Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Długi ten wątek i ciężko go przebrnąć tak od razu. Do tego kilka osobistych wycieczek niesprzyjających czytaniu. No ale cóż, jakoś się udało. Wątek jest o tyle interesujący iż przymierzam sie do budowy małego domku, który ma być ekonomiczny w budowie. Nawet zacząłem pisać cos na kształt dziennika. Obecnie jestem na etapie wstępnych przemyśleń i jeszcze nie mam projektu. Postanowiliśmy robić projekt indywidualny by go maksymalnie dopasować pod nasze potrzeby i możliwości. Jestem ciekaw co myślicie o takiej koncepcji. Gdzie jeszcze mogę szukać oszczędności na tym etapie?

Link do dziennika -> http://forum.muratordom.pl/showthread.php?179178-Dom%28ek%29-ekonomiczny

 

jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależnie od lokalnych stawek robocizny i położenia placu budowy (koszty dostaw) zamieszkanie na parterze prostego i niedużego domu za 200 tys. może wymagać ciężkich kombinacji i dużego nakładu pracy ale też wcale nie musi. Kokosza uważam również za realnego, bo ma kosztorys netto na 201 tys. a na parterze jest tylko o 4m2 większy od z12. Wykończenie poddasza to zależnie od standardu jakieś 20-30tys. (zakładam, że do zamieszkania na parterze poddasze będzie kompletnie docieplone ale jeszcze bez regipsów i innych okładzin). Pozostaje jakieś 10 tys. z kawałkiem, które można dołożyć wkładając własną robociznę, stosując tańsze materiały, ostro się targując albo z bieżących przychodów, a to już moim zdaniem nie będzie jakieś wybitnie trudne zadanie.

 

W z12 dołożyłabym okna w ścianach szczytowych poddasza - jedno okno połaciowe na pokój, jak jest w przypadku dwóch sypialni, wydaje mi się trochę za mało.

 

jesteś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Jesteśmy z mężem swieżo po 40-stce. Od ponad 5 lat marzę o wybudowaniu małego domu pod miastem i ciągle udaje się mojemu mężowi odwieść mnie od tego zamiaru. Powodem jest niepewność, że podołamy wyzwaniu i że wystarczy nam środków. Stąd moje pytanie w tym temacie - mamy własne M w stolicy Warmii i Mazur o wartości ok.240-255 tys. Córka już dorosła, na własnym utrzymaniu. Nie posiadamy auta, żadnych kredytów itp. obciążeń. W naszym M - mąż samodzielnie wymieniał wszystkie okna, drzwi, układał boazerię (gdyż jesteśmy miłośnikami drewna i "stylu skandynawsko-rustykalnego"). Ja z kolei lubię załatwiać formalności, planować, wyszukiwać i dokonywać zakupów budowlanych. Jesteśmy miłośnikami wsi, spokojnego i ekologicznego stylu życia i nie mamy wielkich potrzeb i oczekiwań na przyszłość. Nie posiadamy jeszcze działki budowlanej, ale przy samej granicy miasta są dostępne interesujące tereny budowlane w cenie 40-50 tys. za 700m2 ziemii z położonymi obok mediami : prądem, wodą i zgodą na szambo (kanalizacja w planie). Dojazd do pracy i marketu oraz innych niezbędnych placówek autobusem miejskim lub busem zajmuje 15 minut . Mankamentem naszym są dochody - łącznie 3.500 zł/mc. Jednak Kapitałem jest nasze gotowe do sprzedaży mieszkanie w atrakcyjnym punkcie. Chcielibyśmy wybudować domek dla 2 osób - http://projekty.muratordom.pl/projekt_pod-tecza,84,1,0.htm lub podobny. Proszę o realną ocenę, czy przy kredycie na zakup działki, mamy szansę zmieścić się w kosztach budowy z kapitałem ze sprzedaży mieszkania? Chcielibyśmy zastosować rekuperator z odzyskiem ciepła oraz ogrzewanie podłogowe elektryczne / zainstalować kocioł na ekogroszek i jeśli by się udało system solarny do podgrzewania wody . Czy mamy jakieś szanse na realizację tego przedsięwzięcia?Czy jest to jednak porywanie się z motyką na księżyc? Edytowane przez viola1
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my bylismy w takiej samej sytuacji - po czterdziestce, dziecko sie wyprowadziło. wybudowalismy domek ponad 90m2 za jakieś 220tys., wszystko wykonywały firmy, bo mój m.ma dwie lewe do takich spraw. więc mysle że jak najbardziej macie szansę. w przypadku małego domku zastanówcie sie nad ogrzewaniem elektrycznym, policzcie dobrze, bo wydaje mi sie, ze jakakolwiek kotłownia po podliczeniu inwestycji i eksploatacji będzie drozsza niz elektryczne (kable w podłodze).

życie we dwójke na wsi ma sens, podczas gdy w bloku... nie wyobrazam juz sobie powrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrzej27 jestem bardzo często, ale rzadko wtedy, kiedy ty, więc po prostu pisz, o co chodzi. Ja odpiszę, a ty sobie przeczytasz i nie trzeba będzie czekać na okazję, kiedy "jesteśmy" jednocześnie.

 

ziuta62 na pociechę powiem ci, że gdybyśmy my kupili pierwszą rozważaną działkę, to do tej pory kombinowalibyśmy kolejne metry sześcienne ziemi, żeby trochę podnieść teren dawnego stawiska, kupując drugą w ogródku słuchalibyśmy szumów i buczenia z transformatora, trzecia i czwarta w sumie ok, ale z wjazdem od południowego wschodu. Piąta jest nasza, a licząc działki z rozpoczętymi budowami, bo i takie braliśmy pod uwagę, to w zasadzie siódma. :) Nie jest podmokła, nic nie buczy, wjazd mamy z północnego wschodu, zbudowaliśmy wedle własnego wyboru. Szukaj dalej, będą lepsze.

 

viola1 plan jest jak najbardziej realny, bo pieniądze ze sprzedaży mieszkania powinny wystarczyć na działkę, budowę domku tej wielkości i być może jeszcze trochę nowych mebli przy systemie gospodarczym i jakimś wkładzie własnym - np. w wykończeniówkę. Postarajcie się kupić działkę w tym roku, zacznijcie ją spłacać, przygotujcie teren (może z bieżących dochodów uda się zrobić też ogrodzenie, postawić jakieś zaplecze budowy - blaszak, solidną altankę). W międzyczasie mieszkanie do sprzedaży, bo nie wiadomo, jak szybko znajdzie się chętny. Znajomi sprzedali większy, niewygodny już dla nich dom, wynajęli malutkie mieszkanie i w jeden sezon wybudowali sobie piękną parterówkę. Koszty wynajmu mieli nieduże, a dysponowali gotówką ze sprzedaży w sposób dowolny, bez czekania na transze, wizyt przedstawicieli banku, udowadniania wszelkich wydatków.

 

Kwestie inne. Rozważcie dokładnie sposób ogrzewania. Moim zdaniem do prądu zupełnie nie pasuje jako alternatywa ekogroszek. Do ekogroszku potrzebna byłaby wodna instalacja CO no i spora kotłownia. Skoro już jestem przy kotłowni, to akurat pomieszczenie gospodarcze byłoby bardzo przydatne, bo nawet w małym domku dobrze jest mieć miejsce na szczotki, podręczny zestaw narzędzi, czy co tam sobie ktoś chce, potrzebuje. Solary dla dwóch osób to na razie duży wydatek, więc i opłacalność niewielka, ale czemu nie - wszystko do rozważenia i policzenia, zwłaszcza, że będzie gotówka, a później mogą być niższe koszty utrzymania (do dokładnego sprawdzenia - zależnie od kosztów pracy tej instalacji, jej serwisu i waszego zużycia wody różnie to może wyjść). No i też kotłownia przydatna na całe zaplecze solarne z baniakiem na wodę. Wygląda to mniej więcej tak: http://www.hewalex.pl/public/images/product/20110329_074029.png i jest już troszkę trudno upchnąć estetycznie te bebeszki w jakiejś części łazienki czy kuchni.

Sam projekt ładny i niedrogi, ale nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, że jest to szkieletowiec. Czy taki planujecie? Jest to dom z wejściem od południa i tarasem na zachód (tak ustawiony byłby najbardziej słoneczny), ale ma też 3 spore okna na północ, przez które będzie umykać ciepło. W opisie nie ma nic o proponowanym systemie ogrzewania. Pod konkretną działkę na pewno da się dobrać projekt do zbudowania za 200 tys. - polecam jednak traki z wydzielonym pomieszczeniem gospodarczym.

 

Najsłabszym punktem jest na razie niechęć małżonka do budowy. Dużo łatwiej jest we dwójkę. U nas też ja byłam i jestem od formalności, papierów, szukania i nadzorowania nielicznych w naszym przypadku fachowców, ale z pełnym poparciem męża, który z kolei działa fizycznie, jak już jest plan roboty i kupiony materiał. Fakt, że mając gotówkę nie trzeba jakoś wybitnie zasuwać przy budowie, ale fajnie jest, gdy decyzje podejmuje się wspólnie, zwłaszcza takie, które wiążą się z dużym wydatkiem lub mogą wpływać na wygodę użytkowania domu, bo gdy zdecyduje jedna osoba jest duże prawdopodobieństwo na krytykę lub narzekanie ze strony drugiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony OgródDziękuję za pocieszającą odpowiedź :) Mam nadzieję, że mąż wreszcie ulegnie moim prośbom i że zabierzemy się za realizację planów. Ciekawi mnie też koszt utrzymania Państwa domu, bo moje mieszkanie z funduszem rem. z okazji ocieplenia budynku będzie nas kosztować przez następne 10 lat conajmniej 10 tys. rocznie :(

 

bowwes Również dziękuję za bardzo szczegółową odpowiedź - w moim poście zawarłam dość chaotycznie plany i zamierzenia odnoście ogrzewania - każde pasowało do innego projektu. Projekt z Muratora podoba mi się i uważam, że można zaufać bardziej budownictwu szkieletowemu wykorzystując zamiast płyt OSB - płyty mfp http://www.muratorplus.pl/technika/wykonczenie-scian-i-stropow/plyta-wielofunkcyjna-mfp-do-wszechstronnego-zastosowania_67298.html

Wówczas pom. gospodarcze usytuowane byłoby od północy.

 

 

Jednak najbardziej odpowiadał mi projekt

http://projekty.gratka.pl/projekt-domu-Sosenka-III/a,s_pd,idp,4943.html - ja ustawiłabym dom chętnie wejściem od wschodu i tarasem od południa, ale zgodnie z projektem może być też taras od wschodu - więcej światła niż od zachodu (zimą).

 

Co do ogrzewania - znajomi mają właśnie podłączone podłogowe do kotła - w salonie i sprawdza się. Być może przy małym metrażu faktycznie byłoby nieekonomiczne tak jak koszt solarów. Jednak zachęca mnie dopłata z funduszu środowiska no i ekologia,zwłaszcza że podpisaliśmy konwencję :

http://www.ekoenergia.polska-droga.pl/europejskie-prawo-oze-blog/267-rezolucja-parlamentu-europejskiego-20062113-europejskiej-strategii-na-rzecz-zrwaionej-energii.html

Bardzo dziękuję za odpowiedzi - teraz mam dość pozytywny impuls do dalszych działań i więcej argumentów do przekonania męża :) Pozdrawiam.

Edytowane przez viola1
dopiska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz dom - 107m2 użytkowej, 120m2 po podłogach na podstawie danych z pierwszego sezonu grzewczego wyszedł jakieś 6 tys. rocznie, ale z racji nieukończonych wówczas paru istotnych elementów i fakt, że pierwszy sezon podobno wymaga więcej grzania, liczymy na to, że jeszcze zejdziemy z tej kwoty. Policzyłam w tym ogrzewanie, wodę i ścieki, prąd, wywóz śmieci i podatki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli interesują cię rozwiązania eko, to gotowe projekty tego typu ma Archeton. Nasz jest właśnie z tej kolekcji. W projekcie są uwzględnione panele słoneczne, podłogówka, wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła, opcja pompy ciepła i grube docieplenia. Trochę to jednak kosztuje. Dla porównania projekt Modrzyk i Modrzyk Eko:

http://www.archeton.pl/projekt-domu-modrzyk_498_opisogolny

http://www.archeton.pl/projekt-domu-modrzyk_eko_924_opisogolny

Około 30 tys. różnicy w kosztorysach netto.

Sosenka fajna, ale wolałabym jednak choćby malutką sypialnię na parterze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viola1 - nie chcę się mądrzyć, bo ze mnie ciągle "budowlaniec teoretyk", mam też nieco inne uwarunkowania życiowe i finansowe, ale:

 

- poszukaj sobie wątków o rekuperacji - wynika z nich koniec końców, że jest ona "nie dla oszczędności a dla komfortu". Koszt wykonania instalacji jest znaczny, a przy planowanym małym domu oszczędność prawdopodobnie dyskusyjna.

- kilka osób ma dobrze ocieplone małe domy + elektryczne ogrzewanie podłogowe i sobie chwali. Zaletą jest bardzo niski koszt instalacji i praktyczna bezobsługowość. Myślę, że dobrym rozwiązaniem mogłoby być zrobienie kominka np. z DGP (żeby dogrzać też sypialnie), a uzupełniająco stosować elektryczne podłogowe w II taryfie. Powinno być tanio.

- opłacalność solarów jest dyskusyjna i tak naprawdę zależy od zużycia ciepłej wody. Zobacz ile zużywacie teraz i oblicz ile będzę kosztowało podgrzanie tego nowoczesnym ogrzewaczem elektrycznym (dane są do znalezienia w sieci). Jeżeli lubicie się pluskać (ja lubię i bez 0,5 h rano pod prysznicem dnia nie uważam za rozpoczęty), a alternatywą jest grzanie wody prądem, solary mogą mieć sens.

- dosyć typowe jest, że koszty utrzymania domu w przeliczeniu na m2 są niższe, niż koszty utrzymania mieszkania. Różnica może być 2-3 krotna nawet przy porównaniu do nowego budownictwa, a więc przy podobnym, a nawet ciut większym metrażu skompensuje nawet nieco droższą metodę ogrzewania.

- wielkość domu odczuwa się nieco inaczej, niż wielkość mieszkania. Dom 55 m2 będzie subiektywnie odbierany jako bardzo mały, nawet dla dwóch osób. Przy tym budżecie, szczególnie jeżeli możecie coś zrobić samemu, myślę że jest szansa zmieścić się z prostym parterowym domem 70-80 m2 z sensowną rezerwą. Tak przynajmniej wynika z doświadczeń forumowiczów i jakichś analizowanych przeze mnie kosztorysów. Będzie dużo wygodniej.

- domy w technologii szkieletowej znacznie trudniej sprzedać, mają też na rynku wtórnym wyraźnie niższe ceny. Ponieważ może się zdarzyć, że będziecie chcieli dom sprzedać, warto wziąć to pod uwagę. Co do tego co tańsze/droższe w budowie, nie podejmuję się dyskutować.

 

Co do budowy. Bierz poprawkę, że znalezienie dobrej działki może potrwać (zazwyczaj trwa i naprawdę warto poświęcić na to czas). Więc sprzedawanie mieszkania licząc na kupno bliżej nieokreślonej działki może oznaczać, że długo będziecie się męczyć w czymś wynajętym. Chyba naprawdę najwygodniej byłoby sfinansować zakup działki z kredytu. Problemem może być za mała kwota na kredyt hipoteczny (zazwyczaj minimum to jakieś 80-100 tyś.). Kredyt konsumpcyjny przy dopiętym budżecie raczej będzie zbyt drogi. Będąc na Twoim miejscu zastanowiłbym się więc nad następująca kombinacją:

 

- kredyt hipoteczny na działkę + początek budowy (np. 80 tyś.). Powinno wystarczyć na działkę, stan 0 i trochę materiałów na dalszy ciąg. Ze względu na prawdopodobieństwo przyspieszonej spłaty brałbym kredyt w złotówkach. Koszt raty w takim układzie i okresie finansowania 25 lat powinien wynieść około 500 zł/mc.

- w tym czasie można spokojnie sprzedawać mieszkanie. Jak się chce cenę w górnych granicach ofert rynkowych czas sprzedaży może wynieść kilka miesięcy i więcej, w zależności od lokalnego rynku nieruchomości. Kto szybko sprzedaje, ten tanio sprzedaje, dobrze więc nie mieć presji na sprzedaż.

- w ten sposób masz środki na sfinansowanie budowy + kredyt, któremu powinnaś podołać nawet przy najgorszym obrocie spraw. Kredyt daje rezerwę i pozwala na spokojne prowadzenie budowy. Przy tej wielkości domu całość powinna się jednak zamknąć w kwocie, którą podałaś, nawet uwzględniając koszty dodatkowe (prowizje, najem, przeprowadzki).

 

Całość wymaga dyscypliny i pilnowania się, żeby pieniądze się nie rozeszły, ale na ilę mogę stwierdzić, jest realizowalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

viola1 - nie chcę się mądrzyć, bo ze mnie ciągle "budowlaniec teoretyk", mam też nieco inne uwarunkowania życiowe i finansowe, ale:

 

- poszukaj sobie wątków o rekuperacji - wynika z nich koniec końców, że jest ona "nie dla oszczędności a dla komfortu". Koszt wykonania instalacji jest znaczny, a przy planowanym małym domu oszczędność prawdopodobnie dyskusyjna.

- kilka osób ma dobrze ocieplone małe domy + elektryczne ogrzewanie podłogowe i sobie chwali. Zaletą jest bardzo niski koszt instalacji i praktyczna bezobsługowość. Myślę, że dobrym rozwiązaniem mogłoby być zrobienie kominka np. z DGP (żeby dogrzać też sypialnie), a uzupełniająco stosować elektryczne podłogowe w II taryfie. Powinno być tanio.

- opłacalność solarów jest dyskusyjna i tak naprawdę zależy od zużycia ciepłej wody. Zobacz ile zużywacie teraz i oblicz ile będzę kosztowało podgrzanie tego nowoczesnym ogrzewaczem elektrycznym (dane są do znalezienia w sieci). Jeżeli lubicie się pluskać (ja lubię i bez 0,5 h rano pod prysznicem dnia nie uważam za rozpoczęty), a alternatywą jest grzanie wody prądem, solary mogą mieć sens.

..........................

 

dokładnie do takich wniosków doszłam po zmudnych obliczeniach dwa lata temu.

chciałam wszystko - solary, rekuperator, pompe ciepła i nie wiadomo co tam jeszcze, bo pisza o tym w czasopismach. Ale jako że w pracy często wykonuję analizy, tak i tu sobie nie odpusciłam. Jednak najtańsze w dłuższym okresie czasu (ja liczyłam 10-15 lat) jest to, co najprostsze. Cała reszta to przerost formy nad treścią...szczególnie jeżeli płacimy za to z kredytu, co jest bardzo ważne. I działanie psychologiczne - dużo przyjemniej jest płacić rachunek do elektrowni za konkretne aktualne zużycie prądu niz ratę kredytu za coś, co kupiłam dawno temu....Mam więc taniutką instalację ogrzewania elektrycznego bez kredytu, zamiast płacić raty za pompe ciepła płace za prąd, a jak mi nie starczy na prąd, to po prostu zaczne oszczędzać na ogrzewaniu, lepsze to niz czekanie na komornika za niespłaconą pompe ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bowess Dziękuję za propozycje projektów, muszę je dokładnie przeanalizować.

 

dr_au Bardzo dużo dobrych rad - dzięki , wszystko rozsądne i do rozważenia. Muszę wszystko przekalkulować i całość może skłoni też męża do podjęcia decyzji.

 

Co do rekuperatora - moja kuzunka na północy Niemiec ma zainstalowany od ok. 20 lat i w związku z tym bardzo mnie to zachęcało - bo zużycie ogrzewania mają minimalne.

Zielony-ogród Racja, że masowe propagowanie rozwiązań ekologicznego pozyskiwania energii działa bardzo na chęci potencjalnych chętnych do budowy własnego domu. Jednak często wychodzi na to, że trzeba płacić za ideę ekologii, przy niewielkim zysku własnym. Popieram zatem ogrzewanie elektryczne - na razie na to jako tako nas stać. Jeśli jednak podniosą w Polsce opłaty za elektryczność - trzeba będzie coś zmienić, tak jak było z opałem olejowym czy gazowym.

W każdym razie liczę na to, że uda nam się zmieścić w kwocie 200-240 tys. na dom, a działka będzie opłacona z kredytu. Nie mogę pozwolić sobie na to, żeby brać tak duży kredyt (na dom i na działkę), a potem sprzedać mieszkanie .

Dziękuję za wszystkie rady i pozdrawiam serdecznie z Olsztyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pierwszy dom jaki wybudowałem kosztował mnie grubo ponad 3 razy tyle ile w temacie tego wątku ;-) i do tego nie jest jeszcze skończony. Pierwszy dom zbudowałem marzeniami, musiał mieć wszystko co chciałem, balkony wykusze garaż w bryle użytkowe poddasze ... no i ma. Niestety mocno przeliczyłem się z kosztami. Dom sprzedałem i będę zaraz budował drugi http://projekty.muratordom.pl/projekt_roze-w-ogrodzie,1951,1,0.htm,. Tym razem zmierzyłem siły na zamiary. Jeżeli ktoś chce mieć tani dom to polecam ten projekt. Nie jest może najtańszy ale łączy w sobie niższą cenę z super funkcjonalnością (przynajmniej jak dla mnie). Ma wystarczający salon, jadalnię i kuchnię oraz oddzieloną strefę nocną. Będzie w nim trochę przeróbek co podroży całość (dachówka ceramiczna, wykusz powiększający jadalnie, nachylenie dachu 30 st zamiana pokoju z pomieszczeniem gosp (większe pomieszczenie kosztem sporadycznie używanego pokoju gościnnego), ogrzewanie podłogowe na całości, lepsze ocieplenie i lepsze okna. Te zmiany na pewną wpłyną niekorzystnie na cenę ale też nie zamierzam zmieścić się w kwocie 200 tys ale też oszczędzić na ogrzewaniu. Choć może stan deweloperski da radę (tak wyliczone jest w kosztorysie netto).

Uznałem, że tani dom nie może zawierać:

 

1. garażu w bryle budynku - to koszt od 30 do 50 tys!!

2. Dużych pokoi - po co komu sypialnia 30m2?

3. Pokoi "na przyszłość" - jak przyjdzie się komuś przespać to na kupie albo na strychu ;-), jak dom się okaże za mały to go sprzedam i wybuduję większy

4. Dużego salonu bo "gdzie się goście pomieszczą"

5. Drogich systemów grzewczych (pompa, drogie piece CO, kominek z płaszczem) - tak mały dom da się ogrzać prądem

6. Musi się zmieścić w 100m2 - każdy metr to KASA, więcej sprzątania, grzania

7. Działka maks 800m - wolę mieć ładnie zagospodarowane nawet 500m niż 2 tys tylko z trawnikiem bo nie stać mnie będzie na rośliny

8. Miał być dwuspadowy dach ale niestety nie znalazłem gotowego projektu z wnętrzem dla mnie odpowiednim i takim dachem - trudno tu przepłaciłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...