt nie postawi. Jak Code Sniper napisał, wyszło go to 210tys. bez łazienki. No to już się nie mieści w dwustu tysiącach i kropka. To nie jest dom za 200, a za 10% więcej - a dyskusja jest chyba o maksymalnej kwocie 200 tys. Maksymalna znaczy tyle, że inwestor zrobił co mógł, poruszył niebo i ziemię, aby zmieścić się tej kwocie i dla niego jest to maximum.

A i ty, niktspecjalny, potrafisz jednak przeprosić i super!

I tak powinny wyglądać rozmowy dorosłych/dojrzałych, niesfrustowanych ludzi na tym forum.

 

Witam.

 

Bo wiesz trudno czasami wytłumaczyć komuś kto zaczyna przygodę z budowaniem gdzie tłumaczący już się wybudował.Jeśli się wybudował za więcej niźli te 200tyś , jego rady mogą ,a nawet powinny się ograniczać li tylko do naprowadzenia co może ewentualnie poczynić by temu sprostać.Zawsze rozmowa będzie się kończyć jak wyżej czyli 100% wkład własny ,bez garażu ,do 100mkw ,dach dwuspadowy z zaznaczeniem ,że:

 

1.działka już była i nie podlega wliczeniu w magiczne 200tyś

2.bez ogrodzenia , bram itp.

3.kostki zjazdów podjazdów

 

ponieważ to w znaczny stopniu jeszcze bardziej uszczupla budżet.

 

P.s nie rozumiem jeszcze dlaczego odpowiadający miast skupić uwagę na kwocie 200tyś , pisze o 2tyś za mkw.Co to zmienia nie kumam.Co do pyskówki masz zupełna racje i powoli zaczynam omijać tych którzy jak hieny na to czekają by zrobić z tego użytek.Mam na PW piękny na to dowód ale wybacz niestety chodzi poszanowanie prywatnej korespondencji .

 

pozdrawiam.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...