Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przepraszam jak można żyć za 900 pln?

Nas też jest troje i więcej wydajemy na jedzenie chociaż nie wiem czego nie kupujemy.

A gdzie ubrania, leki i dziesiątki innych rzeczy bez, których nie da się funkcjonować.

Ja przy takich dochodach nie porywałabym się na budowę.

.

Monia wg statystyk przecietny polak wydaje wiecej niz zarabia wiec:)

 

wiesz jak to jest...tu sie dorobi,tu rodzice pomogą itd zyje sie...naprawde wiele jest w Polsce domów gdzie zyje sie baardzo skromnie,taki kraj dziwny.

Oni zyja za 900 zł bo....nie maja wyjsca...wszystko sie da niestety,człowiek to odporna bestia

Mam full znajomych mlodych ludzi rodzin gdzie ubierają sie w 50% w lumpeksie,chodzą w starych rzeczach,zakupy planują bardzo dokładnie,rynek,biedronka..warzywka od dziadka...tak własnie ludzie żyją.

Edytowane przez Kasia242
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oczywiscie wszystko się zgadza tylko jeżeli bierzemy kredyt na 30 lat nie możemy żyć na minimum.

Dzieci rosną, ich potrzeby również. Wiem w życiu różnie bywa i nawet jak ma się świetną pracę z dnia na dzień można ją stracić.

Sama miałam taką sytuację więc więc o czym mówię.

Ale w przypadku gdy ma się takie dochody jak założyciel wątku i ma się gdzie mieszkac warto się trochę powstrzymać i najpierw spróbowac zwiekszyć dochody a potem rozpocząc budowę.

Tak napięty budżet i brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przy najmniejszej potyczce moze doprowadzić do totalnej klęski.

Rozwaga to podstawa.

Kredyt na dom to nie kredyt na telewizor.

Jakies dwa lata temu na fm był podobny wątek.

Ostra była dyskusja.

Postaram się go znaleźć i wkleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduję właśnie swój dom (dom w truskawkach) ok 140mkw, poddasze użytkowe, bez garażu, wentylacja grawitacyjna, kocioł na paliwo stałe. 90% prac wykonam własnymi siłami. Chcę zmieścić się w kwocie dużo niższej niż w temacie. Jak wyjdzie zobaczymy...

 

Trzymam kciuki:)

Szkoda, ze nie prowadzisz dziennika.

I swietnie, ze tyle potrafisz zrobic sam.

Niestety nie każdy jest tak zdolny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem podliczanie wszystkich wydatków, poniesionych na budowę w ciągu 11 lat. Dom 7x10m plus garaż, całość podpiwniczona, mieszkalne poddasze. Wydałem 210000 (minus 30000 zwrot z US), bez działki. Zostały jeszcze tylko tynki wewnętrzne na parterze (oceniam ok 6-8tys). Dużo własnej pracy, nie wszystko w najniższym standardzie - czyli da się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ale ja nie wierzę.No chyba ,że i materiały masz za pół ceny i tylko go wybudowałeś mieszkasz ale wykończeniówka jeszcze w lesie.Sorki mogłeś jeszcze pozyskiwać materiały z rozbiórki i zużywać je u siebie.Ale czy to jest zgodne z przepisami???

 

zapraszam na kawe i ciasto to sie przekonasz:)

ps - kawa moze byc z laxigenem za impertynencje:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdury...ja sie własnie dlatego wyprowadzam z bloku.

 

Witam ja się nie wyprowadzalam tylko sp..... sory. Czynsz. światlo. gaz na bloku to byla masakra. a dzisiaj jak dowiedzialam się od znajomej że spóldzielnia od 1 stycznia podniosla oplatę za czynsz o 1 zl na metrze , to u mnie byloby jakieś 80 zl, Na chalpie nie żyje się za darmo , ale lżej.:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość so**l
Witam ja się nie wyprowadzalam tylko sp..... sory. Czynsz. światlo. gaz na bloku to byla masakra. a dzisiaj jak dowiedzialam się od znajomej że spóldzielnia od 1 stycznia podniosla oplatę za czynsz o 1 zl na metrze , to u mnie byloby jakieś 80 zl, Na chalpie nie żyje się za darmo , ale lżej.:yes:

 

Tak, tylko większość osób buduje na kredyt i rata kredytu plus opłaty wychodzi więcej niż w mieszkaniu. Czasem dużo więcej. Niestety ludzie myślą" teraz czynsz plus opłaty to 1000 zł, więc wolę płacić 1000 kredytu" a woda, prąd i wywóz śmieci w swoim domu to jakieś grosze". Pomijam fakt,że niewiele osób zastanawia się ile kosztują dojazdy do pracy,szkoły, na zakupy. Rzadko ktoś buduje dom w samym centrum miasta i wszędzie ma blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to się zacznie..... Mieszkanie czy dom? Dom czy mieszkanie?.... Wybór musi być świadomy, inaczej rozczarowanie może przyjść wcześniej niż się wydaje.

 

Koszt utrzymania mieszkania 50m2 w spółdzielni zarządzanej przez stara nomenklaturę, może wynieść więcej niż utrzymanie domu 150m2(ogrzewanie gazem z sieci). Jest jedna drobna różnica. Swoje pieniądze wydajesz w tym domu świadomie i nie fundujesz komuś pensji wziętej z sufitu.

 

Koszt utrzymania mieszkania 90m2 w dobrze zarządzanej wspólnocie mieszkaniowej, może być mniejszy niż utrzymanie domu 150m2.

 

Koszt utrzymania mieszkania 90m2 we wspólnocie jest równy lub mniejszy niż utrzymanie mieszkania 50m2 w spółdzielni mieszkaniowej z prezesem który na stanowisku bez zmian jest od 25 lat.

 

To moje doświadczenia z mieszkań użytkowanych przeze mnie i porównania do 150m2 domu znajomych. Mój przyszły będzie odrobinę większy i na pewno wrócę tu opisać szczegóły.

Edytowane przez compi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość so**l

Mieszkanie 40 m, czynsz 400 ( w tym woda). Prąd, kablówka,net 100 zł. Zimą ogrzewanie gazowe około 200 miesięcznie. To są kwoty sprzed 3 lat, teraz jest drożej.

Dom 120 m, kredyt 1200 . Woda,prąd, net, tv, wywóz śmieci 500 zł. Zimą ogrzewanie 400 zł miesięcznie (miał).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko nie bierzecie jednej sprawy pod uwagę: w czynszu w mieszkaniu płacicie też co miesiąc na remont. przez lata się składa i jak malują elewację to Wy tego w tym momencie finansowo nie czujecie. jak dach przecieka to dzwonicie i robicie awanturę w administracji.

 

W domu utrzymanie miesięczne kosztuje może i mniej, ale co 5 lat przychodzi pomalować chałupę i sruuuu........... 5 tys.

Przyjdzie poprawić dach bo cieknie.........i 3 tys. zrobiły papa.

Zrób przegląd kotła, albo jego naprawę (a wcześniej czy później cię to czeka....i znów równowartość kilku skrzynek piwa poszło w dal.

Edytowane przez desmear
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość so**l

Obiegamy od tematu. Autor wątku ma dochód w wysokości 3300 zł. To czy uda mu się wybudowac dom za 200 tys to jedno. Ale czy uda się przeżyć z opłatami przy takim dochodzie?

Napisałam ile nas kosztowało mieszkanie a ile dom,zeby uświadomić autorowi wątku,że jak się ucieknie od płacenia czynszu w bloku to wcale nie oznacza,że będzie to finansowo korzystne. Bo co do tego,że fajniej mieszka się w domu nie mam wątpliwości.

Zaczęłabym od sprawdzenia w bankach czy przy dochodzie 3300 można dostać kredyt na 200 tys lub więcej ( dochodzi koszt działki) i ile wyniesie rata.

Wierzę,że można wybudować mały domek za 200 tys, choć jest to bardzo trudne. Ale pytanie co dalej- wystarczy wypłaty,żeby żyć w miarę normalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...