Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie Zarogowicze!!!

Spostrzeżenia: słońce świeci, wiosna idzie, ziele z ziemi wyłazi, nowy katalog się w muratorze pojawił... i nowa wersja Domu Za Rogiem!:

http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=427&IdKolekcji=36

Tylko nie wiem dlaczego ma nazwę "Wersja I" - moim zdaniem to druga wersja...

ale co tam nie będę się czepiał.

miłego oglądania i oceniania pozdr

P&M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja go chyba póki co za bardzo oceniał nie będę.

Zresztą jakiś czas wcześniej dość obszernie się wypowiedziałem o "zasłyszanych" zmianach.

Ciągle widzę pewne "niedoróbki" lub rzeczy które można było zrobić lepiej.

W sumie tu są tylko elewacje i rzuty. Nie widzę całego projektu. Nie wiadomo zbyt wiele o rozwiązaniach w zakresie wysokości ścianek kolankowych, o rozwiązaniach w zakresie wentylacji.

Moim zdaniem bardziej potrzebny był projekt z może nieco większym, ale jednostanowiskowym garażem.

Teraz powstała wersja z garażem dwustanowiskowym. No ale 30 m2 to trochę za dużo jak na jeden samochód, ale po postawieniu 2 to obawiam się że będzie tam mało miejsca na to co w garażu powinno się standardowo znaleźć. Znowu większy garaż nie za bardzo można tam zrobić, bo górowałby nad bryłą główną budynku.

 

A tak ogólnie, to moja opinia o tym domu się nie zmienia. Fajna chata jak się ją odpowiednio do potrzeb dostosuje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Gosiu i Marku - dzięki za ceny.

 

Rodowity - dostaliśmy wycenę za całą hydraulikę - kotłownia, podłogówka, grzejniki, kocioł - z materiałami wyszło nam 30 tys. zł, w tym kocioł gazowy za 10 tys.

 

Muszę się pochwalić, że u nas już zaczęli. Zdecydowaliśmy się jednak na dewelopera i na razie jakoś idzie i to nawet w miarę zgodnie z harmonogramem prac (o dziwo - nawet mamy harmonogram prac :).

 

Klasyczne kwiatki, które się wydarzyły na tym etapie:

1. W projekcie jest wyprowadzenie szamba na ogródek, w zagospodarowaniu terenu szambo jest od frontu. Panowie chcieli wyprowadzić szambo na ogródek.

2. Zwężaliśmy fundamenty z 90 na 80 cm, ale panowie nie zauważyli zmian, bo były później i zrobili ławy nawet nie 90, ale 100 cm :)

 

W tym tygodniu skończą funadamenty. Wczoraj nam powiedzieli, że ceramikę w naszym pięknym kraju można kupić na czarnym rynku albo na kartki :), więc mamy się zastanowić czy nie zmienić na silikaty albo ytong. Myślimy więc teraz czy wstrzymać prace, czy zmienić materiał.

 

Oczywiście Krupiarz, zgodnie z Twoimi sugestiami, mamy inspektora nadzoru, który jest prawie codziennie na budowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję rozpoczęcia budowy.

Przez chwilę wcześniej żałowałem, że sprzedaliśmy nowo nabyte mieszkanie, bo ceny poszły w górę i można było teraz trochę więcej zarobić.

Ale z drugiej strony to jak myśle, że zapłaciłem za max-a 1,8 klasy 200 z harasiuk, a teraz jest po 5 zł/ szt, to się uspokajam.

Nie są to najciekawszcze czasy dla budownictwa, ale będzie tylko gorzej i drożej, więc wózki trzeba jakoś ciągnąć.

 

U nas chłopaki kończą, kończą i skończyć nie mogą gładzi, równań tynków, ściankę pomiędzy salonem i kuchnią, ostatnich zabudów. Nie poganiam ich za bardzo. Mam nadzieję, że za tydzień będzie finito.

 

Z ciekawszych rzeczy to oleli nas glazurnicy. Porobili 2 tygodnie, potem mieli umówioną przerwę, przyszli. Żona zwróciła im uwage na nierówności w fugach i pionach płytek. Mało estetycznie było to wykonane, szczególnie w łazience na górze. Przyznali rację, że jest niedokładnie. Mieli poprawiać. Ściągneli płytki a jak żona odjechała z budowy, za godzinę dostała sms-a, że oni lepiej zrobić nie potrafią i skończyli u nas pracę :evil:

Taki life. Trzeba żyć dalej.

Aktualnie szukamy innej ekipy.

 

A z dobrych wieści to mamy już kominek. Otwarty. Całkiem ładnie wyszedł, dobrze się pali. Otwarty ogień to jest jednak to. Ciepło, przjemnie, naturalnie.

 

Chłopaki coś myślą o nakładaniu tynku na zewnątrz na elewacji i robieniu cokołu. Będzie chyba mozaika.

 

Robią się meble.

Nakręcam wysuszenie i wyrobienie desek podłogowych i ekipę od ich ułożenia.

 

Przeprowadzka planowana jest na koniec maja :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złe czasy nastały - to fakt, ale zależy z której strony patrzysz. Bo dla budowlańców to raj na ziemi. Chyba się przestawię na jakieś usługi budowlane - bo moja dzisiejsza profesja chyba mi nie pozwoli skończyć tego domu. Jedyne co mnie pociesza, to moje mieszkanko jeszcze nie sprzedane i cały czas na siebie zarabia i na mój domek też :)

 

Moim znajomym cała ekipa uciekla z budowy wysyłając sms "wielka brytania daje nam lepsze możliwości" - i już. Zgłosili się do mojej ekipy, bo ta jest ewenementem, że bez umowy nie wejdzie na budowę, więc jest szansa, że nie zakończą współpracy sms-em :) Tak się pocieszam. Ale pustak kosztuje mnie dużo, dużo więcej.

 

Krupiarz, ile trzeba obniżyć chudy beton przy brodziku na dole? Niedługo będą zalewać i trzeba powiedzieć chłopakom ile mają opuścić.

 

Miłego wieczorku,

 

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chudego nie obniżałem. Wtedy o tym nie myślałem.

Pod kabiną na dole dałem 5 cm. styropianu zamiast 10 i to chyba wszystko.

 

Ja się zmieszczę, a mam z 1,84, żona tym bardziej bo jest deczko nizsza.

 

Troche nizej by nie zaszkodzilo, np. 10 cm, ale trzeba to jakos zaszalowac, wzlac.

Jest trroche zabawy.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

nieprawdą jest że wszysttcy polscy hydraulicy uciekli do francji barażkować na plazach i w reklamach 8)

nam udało się trafic sympatycznego,myślącego i taniego hydraulika :D :D

od punktu bierze 80 pln, a biorąc pod uwagę że robimy razem to znaczy on i Michał to cena spada do 40 pln za punkt.

Na dziś dzień po rozprowadzeniu wody i kanalizacji a tuż przed ogrzewaniem jesteśmy bardzo zadowoleni :D :D

Murek nadal stoi ale na dziś dzień są inne priorytety i jesteśmy do niego juz przyzwyczajeni, może zostawimy go na zawsze(do stadionu X-lecia za daleko)

Przyszły tydzień, jeśli tylko pozwoli praca zawodowa poświęcamy na CO.

No a potem pora na rozmowy z bankiem o ostatniej transzy.

W maju kiedy Krupiarz będzie robił sobie kolację w nowym domu w nowej kuchni, my bedziemy na etapie tynków i wylewek(mam nadzieję).

pozdrawiam agniecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

mamy pozwolenie :D . Troche to trwalo, bowiem zabraklo nam w dokumentacji ekspertyzy geologicznej (!). Dziwne, skocznia budowana w Wisle chyba nie miala takowych, bo juz sie osunela wieza sedziowska, a to inwestycja za grube miliony. Nam udalo się za dodatkowe 200 zl zdobyc pieczatke. No i startujemy. Jutro rozmierzamy, w niedziele spotkanie z szefem firmy budowlanej...

Wszystkim zyczymy powodzenia, oby nam się fachowcy nie znarowili, a ceny materiałów nie przyprawiały o zawrót głowy!!!

Pozdrowionka, M&Msy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

 

A ja wczoraj odkryłam kolejnego Rogacza.

 

Domek powstaje blisko mnie w Rogożu i pan nie miał pojęcia o naszym fanclubie.

To widziałam juz trzecią, kolejną wersję tego domku (wersja podstawowa).

 

Najważniejsze zmiany to brak pomieszczenia gospodarczego na dole a w zamian tego powiększona łazienka, no i brak przejścia do garażu i schody przeniesione na drugą stronę. Domek wydłużony o metr, większa kuchnia, jadalnia i salon. W jadalni zrobiony wykusz.

Tylko łazienka na górze wydawała mi się nieco mniejsza, bo zlicowana z tą wewnętrzną ścianą. Póki co stan surowy otwarty, dach w trakcie robót.

 

Jakoś pomieszczenie nad garażem wydawało mi się takie malutkie, u nas przy wydłużonym garażu jest kawał pokoiku.

 

Może Pan sam się kiedyś odezwie?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślę, że rogatych domów powstaje sporo więcej niż jest nas obecnych na forum Muratora. Różnych wersji projektu na pewno jest też sporo.

Spora grupa budujących nie zaglądając tutaj nie wie co traci ;)

Ja tam z grubych rzeczy w swoim projekcie nic bym nie zmieniał. Może co najwyżej nieco poszerzył garaż (30 cm), ale to wyjdzie, jak zacznę go normalnie użytkować, bo póki co wydaje się być ok., choć powierzchni na graty różnego rodzaju nigdy dość.

 

 

Osobiście przeżywam jakiś "kryzys".

Wynika on chyba głównie z niepewności czy uda się wyrobić ze wszystkim by się przeprowadzić do końca maja. Póki co poszukujemy glazurnika który skończy robotę, fachowca od podłogi i schodów. Wstępne rozmowy zostały poczynione i mam nadzieję, że do końca tygodnia zostanie wszystko dograne.

Wyczerpujące jest również to ciągłe jeżdżenie na budowę, kontrolowanie jakości, myślenie co jeszcze, czy czegoś się nie przeoczyło, świadomość, że jak się teraz zrobi, tak już to bedzie wyglądało, ciągle dowożenie materiałów. Obecną ekipę mam już z niewielkimi przerwami od listopada. Robią poddasze, gładzie, inne pierdoły. Robią całkiem dobrze, ale już mi się nieco znudzili, chętnie bym zobaczył końcowy efekt ich pracy, rozliczył się z nimi i pożegnał.

 

Wybraliśmy ostatecznie AGD.

Jak będą gładzie, podłogi, schody, łazienki i meble w kuchni, można się będzie przeprowadzać. W międzyczasie trzeba będzie tylko założyć jakieś gniazdka i wyłączniki oraz oprawy od oświetlenia.

Z jednej strony to fajnie, że już blisko końca, z drugiej natomiast nie jest to zbyt ciekawy etap. Cokolwiek nie kupisz, gdziekolwiek się nie ruszysz, to płyną grube tysiące zł.

O ile koszty do stanu surowego zamkniętego, dach można przewidzieć w miarę dokładnie (+/- 20%), tak koszty wykończeniówki dobijają, tu różnice w szacunkach sięgają nawet 100%, a dodatkowo ciągle pojawiają się nowe rzeczy, które trzeba zrobić, kupić, o których się nie myślało wcześniej.

Nie obędzie się bez dodatkowego kredytu.

Dużo wytrwałości życzę wszystkim, szczególnie tym, którzy się wykańczają.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

myślałem, że mój domek będzie pierwszy z wykuszem, ale ktoś mnie uprzedził.... :(

My cały czas czekamy na lepszą pogodę, mamy na działce wysoki poziom wód gruntowych i glinę. Niestety wszystko musi obeschnąć. W innym wypadku zamiast "wykopu przestrzennego" będziemy mieli staw...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Chciałam podziękować za przesłane rzuty. Ponieważ do piątku chcemy zakupić wreszcie projekt mam prośbę do wszystkich - jeśli ktoś ma jakiekolwiek zdjęcia swojego "rogacza" to proszę o wysłanie fotek na maila [email protected] - będę naprawdę wdzięczna. Cały czas rozważam (jak to baba) czy TO napewno jest to czego szukamy - zakładam, że TO będzie nasze miejsce być może na całe życie (?). To, co mi nie odpowiada w projekcie to wąski wiatrołap (mam zamiar wykorzystać część gospodarczą po prawej stronie na jego powiększenie); brak spiżarki (nie do końca jestem przekonana o wersji Kruparza ze ścianką m. pokojem a kuchnią) no i przy moim układzie działki wzgl. stron świata mam tylko frontowe okna od strony południowej (a chciałabym mieć więcej pokoi sypialnych z tej strony). No ale cóż .... I jeszcze jedna chyba największa prośba - JEśLI KTOS BUDUJE TEN DOMEK Z OKOLIC śLąSKA TO BAAARDZO CHCIAłABYM GO ZOBACZYć. Hmmmm ... może na mój apel ktoś sie zgłosi ;). Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego sezonu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam nowych Rogaczy:)

 

Ja niestety nie wrzucę w najbliższych dniach fotek ze zdjęciami okien, ponieważ odłożyliśmy ich montaż na około 2 tygodnie. Niestety w ostanich dniach mielismy przykra wizytę nieznajmoych na budowie, która zakończyła się częściowym pocięciem kabli. :evil: Złodziej został spłoszony, ale okien nie wstawiamy, ponieważ i tak nie mamy jeszcze zamówionych drzwi i bramy, i jeszcze złodziej skusi się na nasze okna czy inne rzeczy. :evil: :evil: :evil:

 

Na razie tynkujemy dół, czekamy na nową wycenę intalacji gazowych i kanlaziacyjnych,, bo z ostatniej oferty chyba zrezygnujemy jako, ze opiewała na ponad 40.000 tys :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Anstak, strasznie nam przykro z powodu niemiłej niespodzianki, :(

 

Mirkaa, jesteśmy z Ustronia, dopiero zaczynamy,ale jesli chciałabys sie spotkac lub skontaktowac, nie ma problemu.

 

Hmmm, dopiero początek, a już mamy spory orzech do zgryzienia.

Po rozmierzeniu działki, okazalo sie, ze mamy 1,6 do 2 m roznicy poziomow na 14 metrach dlugosci...

Myslimy, myslimy, myslimy, myslimy. Budowlancy mowia "Prosi sie piwnica"

kierownik " cos wkopac, cos obsypac", nasz architekt, ktory robil adaptacje, "wypial sie" na nas" przeciez kupiliscie GOTOWY projekt"!.

Czy ktos z was ma podobny problem??

Drugie pytanie, ile placicie kierownikowi budowy? Nasz wstepnie zazyczyl sobie 3000 w ratach od poczatku po odbior.

 

Pozdrawiamy, M&Msy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

 

Anstak,

no tak to nasza szara rzeczywistość. My dlatego nic wcześniej nie robiliśmy w środku, póki okna nie wjechały.

 

Drzwi i bramy garażowej też jeszcze nie mamy, ale zamontowaliśmy tymczasowo jedne dzrzwi wejściowe (ocynkowane, potem będą w kotłowni), a drugie przy wejściu do pom. gosp. z garażu (takie stare drewniane pokojowe od znajomych). I dom częściowo jest już zamknięty i można robić w środku.

Nawet zastanawiam się, czy nie kupić tanich drzwi za 600 zł w supermakecie lub na allegro, tzw. antywłamaniowe na czas bodowy .

 

Gosia i Marek

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ale u nas też jest różnica poziomów. Co prawda teraz już nie pamiętam ile, ale my obniżyliśmy garaż w stosunku do domu. Zejście do garażu będzie po schodkach. Tylko musieliśmy trochę obniżyć posadzkę w pom. gosp., bo otwór drzwiowy wyszedł trochę za nisko i można było oberwać w czoło (ja tam się mieszczę).

 

Pomyślcie. Mi się wydaje, ze piwnica to trochę duży wydatek. Na pewno większy niż wyrównanie i wywiezienie trochę gruntu pod domem.

Też kiedyś rozważaliśmy piwnicę, czy garaż w skarpie, ale w końcu wyszło na obniżenie garażu.

 

U nas tę kwiestię rozważaliśmy z wykonawcą. Ten miał lepsze i bardziej intratne pomysły niż nasz kierownik.

Myślę, że warto wydać trochę na dobrego kierownika budowy. Coś już o tym wiem.

A ceny są różne w zależności od regionu Polski, no i przede wszystkim minęło już trochę czasu, jak my zaczynaliśmy budowę.

Myślę, że 3000 zł powinno być ok.

 

Trzymajcie się i życzę dobrych pomysłów. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirkaa

wg mnie podstawowa wersja "naszego" domu powinna frontem skierowana byc na wschod lub ew. polnoc (w kuchni jest wtedy chlodniej, a salon lapie slonce z poludnia i zachodu. pewnie pracujesz i po powrocie do domu chcialabys chociaz troche slonca zobaczyc).

dlatego tez ja na twoim miejscu szukalbym innego projektu (pasujacego do stron swiata i innych, moich potrzeb). zbyt duze zmiany w projekcie moga byc zbyt skomplikowane (czyt. drogie), bo to przeciez tzw projekt gotowy.

projektow gotowych jest bardzo duzo i jestem pewien ze znalazlbym taki, ktorego wejscie i salon bylby od poludnia ew. zachodu, a kuchnia od polnocy ew. wschodu.

ja wlasnie tak szukalem i przypasowal "rogacz"

daj znac co ostatecznie zrobilas.

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, coś ostatnio tu cicho... A ja chcę sie pochwalić. Do tej pory występowałem tu jako "MC Rogowicz" (tzn. Mało Co...), ale od wczoraj już należę do elitarnej grupy budującej Dom Za Rogiem! Spokojnie jeszcze nie kopię fundamentów, ale zakupiliśmy projekt! No i jak każdy projekt gotowy... trzebaby go troszkę poprzerabiać... :D

Nie dodałem że mamy drugą wersję "Rogacza" więc pewnych przeróbek będzie mniej. Na pewno garaż pójdzie pod nożyce, długo myśleliśmy żeby zostawić dwustanowiskowy (wszyscy tak doradzają) ale Urząd Miasta podjął decyzję za nas - w planie miejscowym szer frontowa budynku może mieć do 16m, a projekt ma 16,7... więc ....pozdrowienia dla architekta... :lol: .

Chwila radości była..? była! To teraz proza dzisiejszego dnia - idę szukać materiałów budowlanych, i najlepiej tanich, tylko czy takie są...? (to co już mamy zakupione to jeszczę troszkę mało). Ale głowa do góry, wierzę że ceny jeszcze zmądrzeją (historia najnowsza pokazuje że takie przypadki już były..)

Z wiosennym pozdrowieniem dla budujących

P&M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ceny szaleja, to prawda.

na temat spadku cen ceramiki/betonu komorkowego slyszalem juz 2 wersje wydazen:

- sprowadzanie materialow na budowe z Chin, no co moze sobie pozwolic wlasciwie kazdy, ale firmom deweloperskim poszloby latwiej. slyszalem o przypadku, w ktorym mala firma deweloperska zastanawia sie nad zciaganiem materialow w kontenerach (mysle, ze to na razie tylko mzonki, bo jestem w branzy kontenerowej i o takim przypadku nie slyszalem)

- import z krajow osciennych. przy granicach ladowych to juz pewnie co poniektorzy kombinuja. w glab kraju takei materialy dotra pozniej, a jak zaleja rynek to ceny spadna. (z Gdanska na Litwe, Ukraine daleko, nie mowiac juz o Slowacji)

 

ktory wariant obstawiacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy Wszystkich Budowniczych Domu za Rogiem!

 

Z nieopisana radoscia pragniemy pochwalic sie,że stalismy sie posiadaczami projektu naszego jedynego wymarzonego domku :lol:

 

Obecnie projekt wedruje do architekta lokalnego,ktory zaadoptuje nasz domek do naszych potrzeb i naszej działeczki.

Media w toku,drogi dojazdowe również,sasiedzi juz budują,słowem zaczyna się dziać.Ekipa dograna od czerwca.Plan na ten rok,stan surowy z dachem i oknami połaciowymi,bez ocieplenia,okna i drzwi zakryte na zime dechami(nie za szczelnie),niech schnie przez zime.

 

Najwiekszy kłopot pozostał z materiałami.Miał być Max,ale coś bardzo podrożał.Może Porotherm 25 P+W?Drogi,ale technologicznie zaawansowany.Beton komórkowy,Ytong odpada-jestem tradycjonalistą,pozatym jakies to miękkie dla mnie.Czy są materiały(ceramiczne) podobne do Porothermu lecz nieco tansze?Byc moze ma ktos info na temat czeskich/słowackich materiałów budowlanych?Wiem,ze bardzo duzo kupujemy wlasnie od nich.Pozdrawiamy

 

ps.juz nie moge sie doczeac zalozenia wlasnego albumu i dziennika budowy,jeszcze chwilke,cierpliwosci

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...