Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Skad masz taka pewnosc? Chyba wielu mlodych ludzi zaklada rodziny i gniezdzi sie z rodzicami i dziecmi na xx metrach. Moze nasze dzieci tez nie beda chcialy wyfrunac po dojsciu do pelnoletnosci czy tez zakonczeniu edukacji? ;)

 

uwazam ze jest to kwestia podejscia do zycia dzieci i rodzicow - rozumiem gniezdzic sie np 5 lat w trakcie ktorych buduje wlasny dom, rozumiem poswiecenia i gniezdzenie aby osiagnac jakis cel i korzysc poprzez to

fakt ze nie kazdy ma mozliwosci....ale to zalezy glownie od ludzi ich uporu w dazeniu do swojego zycia

 

ja zakladam prosto - jedno zostaje w domu, dostaje poddasze dla siebie i musi sie pogodzic zamieszkaniem z rodzicami, wspolna kuchnia jadalnia i salonem ale musi splacic drugie dziecko w pewnej kwocie, np w kwocie budowy takiego domu w SSZ (zakladam ze drugie dostaje dzialke od nas)

jak sie nie podoba to wypad na swoje - mocny kop w 4 litery pomoze wziac sie za zycie a nie wegetowac bez pomyslu i celu

Edytowane przez face
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czasami buduje sie większe domy aby pomieścic jakieś rzeczy - przedmioty, ciuchy, jakieś zbierane od lat graty. 1m2 domu to są dwa tysiące zł. zamiast na tych drogocennych metrach trzymać np. stare ciuchy, wole te pare tysięcy zaoszczedzone na mniejszej garderobie wydac na nowe ciuchy, a stare zawsze wyrzucać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zakladam prosto - jedno zostaje w domu, dostaje poddasze dla siebie i musi sie pogodzic zamieszkaniem z rodzicami, wspolna kuchnia jadalnia i salonem ale musi splacic drugie dziecko w pewnej kwocie, np w kwocie budowy takiego domu w SSZ (zakladam ze drugie dostaje dzialke od nas)

jak sie nie podoba to wypad na swoje - mocny kop w 4 litery pomoze wziac sie za zycie a nie wegetowac bez pomyslu i celu

 

o kurcze to 100 razy bardziej wolałbym być tym drugim dzieckiem ( dostaje dom w SSZ, działkę... a brat/siostra nie dość, że ma wizję mieszkania przez całe życie z rodziną z rodzicami to jeszcze mnie spłaca) ;) współczuję....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o kurcze to 100 razy bardziej wolałbym być tym drugim dzieckiem ( dostaje dom w SSZ, działkę... a brat/siostra nie dość, że ma wizję mieszkania przez całe życie z rodziną z rodzicami to jeszcze mnie spłaca) ;) współczuję....

 

przepraszam ale proporcje rowne:

jedno ma stary dom i dzialke i ma drugiemu dac np 100-120 tys

drugie od nas dostaje dzialke a od brata/siostry 100-120 tys

oboje start maja taki sam

 

tak mu zle ze dostaje dom i dzialke?? ze mieszka z rodzicami co placa rachunki - a on nie zapiepsza przy budowie i jeszcze odlozy??strasznie mu zle...rzeczywiscie normalnie...nooo...zyc sie nie da....ze mu rodzice dziecka przypilnuja, ze wraca z roboty i obiad jest...ze odciety od rodzicow plyta zelbetowa, ze ma 2 sypialnie do dyspozycji i lazienke...ze w kuchni sie spotka z rodzicami badz na korytarzu...a najgorsze to spotkania przy kominku w salonie...straszne to wszystko

 

alez to wymaga poswiecen....rodzice tez wiecznie zyc nie beda....

zeby wszyscy tak zle mieli:)

Edytowane przez face
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasy się zmieniły, rodzice też chcą mieć spokój a nie wnuki na co dzień bawić, średnia wieku sie wydłużyła, dzieci dłuugo musza czekac na śmierć rodziców; nie chciałabym komuś układać zycia jeszcze zanim ten ktoś dorosnie.

już ten przykład przytaczałam: moja kuzynka mieszka z rodzicami z litości, bo oni dla niej piętro budowali i nie ma sumienia ich zostawić. nie zniosłabym tego, wkońcu to tylko dom. Dlaczego dom ma reżyserować komuś życie? Nie zrobiłaby tego własnemu dziecku. Niech jest wolne. Jak będę chciała, to pomogę, ale w sposób nie ograniczający jego wolności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie bede nikogo zmuszal, zebym zle zrozumiany nie zostal - taka opcje rozwazam i dzieci beda mialy ja do rozpatrzenia i same sobie maja uzgodnic co ktore chce i czy chce

jesli sie im nie spodoba to droga wolna - to ma byc ich ewentualne zabezpieczenie i ulatwienie startu zyciowego z ktorego korzystac nie musza wcale

nie spodoba sie im takie rozwiazanie to luzna dzialke shandluje i dostana kase oraz blogoslawienstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście masz rację, tez bym chciała od rodziców cos dostać chociazby po to aby to sprzedać. ale widocznie miałeś więcej niz 200 tys, skoro wystarczyło jeszcze na piętro dla dziecka i działkę dodatkową. gdybym miała kasę, tez kupiłabym działkę na "zaś". ale cały czas wracam do tematu - dylematy człowieka, który ma tylko 200 tys. i nie chce tej kwoty przekroczyc z róznych względów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście masz rację, tez bym chciała od rodziców cos dostać chociazby po to aby to sprzedać. ale widocznie miałeś więcej niz 200 tys, skoro wystarczyło jeszcze na piętro dla dziecka i działkę dodatkową.

 

to nie tak ze pietro jest dla dziecka, zbudowane z mysla ze ktores z dzieci w nim kiedys zamieszka na stale- mamy maly domek - taki w sam raz na dzisiejsze i przyszle potrzeby - jak pisalem z poddaszem uzytkowym na nim spora wykonczona i wyposazona lazienka(12m2) ktora glownie sluzy za suszarnie i 2 sypialnie jedna 17m2 druga 23 m2 - to jest dla dzieci

na parterze czesc dzienna, lazienka i sypialnia w ktorej spimy - koszt calkowity juz podawalem - 260 tys z umeblowaniem

 

dzialki wolnej nie posiadamy, jednak mamy zamiar zakupic - nawet mamy na oku fajna rolna, o powierzchni 40 arow, ktora mozemy nabyc za przyslowiowe grosze

dzialka przy drodze asfaltowej, 3 km od centrum miasteczka, woda gaz i prad przy dzialce

chcemy ja zakupic i powoli odrolnic oraz w miare mozliwosci finansowych uzbroic - tak na przyszlosc bedzie w sam raz - takie sa plany ktore zycie moze zweryfikowac, ale po to sa plany aby je w zycie wprowadzac

Edytowane przez face
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też uważam, że fajna działka tanio kupiona to dobra lokata.

pytalismy naszej córki, co zrobi z naszą działka i domkiem jak juz nas nie będzie. odpowiedziała, że nie sprzeda i że będzie na wakacje przyjeżdżała, a na emeryturze tu zamieszka.... któż wie, co nas w przyszłości czeka. ale posiadanie choćby skrawka ziemi daje poczucie większego bezpieczeństwa, to chyba taka nasza narodowa cecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzialki sa dobrymi inwestycjami:)

moja mama zakupila w 98 roku, w miejscowosci w ktorej mieszkamy 17 ar budowlanych za 20 tys zl z wylanymi fundamentami i waznym pozwoleniem na budowe:)

 

a znam przypadek z miejscowosci x dzialka rolna, prawie hektar ziemi, z widokiem na jezioro, poludniowy stok, blisko las ktora poszla za 500 tys zl - w sredniej cenie ara budowlanego - dodam ze dla zwyklego smiertelnika bez poteznej gotowki(i znajomosci) bez mozliwosci odrolnienia i uzbrojenia - najblizszy slup elektryczny to km, ze o wodzie i kanalizacji nie wspomne

 

pan ktory nabyl ta dzialke mial dzialki okoliczne, prawie 3 ha, po transakcji ma 4ha w jednym kawalku i musi miec wtyki i czuc biznes skoro tyle sam zaproponowal

Edytowane przez face
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...