Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przemarzanie gruntu a grunt macierzysty...


Recommended Posts

Budujemy, projektujemy, pani architekt jest bardzo miła, w sumie jesteśmy bardzo zadowoleni ale podczas ostatniego spotkania po prostu mnie zastrzeliła... :-?

 

Pyta mnie - jakie chcę fundamenty. No ta ja mówię całą swoją koncepcję, że ponieważ teren jest meliorowany (dreny na głębokości 1 m) to tak jak wszyscy dookoła chcę podnieść domek o ok. 70 cm. No więc chciałbym zrobić wykop pod fundament na głębokość 70 cm a drugie 70 wyjść z fundamentem w górę i obsypać ziemią. W sumie da to 1,40 m czyli tyle, żeby nie przemarzało.

 

Na to pani architekt kręci głową, że nielzja... Mówi, że nie zgodzi się na to bo twierdzi, że fundament musi być przynajmniej 1 m zakopany w gruncie macierzystym. Dodaje, że ziemia którą obsypię fundament nabierze spójności i izolacyjności dopiero po 2-3 latach!!!

 

No i teraz nie wiem co o tym myśleć. Chcąc zastosować się do jej poglądów i nie rezygnując jednocześnie ze swojej koncepcji musiałbym postawić fundament wysokości 1,70 m !!!!!!!

 

Przecież to szaleństwo!!! No, ale powiedzcie, czy to ona jest przesadnie ostrożna (we wszystkich innych kwestiach bardzo to sobie u niej cenię) czy jednak ma rację???????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też podniosę wątek, bo interesuje mnie bardzo

 

rozmawiałam ostatnio(nizobowiązująco)z architektami, którzy twierdzili, że głębokość posadowienia w rodzimym gruncie zależy od jego jakości-czyli bad. geotechniczne lub "nos" kierownika bud.

mam tu na myśli oczywście kwestię nośności, a nie przemarzania(chyba architekt lofika też?)

 

A co sądzą praktycy?

 

Pozdr.Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym, ale uważam, że należy wierzyć fachowcom, a nie większości !! Czego oczekujesz od forumowiczów? Jeśli 10-ciu wypowie się inaczej niż Twój architekt, to będzie znaczyło że mają rację??

Kopernik był jeden przeciw całemu światu , a to on miał rację!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem stwierdzenia, że fundament musi być zakopany w gruncie macierzystym. Jak to zrobić? Przecież zawsze(no z małymi wyjątkami) robi się wykop szerszy niż fundament i potem zasypuje, więc gdzie tu grunt macierzysty.

Poza tym, zgodnie ze sztuką budowlaną, fundamenty obsypujesz zawsze gruntem przepuszczalnym, np. piaskiem. Wg tego co architekt mówi, jeśli ktoś ma grunt gliniasty, ma obsypać fundament gliną-bzdura :evil:

Ja ściągam tylko humus, wynoszę cały budynek powyżej obecnego poziomu i obsypuję.

A poza tym, bez urazy, ale spytałabym konstruktora. Mój kierownik budowy nie ma nic przeciwko i dla niego jest to oczywiste rozwiązanie.

Spytaj jej dlaczego?

Acha, w mojej okolicy, ze względu na wysoki poziom wód gruntowych,wszystkie domy są tak budowane ( nic się nikomu nie stało).

Trzymam kciuki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czecho

 

 

my chcielismy czesciowo podpiwniczyc domek, ale po wyliczeniach konstruktora wyszlo ze niewiele mniej zuzyjemy betonu na schody fundamentowe (tak to nazwał mam nadzieje ze dobrze pisze)i robimy wszedzie piwnice.:) bedziemy miec saune, bilard, i silownie w piwnicy ale najpierw spalcimy kredyt czyli aza jakies 20 lat hihi.

 

powodzenia w budowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawach fundamentowania specjalistą jest nie architekt, lecz konstruktor budowlany.

Aczkolwiek i architekt, w prostych przypadkach wystarczy.

Z istnienia drenażu na głębokości 1m wnioskuje, że gleba jest gliniasta, a więc niebezpieczna pod względem wysadzania mrozowego.

Granica przemarzania gruntu dla W-wy i okolic - to 100cm.

Przy czym w przypadku fundamentu zagrożenie jest mniejsze z 2 powodów :

- fundament jest ocieplony z zewnątrz

- ziemia w obrębie fundamentu jest podgrzewana stratami ciepła przez podłogę, co przenosi się na fundament i grunt pod fundamentem.

Ale co będzie w pierwszym okresie, kiedy dom nie jest jeszcze ogrzewany, fundament nieocieplony i nieobsypany, zaś zima wyjątkowo mroźna i długa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie się cieszę, że jednak temat chwycił. Szczerze mówiąc pozytywnie olśniło mnie to co napisał (chyba) kolega "gg" o tym, że przecież fundament obsypuję gruntem wykopanym a więc wzruszonym.

 

Co do uwag p. Rudnickiego dodam, że grunt nie jest gliniasty bo to teren na wschód od Warszawy, okolice Halinowa, to takie trochę uszlachetnione gleby leśne (tak mi się zdaje).

 

Macie chyba rację, że trzeba zapytać konstruktora.

 

A poza tym jeśli obsypię fundament na odległość minimum 1,5 metra od ściany i go porządnie ubiję odpowiednim sprzętem to chyba się nie powinno nuc dziać... Tak się pocieszam hehehe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fundament posadawia się na gruncie rodzimym, zazwyczaj na podsypce piaskowej. spód ławy musi być poniżej poziomu przemarzania gleby, czyli w polsce od 80 do 140cm w głąb. ale jeżeli obsypujesz, nadsypujesz i kształtujesz teren wokół domu możesz je zrobić płycej (ale na gruncie rodzimym). ważne, żeby całkowita wysokość terenu wokół domu do fundamentów wynosiła właśnie tyle. oczywiście dom musi być obsypany jeszcze przed zimą i to nie może być tylko taka chudziutka skarpka. co najmnie 1.5m szer. na obwodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...