Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć !!!

jestem na etapie dachu keyjemy w końcu blachodachówką z bud matu prelaq nova mat czarny. Czy ktoś z bardziej doświadczonych forumowiczów może się wypowiedzieć na temat śniegołapów? Nie wiem czy te cacka montować jedni mówią że dobrze jak są. Mój dachowiec mówi, że on by tego nie montował jemu zresztą wszystko jedno ale on odradza. I nie wiem co zrobić. Obejrzałam zdjęcia Waszych domów, większość pod dachówką fajne i nie widziałam śniegołapów

Proszę o radę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Montek: ja tez nie mam sniegolapow, ale latem mam zamiar wejsc na dach i je zamontowac. Dalczego? W nowy rok zobaczylem (i uslyszalem) spadajacy snieg z calej jednej polaci mojego dachu, jesli ktos stalby pod dachem zle by sie to skonczylo. Dobrze ze nad wejsciem jest lukarna to na razie nic tam nie spadnie.

Jako sniegolapy sa drabinki na dole (niezbyt mi sie to podoba) albo takie "kolce" ktore przytrzymuja snieg na calej polaci (nad tym sie zastanawialem wczesniej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, długo mnie nie było ale wystąpił brak netu. Chciałam się pochwalić, że od 6 grudnia mieszkamy już w swoim własnym Domu za Rogiem. Chałupa do końca nie skończona, do zrobienia pokój nad garażem, łazienka na górze, listwy przypodłogowe w całym domu itp., oraz cały teren przed domem. Od wczoraj panowie montują drzwi i dzisiaj je skończą (nareszcie trochę intymności).

Najlepsze jest to, że o dziwo dość łatwo rozstałam się z byłym mieszkaniem i wogóle nie tęskni mi się do miasta.

 

MartaPR - gratuluję, chyba miałyśmy tego samego architekta wnętrz (panele i kolory na ścianach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, długo mnie nie było ale wystąpił brak netu. Chciałam się pochwalić, że od 6 grudnia mieszkamy już w swoim własnym Domu za Rogiem. Chałupa do końca nie skończona, do zrobienia pokój nad garażem, łazienka na górze, listwy przypodłogowe w całym domu itp., oraz cały teren przed domem. Od wczoraj panowie montują drzwi i dzisiaj je skończą (nareszcie trochę intymności).

Najlepsze jest to, że o dziwo dość łatwo rozstałam się z byłym mieszkaniem i wogóle nie tęskni mi się do miasta.

 

MartaPR - gratuluję, chyba miałyśmy tego samego architekta wnętrz (panele i kolory na ścianach).

 

Gratulacje!

Mam pytanie, czy poszerzaliście kotłownię? Jak szeroka jest u Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

 

Również dokładam się do gratulacji i radzę, jak najszybciej wykańczać to co jeszcze zostało do zrobienia !!!

 

Jeśli chodzi o śniegołapy, to nam dekarz też odradził, a teraz baaaardzo tego żałuję.

Chociaż ja może stanowię wyjątek, ponieważ mam inaczej zlokalizowany dom.

Nasze wejście do domu prowadzi koło dachu garażu i spadający śnieg ciągle zasypuje nam wejście do domu. Kiedys mi przypadło odśnieżanie takiego spadu, bo za chwile mieli przyjść goście, a mąż nie mógł akutrat przyjechać. Myslałam, ze ducha wyzionę :evil:

Podobnie, jak pabelo nawet nie chcę mysleć co by sie stało gdyby właśnie ktoś szedł :o :o :o .

Należy pomysleć, jak się będziecie poruszać się przy/wokół domu i czy rzeczywiście stanowi to dla Was zagrożenie.

My na pewno w przyszłości cos takiego zamontujemy !!!

 

A teraz zyczę wszystkim szybkiego przyjscia wiosny.

Zima dała nam już ostro popalić. MAMY JUŻ DOŚĆ TEGO ŚNIEGU :evil: :evil:

 

Ciepło pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Mruva gratulacje ;-)

 

My też szczęśliwie już mieszkamy i powoli porządkujemy dom.

Też nie wszystko gotowe - i tak jak mówi Agniecha - szybko trzeba wykańczać - bo o dziwo z każdym dniem mniej przeszkadzają wszystkie niedokończone rzeczy :oops:

 

Garażu tez nie poszerzaliśmy - mamy taki jak w projekcie -

tylko na razie nie umiem powiedzieć czy będzie wygodny - bo jest przechowalnią różnych materiałów i od czasu do czasu jeden samochód tam jest wstawiany.

 

Kotłownia - na razie maskara - przy paleniu ekogroszkiem nie sposób żeby była czysta (albo my na razie nie potrafimy) - dodatkowo - zalega w garażu pełno kartonów po meblach do spalenia - więc nie jest pięknie - ale wszystko w swoim czasie - uporamy się z domem - weźmiemy się za pozostałe rzeczy ;-)

 

Śniegołapów też nie posiadamy - ale pewnie się zdecydujemy - tylko musimy znaleźć jakiegoś dobrego wykonawcę - bo Ci co nam montowali ławy kominiarskie i stopnie to nie za bardzo się popisali.

 

Zima piękna wokół domu - ale już jeśli chodzi o sam wjazd do Trójmiasta - to tez mam jej dosyć - w poniedziałek podróż do pracy 2h (z czego 15 minut z naszej wsi do wjazdu z obwodnicy do miasta - reszta po mieście) :evil:

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jeżeli chodzi o ekogroszek to u nas również masakra, może ktoś kto pali dłużej mógłby podpowiedzieć jak sobie radzić aby tyle tego popiołu się nie zbierało. Co dwa tygodnie czyścimy piec i od tego to chyba najwięcej brudu się tworzy, zastanawiam się czy to jest bardzo konieczne, czy nie wystarczyłoby po prostu wyczyścić raz po sezonie?.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jeżeli chodzi o ekogroszek to u nas również masakra, może ktoś kto pali dłużej mógłby podpowiedzieć jak sobie radzić aby tyle tego popiołu się nie zbierało. Co dwa tygodnie czyścimy piec i od tego to chyba najwięcej brudu się tworzy, zastanawiam się czy to jest bardzo konieczne, czy nie wystarczyłoby po prostu wyczyścić raz po sezonie?.

 

Obawiam, że trzeba będzie przyzwyczaić się do tego brudu :-?

My mieliśmy zamontować drzwi do kotłowni, ale jeszcze leżą i czekają, zatem garaż również jest usyfiony.

Mój małż twierdzi, że lepiej jest czywścić piec częściej, bo lepiej wtedy funkcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak robić by nie było tyle popiołu i by się nie brudziło?

 

Marzenia ściętej głowy. To węgiel i jego pochodne i trochę brudzić się będzie.

Ja się z tym pogodziłem. Piec mam upaprany popiołem i pyłem węglowym. Co jakiś czas omiotę go szczotą i zamiotę przed piecem, ale przez większość czasu to wokół pieca jest ogólny bałagan.

Pedantem nie jestem i mi to nie przeszkadza, a na pracę pieca w ogóle nie wpływa.

Ja piec czyszczę co ok. 2 zasypania czyli w obecnych warunkach co ok. 10 dni. Popiół wybieram dopiero wtedy gdy zbierze się tyle by było równo z retortą tj. gdy nie spada w dół z retorty-czyli co ok. 2-3 tygodnie. Czyszczenie pieca zajmuje do 10-15 min, z wybraniem i wyniesieniem popiołu 25-30.

Czyścić piec trzeba bo gdy kanały przewodzące wodę są obwieszone sadzą i popiołem mniej efektywnie grzeje się woda i traci się niepotrzebnie opał.

Ilość zbierającego się i osadzającego na kanałach popiołu zalezy od rodzaju paliwa, ale też od parametrów i ustawień pieca. Z pewnością większa i dłużej trwająca siła nadmuchu więcej przewieje przez piec i wywieje przez komin. Ponadto jeżeli odpowiednio dobrany jest czas podawania paliwa do czasu przedmuchu (nie jest podawane zbyt dużo paliwa) to do czasu gdy dobrze nie przepali się podany opał będzie działał nadmuch który będzie popiół wywiewał.

 

Jednym słowem - trzeba eksperymentować.

Ostatnio na przykład zwiększylem temp. na piecu do 75 st (z 55st), zwiększyłem przy tym czas podawania paliwa. Póki co same plusy - kaloryfery są bardziej gorące, szybciej się nagrzewa w domu, mniej czasu chodzi piec (podajnik, nadmuch, pompki), wyższa temp pieca zwiększa jego żywotność, "akceptowalna" ilość popiołu. Póki co przy tym nie zauważyłem zwiększenia ilości zużywanego paliwa.

Człowiek uczy się całe życie.

 

Pozdrawiam

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednym słowem - trzeba eksperymentować.

Zgadzam się w całej rozciągłości, natomiast zaskoczyło mnie:

...Ostatnio na przykład zwiększylem temp. na piecu do 75 st (z 55st), zwiększyłem przy tym czas podawania paliwa. Póki co same plusy - kaloryfery są bardziej gorące, szybciej się nagrzewa w domu, mniej czasu chodzi piec (podajnik, nadmuch, pompki), wyższa temp pieca zwiększa jego żywotność...

75 stopni - o kurczaczek. Gratuluję odwagi ;-) natomiast zastanawia mnie jedna rzecz: a mianowicie z własnego doświadczenia wiem, że piec po osiągnięciu zadanej temperatury wykazuje się pewną "inercją" i w efekcie temperatura cieczy na piecu osiąga w efekcie temperaturę zadaną plus jakieś kilka stopni. Jeżeli dołoży się jeszcze wyłączenie pompy przez regulator temperatury (taki dynks w pokoju) to bywa że na piecu w wyniku takiej właśnie inercji osiągamy kilkanaście stopni więcej od zadanej. I tak na chwilę obecną temp zadana na piecu to 52. Jeżeli pompy są załączone to bywa że na piecu temp dochodzi do 54. Jeżeli natomiast regulator w pomieszczeniach "stwierdzi" że właściciele wychodzą do pracy i w ciągu dnia temp w domu spada i kilka stopni, to na piecu potrafi dojść do 68-70 st. Tak więc jak wygląda taka sytuacja gdy temperatura zadana będzie 75? Osiągasz setkę? Tak mnie to zatanawia, gdyż:

Człowiek uczy się całe życie.

Aha, i jeszcze jedno pytanie, 75 st - jak się ma do wody użytkowej?

Pozdrawia oczywiście lepsza połowa tego nicka ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No witaj,

 

Obawy o których piszesz są/były mi znane.

Mam również tzw. regulator pokojowy o którym piszesz.

Wszystko chodzi bez problemów.

Jest to kwestia ustawień parametrów.

tj. czasu podawania paliwa,

siły nadmuchu,

temp załączenia pomp CO i CWU,

histerezy pomp.

no i grzejników tj. parametrów odbioru i przekazywania ciepła

 

Temp na piecu w wysokości 75 st. nie polecam latem, gdy wyłączony jest obieg co. Wtedy rzeczywiście intercja jest dość duża i obieg CWU nie jest w stanie "skonsumować" temperatury na piecu i za bardzo się nagrzewa.

 

Natomiast w zimie jak najbardziej, gdy chodzi obieg CO nie zauważyłem na piecu temp wyższej niż 78 st, a to jest ciągle temperatura bezpieczna.

Ja mam ustawione włączanie się pomp CO i CWU na 55 st. temp. na piecu, czyli gdy piec osiągnie taką temp pompki już chodzą i kaloryfery grzeją. Gdy ciepło jest odbierane, przy parametrach podawania paliwa które mam ustawione (czas podawania), piec nie jest w stanie rozgrzać się do temperatury większej. Nawet w przypadku gdy regulator pokojowy osiągnie zadaną temperaturę i powie "dość" "w szczycie" tj. wtedy gdy temp na piecu ma np. 77 st., to po odcięciu podawania paliwa i nadmuchu (bo na tym to odcięcie polega), na tym co jest akurat na retorcie temp na piecu nie jest w stanie się podnieść o więcej niż 1-2 st.

 

Oczywiście mogę sobie wyborazić taką sytuację, gdy mam większe parametry podawania paliwa i nadmuchu - wtedy rzeczywiście ta inercja może być większa. Tak się może zdarzyć np wtedy gdy pali się drzewem. Cała komora jest załadowana paliwem, jest bardzo duży płomień i temperatura w palenisku, i temp. na piecu osiągnęła 75 st. Wtedy rzeczywiście ta inercja będzie większa.

 

Zimą gdy jest ustawiony priorytet grznia CWU, i obieg ten nie wyrabia odebrać ciepła z pieca, to gdy temp przekroczy 80 st włącza się automatycznie pompka CO i temp. szybko spada, bo chłodzenie pieca jest duże.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze wszystkim

Po dłuższej przerwie postanowiłem coś napisać i wkleić trochę zdjęć. Aktualny stan robót to: skończone tynki i wylewki, uruchomiony piec i instalacja CO, prawie skończone poddasze i kominek. Za miesiąc wchodzi kafelkarz, w kwietniu schody na beton i kuchnia. W maju oczyszczalnia i ocieplenie budynku a pod koniec czerwca mam zamiar się wprowadzić.

No to tyle na dzisiaj.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jestem kolejnym nowym posiadaczem projektu "Rogacza" C110a Wariant I. Projekt lezy w adaptacji, bigam zalatwiajac projekty przylaczy i coraz gorzej spie rozwazajac material budowlany. Projektant sugeruje silke 24 plus 2o welny, znajomi mieszkaja w domku z porotermu 44, kolega buduje z poro 24 plus styro 15, a ja juz sam nie wiem :) dodatkowo po przeczytaniu calego watku (kilka godzin i klucie w oczach) i przejrzeniu galerii gotowych lub prawie gotowych Waszych domow nie mam jednoznacznie sprecyzowanego zdania co wybrac.

 

Projekt pozostawiam bez wiekszych zmian poza kilkoma:

 

- podwojne drzwi tarasowe 90cm

- taras drewniany

- 2 szczytowe okna w pomieszczeniu nad garazem

 

no i tak narazie wszystko, chociaz po obejrzeniu Waszych fotek rozwazam kolejne pomysly.

 

Mam pytanie czy ktos z Wielkopolski zgodzilby sie na wizyte i mala prezentacje swojego domu oraz udzieliby kilku wskazowek? Sam mieszkam w okolicach Kościana ale dojazd nawet do 100km jest mozliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj Sims11,

 

Ciężka zima nastała - więc pewnie Ci co juz mieszkają jak juz odkopia się spod śniegu to nie maja siły na siadanie do kompa ;-) (wiem bo sami tak mamy ;-))

 

Co do materiałów - mamy dom z Ytonga (36 cm) + 8 cm wełny.

Wczoraj własnie mąż odebrał certyfikat energetyczny - który pokazuje że ( łącznie oczywiście z ociepleniem poddasza i współczynnikami okien) jesteśmy ponad ustalona normą.

 

Przestrzegam tylko, ze nie wszystkie ekipy potrafia budowac z Ytonga - nasza nie za bardzo sobie z nim radziła i w efekcie żałujemy, że nie wybraliśmy tańszego solbetu (a koleje losu wnoszonych ścian mozna zobaczyc w naszej galerii).

 

Domek jest fajny - ale moim zdaniem brakuje w nim przestrzeni tzw. garderobianych (a sypialnie nie są zbyt wielkie) - dlatego my zdecydowaliśmy o nie dodawaniu okien w ścianie szczytowej w pokoju nad garażem - tylko dodatkowych 2ch połaciowych. A na tej ścianie szczytowej w przyszłości stanie wielgachna szafa do zabudowy - aby pomieścić wszystkie rzeczy, których w każdym domu jest zawsze mnóstwo ;-) Ale oczywiście każdy planuje jak mu pasuje!

 

Z Wielkopolski nie jesteśmy - ale wakacje niedługo (trzeba jakoś pozaklinac tę zimę!!!) i jak bedziecie nad naszym pięknym (zimnym) polskim morzem - to zapraszam przy okazji na oględziny ;-)

 

Pozdrawiam,

 

Marta

 

Witam

 

Jestem kolejnym nowym posiadaczem projektu "Rogacza" C110a Wariant I. Projekt lezy w adaptacji, bigam zalatwiajac projekty przylaczy i coraz gorzej spie rozwazajac material budowlany. Projektant sugeruje silke 24 plus 2o welny, znajomi mieszkaja w domku z porotermu 44, kolega buduje z poro 24 plus styro 15, a ja juz sam nie wiem :) dodatkowo po przeczytaniu calego watku (kilka godzin i klucie w oczach) i przejrzeniu galerii gotowych lub prawie gotowych Waszych domow nie mam jednoznacznie sprecyzowanego zdania co wybrac.

 

Projekt pozostawiam bez wiekszych zmian poza kilkoma:

 

- podwojne drzwi tarasowe 90cm

- taras drewniany

- 2 szczytowe okna w pomieszczeniu nad garazem

 

no i tak narazie wszystko, chociaz po obejrzeniu Waszych fotek rozwazam kolejne pomysly.

 

Mam pytanie czy ktos z Wielkopolski zgodzilby sie na wizyte i mala prezentacje swojego domu oraz udzieliby kilku wskazowek? Sam mieszkam w okolicach Kościana ale dojazd nawet do 100km jest mozliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

My mieszkamy w domku (wariant z podwójnym garażem) juz od ponad roku.

Podsumowując jeśli miałabym ten dom budowac jeszcze raz to bym zrobiła zdecydowanie większe okna. Dla mnie przy dość szerokich ramach w kolorze dębu są one za wąskie. My robiliśmy węższy garaż o 1m, bo nie chieliśmy na dwa samochody. Teraz zdecydowanie optowałabym za zrobieniem podpiwniczenia pod samym garażem. Ja byłam przeciwniczką piwnic, mąż chciał. Nie ma gdzie składować drewna, węgla - wszystko mamy w budce na zewnątrz budynku, a tak kotłownia byłaby w piwnicy i po kłopocie.

Z pomieszczenia nad garażem zrobiliśmy pokój - przy podniesieniu o 1 pustak. Marzy mi sie tam sypialnia z kominiem (gdzies na forum było takie piękne zdjęcie), póki co jest duzy pokój dzieci.

Dom jest bardzo funkcjonalny, drobne zmiany robiłam jeszcze ze scianą m. pokojem a kuchnią. Jak kiedys znajdę czas to zrobię zdjęcia.

W części gospdoarczej na parterze mamy mega szafę na wszystkie płaszcze, kurtki itp.

Aha - i jeszcze jedno. Mamy pod drewnianą podłogą na parterze ogrzewanie podłogowe. Super sprawa, choć fachowcy nie byli przekonani !! Jest naprawdę cieplutko, a w zeszłym roku zużylismy ok. 4- 5 ton ekogroszku łącznie z ogrzewaniem wody.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieszkamy w domku (wariant z podwójnym garażem) juz od ponad roku.

Podsumowując jeśli miałabym ten dom budowac jeszcze raz to bym zrobiła zdecydowanie większe okna. Dla mnie przy dość szerokich ramach w kolorze dębu są one za wąskie. My robiliśmy węższy garaż o 1m, bo nie chieliśmy na dwa samochody. Teraz zdecydowanie optowałabym za zrobieniem podpiwniczenia pod samym garażem. Ja byłam przeciwniczką piwnic, mąż chciał. Nie ma gdzie składować drewna, węgla - wszystko mamy w budce na zewnątrz budynku, a tak kotłownia byłaby w piwnicy i po kłopocie.

Z pomieszczenia nad garażem zrobiliśmy pokój - przy podniesieniu o 1 pustak. Marzy mi sie tam sypialnia z kominiem (gdzies na forum było takie piękne zdjęcie), póki co jest duzy pokój dzieci.

Dom jest bardzo funkcjonalny, drobne zmiany robiłam jeszcze ze scianą m. pokojem a kuchnią. Jak kiedys znajdę czas to zrobię zdjęcia.

W części gospdoarczej na parterze mamy mega szafę na wszystkie płaszcze, kurtki itp.

Aha - i jeszcze jedno. Mamy pod drewnianą podłogą na parterze ogrzewanie podłogowe. Super sprawa, choć fachowcy nie byli przekonani !! Jest naprawdę cieplutko, a w zeszłym roku zużylismy ok. 4- 5 ton ekogroszku łącznie z ogrzewaniem wody.

pozdrawiam

 

Gratuluję zamieszkania:) Nam jeszcze zostało trochę pracy...

Czy mogłabyś napisać coś więcej o zastosowanych deskach na to ogrzewanie. Czy na parterze stosowaliście również grzejniki? Jakim piecem grzejecie?

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...