eniu 09.02.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Witam My konkretnie polecamy raczej ten produkt: http://www.owo.pl/93,pl_zaroodporna-zaprawa-klejaca-kl110.html Pozdrawiam A ta druga , którą wskazał Atomic, czemu nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 09.02.2011 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 (edytowane) Tą drugą którą wskazał Atomic, oczywiście też mamy w ofercie:http://www.owo.pl/95,pl_zaprawa-murarska-ognioodporna-(zko).html jednak jej nie stosujemy jako wykonawcy. Ja wskazałem którą ja polecam. Gdyż według mnie warta jest polecenia, gdyż na nim pracujemy, obok materiałów (klei) Ortner. Wybór końcowy jednak zawsze należy do klienta, który sam chce zakupić sobie materiały i sam je wykorzystać.Oczywiście zaprawy szamotowe też mamy w ofercie.Zaprawy te wiążą (ceramicznie) na skutek spieczenia pod wpływem temperatury min 900oC.W przypadku występowania niższych temperatur do zaprawy należy dodawać środki wiążące i rozrabiać zaprawę wg. jednego z następujących sposobów:1) Na 1 kg zaprawy sporządzić roztwórz 150 ml wody i 150 ml szkła wodnegosodowego i wymieszać z zaprawą.Zaprawę należy zużyć w ciągu 30 minut. 2) Na 1 kg zaprawy dodać 0,1–0,15 kgcementu portlandzkiego 350, następniezarobić wodą. Zaprawę zużyćw ciągu 1 godziny. Myślę Eniu, że teraz moja obszeniejsza odpowiedz Cię zadowoli. No a teraz musze jechać po Górkal, bo się kończy, a przecież my żyjemy z wykonawsta obudów kominkowych. Pisanie tutaj to tylko pisanie. Edytowane 9 Lutego 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 09.02.2011 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 (edytowane) Witam.Interesowałem się swego czasu zaprawą ZKO, kupiłem i przetestowałem "na boku".No i pojawiły się wątpliwości, na które chyba Wojtek odpowiedział by najbardziej rzeczowo.Producent zapewnia o tym że 1000 stopni ma to wytrzymać. A jak się ma do tego skład zaprawy, w którym ponad 1/5 to cement portlandzki i (co mnie najbardziej dziwi) aż 6% wapna?Nawiasem mówiąc żadnej karty technicznej tej zaprawy nie ma, nie można też z nikim o niej porozmawiać i czegokolwiek się dowiedzieć. Do producenta (Skała), który jest obecnie w stanie upadłości, dodzwonić się od pewnego czasu nie można. (próbowałem czas jakiś temu). Parkanex posiada tylko charakterystykę zagrożeń produktu. Co dziwne zaprawa jest koloru białego co świadczyło by że robiona jest z białego cementu, natomiast w jedynym dokumencie o nim pisze jak wół że ma kolor szary czyli na zwykłym cemencie "pędzona". Się coś komuś pomyliło w produkcji, czy dokument "dorabiany" z innego produktu?Teraz podstawowe pytanie - co ma zrobić "chłopek" - klient Parkanexu czy marketu budowlanego, który kupi sobie taki wyrób, postawi na nim piec lub kominek za kilkanaście czy kilkadziesiąt tys. zł i tenże mu się rozleci po połowie roku?Odpowiedź jest prosta - będzie to wina wykonawcy. W żadnym wypadku producenta czy hurtownika, którzy zrobią wszystko by to udowodnić.No ale może wyroki feruję za wcześnie.Wojtek - skomentuj produkt.Pozdrawiam. Edytowane 9 Lutego 2011 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 09.02.2011 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Forestbędzie tak samo jak z Tipenem - zaprawą do wypełniania kafli ."Józek" na produkcji pomylił składniki i kafle mi sie na stole "zagotowały".Producent po awanturze dostarczył nowe worki (całą partię wycofał).Ani przepraszam ,ani dziękuję - uszkodzone kafle musiałem kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 09.02.2011 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Witam! Tego produktu, mam na myśli ZKO, szczerze mówiąc nie znam. Rozumiem, że jest to sucha mieszanka do zarobienia wodą. Podana zawartość wapna pochodzi pewnie z dodatku cementu portlandzkiego, ten zawiera go ponad 60%. Nie jest to oczywiście wapno w postaci CaO, zawsze jednak przelicza się to na ten związek. Jeżeli piszą, że wapna jest 6%, sugerowałoby to więc zawartość cementu na poziomie 10%. Jest go pewnie więcej, czyli wapna też jest więcej. Może być tam też kombinacja cementu portlandzkiego i glinowego, ale raczej wątpię.Cement portlandzki ogranicza temperaturę stosowania mas do temperatur właśnie 1000-1100 st. Dzieje się tak dlatego, że podczas wiązania z tego cementu wydziela się sporo wodorotlenku wapnia, który wypala się właśnie na CaO. Ten związek każdy zna i pewnie wie co się z nim dzieje jak będzie miał kontakt z wodą lub dwutlenkiem węgla. Delikatnie mówiąc robi się ciepły. Ulega po prostu wtórnej hydratacji (lub karbonizacji) ze znacznym przyrostem objętości, potem znów się wypala i tak w kółko (patrz pękające po pożarze kominy murowane na zaprawie cementowo-wapiennej).Dla bezpieczeństwa trzeba więc spełnić dwa podstawowe warunki - nie przegrzewać powyżej tych dopuszczalnych temperatur i nie dopuścić do występowania grudek cementu. One tak naprawdę są szkodliwe - trzeba po prostu taką zaprawę czy cement dobrze przesiać. Wapno rozproszone nie ma już tak złego wpływu. Wapno z cementu można zneutralizować, jednak większości producentów o takie zabiegi nie podejrzewam (drogie dodatki).Wapno w grudkach niszczy też często ceramikę budowlaną - cegłę czy dachówkę. Widać nieraz takie pęknięcia z widoczną białą grudką - to skupisko margla, też wapna. Jeżeli jest rozproszony nie szkodzi.Pozostałe związki pochodzące z wypalonego cementu są ogniotrwałe (krzemiany wapnia) i stabilne. Samo wapno zresztą też jest ogniotrwałe, pod warunkiem oczywiście, że się go nie schładza. Te kleje oprócz szamotowego kruszywa i cementu zawierają jeszcze dodatki plastyfikatorów, które nie mają większego wpływu na późniejszą pracę w wysokich temperaturach (odparowują). Są oczywiście wygodne w użyciu, kleją na zimno, trzymają wodę i zachowują się podobnie jak "kleje" do glazury. Użyta jest tam podobna filozofia- surowce tylko inne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 09.02.2011 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Witam.Jak by było tak jak piszesz to ok.Producent wyraźnie jednak pisze o składzie i wyszczególnia:-21% cement-6% wapno-1% dodatki (pewnie chemia, plastyfikatory, etc.-72% wypełniacze (czyli kruszywo)Czyli zwykła zaprawa murarska, którą dobrze się urabia ze względu na dodatek wapna. Tylko po co aż tyle cementu w takich temperaturach?Mam duże wątpliwości co do wapna tego, bo jak wyglądają po wypaleniu kafle z dużą jego domieszką w masie (gliny marglowe), wielokrotnie mogłem się przekonać.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 09.02.2011 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 To rzeczywiście wygląda na celowy dodatek wapna do zaprawy. Wraz z tym pochodzącym z cementu będzie go zatem w sumie kilkanaście %.Powiem tak - ja bym tego nie dodawał. Są inne sposoby na poprawienie urabialności.Temperatura stosowania do 1000 st. może być jednak prawdziwa. Pomijając sprawę hydratacji, silnie zasadowe dodatki do kwaśnego kruszywa (i cegły) też ograniczają poziom stosowalności.Dobrze to określiłeś, to raczej technologia budowlana. Zawartość cementu jest w granicach dopuszczalnych. Lepiej oczywiście jakby go było mniej. Pogarsza on też skład ziarnowy powodując większe ryzyko spękań (skurcz). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 09.02.2011 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2011 Witam. Jak by było tak jak piszesz to ok. Producent wyraźnie jednak pisze o składzie i wyszczególnia: -21% cement -6% wapno -1% dodatki (pewnie chemia, plastyfikatory, etc. -72% wypełniacze (czyli kruszywo) Czyli zwykła zaprawa murarska, którą dobrze się urabia ze względu na dodatek wapna. Tylko po co aż tyle cementu w takich temperaturach? Mam duże wątpliwości co do wapna tego, bo jak wyglądają po wypaleniu kafle z dużą jego domieszką w masie (gliny marglowe), wielokrotnie mogłem się przekonać. Pozdrawiam. Zdun wapno w tabletkach na alergie wszelakie powinien zażywać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 11.02.2011 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 No, tak wszystko się zgadza, ale czy w środku (pomiędzy wkładem żeliwnym, a obudową z szamotu) temperatury mogą dochodzić do 1000st? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 11.02.2011 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 Napewno nie, więc zaprawa musi być utrwardzalna hudraulicznie, nie ceramicznie. Określa się, że tam temperatura może dojść do 400 stopni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 11.02.2011 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 No, tak wszystko się zgadza, ale czy w środku (pomiędzy wkładem żeliwnym, a obudową z szamotu) temperatury mogą dochodzić do 1000st? Dyskusja poszła w innym kierunku . Zaprawy o których rozmawialiśmy miały być użyte do konstrukcji paleniska szamotowego , a nie obudowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 11.02.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2011 No widzisz Eniu temat jest konkretny:"Jaka zaprawa do obudowy kominka" Dlatego warto trzymać się tematu. Zawsze tego staram się pilnować na forach dyskusyjnych które administruję. Jak każdy pisze merytorycznie i trzyma się tematu, wtedy forum jest o wiele czytelniejsze i przyjazne dla użytkowników. A przecież Tobie Eniu głównie o użytkowników tutaj chodzi, aby mieli podane na przysłowiowej tacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 12.02.2011 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 No widzisz Eniu temat jest konkretny: "Jaka zaprawa do obudowy kominka" Nie bardzo rozumiem dlaczego dyskusja miałaby pójść w innym kierunku, przecież pytam o zaprawę. Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Czy ta zaprawa, którą poleca bohusz nadaje się też do przyklejania płytek np: ceglanych lub klinkierowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 12.02.2011 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 Bo ja już straciłem rozeznanie do czego konkretnie chciałeś użyć tej zaprawy. Bo z reguły jak Wiesz nie ma zapraw uniwersalnych do wszystkiego.Napisz jeszcze raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 "Czy ta zaprawa, którą poleca bohusz nadaje się też do przyklejania płytek np: ceglanych lub klinkierowych? " Do pieca tak , na płocie nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 13.02.2011 06:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Chciałbym zrobić obudowę wkładu kominkowego z cegły szamotowej (stawianej na sztorc 6,4cm) i później przykleić na nią płytkę ceglaną.Pytam więc czy mogę kleić tą zaprawą zarówno cegły szamotowe jak i później do nich płytki?Mam nadzieję, że wyjaśniłem to poprawnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 13.02.2011 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 (edytowane) Chciałbym zrobić obudowę wkładu kominkowego z cegły szamotowej (stawianej na sztorc 6,4cm) i później przykleić na nią płytkę ceglaną. Pytam więc czy mogę kleić tą zaprawą zarówno cegły szamotowe jak i później do nich płytki? Mam nadzieję, że wyjaśniłem to poprawnie. Teraz tak . Cegły i płytki w TYM WYPADKU klej na zwykły klej do płytek podłogowych - najtańszy , nie zawiera śmierdzących dodatków. Zaprawy szamotowe stosuje się przy murowaniu palenisk . Możesz użyć mieszanki , którą "zapodał" wcześniej Wojtek ,ale odradzam stosowanie jej do przyklejania płytek. Mam dla Ciebie inną propozycję . Jeśli zależy Ci na efekcie muru z cegieł , to nie baw się w podwójną robotę ,tylko kup cegły klinkierowe połówkowe i bez pitolenia się z płytkami - masz jedną robotę . Poza tym efekt płytek imitujących cegłę jest żenujący.... Murowanie z pełnej cegły na 12 cm stworzy zbyt grubą ścianę dla Twoich celów . Edytowane 13 Lutego 2011 przez eniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 13.02.2011 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Murowanie z pełnej cegły na 12 cm stworzy zbyt grubą ścianę dla Twoich celów . Witam! Kwestia materiału. Właśnie dlatego rzuciłem hasło do wypróbowania magnezytu. Ten materiał ma przewodność na takim poziomie, że 12-centymetrowa warstwa będzie odpowiadała pod tym względem 2-3 centymetrom szamotu - mając przy tym oczywiście wielokrotnie większą pojemność. To też tak w temacie - po co izolować obudowę. Nie każdy materiał jest taki sam. Szamotu izolować oczywiście nie trzeba. Nie chce mi się prawdę mówiąc już o tym pisać. Teraz w temacie. Nie wiem, o którą propozycję eniowi chodzi, ale chcę tu podkreślić, że do czegoś, co ma być widoczne, nie można stosować szkła wodnego. Chyba, że ktoś jest wielbicielem serów pleśniowych. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 13.02.2011 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Uniu się chyba, ale nie jestem pewien pomylił.Chodziło mu chyba o ten produkt (klej)http://www.owo.pl/93,pl_zaroodporna-zaprawa-klejaca-kl110.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Atomic 13.02.2011 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 Jeśli chodzi o mnie to wymurowałbym z samego szamotu i tak zostawił, ale mojej połowie nie podoba się kolor szamotu.Mam tylko wątpliwości czy ten klej elastyczny wytrzyma te 400st Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.