Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

puszki elektryczne - mało miejsca ?


Recommended Posts

Witam.

Odnośnie dyskusji dotyczącej upychania przewodów w puszkach. Ostatnio zastanawiałem się nad montażem dwóch wyłączników schodowych podwójnych, które załączają dolne oświetlenie schodów, nad stopniami i górne kinkiety. Rozważałem połączenie wykonać w dwóch puszkach umieszczonych nad wyłącznikami pod sufitem. Gdy zacząłem przeliczać ilość zył 1,5 mm wchodzących do puszek trochę włosy mi się zjeżyły, a mianowicie puszka1 - 14, puszka 2 - 18. Czy jest to możliwe nawet gdy puszki 80 głębokie? A może 4 żyły fazowe między wyłącznikami puścić z pominięciem puszek - czy praktykowaliście w ten sposób?

Kończąc, wydaje mi się, że właśnie przy wyłącznikach schodowych i krzyżowych zawsze występuje problem z upchaniem przewodów, tylko pytanie jak wy sobie z tym radziecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Rozważałem połączenie wykonać w dwóch puszkach umieszczonych nad wyłącznikami pod sufitem. Gdy zacząłem przeliczać ilość zył 1,5 mm wchodzących do puszek trochę włosy mi się zjeżyły, a mianowicie puszka1 - 14, puszka 2 - 18. Czy jest to możliwe nawet gdy puszki 80 głębokie? A może 4 żyły fazowe między wyłącznikami puścić z pominięciem puszek - czy praktykowaliście w ten sposób?

Kończąc, wydaje mi się, że właśnie przy wyłącznikach schodowych i krzyżowych zawsze występuje problem z upchaniem przewodów, tylko pytanie jak wy sobie z tym radziecie?

Biorąc pod uwagę łączenie tylko w puszkach "dla łączników schodowych podwójnych" to w tym przykładzie w pierwszej puszce masz 10 lub 11 żył (ja robię zawsze tę wersję z 11) a w drugiej 13 - 14 żył. Dlaczego mam mniej jak Ty?

Do pierwszej puszki zasilanie (3) oraz dwa korespondencyjne po 4 żyły (lub 3 i 4 żyły). Do drugiej puszki wcześniejsze dwa korespondencyjne oraz dwa 3 żyłowe do dwóch odbiorników ale w przypadku gdy oświetlenie nad stopniami będzie 12V (a tak na pewno będzie) to z drugiej puszki dopiero powinieneś puścić do zasilacza (najlepiej umieszczonego w jakiejś szafce/rozdzielnicy) a dopiero od niego do oświetlenia.

W tym akurat przypadku to wcale nie jest jeszcze aż tak dużo żył - bywało więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odnośnie dyskusji dotyczącej upychania przewodów w puszkach. Ostatnio zastanawiałem się nad montażem dwóch wyłączników schodowych podwójnych, które załączają dolne oświetlenie schodów, nad stopniami i górne kinkiety. Rozważałem połączenie wykonać w dwóch puszkach umieszczonych nad wyłącznikami pod sufitem. Gdy zacząłem przeliczać ilość zył 1,5 mm wchodzących do puszek trochę włosy mi się zjeżyły, a mianowicie puszka1 - 14, puszka 2 - 18. Czy jest to możliwe nawet gdy puszki 80 głębokie? A może 4 żyły fazowe między wyłącznikami puścić z pominięciem puszek - czy praktykowaliście w ten sposób?

Kończąc, wydaje mi się, że właśnie przy wyłącznikach schodowych i krzyżowych zawsze występuje problem z upchaniem przewodów, tylko pytanie jak wy sobie z tym radziecie?

 

Polecam wył. bistabilny

chyba 70 zł.

i tylko w każdym łączniku 2 żyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przelicz te żyły jeszcze raz dla konkretnego przypadku podanego przez pioter_rog.

Wyłączniki bistabilne mają też swoje wady (prócz ceny).

 

Jakie wady?

Wyższa cena ale mniej kabli - to napewno

wyłączniki typu dzwonkowy to wada?

Pewnie kiedyś się zepsuje ale dobry to powinien ładnych pare lat poleżeć-tak sądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę łączenie tylko w puszkach "dla łączników schodowych podwójnych" to w tym przykładzie w pierwszej puszce masz 10 lub 11 żył (ja robię zawsze tę wersję z 11) a w drugiej 13 - 14 żył. Dlaczego mam mniej jak Ty?

Do pierwszej puszki zasilanie (3) oraz dwa korespondencyjne po 4 żyły (lub 3 i 4 żyły). Do drugiej puszki wcześniejsze dwa korespondencyjne oraz dwa 3 żyłowe do dwóch odbiorników ale w przypadku gdy oświetlenie nad stopniami będzie 12V (a tak na pewno będzie) to z drugiej puszki dopiero powinieneś puścić do zasilacza (najlepiej umieszczonego w jakiejś szafce/rozdzielnicy) a dopiero od niego do oświetlenia.

W tym akurat przypadku to wcale nie jest jeszcze aż tak dużo żył - bywało więcej.

 

Dzięki. Zapomniałem, że z drugiej puszki muszę polecieć przewodami na transformator. No ale może po kolei - ja widzę to tak: do pierwszej puszki przychodzi zasilanie z rozdzielnicy (3 żyły), zejście na wyłącznik schodowy podwójny (5 żył - faza i 4 korespondencyjne), odejście na drugą puszkę (6 żył - 4 korespondencyjne, neutralny i ochronny) - czyli razem 14 żył

Druga puszka: przychodzą z pierwszej puszki (6 żył), zejście na wyłącznik (6 żył - 4 korespondencyjne, 2 fazowe), odejście do żródeł światła: (zakładam, że transformator umieszczę w rozdzielnicy głównej z której wezmę również przewód neutralny) - 4 żyły (2 fazowe, neutralny i ochronny) - czyli razem 16 żył.

Może transformator umieścić w jakiejś głębokiej puszce bo z rozdzielnicy może być zbyt duża odległość (czy to ma znaczenie, będzie około 10m)?

Jak wygląda sprawa przewodu ochronnego w przypadku oświetlenia led nad stopniami?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...