Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

 

Np tynkowałem dom tynkiem gopsowym ja, bracia + kuzyn - 4 dni pracy i dom otynkowany - koszt zakupu tynku niecałe 2000 zł także da się.

Podaj ile masz w m2 ścian i jaka grubość tynku daleś. Podaj jaki to tynk i dlaczego nie dawaleś naroznik9lów, listew przy okiennych, podaj jak masz położone kable. Bo za 2/tys złote na tynk gipsowy, to masz dom znacznie poniżej 100m lub sufity z KG. U mnie na same poddasze wyjdzie 60/worków tynku 30kg po około 18zl za worek. Do tego listwy ptzyokienne, narożniki, podkład za 210zl. A parter to 3k na sam materiał bez robocizny. Dom z poddaszem 108m2 użytkowej.

 

Wedle cen w mojej okolicy, to co piszesz, jest niemożliwe.

Podaj dane.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Arturo72
Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem to byś nie dublował moich postów, napisałem: "Oczywiście jeśli ktoś jest pewien, że 100m2 mu w zupełności starczą to na siłę góry nie ma co robić." Generalnie napisałeś to samo tylko zamiast 1 zdania, wyszło Ci 7 - gratulacje.

 

Źle robię, że traktuję tutaj wszystkich ludzi za przynajmniej przeciętnie inteligentnych i zakładam błędnie, że niektóre rzeczy są oczywiste i nie wypada obrażać intelektu czytelników moich postów. Jednak dla Ciebie Arturo postaram się robić wyjątki.

 

Otóż zazwyczaj gdy człowiek buduje dom za 200tyś to musi iść na wiele kompromisów. Może dajmy na to wybudować małą parterówkę lub jeszcze mniejszy parter + poddasze na później. To oczywiste, że jeśli ktoś tego poddasza nie będzie w przyszłości potrzebować to go nie wybuduje (dobra Arturo - wiem, że dla Ciebie to już nie takie oczywiste). Ale są ludzie, którzy powiedzmy jeszcze nie mają dzieci a chcą mieć i starczy im teraz mały parter + 3 pokoje w przyszłości gdy będą na to środki - wówczas można się zdecydować na rozwiązanie o którym piszę.

 

Wiem, że piszę tutaj o rzeczach oczywistych, ale przecież nie chcę aby ktoś kto nie potrzebuje poddasza sobie je wybudował :D

A no własnie,to jest temat dla inteligentnych tak sądziłem ale po Tobie widzę,że się mylę bo masz fiu bździu w głowie a nie realny świat.

Czy naprawdę jesteś tak naiwny,że sądzisz,że zbudujesz w tej kwocie dom familok dla rodziny 2+2 i więcej ?

Za 200 klocków wybudujesz dom dla max.2+1 a jak ktoś zamierza mieć przedszkole w przyszłości tudzież poddasze,saunę czy piwnicę to nie ten watek lub musi się obudzić lub zmądrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
No to może mi to jakoś wyliczysz, że te kilka pustaków więcej na ścianę kolankową, kilka okien i schody żelbetowe to koszt większy niż 15m2 WYKOŃCZONEGO domu? Przecież ja cały czas piszę o górze w stanie surowym do zrobienia na później. Jak się człowiek uprze to nawet okien i schodów robić nie musi. Ważne aby strop był przystosowany do obciążeń, które będą w przyszłości.

A czy to jest wątek domu w SSZ do wykończenia czy gotowego domu wg potrzeb ?

Za 200tys.zł nie wybudujesz domu gotowego większego niż 100m2.

To nie temat "buduje narazie dla dwóch osób ale chcę mieć w przyszłości przedszkole z tego domu" bo wtedy temat wchodzi na 400tys.zł i więcej.

Chcesz i planujesz mieć przedszkole to zmień temat.

 

A wykończenie poddasza na gotowo ? O wiele więcej niż parteru.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
To załóż tematy: dom do 200tyś na gotowo, dom do 200tyś parter skończony a góra w stanie surowym, dom do 200tyś góra skończona a parter tylko salon....

Temat brzmi:

"Dom do ok.200 tys. jest sens marzyć?"

Sądzisz,że założyciel był idiotą i myślał jedynie o garażu i jednym pokoju gdzie mógłby mieszkać a resztę 500m2 chcialby na potem do wykończenia ?

Nie sadzę,żeby był takim idiotą jak co poniektórzy...

 

Dom do 200tys.zł to jest dom do max.100m2 i choćbyś się skupał nie zrobisz z niego dalszych 500m2 wykończonych później w tej cenie bo wtedy przechodzisz na wątek 600m2 i domu za 2mln.zł

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj ile masz w m2 ścian i jaka grubość tynku daleś. Podaj jaki to tynk i dlaczego nie dawaleś naroznik9lów, listew przy okiennych, podaj jak masz położone kable. Bo za 2/tys złote na tynk gipsowy, to masz dom znacznie poniżej 100m lub sufity z KG. U mnie na same poddasze wyjdzie 60/worków tynku 30kg po około 18zl za worek. Do tego listwy ptzyokienne, narożniki, podkład za 210zl. A parter to 3k na sam materiał bez robocizny. Dom z poddaszem 108m2 użytkowej.

 

Wedle cen w mojej okolicy, to co piszesz, jest niemożliwe.

Podaj dane.

 

Kable były ciągnięte w przeszlach w posadzce, a ściany były bruzdowane, sufity masz racje podwieszane, łazienka tynkowana tynkiem cem-wap. Za worek płaciłem 17,50 zł 30 kg. Dawałem narożniki i listy prowadzące 6 mm, tynku było ok 8-10 mm czasami 12mm. Poszło ponad 90 worków + narożniki i listy prowadzące. Listew przyokiennych nie dawałem, bo musiałbym tam bardzo grubo otynkować. Jak kable masz na wieszczku to musisz dać +30% tynku więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Czyli jeśli ktoś sobie wybuduje dom za 200tyś a po 2 latach dobuduje garaż za 50tyś to już ten wątek nie jest dla niego? Człowieku Ty idź na jakąś terapię grupową radzenia sobie ze stresem, ewentualnie do szkoły nauki czytania i rozumienia.

 

Jeśli wybuduje sobie za około 200tyś dom ze strychem do wykończenia na później to będzie to dom za około 200tyś i tego nie zmienisz niewiadomo jakbyś tutaj czarował. Natomiast czy później wymieni się ogrzewanie z czystego prądu na pompę ciepła, czy zamontuje lepsze okna, czy właśnie wykończy strych, dobuduje garaż to inna para kaloszy. Dom za 200tyś można wybudować a ile się w niego włoży w ciągu 20 następnych lat to przecież zależy od indywidualnych potrzeb mieszkańców - jak można tego nie rozumieć?

No widocznie tego nie rozumiesz,bo dom to jest projekt,dom z projektu który ma 100m2 wybudujesz za 200tys.zł ale domu z projektu,który ma 200m2 nie wybudujesz za 200tys.zł i nikogo nie obchodzi czy 50m2 na parterze wykończysz teraz w tej kwocie,żeby się dla siebie uszczęśliwić,że można,a resztę póżniej.

Takiego domu nie wybudujesz za 200tys.zl i prosta piłka.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Froto007, masz już kupiony projekt? Na stronach biur.projektowych są całe kolekcje projektów z możliwością adaptacji poddasza, czy dwuetapowych. Schodów nie musisz robić od razu, zrobisz jak bedziesz potrzebował drewniane czy metalowe, okien dachowych też od razu nie muszisz montować, dziurę w stropie na schody możesz zasłonić płytą k-g i mieszkać jak w parterowce. W przyszłości jak będziesz miał kasę i potrzebę większej ilości pomieszczeń to ten strych zaadaptujesz. A już w samej kwestii technicznej adaptacji i obawy o syf i kurz widziałem taki patent w znajomego znajowych: gość stawiając dom w jednej ze ścian szczytowych zamurowal dlugie nadproże - potem podczas wykańczania poddasza wybił dużą dziurę i z niej korzystali fachowcy do wnoszenia materiałów. Oczywiście dziurę w stropie na schody miał zaslepiona i remont nie był jakoś bardzo kłopotliwy.

Także Twój pomysł na budowę nie jest bez sensu i pewnie gdybym był w analogicznej sytuacji życiowej i ekonomicznej postąpił bym bardzo podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable były ciągnięte w przeszlach w posadzce, a ściany były bruzdowane, sufity masz racje podwieszane, łazienka tynkowana tynkiem cem-wap. Za worek płaciłem 17,50 zł 30 kg. Dawałem narożniki i listy prowadzące 6 mm, tynku było ok 8-10 mm czasami 12mm. Poszło ponad 90 worków + narożniki i listy prowadzące. Listew przyokiennych nie dawałem, bo musiałbym tam bardzo grubo otynkować. Jak kable masz na wieszczku to musisz dać +30% tynku więcej

 

U mnie na poddasze pójdzie około 60 worków 30kg.

Tynk na listwach podtynkowych 10mm. Kable w bruzdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na poddasze pójdzie około 60 worków 30kg.

Tynk na listwach podtynkowych 10mm. Kable w bruzdach.

 

Skoro kable masz w bruzdach to dlaczego zamontowałeś listwy 10 mm? Tuż też masz odpowiedz dlaczego pójdzie ci 60 a nie np 40 worków. Przecież listwy osadza się na gipsie, masz dodatkowe mm + ewentualne nierówności. Chyba, że listwy masz jeszcze nie pomontowane i wymienisz na 6 mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam dołączyć do forum, przebrnęłam przez pół wątku i mocno dziwią mnie bezsensowne kłótnie.

Frofo-zacznij budować swój dom, wg swoich marzeń, potrzeb i planów. Kredyt z mojego punktu widzenia to ostateczność-ja mam i powiem szczerze -nie polecam. Lepiej budować dłużej za własne środki niż pożyczać od banków...Wg mnie to co piszesz brzmi naprawdę sensownie, jesteś młody, masz czas, pracę. Nie rozumiem oburzonych osób, które twierdzą że ci się nie uda. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :)

Sama jestem na etapie wybierania projektu domu. Zebrałam masę kosztorysów od osób, które budowały podobne domy do tych, które mnie się podobają. Zauważyłam dużą rozpiętość cenową zarówno w materiałach jak i kosztach robocizny. Dlatego nie ma jednoznacznej odpowiedzi-czy ja wybuduję za 200 czy 300 tys.

Wydaje mi się, że najważniejsze są chęci i minimum środków finansowych, które pozwolą ci na kontynuowanie poszczególnych etapów budowy w wyznaczonym sobie czasie. Jeden potrzebuje zamieszkać w nowym domu w 3 miesiące, inny zaplanuje sobie przeprowadzkę za 5 lat :)

 

Zarejestrowała się na tym forum aby podpytać co będzie bardziej ekonomiczne na przyszłość-ogrzanie domu parterowego ok. 100 metrowego czy piętrowego o takim samym metrażu. Ale z tego co dzisiaj przeczytałam wynika, że nie uzyskam jednoznacznej odpowiedzi. Odpowiedzi zawsze będą subiektywne, dla jednego lepszym rozwiązaniem będzie jedno, dla innego drugie. W dodatku rodzaj użytych w budowie materiałów znacznie wpływa na ostateczny wynik.

Jeżeli jednak jest na tym forum ktoś, kto będzie chciał się podzielić swoimi doświadczeniami w tym temacie, chętnie poczytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paoli według teorii poarterowy bedzie droższy w ogrzewaniu ale to bardzo zależy od źrodła ciepła. Za to budowa pietrowego jest droższa i tej różnicy nie zwroci ci nawet kilka lat tanszego ogrzewania. Oczywiście parterowy wchodzi w gre tylko jesli twoja działa na to pozwoli. Ale to nie jest przedmiotem tego wątku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie rozumiem oburzonych osób, które twierdzą że ci się nie uda. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :)

Trzeba mierzyć siły na zamiary,gotowy dom,budowany systemem gospodarczym to kwota 2000-2500zł/m2 pow.użytkowej.

Nie sztuka wybrać projekt 200m2 i całe życie mieć go nie wykończony bo nie ma kasy czy całe życie chodzić po błocie wokół domu bo się wybrało projekt ponad siły finansowe.

Kredyt z mojego punktu widzenia to ostateczność-ja mam i powiem szczerze -nie polecam. Lepiej budować dłużej za własne środki niż pożyczać od banków...

Zależy dla kogo,dla mnie kredyt hipoteczny to super sprawa.

Budowa domu przez kilka lat mija się z celem,wg mnie optymalnie to max.2 lata,inaczej życie nam przechodzi przez palce i nic z tego życia przez te ileś tam lat nie będzie bo bedzie jedyny temat na tapecie czyli dom.

Podobnie zresztą z budową domu na raty a nie po całosci.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo wszystko chyba lepiej chodzić po błocie niż codziennie użerać się z sąsiadami w wielkiej płycie albo zapytalać po schodach na 4te piętro :) albo płacić czynsz za wirtualne rzeczy.

Z drugiej strony zanim zacznie sie budować trzeba mieć przede wszystkim własna działkę i to najlepiej uzbrojoną i przynajmniej te 60-70tys na koncie. Inaczej nawet bym nie startował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
mimo wszystko chyba lepiej chodzić po błocie niż codziennie użerać się z sąsiadami w wielkiej płycie albo zapytalać po schodach na 4te piętro :) albo płacić czynsz za wirtualne rzeczy.

Ja tam się nie użerałem z nikim a mieszkałem na parterze,zresztą winda była ale mimo tego nie chciałbym chodzić po błocie w nowym domu i wolałbym wprowadzić się doslownie na gotowe wszystko no i tak było zresztą ;)

Z drugiej strony zanim zacznie sie budować trzeba mieć przede wszystkim własna działkę i to najlepiej uzbrojoną i przynajmniej te 60-70tys na koncie. Inaczej nawet bym nie startował.

Dom wyszedł mi więcej niż w kosztorysie i to co sobie zaplanowałem o 20tys.zł także nie było tak źle ;)

A wyszlo ok.2600zł/m2 pow.użytkowej systemem gospodarczym :)

 

I ze swojego doświadczenia wiem,że nie ma szans po wybudowaniu na odłożenie większej kasy i ewentualne wykończenie nie wykończonego domu bo od 3 lat zawsze coś się do domu czy na ogród kupuje i nawet takie pierdołki jak roślinki,narzedzia ogrodowe,nawozy,odżywki,duperelki,ozdoby itp kosztują swoje a czlowiek po budowie staje się już za wygodny na odkładanie czy oszczędzanie tylko cieszy się domem :)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro kable masz w bruzdach to dlaczego zamontowałeś listwy 10 mm? Tuż też masz odpowiedz dlaczego pójdzie ci 60 a nie np 40 worków. Przecież listwy osadza się na gipsie, masz dodatkowe mm + ewentualne nierówności. Chyba, że listwy masz jeszcze nie pomontowane i wymienisz na 6 mm

 

Producent tynku w karcie technicznej ma podane iż minimalna grubość tynku to 8 mm. A u mnie w okolicy nigdzie nie można dostać 8mm. Stąd 10mm

 

Już kończę tynkować poddasze.

Parter będzie robić firma. Dopłacić będę musiał w porównaniu do własnej roboty około 3,5 tys.

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent tynku w karcie technicznej ma podane iż minimalna grubość tynku to 8 mm. A u mnie w okolicy nigdzie nie można dostać 8mm. Stąd 10mm

 

Standard jest 6 mm albo 10 mm (z innymi metalowymi się nie spotkałem)... jak nie masz kabli na wieszaku to dajesz 6 mm. Listwę się osadza na tynku/gipsie więc zawsze jest dodatkowe kilka mm więc zawsze wyjdzie około 1 cm, nieraz trzeba listwę dać na styk w jednym miejscu i wtedy jest mniej niż 8 mm, ale są to jakieś małe odcinki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dla tych, którzy myślą o domu za 200kpln - DA SIĘ.

Ja buduję praktycznie sam, pow. mieszkania 84m2, garaż w bryle 30m2, parterówka typu stodoła, bez żadnego poddasza "na później", i wyjdzie mnie do zamieszkania 200kpln (łazienka na gotowo, panele wszędzie, kuchnia z wyposażeniem, itd.), jedynie salon nie będzie urządzony na teraz, bo mam swój pomysł na niego i ma być od razu tak jak chcę, a nie "aby było", z resztą do wszystkiego tak podchodzę. W tych 200 są koszty począwszy od zakupu projektu, jego adaptacji, przyłącza, koszty kilku podwykonawców jakich miałem u siebie (murarze tylko do ścian zewnętrznych, zatopienie siatki na elewacji i struktura, tynki wewnętrzne, wylewki). I wcale nie oszczędzałem na materiałach, typu biały styro 12cm, okna 2 szyby, wełna 20cm, itp., bo moim zdaniem nie powinno się oszczędzać na materiałach trwale zabudowywanych, można przy wykończeniówce, tzn. przy tym, co w każdej chwili można zmienić.

Poza tym, moim zdaniem kwota 200pln powinna się odnosić do stanu deweloperskiego, a przy takim założeniu mieszczę się z palcem tam, gdzie słońce nie zagląda.

Pozdrawiam i każdemu, kto ma chęci i zdolności manualne (wszystko co robiłem sam na budowie robiłem 1 raz w życiu) kibicuję przy budowie domu za 200kpln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...