Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

walimar - ciezko mi bedzie zrobic zdjecia bo wszystkie kanaly sa juz zabudowane :) ale ponizej masz schemat mojej instalacji

 

http://www.domzarogiem.yoyo.pl/went-dol.JPG

http://www.domzarogiem.yoyo.pl/went-gora.JPG

 

Nie robilem instalacji na skrzynkach rozpreznych, sa drogie. Jak liczylem spadki cisnien to nie bylo problemu z trojnikami (ten dom nie ma duzej kubatury) Nie mam co prawda jeszcze zbalansowanej instalacji (nie zalozylem jeszcze amemostatow) ale rekuperator caly czas "dmucha". Co do przewodow to glowne dochodzace do trojnikow to sonoduct 160 dalej to 125

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

Dopiero wystartowałam - mam zalane ławy. Chciałam zapytać w którym miejscu macie wyprowadzona na zewnątrz rure doprowadzającą powietrze do kominka? Mam poszerzony taras i wyprowadzenie wypada na tarasie (będzie betonowy), czy można dać jakieś kolanko czy cos takiego i wyprowadzic rurę w podłodze tarasu? Czy lepiej kupic dłuższa i wyprowadzic po skosie pod oknem gabinetu? Nie chciałabym rozkuwać ścian na zewn. bo będą jednowarstwowe i niczego nie przykryje stropianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taras normalnej szerokości - więc wylot jest obok tarasu ogrodowego. Dom buduję według lustrzanego odbicia . Wylot wychodzi mi na ścianie południowo-wschodniej i nie wiem jak sprawdzi się to w praktyce.Generalnie bowiem zaleca się , aby wlot był " od zachodu ". Żałuję ,że tego nie zrobiłem . Wtedy ten wlot wypadłby w cokole ściany z balkonem . Wystarczyło tylko dodać 3 metrowy dodatkowy odcinek rury i poprowadzić na tę ścianę.. Być może Ty możesz jeszcze tak zrobić i nie będzie konfliktu z tarasem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, to znowu ja po dluugiej przerwie.

 

Mieszkamy sobie już od kilku miesięcy, a nadal domek nie do konca umeblowany:(((Ale spoko, mysle, że wszystko z czasem sie jakoś zrobi.:)

 

czytałam wasza dyskusje na temat scianki pomiedzy kuchna a salonem.Ja generalnie mam to rozwiazane tak jak w projekcie, a kuchnie mam zabudowaną Ikeą. Wszystko sie w praktyce sprawdza. Co do telewizora, tez mamy z tym kłopot, na razie stoi obok kominka ( rozwiazanie takie sobie), ale jak sie dorobimy:)) to kupujemy plazme i powiesimy na sciance rozdzielającej kuchne, a nowa sofa ma stac tak na przeciwko, zeby był tez miły widok na kominek

 

Dla jasnosci wklejam zdjecie, ktore bylo robione jakies dwa tygodnie po przeprowadce (tłumacze sie, bo teraz mamy juz normalne lampy i firanki,a zdjecie przedstawia jeszcze stan dziki:))

 

Kuchnia moim zdaniem jest bardzo przestronna i wygodna i nie ma do niej zastrzeżeń.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/lj/fe/a6lx/EK26sMKHb8T0Mr0QKB.jp

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/lj/fe/a6lx/BFiNBHxfZOdddJfB2B.jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Krupiarz za informację, dzięki pa-ma za zaproszenie. Do Częstochowy mam ok 120 km tak więc ze 2 godzinki jazdy.Jeśli nie znajdę czegoś bliżej, jak najbardziej skorzystam ( przy okazji po 17 latach znów odwiedzę to wspaniałe miasto) Tymczasem właśnie nabyłem działeczkę, , jak wszystko pójdzie dobrze to na wiosnę ruszamy z budową jeśli ROGACZ w realu zachwyci jak ten ze zdjęć. Do zobaczenia wkrótce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taras normalnej szerokości - więc wylot jest obok tarasu ogrodowego. Dom buduję według lustrzanego odbicia . Wylot wychodzi mi na ścianie południowo-wschodniej i nie wiem jak sprawdzi się to w praktyce.Generalnie bowiem zaleca się , aby wlot był " od zachodu ". Żałuję ,że tego nie zrobiłem . Wtedy ten wlot wypadłby w cokole ściany z balkonem . Wystarczyło tylko dodać 3 metrowy dodatkowy odcinek rury i poprowadzić na tę ścianę.. Być może Ty możesz jeszcze tak zrobić i nie będzie konfliktu z tarasem.

 

Hej!

No niestety, ten wylot tez mi wypada od południa ewentualnie wschodu, nie wiem co lepsze? Od strony zachodniej mam garaż i musiałabym przez niego prowadzic tą rurę to ok.10m - trochę duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anstak , ja również przyłączam się do prośby o następne zdjęcia. Widzę też , że trochę zmieniłaś wyloty wentylacji w kuchni i przeniosłaś je z sufitu na ścianę. Poza tym to w tych zdjęciach jest dla mnie coś optymistycznego. A myślę ,że nie tylko dla mnie. Gratulacje z powodu zamieszkania i czekamy na następne zdjęcia.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pabelo76 - witam serdecznie ponownie.

 

Zgodnie z obietnicą porozmawiajmy na temat rekuperacji. Czy możesz podać jakiej marki używasz rekuperatora ( o jakiej wydajności wymiany powietrza i sprężu). Wielkość rekuperatora ustalałeś sam czy na podstawie gotowego projektu. Piszesz, że główne kanały maja średnicę fi 160, a pośrednie fi-125. U mnie projektant przewidział główne fi-200, a pośrednie fi-150. Zastanawia mnie czy zmniejszenie przekrojów nie wpłynęło na głośność instalacji. Na podstawie zamieszczonego schematu i paru zdjęć domyślam się, że chyba rury kanałów umieściłeś pomiędzy stropem a podwieszanym sufitem, chyba, że się mylę. Największy problem mam z doprowadzeniem rury do dolnej łazienki. Chyba to zrobię przez ścianę w garażu. Jeszcze jedno pytanie na dzisiaj - czy w instalacji stosowałeś jakieś przepustnice do regulacji ilości powietrza i jak zamierzasz wyregulować cały system (tylko anemostatami ?).

 

Na razie pozdrawiam i do usłyszenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Centrala to polski wyrob, firmy Jan-gaz. Dosc solidnie zrobiony, na wymienniku HEATEX-a a wentylatory tez polskie Konwektora. Wydajnosc 350 m3/h sprez 250Pa przy 250 m3/h. Sam rekuperator jest slyszalny dopiero na 4 i 5 biegu, teraz chodzi na max i slychac go w domu ale nie ma nigdzie drzwi (odglos jakby wialo na zewnatrz) docelowo ma byc za sciana k-g.

Kanaly tak dobralem miedzy innymi aby zmiescily mi sie pod podwieszonym sufitem. Rura 160 ma naprawde srednice ponad 21 cm. Poza tym teoretyczne wzory nie wykluczyly mi tej srednicy (na forum wentylacji jest facet ktory twierdzi ze do takich domkow wystarczy srednica 10 cm, podobno ekspert) Nie mam tez dlugich kanalow, najdluzszy na okolo 18m. Do prowadzenia kanałów duzo upraszcza podwieszony sufit. Bez niego nie wiem jak poprowadzilbym kanaly, na pewno bylyby duzo dlusze i z zalamaniami. U gory kanaly poprowadzilem pomiedzy krokwiami jetkami a platwia, jest tam taka "dziura" w sam raz na kanal. Nie prowadzilem "na skroty" bo chcialem miec pozytek ze strychu. Przewody to sonoduct wiec teoretycznie powinny byc ciche, teraz jest OK. Mysle ze uda mi sie zbalansowac instalacje tylko anemostatami, tu gdzie moze byc problem to te najblizej centrali (moze gwizdac) Choc znow teoretycznie jest wszystko ok bo maja byc ponad 3 m od centrali. Na razie mam inne zajecia ale czas "zabawy" wyregulowania centrali sie zbliza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufffff :)

Skończyłem właśnie deskować dach. Robiłem to samemu także troszke się pobawiłem (jakieś 2 tygodnie po 5h) Poszło 7 kubików desek. Teraz bede wykonywał kanalizacje równiez samemu no i chudy beton. Pytanie:

1. Jakiej grubości chudziak dawaliście?

2. Jaki styropian na posadzki?

3. Ile poszło wam metrów kabla elektrycznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechosia - odpowiadam tutaj ponieważ być może jeszcze komuś się przyda.

 

jak do tej pory zużyliśmy:

beton na fundament B20 - 14m3

styropian 12 cm - 36 op.

bloczek fundamentowy - 1836 szt. (nie jest to ilość rzeczywista, mamy spory spadek i stąd znacznie większa ilość bloczków)

siatka do dociepleń 100m2

wapno 30 kg

dysperbit - 220 kg

cement 1,4 t

folia PVC - 3 szt.

stal 12 fi - 356,4 kg

beton B10 na stan zero - 13 m3

BK 240/590 - 1600 szt.

BK 120/590 - 662 szt.

zaprawa klejowa 875 kg

stemple ok. 80 szt.

deski szalunkowe 1 m3

folia PVC 1,4 szt.

nadproża L-19 45,6 mb

belka stropowa 4,6 - 14 szt., 5,80 - 14 szt., 6,40 - 12 szt

pustal stropowy Terriva 790 szt.

siatka P1 - 4 szt., siatka P2 - 13 szt., stal na strop 12 fi - 1008,8 kg

beton B20 (garaż) - 6 m3, beton B20 (dom) - 12 m3

gwożdzie budowlane - 14 kg

cegła pełan 360 szt.

 

do tego musisz doliczyć piasek, ewentualny żwir, pompe, gruche, dwa kominy systemowe, kanalizę w ziemi wraz z robocizną, więżbę, kotwy, łaty, kontrłaty i samą robociznę. Jak do tej pory wydaliśmy na materiały i robociznę ok. 110 tyś. W najbliższym czasie czeka nas jeszcze dachówka, okna połaciowe, cegła klinkierowa na kominy i robocizna. Myślę, że zamkniemy się w kwocie ok. 160 tyś.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie robilem instalacji na skrzynkach rozpreznych, sa drogie. Jak liczylem spadki cisnien to nie bylo problemu z trojnikami (ten dom nie ma duzej kubatury) Nie mam co prawda jeszcze zbalansowanej instalacji (nie zalozylem jeszcze amemostatow) ale rekuperator caly czas "dmucha". Co do przewodow to glowne dochodzace do trojnikow to sonoduct 160 dalej to 12...

 

Czy zamontowanie wentylacji mech. z rekuperatorem spowodowało modyfikację w projekcie wentylacji? Podobno można zaoszczędzić na niektórych rzeczach. Czytałem artykuł o takich instalacjach - autor twierdził cytuję:

 

NA CZYM MOŻNA OSZCZĘDZIĆ DZIĘKI REKUPERACJI

 

Po wstępnej analizie projektu okazuje się, że w przypadku zmiany wentylacji grawitacyjnej na mechaniczną można zrezygnować z wymurowania jednego komina wentylacyjnego. Pozostają jedynie kominy spalinowe wykorzystywane przez piec CO oraz kominek, z których zrezygnować nie można. Okazuje się również, że rezygnujemy z zainstalowanych na dachu dodatkowych kształtek wentylacyjnych, czyli kominków dachowych - pozostawiamy jedynie płaski dach.

 

Cztery okna połaciowe wyposażone w tzw mikrowentylację zamieniamy na identyczne okna bez opcji mikrowentylacji, co w przypadku niektórych producentów zmniejsza koszt okna połaciowego nawet o 50%.

 

To samo dotyczy pozostałych okien i drzwi typu balkonowego. Rezygnacja z mikronawiewników czy - w niektórych wypadkach - rezygnacja z konieczności otwierania okien pozwoli na dalsze obniżenie kosztów o elementy wymagane przy tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej, które po prostu nie zostaną kupione ani zamontowane. Warto również zauważyć, że okna nieotwierane są generalnie najtańsze, więc w przypadku np. niektórych fragmentów okien salonu może to dość znacznie obniżyć koszt ich zakupu.

Co do tych okien bez możliwości otwarcia to bym tak nie szalał, ale cała reszta godna zastanowienia.Jak ty to rozwiązałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ptrk - Jak wentylacja mechaniczna ma sie do oszczednosci? W stosunku do orginalnego projektu wentylacji grawitacyjnej "Domu za rogiem" jest tansza :) Jakby policzyc wszystkie kominy wentylacyjne i dachowki wentylacyjne to da calkiem niezla sumke... No ale niekoniecznie trzeba zrobic tak jak jest w projekcie i z tego co przeczytalem na tym watku, ludzie tak robia.

 

Ja mam dwa koniny dymne systemowe, oba z kanalem wentylacyjnym. Jeden bedzie wykorzystany do wentylacji kotlowni (nie koliduje to z wentylacja mechaniczna), drugi kanal tak jak ci pisalem, bedzie uzywany czasami do okapu (tu moga sie pojawic problemy z podcisnieniem, dlatego jest przewidziania na nim przepustnica).

 

Okna mam zwylke z funkcja rozszelnienia, a przez to ze jest wentylacja nawiewno-wywiewna mozna zrezygnowac z nawiwnikow w oknach - kolejna oszczednosc (zwylky nawiewnik ok 50zl higrosterowany ok 150zl na okno).

 

Generalnie wszytkie opisy wentylacji mechanicznej podkreslaja komfort jej uzytkowania. Nie trzeba otwierac okien aby miec swierze powietrze, przez to nie ma przeciagow, jest mozliwosc regulowania intensywnosci wentylacji (mam zamiar ja sterowac z centralki alarmowej) Ale jak bedzie w rzeczywistosci to sie okaze.

 

Kolejna zaleta wentylacji mechanicznej jest to ze mozesz ja podlaczyc do gruntowego wymiennika ciepla (w zimie ci podgrzewa nawiewane powietrze w lato chlodzi - za darmoche ;) albo do centralnego klimatyzatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie raz wypowiadałem się o wentylacji mechanicznej.

 

Ja jej nie robiłem. Mam grawitacyjną.

Po prostu o mechanicznej trzeba pomyśleć dość wcześnie, przewidzieć kanały, przejścia przez ściany, stropy, rozpoznać jaki sprzęt i wymiennik będą instalowane .... . Na dość wczesnym etapie nie miałem do tego głowy.

Poza tym jeżeli chodzi o oszczędność, to nie jest ona duża w przypadku pieca na paliwo stałe (jeżeli w ogóle).

Komfort jest większy przy mechanicznej, ale to że więcej powietrza jest wymieniane w pomieszczeniach i ta świeżość nie jest za darmo.

Częściej następują wymiany, rekuperator odzyskuje część ciepła, ale większość ucieka na zewnątrz mimo wszystko. Przy wentylacji grawitacyjnej wymiany nie następują tak często i dlatego mniej ciepła jest tracone (nigdy tego nie liczyłem, ale tak mnie się wydaje). Poza tym przy mechanicznej dochodzi energia zużywana na rekuperację, eksploatacja rekuperatora, możliwość psucia.

Jeżeli chodzi o gruntowy wymiennik, to ja go "prawie" zrobiłem.

To znaczy jest część ziemna i kanały. Będzie nadmuch mechaniczny (w przyszłości :-), a powietrze będzie uchodziło grawitacyjnie przez kratki wentylacyjne (nadciśnienie w pomiesczeniach). Taką przynajmniej mam koncepcję i mam nadzieję, że będzie działało.

Likwidacja wielu kominków wentylacyjnych na dachu ma swoje konsekwencje - nie każde pomieszzenie jest wentylowane bezpośrednio (nie z każdego jest odprowadzenie na zewnątrz). To powoduje, że przy grawitacyjnej trzeba biegać po mieszkaniu i otwierać/zamykać nawiewniki, okna (wieczorem/przy wyjściu z domu) by wprowadzić świeże powietrze. Nie jest to specjalnie upierdliwe, ale zawsze.

 

Reasumując - robiąc wentylację mechaniczną nie liczyłbym na wielkie "ogólne" oszczędności na ogrzewaniu (jeżeli w ogóle całościowo wystąpią). Zyskuje się na komforcie, nie trzeba też pamiętać o otwieraniu/zamykaniu okien/nawiewników (np. w lecie otwierasz okna, a tam na całą wieś szczekają psy i ciężko zasnąć ;-) ) ale ten komofort kosztuje.

To swoistego rodzaju "bajer" w domu. To trochę tak jak z klimatyzacją w samochodzie. Fajnie jak jest, lepiej się jeździ (zużywa się przy tym więcej paliwa) ale bez tego też da się żyć. Jeżeli kogoś stać na zainwestowanie w auto z klimą (zazwyczaj droższe) i potem na eksploatację tej klimy - to ok.

 

Ptrk - piec mam SAS-A na ekogroszek. 23kW. Tyle opału mi rzeczywiście poszło zeszłej zimy i w domu miałem całkiem ciepło (mówią, że każdy 1stC więcej w domu, to 10% opału w górę, tak więc zużycie zużyciu nierówne - ja miałem zawsze pomiędzy 21-22 st w dzień i w nocy 20-21 - a więc nie oszczędzałem za bardzo - dla mnie było za wysoko, a dla żony ledwo akceptowalnie; pod koniec zimy to bez patrzenia na termometr z dokładnościądo 0,5 stC mogłem powiedzieć jaka jest temp. Na prawdę 1 st różnicy bardzo czuć). Zobaczymy jak będzie tej zimy.

Opał składuję w kotłowni Ja mam przesunięte drzwi i okno w stosunku do projektu i mam je prawie na środku. Po prawej mam kotłownię, po lewej magazyn na ekogroszek. Ostatnio przywiozłem 2,2 tony groszku (zaworkowany, ułożony do sufitu) i jeszcze z tona tam się zmieści, a więc spokojnie na normalną zimę/sezon miejsca starcza i o to chodziło

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...