Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Każdy wybiera taki projekt jaki najbardziej odpowiada potrzebom jego i jego rodzinie. Z wad tego projektu L&K254 widziałbym dla siebie np. 1) brak przejścia z garażu do domu. 2) brak dodatkowego pomieszczenia gospodarczego przy garażu, a po 3) ja nie lubię wykusza , po 4) bryła zewnętrznie mnie się nie podoba. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dawno nikt tu nic nie dopisywał... więc parę słów z Częstochowy.

zazdroszczę tym z mogą sobie już planować początek robót, my czekamy na uchwalenie miejscowego planu (i tak mamy szczęście ,bo jest on uchwalany specjalnie dla naszej małej uliczki :D ) ale za to nie wiemy ile to jeszcze potrwa: wyłożenie planu, uwagi innych, uchwalenie przez radę miasta, zatwierdzennie przez wojewodę, ogłoszenie w dzienniku urzędowym i jeszcze uprawomocnienie... i tak to potrwa ok 4-6 miesięcy :cry: - i wtedy dopiero możemy się zmierzyć z pozwoleniami na budowę...itp...itd...

A żeby się jeszcze troszkę poużalać to powiem Wam że już drugi raz włamali się nam di garażu na działce (blaszak), niby niewiele zwinęli taczkę (to już druga- w zeszłej jesieni też zabrali taczkę), a taka fajna była... bo własna! I jaszcze małą siekierkę - chyba dlatego żebym jej oim w plecy nie wbił :evil: . Wiem piszę okropnie, ale jak się tu nie wściekać. Sama świadomość jest przytłaczająca: DRUGIE WŁAMANIE!!!,

Swoją drogą, pomyślałem że może ktoś się podzieli swoimi doświadczeniami - jak pogonić tych "badziewiarzy". Sąsiedzi są OK, co prawda mieaszkają ok 100m dalej i na działkę mają baczenie, ale na działce jest ciemno w nocy (dopóki elektrownia nie podłączy prądu - a wtedy sam ją oświetlę) i w nocy smarkacze i pijaczki pod płotem mogą wyprawiać harce...

Co Wy robicie w czasie budowy - ubezpieczyć, zestaw psów, czy mieszkać w namiocie, a może coś innego -mądrzejszego!

życząc Wszystkim spokojego budowania, proszę o podpowiedzi

pozdrawiam

P&M[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Nikt dawno nie odpisywał, bo wszyscy budujący dom za rogiem ciężko pracują (na budowie lub by starczyło na budowę :D )

 

Muszę się pochwalić, że ostatnio stałem się bardzo mobilny bo korzystam z usługi iPlus, a więc internet jest wszędzie. Również w naszym nowym domu.

Co do prędkości to mam spore zastrzeżenia, ale forum muratora działa. :p .

 

No i właśnie jest sobota, godz. 20.30, na zewnątrz coś koło zera, a ja siedzę sobie w małym pokoju na dole, i klepię w klawisze. Przedemn grzejnik ok. 2kW, bym nie umarzł. Teoretycznie kończę elektrykę w ładzience na górze, bo od poniedziałku chłopaki zaczynają robić ocieplenie poddasza, materiał już leży w salonie, a praktycznie to już mi się nie chce.

Na zewnątrz kończy się robić elewacja (bez tynku bo już za zimno). W tym roku jeszcze tylko parapety, ociepli się balkon i wylewkę na nim zrobi, no i muszę zrobić nadbuduwkę nad oczyszczalnię, może przeciągnę czymś tarasy, by nieco zabezpieczyć na zimę.

W środku natomiast plany mamy ambitne, a jakże. Ocieplenie poddasza, zaciągnięcie tynków gipsem, odpalenie ogrzewania (czekam od 9.09 na kocioł :evil: ) , wszystkie ścianki i półki karton-gispowe, drzwi wew. i wykończenie. To wszystko chcemy zrobić do wiosny. Ekipy już poumawiane z materiałami trochę gorzej. Na wiosnę podłogi drewniane no iiiiiiiiiiiiiiiii :lol: .

Dobra, dobra, pomarzyłem sobie nieco.

Póki co sporo wyborów nas czeka, ale tu też dzielnie walczy żona, a ja walczę o to by po tych jej wyborach zostało mi chociaż na piwo ;-)

 

Jeżeli chodzi o złodziejstwo na budowie to tfu tfu, puk, puk w niemalowane drewno nic nam nie zginęło. Ani z blaszaka ani z domu. Teraz to już mamy alarm, odpalony ale nie monitorowany przez stację (muszę tylko wysłać faks by rozpoczeli służbę, ale jakoś schodzi, a na budowie cały czas ktoś mieszka.

Nie stosowałem jakiś specjalnych zabezpieczeń, ale nie sądzę że nawet gdyby były to że z blaszaka złodziejaszki by czegoś nie wynieśli. Jeżeli by tylko chcieli to sądzę że bez problemu blaszak by otworzyli.

Sporo materiału leżało też w czasie budowy na placu, w domu i nikt nic nie ruszył.

To napawa optymizmem na przyszłość.

Co bym zastosował? Jeżeli byłby prąd to jakąś lampę włączaną czujnikiem ruchu, może połączoną z jakimś dzwonkiem włączanym czasowo? Jeżeli nie ma prądu to może jakiś prosty alarm zasilany z akumulatora, jakaś syrena wyzwalana czujką ruchu? Akumulator co jakiś czas trzebaby podładować.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłogi drewniane będziemy mieli na całej górze (oprócz pralni i łazienki) oraz na dole w salonie i małym pokoju).

Podłogi będą modrzewiowe, ok. 4 cm grubości, deski będą kładzione na legarach (ok. 4cm). Na górze wylewki będą bezpośrednio na wylanym stropie (w pokojach i korytarzu), a w garderobie na wylanej wylewce (garaż był od góry dodatkowo ocieplony).

Dechy będą zrobione na tzw. pióro - wypóst, kładzione będą na przekładkach z filcu.

 

Co kraj to obyczaj. Mi się barzo podłogi drewniane podobają, tym bardziej z pięknego, sękatego, lekko czerwonego modrzewia. Tym bardziej, że z zewnątrz ten dom będzie miał sporo ozdobnych elementów drewnianych.

Takie podłogi dają wrażenie ciepła, przytulności, po prostu domu (nie mieszkania).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko ja czasem mieszkając np. na kwaterach u górali ( narty) widziałem takie podłogi po kilku latach użytkowania. Niestety , szczeliny jakie powstają na wskutek wysychania desek dla mnie są nie do przyjęcia. Jeżeli ktoś na forum napisze ,że ma inne doświadczenie ( poza podłogami z drewna dębowego - ale to niestety inny kolor) to zastanowię się jeszcze nad tym. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tu mogę podpowiedzieć - w końcu 3 lata na stolarni w drewnie robi doświadczenia!!!!

Ertevu- deski sa na laaaaata!!!, jak się przydrą zawsze można odnowić (cyklinarka- i masz nówkę)

Krupiarz - ja też planuję deski (tam gdzie i Ty), wolałbym z buku- naprawdę nie do zdarcia i ładne przy okazji, ale brzoza też byłaby pikna- mam nadzieję że znajdę na top kasę :roll:

Jeśli drewno wysuszysz w suszarni do ok 6 - 10% wilgotności nie powinno się już nic zesychać ( masz dobrze przygotowane drewno: najpierw sezonowane a póżniej suszrnia, jeśli ktoś będzie mocno suszyć mokre drewno -na bank popęka!,można tego uiniknąć -ale to już musi być fachowiec od suszarni - a nie narwaniec)

deski układane na póro wpust!!! - tak to ważne, nie będą "klawiszować".

Kto co lubi kto co kocha - ładny panel też jest dobry: bo ładny i tani i szybko się montuje, ale na górze musisz zrobić wylewki na sturop, przy dechach można sobie podarować (jak u Krupiarza). U teściów w tym roku odnawialiśmy podłogi z desek: odszlifowane i pomalowane wyglądają cacy!!!

Aha jeszcze korniki - po suszarni wszelkie robactwo (larwy i jaja) szlag trafia na amen

no to tyle..pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż.

Co kto lubi. Nie widziałem desek z buk-u, ale z modrzewia są ładne. Twardsze niż sosna czy jodła, mają ładny kolor i wygląd, no i te sęki.

 

Wujek żony (który ma tartak i z którym w zeszły styczeń przy - 16 st. cieliśmy tego modrzewia) ma suszarnię, więc sobie go ładnie wysuszymy.

 

Podejrzewam, że deski z buku, byłyby sporo drozsze, to drzewo jest już sporo twardsze, jednak liściaste.

Tak jak mówisz, jak się deski zdezelują, to się odnowi cyklinareczką i bedzie git.

Przy 4 cm grubości desek ładnych parę razy można je cykliniarką przejechać zanim się zjadą całkowicie, a więc na kilkadziesiąt lat mam spokój :lol:

 

Miłego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Mam prośbę do osób które wybudowały co najmniej już stan surowy - ile materiałów zostało użytych na ten etap budowy. Mam swoje wyliczenia które ma mi zweryfikować mój majster, ale chyba najdokładniejszą wiedzę mają osoby które ten etap budowy mają za sobą, a interesuje mnie ile zużyto:

• Porothermu lub tehermoporu 25 (P+W).

• Cegieł na komin w tym na klinier.

• Cegieł na ściany wewnętrzne.

• Belek stropowych i pustaków (np. Teriva 1).

• Prętów na zbrojenie.

Podsumowują po prostu interesuje mnie ile musze zamówić materiałów na stan surowy otwarty. Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam Marek.

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z radością oznajmiam ze my również wybraliśmy ten projekt :)

Przy okazji podziękowania dla anstak z mozliwosc ogladnięcia ihc budowy!!

Co do projektu do adaptacji to zmieniamy:

 

1. W garazu zamiast okna maja byc luksfery

2. Dołożymy okna na poddaszu tam gdzie jest tylko jedno

3.Prawdopodobnie zlikwidujemy lukarnę

4.Nie będzie z garażu przejścia na taras.

5. Likwidujemy ściankę pomiędzy klatką a salonem.

inne zmiany jeszcze dyskutujemy :)

 

mam do Was pytanie, nasze biuro chce za wykonanie kosztorysy 700zł, czy myslicie ze to ok? Mowią ze bez tego kosztorysu (zestawienie ilościowe materiałów) wykonawcy nie wycenią nam prac. Czy rzeczywiście trzeba za to płacic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staropolskim zwyczajem witam w klubie. Jak to miło, że jest nas coraz więcej, się człowiek przekonuje, że prawdopodobnie wybrał dobrze bo inni dokonali takiego samego wyboru.

 

Jeżeli chodzi o wyceny materiałów. Ja bym tyle za to nie płacił.

Zobaczcie wymiary ścian (długości, szerokości i wysokości), wybierzcie materiał, tam jest zawsze informacja ile wchodzi sztuk na m2 i proste rachunki w excel-u dają wynik.

Zamawiasz metodą "szacunkową" w składzie budowlanym z zastrzeżeniem, że być może coś oddasz, by nie wystawiali od ręki faktury.

Dobry skład i dobre z nimi relacje to podstawa. Wiem co mówię.

Na na prawdę miałem super głównego dostawcę. Zawsze był to telefon i za parę godzin, najpóźniej następnego dnia towar był na placu. Nawet czasami w niewielkich ilościach.

Oczywicie nie można przesadzać, by nie ganiać ich co tzw. 5 minut. Bo muszą spawy dostaw rozwiązać logistycznie: samochód, załadunek, kierowca w trasie, powrót, ... To też kosztuje.

Ale mi facet sam powiedział: będziemy wozić sukcesywnie cegłę. Najpierw jeden kurs, potem przy okazji drugi ... I tak robili.

 

I tak gdy ktoś zrobi "dokładny" kosztorys, rzeczywiste zużycie będzie nieco inne.

Jeżeli chodzi o tych co wyceniają projetk domu to odbywa się to metodą "ekspercką". Mastrowi który niejeden dom postawił wystarczy "rzut oka" i wie w ile go zrobi, ile wyda na ludzi, ile będzie miał zysku. Rzuci okiem na wielkości z projektu: powierzchnia, kubatura, powierzchnia ścian, ,..., ,wizualnie na stopień skompikowania i wie wszystko.

Tak więc zestawienie ilości materiałów do tego etapu nie jest potrzebne.

Natomiat potem np. tynki najczęściej rozlicza się za 1m2 robocizny, podobnie ocieplenie, wylewki ... , instalacje od ilości punktów, tak więc szczegółowe kostorysy nie są potrzebne, chyba że dla ciebie bo chcesz się zorientować ile czego pójdzie.

 

Pozdrawiam i powodzenia życzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aikos,

Ja nie mam dokładnych ilości, nie prowadzę zestawień. Wiem, wiem że szkoda bo nie jednemu by to życie ułatwiło. Może Anstak ma?

Musiałbym spisywać z faktur.

Zacząłem robić dokładne zestawienia, ale potem utraciłem dane na komputerze i zrezygnowałem. Za dużo jest rzeczy do załatwienia w zbyt krótkim czasie by jeszcze prowadzić zestawienia.

Coraz częściej tylko zaglądam na konto, bo źródełko wysycha, ale ... byle do wiosny :D

 

Może kiedyś jak będę miał więcej czasu, może jak się będe roziczał ze skarbówką, zrobię zestawienia ilościowe, może. Póki co sporo innych zadań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Rogowiczów:)

Z wielką radością pragnę donieść, że po nieudanym starcie we wrześniu, ucieczce dwóch ekip, kradzieży materiałów , dzięki łaskawości przyrody moja budowa ryszyła z kopyta, w przyszłym tygodniu będę układał stropy, a tuż przed wigilią na budowie pojawi się więźba. Krupiarz, Iveta - dzięki za rady na forum, dzięki wam korytarz jest szerszy i to jest bardzo dobre rozwiązanie, widać to już po ustawieniu murów. Wszystkim to polecam, jak również 3 metrowe okno balkonowe i szersze drzwi wejściowe. No i oczywiście podwyższona ścianka kolankowa nad garażem.

 

Miłego budowania, ze świątecznym pozdrowieniem

 

Mariusz :lol: i Ania :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

 

Również chciałabym się pochwalić, że po dwóch miesiącach oczekiwania dotarło w końcu drewno na więźbę i nareszcie będą nam robić dach!!!

 

A w sobotę ku naszemu zaskoczeniu stwierdziliśmy, że mamy już doprowadzony prąd do działki.

W tym tygodniu zaczynamy kopać też pod kanalizę, wodę i prąd. Oj jest co kopać ok. 60-80 m od granicy do domu. A po tym mam nadzieję uda nam się sklecić jakąś drogę dojazdową do domu.

A pogoda sprzyja.

Pozdrawiam serdecznie.

Agniecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, powiedzmy sobie szczerze: ładną mamy wiosnę tej zimy.

Przez taką pogodę sporo podgoniliśmy. Jakby mróz i śnieg był od początku grudnia (jak drzewiej bywało), bylibyśmy w tzw. lesie.

 

A tak to nie jest źle. Ocieplenie prawie skończone. Szwagrowi zostały jakieś pierdoły, ze 2-3 dni roboty. Mam nadzieję, że skończy do świąt :-).

 

W międzyczasie dekarze skończyli nam dach, tzn. ułożyli dachówkę i okuli lukarnę. Dołożyli też dachówkę nad garażem, gdyż na różnicy poziomów pomiędzy garażem i częścią główną budynku został już położony docelowy tynk (wcześniej nie było sensu kłaść dachówki bo pobrudziła by się trwale przy kładzeniu tynku). Kolor będziemy mieli .... jakby tu rzec: żółty, piaskowy ... jakoś tak. Piękno to oczywiście rzecz względna, ale zarówno mi jak i żonie się podoba. Po raz kolejny sukces :lol: i to na elewacji zewnętrznej, najbardziej reprezentatywnej części budynku.

Ja zaproponowałem producenta (Kreisel), kolor wybierała Iveta ;-). Ja tylko przytaknąłem, choć preferencje mieliśmy od dawna podobne.

Wzieliśmy tynk silikatowo-silikonowy. Fachowiec szwagier polecał, a że mądry chłopak, posłuchaliśmy.

 

Ociepla się też poddasze, już bliżej niż dalej, chłopakom została łazienka i hall. Mówię wam, zaczyna być jak w domu :p . Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale starają się i póki co nie jest źle.

Mam już z nimi też kontrakt na gładzie i wszystkie łatanie dziur w ścianach, bo ostatecznie zdecydowaliśmy, że w częściach mieszkalnych będą gładzie. Gdyby tynki z piaskiem kwarcowym były zrobione poprawnie, gładzie nie byłyby potrzebne, ale jednak nie do końca zostały zrobione poprawnie (żona zaraz powie że zostały wręcz spier .... ).

 

A w poniedziałek hydraulik wiesza grzejniki i odpala kotłownię. Cały osprzęt już czeka. Będzie ciepło :D :D :D

 

Dzisiaj zrobiliśmy z bratem balkon, tj. wyleliśmy na nim wylewkę (szwagier go wcześniej z wszystkich stron ocieplił. wylewki wyszło trochę mało - 4cm, ale w końcu nic ciężkiego tam nie będzie stało, powinno być ok.

 

Co prawda bardzo wstępne, dawne założenia były, by sylwestra robić u nas w domu, ale termin przeprowadzki się trochę przeciągnie. Jednak zważywszy na obecną sytuację na rynku fachowców i terminy oczekiwań na kolejne ekipy stwierdzam, że i tak jesteśmy nieźli. Rok temu były tylko fundamenty.

 

I to by było na tyle z placu boju.

 

Pozdrawiam budujących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...