fulek 19.03.2011 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 (edytowane) 19-03-2011 Po tym co dzisiaj zobaczyliśmy "załatwiliśmy" koparkę i chcieliśmy przekopać mały rów,żeby wypuścić wodę do cieku, który przepływa za naszą działką. Jak na złość pan koparkowy jeszcze dobrze nie wjechał, a już sie zapadł (zakopał). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48845&d=1300652451 Czyli nie ma na dzień dzisiejszy możliwości zrobienia rowku. No cóż. Pomyśleliśmy,że w ostateczności będzie trzeba załatwić porządną pompę, bo czekanie aż woda sama opadnie obecnie nie wchodzi w grę, ale..... Nie ma rzeczy niemożliwych, przynajmniej dla mnie!! Łopata do ręki i do roboty. 20 cm w głąb ziemi jakoś poszło, ale kolejne....masakra!! Ruda żelaza uniemożliwiała dokopanie się do ziemi właściwej. No cóż...mały kilof do ręki i dalej. Jakoś poszło. Ale najbardziej nas ucieszyło, kiedy zobaczyliśmy jak woda wlewa się wartkim strumieniem do rowu. Opłaciła się ta ciężka praca. Już po 15 min. widać było efekty. Jutro jedziemy sprawdzić, co dała nasza ciężka praca. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48644&d=1300565560 Przez przypadek zrobiłam zdjęcie moim spodniom i brudnym szpikom (czytać kaloszki) http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48639&d=1300565546 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48643&d=1300565557 Kiedy mięliśmy wracać do domu odwiedziły nas kaczki http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48640&d=1300565549 Edytowane 19 Września 2011 przez fulek literówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 20.03.2011 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 20-03-2011 Wiem,że dzisiaj niedziela i nie powinno się pracować tylko odpoczywać, ale czasem trzeba. Wczorajszy nasz wykop (czytać rów) dał efekt. Jestem dumna z Mojej MRÓWY, która odwaliła ze mną kawał dobrej roboty!! Oto efekty: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48848&d=1300652460 Poniżej porównanie jak było wczoraj,a jak dzisiaj - czyli po lewej wczoraj, po prawej dziś. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48849&d=1300652461 Oprócz tego pogłębiliśmy i udroźniliśmy rowek. Już po 1 godzinie był efekt!! Na desce widać ile od wczoraj zeszło wody. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48844&d=1300652448 A ile po kolejnej godzinie. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48847&d=1300652457 I jeszcze porównanie ile było a ile zeszło. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=48843&d=1300652446 Jutro jedziemy znowu zobaczyć. Prognozy pogody są optymistyczne. Do piątku ma nie padać i ma być od 8 do 15 stopni. Miejmy nadzieję,że wszystko wyschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 21.03.2011 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 21-03-2011 Pierwszy dzień wiosny! Z prac budowlanych, to nic się nie dzieje. Robotnicy poszli na drugą budowę. A my...my nie próżnujemy!!!! Oto kolejne efekty, które nas bardzo cieszą. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=49068&d=1300734626 Pomagaliśmy wodzie szybciej odpłynąć. Prawie mogłabym startować w wyścigach kajakarskich, bo tak szybko macham łopatą, że z wiosłami nie miałabym problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 29.03.2011 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2011 25-03-2011 Moi budowlańcy wlożyli trzpienie i przygotowali wszystko do wylania fundamentów. W poniedziałek przyjadą 2 gruchy . 28-03-2011 Dzisiaj wylewamy beton. Taki przynajmniej jest plan. Ale plan jak to plan....może zostać zmieniony. W tym przypadku częściowo . Na 9,00 miały przyjechać dwie "gruchy", calość 19m3 betonu. 8.30 jesteśmy na działce widoki piękne. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50296&d=1301424761 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50294&d=1301424754 Jest 9...9.15...9.30.....10.00 Qur.... gdzie jest mój beton do licha ciężkiego???!!! Pytam gdzie??? 10.05 dzwonię do firmy z betonem.... Przepraszam, ale musimy przełożyć przywóz na 12. Co?? Na 12?? Po jakiego czorta ja tu ślęczę o 8.30 i czekam??!!!! Przeparaszam,ale wypadaloby zadzwonić chyba i uprzedzić, prawda?!!??!! Nie no masakra!!! Na 12, to ja mam coś pilnego do załatwienia ze spraw firmowych. Nie mogę być o 12!!! Trudno. Jadę. Budowlańcy sobie poradzą. Muszą sobie poradzić!! O 13 jestem juz "po sprawach firmowych". Dzwonię do budowlańca. Uuuuu.....Pan Jurek wqu.... na maxa. Pytam o co chodzi. Dzownił niedawno (czytać około 13) do betoniarni zapytać, gdzie ten beton... A beton, no cóż..... Będzie po 15. Przegięcie totalne. No cóż. Jadę na 15. Parę minut po przyweieźli beton. Hurrraaaaaa!!!!!!! No i znowu się zaczeło. Jedna grucha opróźniona. Dom prawie zalany. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50293&d=1301424751 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50291&d=1301424744 Ale pojawił się problem, ponieważ nie da się wjechać głębiej, gdyż jest zbyt grząsko. Buuuuuuu....i co teraz?? Hmmmm.......Ktoś krzyczy....Dzwoń po fadromę!! Będziemy wozić fadromą. Czym?? Ło matko i córko!!! Ale, ok....dzwonię. Po 15 min. już wozili beton do garażu. Uffff!!!! Udało się!!! A oto efekty pracy Dom http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50295&d=1301424757 Garaż http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50292&d=1301424748 A...i najważniejsze. Zamówiłam bloczki betonowe i materiał na ściany. Od czwartku zacznie się zwożenie. Od 11 kwietnia chłopcy będą lecieć z robotą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 01.04.2011 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 31-03-2011 Dzień dostaw Dzisiaj przywieziono nam 2 patelnie piachu - jedną 0,2 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50874&d=1301684200 i jedną 0,8 (hurtowo wyszło taniej ). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50873&d=1301684197 Przyjechały także bloczki betonowe - 2000 szt. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50876&d=1301684212 Pan kierowca ładnie je poporozkładał po kątach http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=50875&d=1301684209 01-04-2011 Dzisiaj dostałam fajną ofertę na Porotherm 25 Wieneberger'a. W poniedziałek będe załatwiać zakup materiału na garaż. Podsumowując "drobne" zakupy: - Cement - bloczki betonowe - bloczki H+H na dom - piach Teraz styropiany, izochany, papy i inne pierdoły... Zamówiona także więźba. Myślę,że czas również zamówić dachówki oraz okna, na które czeka się około 3-4 m-cy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 18.04.2011 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 (edytowane) Trochę mnie nie było, ale powolutku wracam i postaram się nadrobić zaległości w prowadzeniu dziennika . Od 11 kwietnia budowlańcy weszli z bloczkami. Najpierw zrobili izolację. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53117&d=1303155792 po której przechadzało się "coś" obrzydliwego. Nawet nie wiem jak się ten owad nazywa! Fuuuu!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53118&d=1303155802 Potem od wtorku (12-04) zaczęli ustawiać bloczki fundamentowe. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53097&d=1303153849 Niestety w środę padało i chłopaki nic nie zrobili. Czwartek też nie było ciekawie, więc robota praktycznie stała. W piątek musieli pójść na drugą budowę. Szkoda tylko,że mnie o tym nie poinformowali. Nie ładnie Jurek, nie ładnie!! Sobota 16-04-2011 Sobota jest dla nas!! Chłopaki upomnięli się o wychodek... więc moja MRÓWA zrobiła im piękny wychodek. Kto wie czy nie zostanie na stałe... Hahahaha Czyż nie jest piękny??!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53140&d=1303156606 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53139&d=1303156604 Jeszcze tylko drzwi trzeba przywieźć...ale to już po świętach. Edytowane 18 Kwietnia 2011 przez fulek owad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 18.04.2011 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 18-04-2011 Poniedziałek No chłpaki się w końcu biorą w garść!! Zaczyna być widać robotę! Oto widok na kuchnię, wykusz i kawałek salonu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53096&d=1303153846 A tutaj widok z garażu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53100&d=1303153857 Mam nadzieję, że jutro skończą dom i pójdą do garażu, bo jak na razie to garaż wygląda tak: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53102&d=1303153862 Po dzisiajeszej wizytacji na działce zauważyłam: 1) w moim rowie pływa para kaczek (tak pomyślałam sobie,że dawno nie jadłam takiej kaczuszki...mniam, mniam , a tu święta tuż, tuż!!, może by tak.....kupić na rynku?) 2) czeka mnie dużo pracy. Zamiast kwiatów mam: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53099&d=1303153854 a w zasadzie, cały "las" pięknych , młodych pokrzyw!!! Może ktoś potrzebuje? Może do płukania włosów, albo do picia?? Pokrzywa jest bardzo zdrowa!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53098&d=1303153851 Masakra!!!!! Ratunku, RANDAP, gdzie jesteś!! Za to w lasku.....ymmmmm...unoszą się cudowne zapachy CZEREMCHY. Ptaszki pięknie śpiewają, słońce świeci, cisza, spokój...czego chcieć więcej?? http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53103&d=1303153864 Ale dość bujania w obłokach!! Jest plan do wykonania do końca tygodnia. Oto on: 1) wtorek - przywiezienie zbrojenia na pierwszy wieniec; 2) środa -czwartek : kręcą zbrojenie, kończą bloczki, szalowanie pod wieniec; 3) piątek - zamówiłam beton na pierwszy wieniec. Przez święta wszystko trochę obeschnie, chociaż....lany poniedziałek ma być "lany" i po świętach zapowiadają deszcze . Modlę się (nawet pójdę do kościoła w święta),żeby pogoda Pogodynkom się nie sprawdziła. Ja chcę żeby było słonecznie i ciepło. Czy ktoś wie jak to zrobić??????? Ja to jestem jednak sklerotyczka!!! W sobotę był pan geodeta i wytyczał linię gazu. Nagle gazownikom opłacać się będzie poprowadzić linię na działki, gdzie prawdopodobieństwo budowy w ciągu 5 lat wynosi 0. Ale cóż...nie moja kasa, nie mój problem (choć mówiłam im o tym fakcie). Ja za to cieszę się,że będę miała gazik . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 19.04.2011 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2011 (edytowane) 19-04-2011 Wtorek Dzień bez zdjęć. Nie daliśmy rady dojechać na działkę. Dzwonił do mnie mój bodowlaniec, że.......kopią gaz. Masakra!! Dzisiaj dzwoniłam do pani z gazowni, która przekazała mi informację,że gaz będziemy mieć we wrześniu, a tu....matko jedyna, kwiecień a oni już kopią. Najgorsze jest to, że jak zaczną kopać koło mojej działki, to w piątek betoniarka nie wjedzie, bo wszystko "siądzie", dziura się zrobi i będzie du... Ale pojawił się także inny problem. Kiedy przwieźli mi dwie patelnie piachu, to złożyli je na "drodze", przez którą się kopie teraz gazownia. Niestety w tamtym czasie nie dało się inaczej wysypać tego piachu. Jeden chłopaki sukcesywnie wybierają do murowania, ale drugi....miał właśnie poleżeś do sierpnia - września. Kurcze balaszka, co robić??!! Nająć fadromę?? Znowu kasa!!Chyba się zastrzelę!! Edytowane 29 Kwietnia 2011 przez fulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 21.04.2011 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2011 (edytowane) 21-04-2011 Czwartek Plany były wielkie,ale wyjdzie du... Zbrojenie przyjęchało zgodnie z planem. Kręcenie także, gorzej z szalowaniem. Barrdzo mało desek udało się odzyskać z szalowania ław. A w tartaku ...pustka buuuuuuuuu. Zalanie betonu przelożone na czwartek (wcześniej nie było wolnego terminu). W sobotę będą zasypywać środek. Jak mi powiedziano ile kubików piachu trzeba, to mało się nie przewróciłam!! Ale cóż....mus to mus... Oto kilka zdjęć z dzisiejszego dzinka Dom http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53522&d=1303418428 Dom od innej strony http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53523&d=1303418430 Widok na garaż oraz dom http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53525&d=1303418435 Zbrojenie na garażu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53527&d=1303418441 CDN... Edytowane 23 Kwietnia 2011 przez fulek dzień tygodnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 23.04.2011 12:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2011 (edytowane) 22-04-2011 Piątek Piękna pogoda dopisuje. Udało się dokupić desek w tartaku na szalunki. Chłopaki robią szalunki pod wieniec. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53760&d=1303560443 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53922&d=1303671769 Dzisiaj zapłaciliśmy za część wykonanych już robót. Przed nami kolejne wydatki. Wybraliśmy dachówkę. Będzie to CREATON Premion w kolorze Czerwień winna glazurowana. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53761&d=1303561909 Zdjęcie nie oddaje jej piękna, ale myślę,ze będzie wyglądała cudnie na naszym dachu . Cały czas także zbieramy oferty na okna... Edytowane 24 Kwietnia 2011 przez fulek Dodanie zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 23.04.2011 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2011 Wszystkim czytającym mój dziennik życzę zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Wielkanocnych spędzonych w rodzinnej atmosferze. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=53759&d=1303560440 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 29.04.2011 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2011 Święta, święta i po świętach. Pierwszy wieniec wylany. Nawet zdjęcia są . http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=54517&d=1304107289 Zalali dom i garaż. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=54511&d=1304107274 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=54515&d=1304107283 Jutro będą tynkować ściany, a potem malować czarnym mazidłem. Na środę (04-05) zaplanowane jest wsypywanie piachu do środka i ubijanie, W piątek.....wylewamy chudziak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hurra!! Będzimy mieć stan ZEROWY już na początku maja!! A 9-go przyjadą bloczki i ......niech się mury pną do góry Oby tylko wszystko poszło zgodnie z planem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 07.05.2011 20:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 (edytowane) No i..... Wyszło jak zwykle...czyli wszystkie plany dostały w łeb!!!!!!!!!!! Ale od początku. Po zalaniu pierwszego wieńca chłopaki otynkowali oba budynki wewnątrz. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55682&d=1304797692 Następnie zagruntowali i jeden raz pomalowali czarnym mazidłem dom. Na garaż niestety mazi nie starczyło. Z resztą...Budowlaniec stwierdził, że generalnie smaruje się dwa razy bez gruntowania.A ja się uparłam,że ma być gruntowane. Chciał,żebyśmy parę złotych dorzucili na ten trzeci raz. Niestety jakj przliczyłam te parę złotych na ilość metrów do omalowania, to okazało się,że pomalować to my możemy sami a kasa zostanie na hydraulika, który miałby przyjść za parę dni ułożyć rury w fundamentach . Jak postanowiliśmy tak zrobiliśmy. Nie chcę mówić jak wyglądałam po malowaniu.... byłam biała w czarne kropki, któr były wszędzie....no prawie wszędzie . Moja MRÓWA zabezpieczyła się przed "kropkami"zakładając długie rękawki, natomiast mnie jak zwykle było za gorąco http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55696&d=1304799043 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55692&d=1304799033 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55695&d=1304799039 W poniedziałek 02-05-2011 miał być wożony piach. Niestety...strasznie się zmieniła pogoda - Niedziela 19 stopni, poniedziałek zaledwie 4. Najpierw tylko siąpiło, potem coraz mocniej padało. Z samego rana przyjechała jedna "patelnia" - 24 tony piachu. Niestety auto nie dojechało do działki.Przed sąsiadki domem zakopał się. Pojechałam po traktor,żeby wyciągnąć auto. Udało się, ale piach został na sąsiedzkiej działce . No i d...a blada. Pan kierowca powiedział,że nie będzie wozić w takich warunkach piachu. Załamka. Popołudniu trochę ustąpił deszcz. Przyjechał właściciel firmy transportowej osobiście sprawdzić grunt. Był zdziwiony,że pracownik nie chce tu jeździć. Jak się potem okazało starszy pan nie radził sobie z jazdą tyłem. W ten dzień właściciel przywiózł jeszcze 4 "patelnie". http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55702&d=1304799411 Jeszcze w poniedzialek mimo chłodu ciężko pracowaliśmy. Dostałam rano pozwolenie na wycięcie suchych i polamanych konarów drzew, m.inn. wierzby połamanej przez wiatr. Niestety na uprzątnięcie wszystkiego mamy tylko miesiąc. Dlatego wzięliśmy się do pracy od razu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55707&d=1304799426 We wtorek z racji święta, piachu nie wozili. Nie wypadało tez uruchamiać piły. Wzięliśmy się za porządkowanie działki. Wiadomo przecież,że wszyscy (no prawie wszyscy) budowlańcy to bałaganiarze. Przed sprzątaniem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55708&d=1304799430 Po http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55710&d=1304799436 To samo było z drugiej strony budy...syf, kiła i mogiła. Nie cierpię bałaganu!! Środa i czwartek upłynęły na zwożeniu piachu. Miało przyjechać łącznie 10 patelni po 24 tony, ponieważ potrzebujemy 200 kubików piachu. Niestety ziemia tak nasiąknęła woda,że nawet nie ryzykowaliśmy wołania tak dużych aut. Było mokro i grząsko.Firma transportowa zaproponowała wożenie KAMAZAMI. W sumie przyjęchało ich 19. Ładnie nas to pociągnęło po kieszeni, dużo więcej niż pierwotnie zakładaliśmy. Ale nie było innego wyjścia. Inaczej nie byłoby piachu, nie byłoby roboty itd. W piątek robotnicy czaczęli zagęszczać piach. Na wizytacje przyjechał także kierownik budowy. Zatwierdził to co juz zrobili (oczywiście bywa dużo częściej, ale tym razem to akurat się na niego natknęliśmy). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55713&d=1304799444 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55711&d=1304799439 Przyjechali także hydraulicy i poukładali rurki http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55704&d=1304799418 Ponieważ fadroma, która wrzucała piach mialaby stać w przerwie na ubijanie beczynnie, a czas jej pracy i tak leciał, to zleciliśmy wybranie piachu pod nasze przyszłe oczko wodne http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55681&d=1304797688 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55703&d=1304799414 Niestety będziemy musieli je jeszcze poglębić i ukształtować. I tak oto zleciał nam pierwszy tydzień maja. Edytowane 7 Maja 2011 przez fulek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 07.05.2011 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2011 (edytowane) Bardzo lubię kwiaty (chociaż mało mam dla nich teraz czasu).W tamtym roku nasiałam pięknych niezapominajek na moim malym ogródku działkowym, następnie popikowałam i czekalam na efekty. W tym roku niestety brak nam czasu na kopanie, sianie itp. Na szczęście ojciec Mrówy zajął się ogródkiem. Ponieważ zapowiadali przymrozki, to wpadliśmy poprzykrywać warzywa, które już wzeszły, m.inn.: fasolę i groszek, ogórki, koperek,poflancowaną kapustę...Jakież było moje zdziwienie, kiedy moje oczy zobaczyły takie widoki http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55705&d=1304799420 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=55712&d=1304799441 Czyż nie są piękne??!! W przyszłym roku posadzi się je już na nowy ogródek, będzie pięknie niebiesko i różowo Edytowane 7 Maja 2011 przez fulek zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 11.05.2011 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 09-05-2011 Poniedziałek Po 12 miał przyjechać beton, ale jak zwykle spóźnił się. Ja się martwiłam,że nie dam rady dojechać, a tu się okazało,że skończyłam pracę, dojechałam na działkę i przyjechał beton. Czyli opóźnienia mięli aż 3,5 h. No trudno. Dobrze,że przyjechałam na budowę!! Mój budowlaniec dwa razy mierzył ile potrzeba betonu i i tak się okazało,że 3 kubiki zostały. Kazałam im zabierać w kieszeń, bo ja za to nie zapłacę!! Mieli dwa wyjścia: albo zaplacić za nadwyżkę, albo.... albo za "free" przygotować wylewkę na schody i tam wrzucić beton. Wiadomo co wybrali . oto dowód. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56096&d=1305136606 A tu...podglądałam z daleka jak leją beton http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56092&d=1305136593 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56097&d=1305136609 tutaj domek przed zacieraniem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56100&d=1305136621 tu już "zatarty" http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56095&d=1305136601 Tu garaż http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56101&d=1305136626 Działka o zachodzie słońca http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56093&d=1305136595 i jeszcze takie http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56094&d=1305136597 A tak z innej beczki..... Zaczyna kwitnąć głóg. Zapach jest niesamowity!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56099&d=1305136617 Oprócz tego w moim lesie pojawiła się... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56098&d=1305136613 W środę przyjadą bloczki, styropian i inne pierdoły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 11.05.2011 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 (edytowane) MAMY STAN SUROWY "0" 10-05-2011 Wtorek Upał,że pot się po ... leje. Beton schnie!! Edytowane 11 Maja 2011 przez fulek Literki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 11.05.2011 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 (edytowane) 11-05-2011 Środa Przyjechały bloczki na ścianę . No to niech się mury pną do góry http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56105&d=1305138731 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56104&d=1305138730 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56102&d=1305138723 A tu widok na oczko, które musi być pogłębione koniecznie!! Na tym zdjęciu wygląda jakbym miała nogi do samej ziemi i w dodatku jeszcze zakręcone Niestety nie jestem taka wysoka . Moja Mrówa mówi,że jestem z "metra cięta". Tym zdjęciem się trochę podbudowałam,że nie jest ze mną aż tak źle . http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56103&d=1305138726 Jutro połowa ekipy budowlanej będzie ocieplać fundanety,a połowa stawiać dalej ściany. Już się nie mogę doczekać,aby ocenić wielkość pomieszczeń. Edytowane 11 Maja 2011 przez fulek :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 14.05.2011 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2011 (edytowane) 12-05-2011 Ściany pną się do góry i robi się ocieplenie fundamentów. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56540&d=1305401171 13-05-2011 Alez te widoki cieszą!! http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56541&d=1305401173 A tu widok garażu domu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56542&d=1305401177 I najważniejszy obiekt (obecnie) na naszej działce . Ogromne zaskoczenie , ale miłe zaskoczenie. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56544&d=1305401183 Mamy prąd!!Hurra!!! No i żeby nie było tak kolorowo, to pojawił się kolejny problem, a w zasadzie dwa problemy. Najpierw ten pierwszy: Droga...droga jest,ale tylko na mapie. Do tej pory jeździliśmy przez działki sąsiadów,którzy jerszcze sie nie wybudowali oraz działkę gdzie stoi bliźniak. Niestety wczoraj sąsiadka postawila cuś takiego . Nie no fajnie,ale kurcze blaszka zamknęła dojazd do naszej działki. Nie możemy ani wjechać osobowym, a już tymbardziej ciężarowym, a materiał się już kończy. Nie wiem co mam zrobić. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56539&d=1305401167 Wprawdzie nie widać na tym zdjęciu drogi,którą przez wyjeźdzenie ubiliśmy,ale fakt jest taki,że stoi płot i teraz jest du...blada. Natomiast drogą faktyczną od początku nie dało się jeździć. Teraz to już tym bardziej,bo sąsiadka ciągnęła wodę, a firma, która to wykonywała tylko lekko przysypała dziury, zamiast je ubić. Raczej nie chcialabym tam wpaść autem. Ten piasek, który widać na zdjęciu, to jest droga. Nikt mi ciężkim sprzętem z materialem budowlanym tam nie wjedzie . Kolejne zdjęcie z "droga" poniżej. Najgorsze jest to,że z początku jest sam ił, a potem (kolo naszej dzialki) tłusta,nieubita ziemia. Prawdopodobnie będziemy musieli wstrzymać prace budowlane i zainwestować w drogę, którą będą jeździć za "free" przyszli sąsiedzi. Niestety nie ma chętnych na zrobienie drogi,gdyż my mamy dzialkę jako ostatni. Sąsiadka,która się ogodziła nie wozi jużciężkich materiałów,więc jej to wisi i powiewa jak my dowieziemy bloczki, więźbę, strop itd... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=56543&d=1305401180 Będę póbowała w poniedziałek coś zdziałać z tą drogą. Trzymajcie kciuki!! A ten drugi problem...to ze stropem. Chciałam jedną wielką przestrzeń w salonie, a tu się okazuje,że nawet przy filigranie, będziemy musięli dać podciąg w pomieszczeniu kominkowym,oprócz tego jakaś ściana czy coś na 1,20 m długości i z drugiej strony 50 cm. Nie tak chciałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na poniedziałek umówiłam kierownika budowy razem z panem od Filigranów, niech coś razem mądrego wymyślą!! W końcu za to im płacimy!!!!! Edytowane 14 Maja 2011 przez fulek uzupełnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 01.06.2011 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2011 (edytowane) Dawno mnie tu nie było. Mam doła a ziemia za droga żeby go zasypać. Niestety problem rodzi problem...Niby już trochę wychodzę z dołka, a za chwile znowu w niego wpadam. Ale zacznę od początku. Mięliśmy przerwę prawie dwu tygodniową ze względu na brak możliwości dojazdu. Bo tak jak pisałam sąsiadka ogrodziła się i z dowozu materiałów wyszły nici. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59089&d=1306959062 W któryś dzień to nawet taczką ciężko było jechać po tych wertepach. A tak wypadło, że moja Mrówa musiał zostać dłużej w pracy a pracownicy na drugi dzień potrzebowali od rana kleju. Siama przewiozłam 150 kg na dwa razy taczkami. Mięśnie mi się wyrabiają. A tak poważnie to na drugi dzień nie czułam rąk, a w zasadzie czułam, że mam je do samej ziemi. No cóż.... Mamy drogę. Zadzwoniłam tu i tam. Przyjechał pan "R" powiedział, że materiał da za darmo, bo sam dostanie go za free. My z sąsiadami będziemy musieli zapłacić tylko za dowóz, załadunek i rozsypanie. Umowa była taka, że z sąsiadką i jej rodzicami zrzucimy się po równo. Niestety jak przyszło do płacenia to owszem za odległość do niej to wyszło po równo, ale od niej do mnie stwierdziła, że ona nie potrzebuje tej drogi i sama mam ją sobie zrobić. Kwota jaka w sumie wyszła do zapłaty to bagatela 10.500 z czego moje 6.500. Przepłakałam pół wieczoru, bo pewnie każdemu byłoby żal wyłożyć taką kasę na drogę, po której za jakiś czas wszyscy będa jeździć. Najgorsze jest to, że nie jestem właścicielem tej drogi, mam tylko służebność. A oto droga. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59062&d=1306958563 Ja już zrobili drogę, to dopiero można było zwozić materiały: resztę bloczków, kominy, nadproża.... Na dzień dzisiejszy kominy już stoją. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59076&d=1306958601 Nadproża założone (czy jak to się tam zwie...) http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59065&d=1306958570 Tak jak wcześniej pisałam, strop będzie typu filigran, ale............ jak zwykle przecież nic nie może pójść gładko. Chłopaki zaczęli stawiać ściany. W momencie kiedy przyjechał pan od filigranów padły słowa,że będzie trzeba rozkuć chudziak, dokopać się do ziemi i wylać stopę, żeby było oparcie dla stropu. Potem....potem, kierownik budowy wraz z panem od filigranów spotkali się jeszcze raz i ustalili, że rozbieramy ściany z H+H i stawiamy je z SILKI. I tak też się stało. Wczoraj przyjechała SILKA i oto efekty. Ścianka z SILKI to ta koło kominów wentylacyjnych - czyli w kuchni, oraz za kominami dymowymi, czyli pomiędzy pokojem kominkowym a schodami (zdjęcie ciut wyżej). http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59073&d=1306958591 Poza tym, zdecydowaliśmy, że mają nam także zrobić schody przed domem i taras z tyłu domu. Po tym wszystkim nie mamy ochoty na mieszanie zaprawy i układanie bloczków. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59068&d=1306958578 W tle widać zbrojenie na słupy przed wejściem, które mają być zalane w piątek. Z kolejnych trudności to ...ZIEMIA..... Czemu ona taka droga?? Chcieliśmy obsypać dom.... "Patelnia" piachu...450-460 zł. A u nas tych patelni ze 20, albo i więcej potrzeba. Zamówiliśmy mieszankę. Przyjechało 10 patelek.... po 7 nawet śladu nie ma....zostały do rozsypania jeszcze 3 takie jak na zdjęciu. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59069&d=1306958582 Chcieliśmy zamówić koparkę do stawu, żeby resztę wyciągnąć naszego własnego, zawsze to taniej, ale.......... ale jak teraz obsypiemy dom, to nie wjedzie nam dźwig z filigranem, a jeśli już wjedzie, to dużo większy, co znowu uderzy nas po kieszeni. Padła decyzja, że zarówno taras jak i obsypywanie zostawiamy po wylaniu filigranu. Czyli za jakieś 3 tygodnie. A tak propo's 3 tygodni, to mój budowlaniec nie jest zadowolony, z faktu, że zdecydowaliśmy się na filigran, bo nie będzie mógł nic przez jakiś czas ruszyć na budowie, co spowoduje, że nie dostanie ode mnie kasy.... Na szczęście znalazł sobie inną robotę. Mam nadzieję, że do mnie jeszcze wróci.... Wrócę jeszcze do poprzedniego tygodnia. W sobotę było wielkie koszenie działki... Pamiętacie te piękne pokrzywy sprzed kilku postów wcześniej?? W sobotę sięgały mi już ponad kolana i cholernie parzyły. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59064&d=1306958568 A...i jeszcze jedno. Pamiętacie jak pisałam o tej parce kaczek? Powiększyła im się rodzina.... http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59074&d=1306958594 Zdjęcie trochę kiepskiej jakości, ale tak szybko płynęły, że nie dało się ich sfotografować. I pomyśleć, że miałam apetyt na 1 kaczuszkę. Teraz mam większy apetyt...bo kaczek jest więcej Wiecie, co mnie podtrzymuje jeszcze na duchu??!! Takie widoki: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59067&d=1306958576 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59070&d=1306958584 Edytowane 20 Listopada 2012 przez fulek dopisanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 04.06.2011 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 02-03-06-2011 Ekipa przygotowała słupy, które już są zalane, oprócz tego wylali "poduszki" Zdjęcia wyszły coś rozmazane...ktoś spoconym paluchem przetarł po obiektywie.... Dowody zdjęciowe - sztuk 3 1) Słupy przed domem http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59447&d=1307218806 2) Słupy w wykuszu http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59446&d=1307218803 3) Słup w domu obok wejścia http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=59448&d=1307219163 Teraz będzie cisza na budowie . Strop będzie robiony albo 13-15, albo 19-22 czerwca. Strasznie odległe terminy.... A więźba już czeka w tartaku... Majster się trzęsie,że nie zdąży do końca sierpnia ze stanem surowym, jak będą jeszcze jakieś opóźnienia. Oby nie było już więcej przeszkód, bo osiwieje!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.