walimar 31.01.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Wdaje mi się, że praktycznie wszyscy przechodzą z akermana na terive. Mi strop zmieniał architekt w czasie adaptacji projektu. Łącznie wyszło belek stropowych: 2,1m - 2szt, 6,3m - 9szt, 3,9m - 10szt, 5,7m - 13 szt, 4,5m - 6szt, 5,1m - 3 szt. Ponieważ ja powiększałem część garażową i dach nad nim, architekt dołożył mi jakieś dwie belki "HEB-240" - 6,3m długości każda. Ponoć tu ustrojstwo sporo kosztuje - odmiana dwuteownika o specjalnych parametrach. Teraz kierownik budowy ma się zastanowić jak uciec od tych HEB-ów albo zastąpić je dwuteownikiem. Co do banków to może coś tutaj:http://www.ehipoteka.com/kalkulator/?p=1http://pozyczki-hipoteczne.pl/pozyczki_hipoteczne.html Ja mam już to za sobą - jak wcześnie wspominałem wybrałem PKO BP - ale tylko dlatego że dają specjalne warunki dla bankowców. W normalnym trybie nie są najbardziej atrakcyjni. Mój ranking banków, które dają kredyt w CHF to:1. MultiBank,2. Millenium Bank,3.GE Money Bank,4. PKO BP W pierwszych trzech można ponegocjować i coś wytargować, w PKO BP na to bym nieliczył - chyba że masz konto z 6 zerami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 31.01.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 warunki chyba niezłe: chf, marża banku 0,78% co daje 3,55% (dla przypomnienia GE moneybank - dla zainteresowanych) Stopa procentowa atrakcyjna ale jakie warunki np: wielkość kredytu do wkładu własnego??? Czym większy wkład własny to banki obniżają marżę. A co z resztą, przewalutowanie, wcześniejsza spłata, prowizja, ubezpieczenia itp. Tak wogóle to niby GE Money nie biorą prowizji - a naprawdę schowana jest ona w kwocie kredytu. Jak u nich chciałem 350.000 zł to od razu miałem do spłaty ponad 360.000 zł, ale w rubryce prowizja było 0%.. Dopiero gdy sam to znalazłem pani raczyła mi odpowiedzieć, że to jest prowizja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pa-ma 31.01.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 kredyt = 200 tyś pln, chf - kredyt indeksowany (zmimenia się ilość franków tak by dostać tyle pln ile chcę - dla niewtajemniczonych)prowizja - jak zwał tak zwał...biorąc 200tyś spłacam 206,...tyś te 6 tyś to koszt ubezpieczenia( polisa na zycie, domu i na wypadek utraty pracy + opłata za wpis do KW, jest ok 5,5%...)przewalutowanie - 0 plnwcześniejsza spłata jeśli przed upływem 3 lat nie spłacę więcej niż 50% kapitału to 0 pln, wcześniej 2% prowizji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekra 31.01.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2008 Agnieszko !Dziękujemy bardzo - cały czas gromadzimy pytania do Was - skontaktujemy się za jakiś czas - jak pozwolisz. Ciekawe jak nowa praca ? Mruva Z moich ustaleń :CHF 1) POLBANK EFG - patrząc na ofertę kompleksowo a nie na pojedyńczy czynnik. Dla CHF marża 1,2 %, prowizja 0,8 %, nie wymagany wkład własny, wycenę pokrywa bank, nie wymagane ubezpieczenie na życie, 1% za wcześniejszą spłatę,brak prowizji za przewalutowanie, max okres kredytowania 40 lat - bardzo liberalne podejście do zdolności kredytowej - można uzyskać większy kredyt niż w innych bankach2) Aktualnie trwa promocja w Multibanku - dla CHF : 1% marży, o% prowizji, bez wkładu własnego, koszty wyceny pokrywa bank,nie wymagane ubezpieczenie na życie, brak prowizji za wcześniejszą spłatę, brak prowizji za przewalutowanie - minus - trzeba wykupić pakiet bezpiecznej spłaty - tu trzeba dopytać o szczegóły3) Millenium - CHF - marża od 1,15 do 1,25 %, prow. 1% - kredyt może byc w 30 % wykorzystany na dowolny cel4) POzostałe : BOŚ,BZWBK PLN :1)POLBANKEFG2) BOŚ3) BZWBK Apropo pośredników - Pani w banku wciska Wam kit - nie jest zainteresowana kredytem od pośrednika bo jej bank musi zapłacić za to pośrednikowi prowizję albo chce poprostu żebyście u niej wzięli kredyt. Pośrednicy nie wysyłają żadnych zapytań natomiast banki którym przekazują kredyt do podjęcia decyzji sprawdzają klienta w BIK. Co nie znaczy oczywiście , że odsyłam Was do pośrednika. POzdrówka !EKRA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 01.02.2008 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 A czy ktoś coś słyszał o Deutsche Bank, Fortis Bank - coś z nimi nie tak Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pa-ma 01.02.2008 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 może nie napiszę nic mądrego... ale myślę ża atrakcyjna ofarta banku to taka, która jest zbieżba z moimi oczekiwaniami. w mojej sytuacji jest już wkład włansny (duży postęp robót), a ze względu na fakt wykonywania większości robót własnymi lub "zaprzyjaźnionymi" rękami więc zależało nam na możliwości rozliczania bez faktur. Jeszcze jedno może ktoś uzna że to bez sensu, ale każdy bank narzuca jako efekt zakończenia budowy urzędowe zgłoszenie odbioru budynku, lub przynajmniej określony standard wykończenia - tutaj to ja określam do jakiego stanu doprowadzę budynek i bank z tego mnie rozliczy. dobre warunki dla mnie nie koniecznie są dobre dla osób które zaczynają od"0", więc gdybym móógł coś nieporadnie poradzić: określcie swoje oczekiwania i potrzeby - a potem sprzwdźcie który bank im odpowiada najlepiej (czasem idąc na kompromis... ) Tak wogóle to niby GE Money nie biorą prowizji - a naprawdę schowana jest ona w kwocie kredytu. Jak u nich chciałem 350.000 zł to od razu miałem do spłaty ponad 360.000 zł, ale w rubryce prowizja było 0%.. Dopiero gdy sam to znalazłem pani raczyła mi odpowiedzieć, że to jest prowizja. czy ta różnica nie jest efektem zwykłej różnicy kursowej (tzw spreed...) zawsze występuje przy walutach - o ile pytałeś o kredyt walutowy? pozdrawiam wszystkich w kredycie złączonych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 01.02.2008 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Tak wogóle to niby GE Money nie biorą prowizji - a naprawdę schowana jest ona w kwocie kredytu. Jak u nich chciałem 350.000 zł to od razu miałem do spłaty ponad 360.000 zł, ale w rubryce prowizja było 0%.. Dopiero gdy sam to znalazłem pani raczyła mi odpowiedzieć, że to jest prowizja. czy ta różnica nie jest efektem zwykłej różnicy kursowej (tzw spreed...) zawsze występuje przy walutach - o ile pytałeś o kredyt walutowy? pozdrawiam wszystkich w kredycie złączonych Tak wogóle to pa-ma ma rację który bank wybrać i z jakim kredytem, każdy musi ocenić sam, dostosowując to to własnych potrzeb i możliwości - tutaj mamy 100% zgodności. Niestety różnica 10.000 zł to nie spread walutowy tylko 2,9% prowizji, tylko automatycznie wrzucony (schowany) w wartość kredytu. Inne banki pobierają prowizję jako np. jednorazową opłatę przy podpisywaniu umowy. Co do spreadu walutowego to jest on stałym elementem stopy procentowej każdego bez wyjątku banku (oczywiście przy kredycie walutowym) i na jego wielkość klienci nie mają żadnego wpływu, ustala go zarząd banku i nie podlega to negocjacjom. A na marginesie GE Money ma najwyższy spread (11,3 grosza) ze wszystkich banków w których byłem. Co do Fortis Banku byłem tam krótko, fatalna obsługa, całkowity brak wiedzy i kompetencji (przynajmniej w moim mieście, gdzie indziej może być inaczej). Z tego co pamiętam zaproponowali mi oprocentowanie na poziomie 4% do malutkiej negocjacji i to w promocji. Deutche Banku niestety nie sprawdzałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 01.02.2008 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Apropo pośredników - Pani w banku wciska Wam kit - nie jest zainteresowana kredytem od pośrednika bo jej bank musi zapłacić za to pośrednikowi prowizję albo chce poprostu żebyście u niej wzięli kredyt. Pośrednicy nie wysyłają żadnych zapytań natomiast banki którym przekazują kredyt do podjęcia decyzji sprawdzają klienta w BIK. I to do końca nie jest prawdą. Każdy pośrednik z bankiem ma niestety umowę. Bank po prostu zatrudnia pośredników na zasadzie umowy jak by ona tam się dalej nazywała. Żaden pośrednik nie ma prawa reprezentować danego banku bez jego zgody. Bank zrzeka się części kosztów pośrednich np. prowizji lub innych na rzecz pośrednika z uwagi na,że sam nie szuka klienta, a napędza go pośrednik. czym więcej tym lepiej. Nie wierzcie pośrednikom, że robią to gratis. My klienci za to płacimy mniej lub więcej żyjąc w pewnej niewiedzy. Pokażcie mi jakąkolwiek instytucję prywatną lub państwowa, gdzie pośrednicy nie podnoszą kosztów. Praw rynkowych i finansowych nikt nie zmieni. Pytanie kto zapłaci za dodatkowego człowieka (pośrednika), może bank?????, może charytatywnie zrobi to pośrednik????, niestety nie za wszystko zapłaci klient. Pośrednik jest po to aby klientowi ułatwić życie, załatwić za niego pewne biurokratyczne lub prawne rzeczy, pomóc znaleźć się w zawiłościach finansowych (są oni po kursach, szkoleniach itp), ale niestety nie za darmo. Wierzcie mi na słowo, że jeżeli rzeczywista stopa procentowa kredytu zostanie wynegocjowana przez was (oczywiście jeżeli wiecie jak sie w tym poruszać, znacie zasady, przepisy itp) na poziomie np. 5,5%, to przy usługach pośrednika będzie ona co najmniej 5,6%. Niestety jeżeli ktoś nie zgłębi chociaż podstawowej wiedzy "kredytowo-bankowej" to do interesu może dopłacić, gdyż pani w banku o czymś zapomni, czegoś nie dopowie (pewnie przypadkowo !!!!!!!!???????!!!!!!!) , wy się zgodzicie i umowa podpisana. Co dalej - odwrotu bez aneksu i dodatkowych opłat już nie ma. I po to jest pośrednik (uczciwy) aby się umiał znaleźć w tych przepisach i nie dopuścić aby bank wpuścił nas w maliny - ale nie za darmo. Za usługę jak każdą inną zapłaci klient czyli ja, ty, my. Takie są realia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 01.02.2008 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 A,ha jeszcze jedno faktycznie pośrednicy nie wysyłają,żadnych zapytań ale banki w ich imieniu już tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pa-ma 01.02.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 tak, dziś czytam wzór umowy kredytowej do podpisania i grubo się zastanawiam żeby czegoś nie przeoczyć. Z pewnością byłoby łatwiej gdyby doradzała jakaś dobra osoba pośrednika, ale DOBRA!!!. w naszej CZ-wie w np Ekspanderze takiej chyba nie znajdę, pomijam że oferta tego samego banku między ekspanderem a GE money różniła się o 0,3% (lepsza w banku) to niestety wiedza na temat oferty banków - kiepska, więc jak mam im zaufać??Ale wiem że nie wszędzie tak jest i czasami się trafi na odwrót i w banku są "małomądrzy" a doradcy warci uwagiPrawda jest taka: chcesz mieć dobry kredyt? - to się dobrze trzeba nachodzić... i myśleć bo własną skóre (kasę) ryzykujesz...P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 01.02.2008 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 tak, dziś czytam wzór umowy kredytowej do podpisania a mi bank obiecał przygotować wzór umowy na przyszły tydzień. Tydzień wakacji przed najważniejszym podpisem w życiu (oprócz tego z USC ) Życzę szczęśliwych i trafnych decyzji. Z GE Money można jeszcze ponegocjować, przynajmniej w moim przypadku byli na to otwarci. Zwróć uwagę aby w umowie było jak najmniej odwołań do tabeli opłat i prowizji. Tabelę bank może zmienić jedną uchwała zarządu, umowy już nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwarti 01.02.2008 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 jestem aktualnie na etapie adaptacji projektu więc kredytami się za bardzo nie interesuję. Ale znam kilku bankowców którzy mówią mi ze banki stosują triki polegające na ukrywaniu kosztów to w większym spreadzie, dodatkowych ubezpieczeniach, ukrytej prowizji itp. Ja wychodzę z założenia ze najlepiej wyliczyć opłacalność kredytu w następujący sposób : suma wszystkich rat + suma wszystkich opłat obowiązkowych - wysokość kredytu co daje kwotę którą muszę bankowi zapłacić. Jezeli są przybliżone w kilku bankach biorę pod uwagę inne warunki szczególnie te związane z wcześniejszą spłatą, kosztami przewalutowania, sposobem rozlicznia się z bankiem itp. Według moich wyliczeń jakie stosowałem w ubiegłym roku oferty kilku banków były porównywalne różniły się tylko miejscem ukrycia ich zysku.pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwarti 01.02.2008 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 aha jeszcze jedno ze względu na to ze muszę szybko zaadaptować projekt proszę was o informacje jak rozwiazaliście sprawę ścianki pomiędzy kuchnią a salonem. Czy ktoś ma inne pomysły niż projektanci - jakies propozycje?Szczególnie mam prośbę do krupiarza o przesłanie mi rzutów parteru -ciekawe rozwiązanie z tym podciągiem.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekra 02.02.2008 00:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Bank zrzeka się części kosztów pośrednich np. prowizji lub innych na rzecz pośrednika z uwagi na,że sam nie szuka klienta, a napędza go pośrednik. czym więcej tym lepiej. Nie wierzcie pośrednikom, że robią to gratis. My klienci za to płacimy mniej lub więcej żyjąc w pewnej niewiedzy. Pokażcie mi jakąkolwiek instytucję prywatną lub państwowa, gdzie pośrednicy nie podnoszą kosztów. Praw rynkowych i finansowych nikt nie zmieni. Pytanie kto zapłaci za dodatkowego człowieka (pośrednika), może bank?????, może charytatywnie zrobi to pośrednik????, niestety nie za wszystko zapłaci klient. Walimar - widzę,że jesteśmy z branży. To prawda żadna instytucja komercyjna nie działa charytatywnie, ale w tej chwili jest duża konkurencja między bankami i mogę podać przykłady banków, które kosztami prowizji nie obciązają wprost klienta. Innymi słowy - są tak skonstruowane umowy między bankiem a pośrednikiem, że ten sam klient jeśli przyjdzie z ulicy do banku dostanie gorsze warunki niż jeśli przyjdzie do banku przez pośrednika. Zapłacą za taka transakcję klienci ogółem ( bo prowizja to przecież koszt banku do zrekompensowania) , ale ten konkretny klient na tym wygra. Są różni pośrednicy - tacy którzy pracują na markę firmy, bądź tacy którzy doradzą kredyt tam gdzie największa dla nich prowizja (widzenie krótkowzroczne). Spis banków, który umieściłam w poprzednim moim poście napisałam po prywatnej rozmowie z kolegą , który ze mną pracował, a w tej chwili jest doradcą kredytowym w dużej firmie pośredniczącej w kredytach mieszkaniowych ( a oferty te non stop się zmieniają - trzeba w tej działce siedzieć). Zamieściłam go na prośbę mruvy. Jak ktoś będzie uważał za stosowne - to skorzysta. Decyzja o wyborze kredytu jest trudna - każdy ma inną sytuację i inne priorytety - nie ma jednej miary. Ja już od dzisiaj mam kredyt i też jest on kompromisem pomiędzy niską marżą, a faktem,że muszę dokumentować część wydatków fakturami. To tyle - zmienię temat bo przecież jest to grupa o Rogaczu a nie o bankach. Ile płacicie Swojemu Kierbudowi ? Mój chce 2500 za wizyty obowiązkowe poniżej : Przejęcie palcu budowy, wstawienie tablicy informacyjnej i danych dot. bioz, ustalenie z wykonawcą technologii i bhp Po wytyczeniu obiektu przez geodetę, wykonaniu wykopów i po ułożeniu zbrojenia fundamentów (w przypadku trudnych warunków gruntowych /np. woda w wykopie/ przed ułożeniem zbrojenia) Po wykonaniu ścian fundamentowych i izolacji pionowych przed obsypaniem Po wykonaniu ścian nośnych Po ułożeniu stropu prefabrykowanego ze zbrojeniem wieńców, podciągów i elementów Po wykonaniu ścianek kolankowych przed zalaniem wieńca nr 2 Po wykonaniu konstrukcji więźby dachowej ścian szczytowych Po wykonaniu pokrycia dachowego Po wykonaniu ścianek działowych Po wykonaniu izolacji termicznych przed zakryciem Przed wykonaniem instalacji przy pojawieniu się instalatorów plus 500 zł za szkolenie BHP co daje razem 3000. Każda dodatkowa wizyta 200 zł. Co Wy na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 02.02.2008 01:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Ile płacicie Swojemu Kierbudowi ? Mój chce 2500 za wizyty obowiązkowe poniżej : Ja ze swoim dogadałem się dzisiaj na 2 tys.pln. Dzisiaj dostał 1000 zł, a drugie po odbiorze technicznym budynku. Ja tam ta szczegółowej listy obowiązków nie robiłem, poprostu ma wiedzieć kiedy musi być napewno,kiedy czasami, a kiedy wogóle (święta). Ma po prostu dopilnować by budowa odbywała się ze wszelkimi prawidłami sztuki budowlanej. Ja zresztą też ze 2-3 razy dziennie wpadnę na dubowe - ponoć pańskie oko konia tuczy. Jak kierbud dobrze się spisze dostanie z 500 zł premii - a co mi tam zaszaleje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 02.02.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Mój kierbud chce 4000 tyś, generalnie 3 za wszystkie potrzebne przyjazdy i dopilnowanie + 1 za papiery włacznie z doprowadzeniem do odbioru - jeszcze się zastanawiam. Jest polecany na grupie łodzkiej ale ta kasa trochę nas wstrzymuje, z drugiej strony przecieź to aż dwa lata, także niby żaden pieniądz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ekra 02.02.2008 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Ja ze swoim dogadałem się dzisiaj na 2 tys.pln. Dzisiaj dostał 1000 zł, a drugie po odbiorze technicznym budynku. Ja tam ta szczegółowej listy obowiązków nie robiłem, poprostu ma wiedzieć kiedy musi być Ja też nie robiłam - tąlistę wizyt dostałam od niego na maila. Czy Wasz Kierbud coś bierze za szkolenie BHP - tak jak mój ? Czy standardem jest,że Kierbud załatwia papiery do odbioru budynku ? Mój nic na ten temat nie wspominał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 02.02.2008 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Mój przygotował papiery do zgłoszenia o rozpoczęciu budowy (zanoszę w poniedziałek do starostwa) i ma to samo zrobić do jej zakończenia. A co będzie jak czegoś trzeba będzie dopilnować czego nie ma na liście - extra wynagrodzenie ????. Ja tam jestem wprawdzie za tym aby każdy miał sprecyzowany zakres obowiązków i to najlepiej na papierze ale czasami można od tego troszeczkę odejść, tym bardziej że zakres obowiązków kierownika budowy wynika z tego co wiem z innych przepisów. Podjął się odpowiada za całą budowę a nie za to co mu wygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
walimar 02.02.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 aha, do szkolenie BHP to raczej sztuka dla sztuki i lipa. Ma być na papierze i tyle, ale jeżeli można na tym zarobić to czemu nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrAg 02.02.2008 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Walimar Czy możesz powiedzieć jakim programem robiłeś wizualizację wnętrza domu? pozdrawiamKrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.