Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No to wczoraj policzyłem ile mi trzeba drewna na więźbę dachową. O zgrozo wyszło mi 13,6 m3. Rozesłałem zestawienie do paru tartaków: ceny podobne 800 zł/m3 netto z impregnacją.

 

I tutaj mam pytanie do czego służą wiatrownice i gdzie się je mocuje. Z mojej skromnej wiedzy internetowej montowane są jako wzmacniania krokwi, od wewnętrznej strony więźby. Ale nie wiem jak dokładnie się te wiatrownice montuje i czy np. nie będą przeszkadzały w ułożeniu drugiej warstwy wełny. Umówiony dekarz w rozmowie na telefon zrobił trochę zdziwioną minę i chce jeszcze raz zobaczyć projekt. Czy Wy wogóle zamawialiście i montowaliście te wiatrownice (idzie na nie ponad 1 m3 drzewa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pa-ma - a'propo pieca - mialem dokladnie takie same obawy jak ty , co prawda piec z podajnikiem jest wygodny (przynajmniej teoretycznie) ale ceny tego opalu niestety ida w gore (jak ktos ma pieniadze i ceni wygode to powinie sobie zamontowac ogrzewanie pradem albo gazem) Moim pierwszym pomyslem byl piec na drzewo z opcja wegiel. Szukalem, grzebalem na necie i juz bylem prawie zdecydowany na FEX-a z Suwalk, wedle opisow i wypowiedzi uzytkownikow super piec, ale... no wlasnie okazuje sie ze firma dosc niesolidna a przy budowie na kredyt nie mozna sobie pozwolic na nawet 2 miesieczny poslizg. Skonczylo sie na piecu Zebca - zwykly gornospaleniowiec wszystkozerny. Cena byla dobra i bardzo polecal mi go hydraulik. Zastanawialem sie czy nie zamontowac bufora do pieca, przy Fexe to byloby bardzo wskazane, poprawiloby sprawnosc ukladu no i wygode uzytkowania. Koszty na razie na ten pomysl wstrzymaly.

Polecam do ukladu CO zawor czterodrogowy. Pozwala przy dosc rozsadnych kosztach zautomatyzowac (w pewnym zakresie) grzanie. Sam zawor zabezpiecza piec przed skraplaniem niskotempetaturowym.

Po zamontowaniu silownika i sterownika mozna regulowac centralnie temperature w domu za pomoca regulatora pokojowego, dodatkowo zabezpiecza przed zagotowaniem wody.

 

A na razie zasadzilem 10a wierzby energetycznej... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Odnośnie cen paliwa - pytanie brzmi: co nie idzie w górę?

Rzeczywiście ekogroszek ostatnio sporo zdrożał, ale ceny energii elektrycznej od nowego roku będą sporo większe i nie będzie to podwyżka kilkunastoprocentowa, ale kilkudziesięcioprocentowa, a ceny będą w przyszłości dalej szły w górę. Powodów jest kilka.

Ceny baryłki ropy idą w góre jak ch.. a. Już cena dochodzi do ponad 150$ za baryłkę. W ślad za nią pójda ceny oleju opałowego.

Gaz - podobnie, nie ma się co łudzić że ceny będą niskie.

Drewno - również mocno drożeje i robi się go coraz mniej

 

Na prawdę nie wiadomo na co się nastawiać.

Może należy nastawić się na ekologię, solary ..???

Jakbym wybierał drugi raz to pewnie ponownie mimo wszystko wybrałbym kocioł na ekogroszek. Przez cały sezon 2007/2008 poszło mi go na ogrzewanie domu i ciepłą wode 2 tony (do końca marca). Jak na taki dom to na prawdę mało i taniej sie nie da. Nie mam rekuperacji, a do końca listopada nie miałem drzwi wewnętrznych, a więc dodatkowe straty.

Od 1 kwietnia praktycznie grzeję tylko ciepłą wodę i grzeję drzewem (pozostałości z budowy, rozpalam po pracy i po pół godziny jest ciepła woda). Dodatkowo w piecu spalam wszelkie segregowane papiery (nie muszę ich wyrzucać i płacić za śmieci).

 

Walimar - zatanawiałeś się nad izolacją styropianową pod chudziakiem.

Rozumiem że bezpośrednio na gruncie. Generalnie jestem za dobrym ociepleniem, budynku, ale czy oby styropian leżący bezpośrendio na ziemi nie będzie jakoś z nią "reagował", kurczył się, zmianiał właściwości, a ostatecznie "siądzie" lub popęka posadzka z chudziaka i kolejne warstwy? Jak zostawię kawałek styropianu na gruncie na zewnątrz to po jakimś czasie się deformuje i wygląda "nieciekawie". Czy tak samo nie stanie się ze styropianem na gruncie pod chuziakiem? Poza tym - jak go ułożysz bezpośrednio na gruncie? Chudziak (beton) wypełni wszelkie nierówności i równo oprze się na gruncie, a styropian??

Może warto zwiększyć warstwę pomiędzy chudziakiem a właściwą wylewką, a nie eksperymentowac by nie przedobrzyć.

Pozdrawiam

 

ps. właśnie ostatnio zdałem sobie sprawę jak przez resztę życia będziemy "udupieni" na swoich działkach. No bo parę lat minie zanim skończy się wszystko na "tip-top" w domach, do tego ogrodzenia, ogrody.

A gdy się to pokończy to trzeba będzie remontować, odmalowac, np. płot, elewację, altanę, barierkę balkonową ... Do tego koszenie i pielęgnacja trawy, ogrodu. I tak by było ładnie i zadbanie można spędzić każdą wolną chwilę.

Te minusy nie przysłaniają plusów, ale chcieć wszystko ogranąć, to mało czasu zostanie na typowy "odpoczynek".

Taka tam refleksja już mieszkającego i ciągle nie mającego "wolnego" czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Krupiarz, miło Cię słyszeć...yyy..czytać :lol: :lol: :lol:

Masz rację, drożeje każdy sposób ogrzewania, i chyba najbliżej nam do czarnego wungla :D , dyć my prawie ze Śląska... :lol:

ale myślę że warto mieć jakąś alternatywę - dlatego szukam kotła na węgiel i miał, no i coby miał dodatkowe ruszta do spalania śmieci, tak te papiery itp...

te dwie tony u Ciebie brzmi dobrze :D , ciekaw jestem jak to wyjdzie jak będzie ktoś używał pieca do utrzymania CWU p[rzez cały rok??, ale sądzę że też pozytywnie. Czy mógłbyś przypomnieć jakie grubości izolacji stosowałeś (ściana chyba 12cm?, a poddasze - ?)

Walmar - zgadzam się z Krupiarzem (ale ja dziś zgodny.. :lol: ) że styropian na gruncie przy obecności wilgoci to może się skończyć nie wiadomo jak...,a poza tym jaki efekt chcesz uzyskać dzieląc tak izolacje? tworzenie dodatkowej przegrody cieplnej przed niczym wg mnie Cię nie uchroni, chyba że masz inne doświadczenia - chętnie posłucham.

 

Krupuiarz - na koniec więcej optymizmu, koszenie, pielęgnacja ulepszanie -toż to sam relaks :lol:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

szczególnie serdecznie naszego guru.

Ja jestem na etapie wylewek , więc do zamieszkania trochę daleko , ale właśnie w związku z wylewkami zainteresowałem się już na poważniej kominkiem .Po przeczytaniu kilkuset postów doszedłem do wniosku ,że ogrzewanie kominkiem (z DGP) ma poważne plusy, i są tacy ( chyba an-bud) , dla których to niemal jedyne źródło ciepła prawie przez całą zimę. Zanim jednak ktoś przypomni mi moje wcześniejsze refleksje na temat ogrzewania kominkiem , stwierdzam , że istotnie obecnie nastąpiło u mnie pewne przeistoczenie. Ale do rzeczy. Ponieważ mam gaz ziemny będzie oczywiście piec gazowy ( kondensacyjny ).Jednak kominek zechcę wykorzystać czasami również do ogrzewania. Widzę bardzo proste rozwiązanie. Wystarczy " przedziurawić " sufit nad kominkiem ( oczywiście z wkładem - a więc nie otwartym , jaki ma nasz szanowny guru) aby ciepło znad obudowy , lub jeszcze lepiej z jej wnętrza powędrowało na zasadzie normalnej konwersji ( czyli bez wentylatora, dobre rozwiązanie na wypadek zaniku prądu , jak np. w Szczecinie )w górę .W ten sposób bez problemu można ogrzać " sypialnię " nad salonem . Okazuje sie ,że jednak tego ciepła będzie za dużo jak na jedno pomieszczenie , więc można pójść dalej . Przez sypialnię z nad kominka poprowadzić tylko przelotowo rurę . Dopiero na strychu ją zagiąć , rozdzielić nawet na trzy tory i " spuścić " anemostatami w dół najlepiej przy oknach połaciowych nawet w trzech sypialniach na górze.

W ten sposób , paląc nawet zupełnie okazjonalnie w kominku mamy cieple powietrze w sypialniach. Ciekawie zachowa się wówczas C.O. Otóż czujnik temperatury zainstalowany w sypialni dostanie wówczas informacje ,że jest już ciepło i natychmiast wyłączy kocioł. Będziemy mieli więc wygodną automatykę.Minusem tej automatyki będzie niestety odcięcie ciepła do łazienek , tutaj jednak możemy liczyć na to ,że zainstalowane ogrzewanie " podłogowe " tak szybko się nie wystudzi.

To jedna refleksja na temat na temat drożejących źródeł ciepła.

Teraz następna refleksja na temat zbliżającego sie krachu żywnościowego.

Osobiście , wydaje mi sie , że rozdmuchiwanie tego problemu ma na celu nabicie kasy jakiemuś funduszowi który zainwestował np. w pszenicę , ale jeżeli rzeczywiście problem ma być poważny , to może w końcu zmienimy nawyki i zamiast ładnie wypielęgnowanej trawy , zaczniemy siać fasolę. Osobiście mogę ją spożywać w każdej potrawie , a wysuszone łodygi będę spalał w kominku.

Problem z trawą jest dla mnie o tyle poważny , że mam sąsiada, który co tydzień oczywiście tę trawę kosi hałasując nieźle kosiarką , a na koniec notorycznie ją pali . A więc powtarzam , wymyślił taki sposób na pozbycie się właśnie świeżo skoszonej trawy - po prostu pali ją na stosie. Wiadomo ,że zielona trawa nie pali się łatwo . Niestety smród i dym z tego niby ogniska regularnie , co sobotę muszę wdychiwać , bo cały dym leci na mnie.

No to może starczy tych refleksji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a witam Cię ertevu i wszystkich śledzących wątek,

Trochę mnie nie było, bo po ciężkim (bądź co bądź) bezurlopowym okresie budowy domu stwierdziliśmy że czas odpocząć i wybraliśmy się na dłuższy urlop :-).

Ale tęskniłem za wami :lol:

 

 

Skoro byłeś taki miły i ładnych epitetów używasz (choć pewnie nie do końca zasłużonych) to pozwól że wyrażę swą opinię na temat twojego sposobu na ogrzewanie kominkiem.

Pomysł jak najbardziej słuszny i bardzo tani, a grzech nie skorzystać z kominka do ogrzewania, gdy ma się już wkład, a głównym źródłem ciepła będzie piec na gaz, olej czy energię elektryczną. Z pewnością kratki będziesz miał wychodzące na salon (może być jedna w kierunku tarasu druga np. na kuchnię coby zwiększyć wydajność), drugi wywiew aż się prosi dać do małego pokoju na dole (po sąsiedzku przez ścianę), no i mindo dwóch pokoi na górze.

Można oczywiście rozgałęziać dalej, tak jak proponujesz wyprowadzając nad strych. Tyle że w zimie puszczając tam rurę będą spore straty ciepła, bo jednak strych będzie nieogrzewany.

Możesz zrobić tak jak ja rozporowadzając rury do GWC. Wyszedłem rurą przy kominku na górę, w suficie (nad płytą GK, a między wełną, tuż obok jętki puściłem rurę do łazienki, a z niej jeszcze jedno odgałęzienie do pokoju od frontu budynku). Oczywiście dodatkowo wyprowadzenia do dwóch sypialni na górze, ale bez przechodzenia ponad górny sufit - wyjścia ze ściany.

Moje GWC jeszcze nie działa, więc nie wiem jak będzie dmuchało.

Pamiętaj, że będzie to ogrzewanie "grawitacyjne", a więc puszczanie zbyt dużych rur o małych przekrojach może ograniczać cyrkulację.

Jeżeli chodzi o czujnik temp i wyłączanie kotła.

Nie wiem jaki czujnik planujesz, ale ja do swojego na ekogroszek mam sterownik pokojowy, bezprzewodowy, działający na zasadzie fal radiowych i w ten sposób sterujący kotłem.

Taki polecam, bo montowanie jakiegokolwiek sterownika w jednym pomieszczeniu na stałe może powodować, że nie będzie ono "reprezentatywne" i trudno będzie sterować temp w całym domu przy zainstalowanych rozmarach grzejników, podłogówki itd. Radiowy można kilka razy na dzień przenosić, tj. np. na noc do sypialni, a w dzień do salonu.

Problem o którym piszesz można rozwiązać bardzo prosto. Sterownik kota (bezprzewodowy postawić w innym pomieszczeniu, a w sypialni temp regulować zaworem termostatycznym na grzejniku. On odczyta temp. w pokoju, niezależnie od tego skąd ciepło pochodziło i automatycznie sam ograniczy grzanie grzejnika (do temp. zadanej), ale kocioł się nie wyłączy gdyż będzie sterowany np. temp. z pomieszczenia bez nawiewu, chłodniejszego np. z łazienki.

Na podłogówke bym za barzo nie liczył. Duża jest bezwładnośc cieplna tego źródła. Koniecznie trzeba zainstalować w łazienkach grzejniki które szybko zareagują i ogrzeją łazienkę, a dopiero po np. 1-1,5, godz. od momentu rozpoczęcia grzania zacznie być odczuwalna podłogówka (no chyba że grzeje ciągle).

 

I może jeszcze ogólnie słowo nt. grzejników, bo dyskusja się toczy.

Z autopsji wiem, że bardzo ważne są strony świata przy doborze grzejników. Pomieszczenia o tej samej kubaturze od strony północnej i południowej znacznie różnią się ilością/wielkością potrzebnych grzejników. Pomiesczenia od południa o wiele szybciej się nagrzewają i jest w nich sporo cieplej (nawet w zimie).

Grzejniki warto troche przewymiarować i regulować temp.termostatami.

My w salonie na dole mamy 2 grzejniki i w kuchni i w hallu podłogówkę. Gdy w zimie grzeje się cały czas jest ok. ale gdy się wyłączy piec i się wychłodzi, to zastosowane grzejniki potrzebują stosunkowo dużo czasu by podnieść temp w pomieszczeniu (bądź co bądź dużym). W tym samym czasie w mniejszych pomieszczeniach (np. w sypialniach) jest już gorąco. Jeżeli regulator pokojowy jest sterowany z salonu, to efekt jest taki, że niepotrzebnie grzałyby grzejniki w pomieszczeniach które się szybciej nagrzeją. ja ten "problem" rozwiązałem za pomocą głowic termostatycznych, ale faktem jest, że w salonie parę żeberek więcej by nie zaszkodziło.

Ktoś pisał jeszcze o tym że sporo ciepła ucieka przez otwory okienne. Pewnie jest to prawdą, ale faktem jest także, że w zimie przy słonecznym dniu, bardzo dużo ciepła wpada do pomieszczenia przez te otwory podnoszac w nich znacznie temperaturę. Na prawdę daje to spore zyski, choć pewnie większe są straty wtedy gdy słońce nie grzeje ??

 

O drożejącej przenicy wypowiadał się nie będę :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

to miłe Krupiarz ,że nas nie opuszczasz. Uwierz mi ,ja na prawdę dużo skorzystałem z Twoich doświadczeń , o czym już wielokrotnie pisałem .

To ja pisałem o uciekającym cieple poprzez duże okna . Wynikło mi to z programu PURMO. I skoro jesteśmy przy grzejnikach. Teraz jesteś pewnie w pracy. Ale miałbym olbrzymią prośbę , abyś po powrocie zechciał pomierzyć swoje wszystkie grzejniki . Niedawno podawałem mruvie swojego wyliczenia wielkości tych grzejników na podstawie w.wym. programu. Byłoby fantastycznie gdybyś skopiował tę moją wypowiedź i obok napisał gabaryty grzejników zastosowanych przez Ciebie. W ten sposób już zweryfikowałbym swoje obliczenia, a jestem teraz na etapie ich zamawiania , więc dla mnie jest to szczególnie ważne.

P.S rury na strychu można otulić ciepłą kołderką ,to chyba nie problem.

Twój pomysł z radiowym czujnikiem jest rewelacyjny !.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

na stronie Muratora o projektach pojawiła się zapowiedź "Domu za rogiem" w wersji energooszczędnej. Z zewnątrz niczym sie nie różni od wersji podstawowej.

Ja się trochę pospieszyłem z zakupem projektu, bo kupiłem 2 miesiące temu wersję "normalną". Teraz pewnie nie beda chcieli mi zamienic na energooszczedną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj ertevu,

 

Rury można owszem otulić, ale ja celowo nie chciałem mieć bałaganu na strychu, by się o te rury nie potykać i ich nie uszkodzić. Niby rzadko się tam chodzi, ale jednak, po co mają przeszkadzać. Ale oczywiście można je tam wyprowadzić.

Grzejniki mogę zmierzyć, ale niewiele Ci pomogę bo ja nie mam purmowskich, ale aluminiowe (skręcane, żeberkowe). Wysokość 50 i 30 cm. Dobierając grzejniki przede wszystkim należy wyznaczać zapotrzebowanie na moc poszczególnych pomieszczeń i tutaj program purmowski jest bardzo pomocny i przydatny.

Następną rzeczą bardzo istotną jest określenie temp. wody zasilającej. Ja myślałem, że będę zasilał grzejniki wodą o temp. 65-70stC, a teraz mam temp ustawioną na 55. Jest bardziej ekonomicznie, a jedynie od czasu do czasu podgrzewam kocioł do temp np. 80 st by kocioł "wypalić" i wyeliminować zjawisko korozji kotła na skutek skraplania się wody. Z tego co widzę normalna i najbardziej populanrą temp. dla eko-groszków jest 55-60 st. W praktyce jest histereza i temp wacha się od 50 do 60 st.C. Pod tą temp proponuję dobierać grzejniki (pewnie podobnie w przypadku kotłów na inne paliwa).

Pod te parametry proponuję dobierać wymiary grzejników z niewielkim zapasem na to by zadane temp nie były osiągane po kilku godzinach ale w rozsądnym okresie. Bardzo nie należy przesadzać, bo w okresie dużych mrozów, zawsze można zwiększyć np. o 10st temp wody zasilającej i osiąbniemy znaczny przyrost mocy cieplnej.

(pewnie ty będący po wielu lekturach to wszystko wiesz, ale może innym się przyda)

 

KrAg - sam sobie zrobisz wersję energooszczędną. Przy tej samej bryle to pewnie dodatkowe ilości styropianu w fundamentach i ścianach, może grubsze ściany, więcej wełny w poddaszu i okna o lepszych parametrach. Może propozycja zainstalowania jakiś solarów bądź pompy ciepła. Na to nie potrzebujesz zgody autora projektu (no może pod warunkiem że nie zmieniasz wymiarów zewnętrznych, ale tych paru cm nikt się pewnie nie doliczy).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mowa o ogrzewaniu to mam ogromną prośbę do Krupiarza.

 

Proszę napisz mi w szczególach jak Twój instalator rozwiązał problem kotła na eko-groszek i ogrzewania podłogowego. Z tego co wiem kotły chodzą na wysokich temperaturach a podłogówka musi mieć niską. Instalator z którym się spotkałam i na pewno z jego usług nie będę korzystać nie wie jak to rozwiązać. Ja słyszałam o zaworach trzy lub czterodrożnych (nie wiem czy właściwie się wyraziłam) i niezmiernie byłabym Tobie wdzięczna za pomoc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mruva - jesli instalator nie wie jak wykonac taka instalacje, radze z niego zrezygnowac. A co do rozwiazan: ksiazkowe (najdrozsze) termostatyczny zawor trojdrogowy i popmpka w obwodzie podlogowki, jesli masz niec mala powierzchnie podlogowki to mozna wykonac inaczej - zawor termostatyczny na powrocie obwodu podlogowki (ja tak mam) i rozwiazanie niepolecane - podlogowka na powrocie wody z instalacji co
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwa obwody podlogowki - jeden dol: kuchnia + lazienka - drugi lazienki na gorze. Nie zrobilem podlogowki w wiatrolapie bo instalator twierdzil ze podlogowka nie wystarczy do grzania (bede mial szafe wiec powierznia grzewcza bylaby tylko 1.5m2) W lazience na gorze pomimo podlogowki mam duza drabinke, moja lukarna ma duze okno i tu tez sama podlogowka nie wystarczy a w lazience powinno byc cieplo.

Bryla Domu za rogiem pozwala skonstrulowac tak instalacje CO ze obwod z gornej skrzynki rozdzielacza bedzie pracowal w awaryjnej sytuacji (brak pradu) na grawitacji, Trzeba skrzynke zamontowac "do gory nogami" i umiejscowic ja w pomiesczeniu nad garazem zeby przewody wychodzily tuz nad stropem domu. Sprawdzalem, dziala choc jak instalotor mi o tym mowil nie za bardzo wierzylem, grzejniki plytowe, cienki alupex i instalacja rozdzielaczowa zamiast pionow, a woda jakos sie przez to "przeciska"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja z tego co się orientuję mam rozwiązanie o którym mówił pabelo - tj. zawór termostatyczny na powrocie. To się nazywa zawór REL czy jakoś tak. Poszukaj na forum, jest sporo wątków na ten temat.

Instalację mam rozdzielaczową: jeden rozdzielacz na górze (pod niego podpięta jest podłogówka tylko górnej łazienki), i rozdzielacz na dole (pod niego podpięta jest podłogówka w kuchni, hallu, łazience na dole i wiatrołapie.

Nie są to duże powierzchnie i zastosowane rozwiązanie spokojnie się się sprawdza i jest ciepło w nogi :-).

Jezeli chodzi o wiatrołap, to rzeczywiście taka mała powierzchnia podłogówki jest za mała by utrzymać tam wysoką temp, ale tam akurat temp. wysoka (jak w innych pomiesczeniach) nie jest potrzebna. Jak się przychodzi z dworu to spędza się tam 2 min. na przebranie (uczucie gorąca w porównaniu do temp. na zewnątrz), a jak się wychodzi i ubiera kurktę i buty to jeżeli byłoby za gorąco człowiek stojąc dłużej by się niepotrzebnie upocił). Tak więc jest ok.

Jeżeli chodzi o łazienkę górną to jeżeli piec grzeje cały czas to podłogówka wystarczała i było w miarę ciepło, ale nie dało się osiągnąć zawrotnych temperatur, dlatego mam też dwa grzejniki drabinkowe. One powodują, że łazienka szybko się nagrzewa (przypomnę, że podłogówka ma dużą bezwładność).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,

skoro jesteśmy przy ogrzewaniu , ja mam 5 obwodów podłogówki. 1-jadalnia, 2-kuchnia, 3-wiatrołap , PG, hol dolny oraz łazienka dolna ( 3- to jeden obwód -pętla ) , 4-kotłownia, 5- łazienka górna . Wieczorem spróbuje zamieścić zdjęcia tych obwodów w szczególności obwodu 3-ciego. Rzeczywiście , ogrzewanie wiatrołapu jest na styk ( teoretycznie ) ale jak zauważył Krupiarz - tam nie musi być +20 stopni ( jak podano w projekcie). Również ( ponieważ sam obliczałem tę podłogówkę ) założyłem ,że w PG , który de facto ma pełnić rolę spiżarki temperatura wystarczy niemal taka jak w garażu czyli ok. 10 stopni.

W sumie mam 3 rozdzielacze , 1 wspólny dla wszystkich obwodów podłogówek zlokalizowany na dole ( początkowo hydraulik stwierdzał ,że nie da się w ten sposób odpowietrzyć górnej łazienkowej pętli - potem wykombinował jakąś " górkę " w skrzynce na poddaszu , i mam nadzieję ,że to zadziała), i dwa rozdzielacze do kaloryferów jeden na dole i drugi na górze. Na górze skrzynka z rozdzielaczem umieszczona jest w sypialni nr 3 - na ścianie z pom. gosp.

Do mieszania ( aby uzyskać niską temperaturę dla podłogówki ) zamierzam uzyć zawóru trójdrożnego proporcjonalnego ,( i ewentualnie zabezpieczenie termostatyczne) .Nie będę się na razie spierał, bo ten etap ( koncepcyjnie ) jeszcze przede mną , ale zastosowanie zaworu trójdrożnego termostatycznego skutkowało by chyba tym ,że nawet po awaryjnym np. podniesieniu temperatury z pieca ( na wypadek wyższych mrozów ) zawór ten dalej ograniczał by temperaturę zasilania do nastawionej wartości. ( np. 45 stopni) .

Zawór proporcjonalny ( wydaje mi się tutaj zatem bardziej odpowiedni - poza tym jest znacznie tańszy ).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1). Jeżeli PG ma być spiżarką to nie dawaj tam żadnego ogrzewania. Ono do temp. 10 st będzie się ogrzewało ciepłem przylegających pomieszczeń.

U mnie w spiżarce nic nie ma i jeszcze dodatkowo czasami w zimie uchlam okno by w spiżarce było chłodno.

Szkoda czasu i pieniędzy.

2) ja o ile sobie przypominam mam tylko jedną pętlę na górze i jedną na dole i działa ok.

3) Po cholerę podłogówka w kotłowni? Ja przy piecu na ekogroszek dałem kaloryfer w garażu, którego ani razu nie odpaliłem w zimie a przez pomieszczenie gospodarcze (przejście między wiarołapem i garażem) i po garażu i kotłowni nierzadko chodziłem w koszulce z krótkim rękawkiem i było ok (musiało być ok. 15 st, fakt ta zima nie była na ogół zbyt sroga). Grzało się toto od samego pieca i nie było potrzeby odpalać kaloryferów.

4) W PG też mam kaloryfer który całą zimę był zakręcony. Było tam. min. 15 st. Tam się nie przebywa a jedynie ew. przechodzi, zagląda na chwilę.

 

Takie uwagi praktyczne z użytkowania CO.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Wielka prosba do wszystkich budujących i wybudowanych :) Napiszcie proszę ile metrów kw. maja wasze dachy. Jestem w trakcie ustalania ceny za dach i architekt wyliczył mi 280m - coś duzo mi się wydaje :o Jak liczyłam sama inaczej mi wyszło, ale może sie mylę albo źle licze :-? Nasz domek ma jednostanowiskowy garaż, ale jest troche wydłużony (15m jest szerokość elewacji) no i lekko zadaszony taras 1,6m na 5m. Prosze o szybkie odpowiedzi - czas nagli! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesada.

W standardowym projekcie jest chyba 216. Ja wziąłem (o ile dobrze pamiętam 230m2), ale sporo zostało.

Jeżeli masz troche wydłużony garaż i nieco zadaszony taraz to możesz dodać max po 2m2 czyli razem z 6m2 (nie wiem jak duże są zmiany).

 

Ale w tych 216 czy też 220m2 masz okna połaciowe. Przeciętnie trzeba odliczyć 1m2 na okno. Trochę będzie też strat, odpadów.

 

Ja bym dał tak: 216 m2 + 6 m2 - 6 m2 (okna połaciowe) +5 do 10 m2 na straty,docinki,wszelki wypadek. Tak czy inaczej max 230 m2.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...